Propozycja seksu a hipokryzja
Moderator: modTeam
Propozycja seksu a hipokryzja
Ostatnio poznałem koleżankę. Nie podoba mi sie aż tak bardzo ale ja jak to ja, zawsze musze gadac z podtekstami. Więc razu pewnego zaprosiłęm ją na śniadanie, dzień wcześniej troche żartując że zrobie jej masaż. Nic nie było, tylko rozmowa. nengo dnia ona pisze smska - ale mi brakuje faceta, pieszczot, itp. drugi sms - wpadłąbym na piwko. Wywnioskowałem że chciałaby sie zabawić. Zapytałem się dosłownie i powiedziała że tak. Dalszego ciągu nie powiem... Moja konkluzja - dlaczego dziewczyny jesteście troche obłudne i mówicie że wy traktujecie seks z nabozeństwem i z miłości? sorki jak obrażam kogoś ale tak mysle tylko o niektórych. Pewnie macie ochotke przy dłuższym poście, prawda