agnieszka.com.pl • Skutki masturbacji u kobiet
Strona 1 z 1

Skutki masturbacji u kobiet

: 24 lip 2006, 16:22
autor: Mimoza
Na stronie http://onanistadoniczego.webpark.pl/ znalazlam pewna wypowiedz:
(...) Mam problem mam 20 lat od półtorej roku współżyję z chłopakiem (on tez ma 20 lat). Kocham go i on mnie też. Poszliśmy do łóżka po 9 m-ach bycia razem. niestety nie mogę osiągnąć orgazmu. Bez względu jak długo trwa gra wstępna nie osiągam podniecenia na tyle aby stosunek sprawiał mi pełną satysfakcję. A jeśli już jestem podniecona to po pewnym czasie odczuwam ból przy wprowadzaniu członka (wejście do pochwy jest strasznie "obtarte" ). Gdy próbujemy wydłużyć grę wstępną moja pochwa robi się zbyt wilgotna i odbycie stosunku jest prawie nie możliwe. Wiem, że przyczyną mojej oziębłości jest fakt iż od kilku lat pobudzam moją łechtaczkę przy pomocy strumienia wody z prysznica? I tylko w ten sposób mam orgazmy. Masturbacja spowodowała, że nie mogę inaczej. Jestem bardzo nieszczęśliwa. (...) Maja

Chcialbym spytac czy masturbacja jest rzeczywsta przyczyna niemoznosci czerapania przyjemnosci z seksu w tym wypadku (brak orgazmow, bol)? Czy jesli zaprzestanie sie masturbacji w tym przypadku to wszystko wroci do normy? Ewentualnie co mozna zrobic, aby zmienic zaistanila sytuacje.
To moj pierwszy post, osobiscie nie mam takiego problemu ale ciekawi mnie czy masturbacja rzeczywiscie moze miec taki wplyw.
P.S. Szukalam podobnego tematu ale jakos nie udalo mi sie znalezc.

: 24 lip 2006, 16:41
autor: kajot
jeny:( masakra!!!!!!! kobieto gdzie cie chowali??? :)
proponuje na przyszłość odwiedzać jakieś że tak powiem bardziej profesjonalne strony!!!!
ta wygląda jak byłaby stworzona przez 90 letnią zabobonną i konserwatywną babcie, która stanowczo mówi NIE masturbacji, a najchętniej zakazałaby w ogóle seksu!!! wiarygodność poniżej zera, pewnie wszystkie listy napisał twórca...

uzależnić się od jednego sposobu stymulacji pewnie można, ale trening czyni mistrza i wszystko da się odwrócić:)
jak bardzo będziesz chcieć, to możesz nauczyć się orgazmu przez stymulacje np. łokcia:)

z tego co czytałem (z bardziej wiarygodnych źródeł) i z własnych doświadczeń to masturbacja jest pożyteczna i zalecana, miliony kobiet(i jeszcze więcej facetów :) ) się masturbuje i w ten sposób właśnie uczy się orgazmu, co nie przeszkadza tylko poamaga w życiu seksualnym, zarówno w pojedynke jak i z partnerem.
masturbacja jest też często stosowana jako element terapi przez seksuologów, to jest coś tak normalnego i naturalnego, że raczej nie masturbowaanie się odbiega od normy.
jest taki kawał, że 80% kobiet się masturbuje a pozostałe 30 się do tego nie przyznaje:)

na przyszłość zanim weżmiesz coś do siebie to zastanów się nad wiarygodnością żródła informacji z którego korzystasz!!!

: 24 lip 2006, 16:47
autor: TFA
Jak sie czyta takie fanatyczne strony, gdzie juz z gory jest zalozone ze cos jest zle oraz cos jedynie sluszne i prawdziwe (nie uwzgledniajac racjonalnych faktow) to nie dziwne ze ludzie sie wkrecaja w takie glupoty i dzieki takim stronom psuja sobie zycie. Nie dzieki temu co dzieje sie naprawde, tylko dzieki sugestii, przeswiadczeniu ze "to na pewno wina masturbacji".

: 24 lip 2006, 16:55
autor: Hardcore
Ja nie mogę co za poroniona strona?!

to mnie rozwaliło:
(...)byłem zawsze bardzo ciekawym i żywotnym dzieciakiem, wszędzie mnie było pełno. Pewnego razu wszedłem do pokoju gdy rodzice akurat odbywali ze sobą stosunek. Przeraziłem się tak bardzo, że stanąłem jak wryty a potem zacząłem strasznie płakać. Oni dopiero wówczas mnie zauważyli , ojciec wyskoczył z łóżka i zobaczyłem jego wielkiego stojącego ptaka, mama była też naga. Myślałem , że ojciec morduje moją mamę. Przeżyłem wstrząs , po którym znienawidziłem ojca ale i do mamy mój stosunek się zdecydowanie wychłodził - wydawało mi się, że ona oszukuje, że nie krzyczała wówczas, że pozwalała się mordować ojcu. Nie lubię kobiet. Nie ufam im. Cuchną mi jakimś paskudnym zapachem. Dziwny jestem. Onanizuję się mechanicznie co tydzień niczego sobie nie wyobrażając, bo nic na mnie nie działa. Samotny - nie lubię seksu, dzieci - ani instytucji małżeństwa (...) Bronek

: 24 lip 2006, 16:55
autor: kajot
proponuje poczytać inne tematy tu na forum o masturbacji, jest tego na pęczki, i nigdzie nie ma bzdur!

albo poszukaj na agnieszka.pl, z resztą parę dobrych stron na których można się czegoś nauczyć, gdzie wypowiadają się oksperci a nie zabobonne babcie:)

racja TFA, jak nie ma się na coś wytłumaczenia to najlepiej zwalić na coś czego się nie zna:)

ten fragment który wkleił Hardcore jest ...hmmm... jak scena z kiepskiego horroru hehe:) ktoś musiał mieć bardzo wybujałą a na dodatek bardzo spaczoną fantazję.... takich ludzi powinno się izolować od społeczeństwa, bo mogą być niebezpieczni dla otoczenia, a już na pewno wymagają natychmiastowej pomocy psychoterapeuty! :)
szkoda słów na takie bzdury, hmm chyba zgłoszę administratorowi zamieszczanie treści erotycznych ne serwerze:) aż strach że ktpoś weźmie to na serio i co wtedy:(

: 24 lip 2006, 16:56
autor: Mimoza
Wiem ze seksuolodzy polecaja masturbacje, wiem ze to normalne ze mlodzi ludzie sie masturbuja rowniez po to zeby nauczyc sie swoich cial, reakcji a tym samym rowniez seksu.
Mnie po prostu zaciekawilo czy cos takiego moze miec rzeczywiscie miejsce, bo z duzo bardziej wiarygodnych zrodel niz ta strona wiem tez, ze kiedy jest sie uzaleznionym od masturbacji, przyjemnosc z seksu moze nie dorownywac przyjemnosci "sam na sam ze soba".

: 24 lip 2006, 17:09
autor: kajot
no na pewno jak się uzależni.. jest taka możliwość.. ale to zależy od psychiki człowieka.

kobiety niekiedy podobno same lepiej potrafią sobie dogodzić, co nie zzmnienia faktu że uwielbiają seks z facetem. bo w końcu jest różnica między masturbacją, a seksem z partnerem, gdzie w gre wchodzą uczucią, poczucie bliskości i inne:)...

normalnie się masturbując, raczej nic nie grozi.. chyba że ktoś sie onanizuje w jeden sposób po 10 razy dziennie przez całe życie, nawet jak ma partnera:)

dlatego wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znać umiar!

: 24 lip 2006, 18:18
autor: zadurzona
czlowiek po pewnym czaise przyzwyczaja się do sposobu w jaki osiąga orgazm... nie widze innego sposobu jak ćwiczyć cwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć... ale powiem tyle jeśli ktoć przeżywa orgazm łechtaczkowy to bardzo trudno będzie mu osiągnąć pochwowy i na odwórt, ale przeicerz warto próbowac... nalepij spróbowac oralnie... neidługo przywykniesz do tych pieszczot i osiągniesz pęłną satysfakcje... ;)

: 24 lip 2006, 18:55
autor: lady.26
Ja już gdzies czytałam, ze faktycznie dzieje się tak, ze osobie, która przez dłuższy czas osiagała orgazm tylko przez masturbacje, ciężko jest jej osiiągnąć satysfakcje w czasie stosunku. To nie była jakaś tam głupia gaceta (typu Naj czy Cosmo, albo na stronie RM), tylko poważne czasopismo.
zadurzona, podpisuje się pod tym co napisałaś.

: 24 lip 2006, 21:28
autor: Anula
lady.26 pisze:osobie, która przez dłuższy czas osiagała orgazm tylko przez masturbacje, ciężko jest jej osiiągnąć satysfakcje w czasie stosunku. To nie była jakaś tam głupia gaceta (typu Naj czy Cosmo, albo na stronie RM), tylko poważne czasopismo

Potwierdzam. Też czytałam (dość dawno) poważny artykuł, który mówił o tym. Z tym że dotyczyło to tylko masturbacji strumieniem wody. Ten sposób stymulacji dostarcza kobiecie tak silnych bodźców (rzeczywiście są silne <diabel>), że nie da ich się uzyskać podczas normalnego stosunku. I jeżeli dłuższy czas się ten sposób stosuje, to można się do tego za bardzo przyzwyczaić i mogą być problemy z osiągnięciem orgazmu podczas tradycyjnego stosunku.

: 24 lip 2006, 22:15
autor: lady.26
Anula, czytałyśmy dokładnie ten sam artykuł :-).
A to nie było wcale tak dawno, parę miesięcy temu.

Tak na marginesie...mnie prysznic jakoś nie kręci <diabel>

: 24 lip 2006, 22:19
autor: Mimoza
A czy w takim wypadku jesli dziewczyna ma taki problem, to mozna jakos wrocic do "normalnosci"?

: 24 lip 2006, 22:30
autor: lady.26
tylko ćwiczenia( jak ktos tu juz ładnie napisał), no i myśle, ze panna powinna odstawić prysznic <diabel> . A reszta , czyli jak ją zaspokoić dowiesz sie czytając posty o tej tematyce .

: 25 lip 2006, 01:03
autor: Hardcore
To nie jest reguła. Znam jedną dziewczynę, która często bawi się prysznicem i robi to od dawna, a podczas sexu dochodzi nie ważne w jakiej pozycji itd. w 2 minuty zawsze.
Może akurat z prysznicem nauczyła się orgazmów..?

: 25 lip 2006, 09:04
autor: maro
kiedys ktos mi powiedział "orgazm u kobiety rodzi sie w głowie a nie w du**e i nie zkazdym facetem moze osiągnąc orgazm" wiec moze cos w tym jest.

: 25 lip 2006, 09:44
autor: Miltonia
Tak naprawde, to jedynie kobieta moze kontrolowac swoj orgazm. To, co pisze Hardcore moze byc prawda. Mozna tak nauczyc sie swojego ciala, ze tylko niznacznie kierujac stymulacja, zawsze sie bedzie mialo orgazm. Zwykle taka nauka wymaga dosc ciezkiej pracy i poswiecen... . No chyba ze ma sie jakies specjalne zdolnosci. I nie ma co liczyc, ze da sie tego nauczyc w wieku 18 lat. Ehhhh, kobiety maja zdecydowanie gorzej.

Jeszcze jedno. Nie jest dobrze stosowac tylko jeden typ stymulacji. Moze byc pozniej trudniej przestawic sie na inne doznania. Trzeba pamietac o tym, ze masturbacja dostarcza zupelnie innych doznan niz seks z partnerem.

: 25 lip 2006, 10:03
autor: kajot
no właśnie masturbacja nigdy nie zastąpi seksu z partnerem!

takie uzależnienie od jednego rodzaju to kwestia psychiki, a nie ciała, uważam że nie ma rzweczy których zmienić się by nie dało, ale na pewno byłoby to pracochłonne.

swoja drogi przy "odrobinie" wysiłku i ćwiczeń podobno można (raczej kobietom) nauczuć się orgazmu poprzez stymulacją dowolnego punktu( a nawet od samych fantazji)- wystarczy powtarać daną czynność odpowiednio często i za każdym razem przywoływać erotyczne wspomnienia i doznania..
kwestia oszukania mózgu.. jak ktoś napisał orgazm i nasza seksualnośc jest w głowie, a ciało to tylko środek do celu

: 25 lip 2006, 10:50
autor: Ted Bundy
wrzućcie ten temat na onanizm.pl, zobaczycie, jaka będzie jazda <diabel> <diabel>

: 25 lip 2006, 10:57
autor: pani_minister
Na tej stronie wszystkie "wyjątki z listów" pisane są jednym stylem i manierą :D

I stała jest zależność: onanizm = problem z erekcją <hahaha>
W łóżku ze mną jest bardzo słaby, ma szybko wytrysk a jego członek nie osiąga pełnej erekcji. Wiem to z całą pewnością , że to jest z powodu onanizmu i oglądania pornografii.


Ło, mój faworyt:
Konsumowałem także marihuanę jeszcze od końca szkoły podstawowej. Wiem , że władowałem się w te narkotyki przez onanizm.

: 25 lip 2006, 11:18
autor: Hardcore
Miltonia pisze:I nie ma co liczyc, ze da sie tego nauczyc w wieku 18 lat.

Szczerze mówiąc ta osoba ma teraz 18 lat :P a rok temu miała 17 :P

: 25 lip 2006, 11:27
autor: Miltonia
Czytaj sobie uwaznie. Napisalam przeciez "chyba ze ma sie specjalne zdolnosci". Moze ona ma, choc watpie. Skad wiesz, ze tak ma? :> Moze udaje?

: 25 lip 2006, 11:33
autor: Hardcore
Miltonia pisze:Moze udaje?
Po co miałaby to robić? Zresztą ja jej nie bzykałem, tylko to była dziewczyna mojego brata. I to nie jest spowodowane tym, że on jest taki zajebisty tylko ona jakoś dochodzi szybko zawsze :D

: 25 lip 2006, 11:40
autor: Anula
Hardcore pisze:Może akurat z prysznicem nauczyła się orgazmów..?

Nie wydaje mi się. Z prysznicem niewiele się można nauczyć, bo orgazm przychodzi bardzo łatwo i szybko. Myślę, że ona po prostu ma duże potrzeby i łatwo osiąga stan podniecenia, a o orgazm wtedy łatwiej.

: 25 lip 2006, 11:40
autor: Miltonia
To nie wiesz dlaczego kobiety udaja???

Moze jakis talent samoistny. Tez sie zdarzaja. Szkoda, ze rzadko. A tak, facet musi sie nameczyc, kobieta nauczyc, zawsze pod gore <diabel>

: 25 lip 2006, 12:17
autor: Sigma
lady.26 pisze:Ja już gdzies czytałam, ze faktycznie dzieje się tak, ze osobie, która przez dłuższy czas osiagała orgazm tylko przez masturbacje, ciężko jest jej osiiągnąć satysfakcje w czasie stosunku. To nie była jakaś tam głupia gaceta (typu Naj czy Cosmo, albo na stronie RM), tylko poważne czasopismo.
zadurzona, podpisuje się pod tym co napisałaś.


Ano zgadzam się całkowicie. Jestem żywym tego przykładem.
Jako obdardzona olbrzymim libido nastolatka czesto oddawalam sie owej przyjemności (co nie znaczy, iż nadal tego nie robię). Od kiedy zaczęłam współżyć pojawiły się jednak problemy...
Choćby nie wiem ile dobrej woli mojego mężczyzny, to... fiasko. Potrafiłam osiągnąć orgazm jedynie gdy stymulował mnie paluszkami :)
Czułam się zupełnie do niczego... Podobnie on.
Podejrzewałam, że przyczyna może leżeć w masturbacji.
Masturbacja jest narzędziem szybkiego rozładowania napięcia. Zatem każdy człowiek poszukuje takiej techniki, która najmniejszym wysiłkiem doprowadza do orgazmu, a gdy takową znajdzie - preferuje właśnie ją... Potem to już tylko kwestia przyzwyczajenia.

Antidotum? :) proste... Zacząć:
a) kompulsywnie oddawać się przyjemności seksu (lub mniej w zależności od tego jak szybko pragniemy uzyskać efekty) i uczyć się, uczyć, i jeszcze raz uczyć...
b) podczas masturbacji próbować różnych technik i sposobów na orgazm, poznawać siebie...

Podobnie rzecz ma się z pozycjami. Kobiety szybko się przyzwyczajają... Po pewnym czasie stosowania tej samej pozycji podczas miłosnych igraszek można popaść w rutynę, co w przypadku kobiety może się skończyć z trudnością w osiąganiu orgazmu w pozycjach innych niż 1 preferowana. Oczywiście, że każda z nas ma inne predyspozycje, inne upodobania i większość z nas może osiągnąć orgazm tylko podczas kilku, najbardziej stymulujących nas pozycji.


Chodzi o to by ani w przypadku masturbacji, ani w przypadku seksu nie popadać w rutynę...

A zatem: ZMIENIAMY POZYCJĘ...

: 25 lip 2006, 16:17
autor: zadurzona
zgadazm się w 100% że kwestia orgazmu leży głęboko wpsychice człowieka!odpowiednie leczenie pomaga... trzeba tylko wierzyć w sukces...

: 25 lip 2006, 18:16
autor: Hardcore
Miltonia pisze:A tak, facet musi sie nameczyc, kobieta nauczyc, zawsze pod gore <diabel>

no ja tak właśnie zawsze trafiałem :P
maratony nie działały, ale dobrze dobrana pozycja zdziałała cuda. moja była dochodziła tylko w 1 pozycji i to w 3 minuty :P
Trzeba szukać i się tym cieszyć :)

: 25 lip 2006, 21:02
autor: lady.26
rzeba szukać i się tym cieszyć :)[/quote]
I w tym tkwi całe sedno sprawy. Nic ddać nic ująć.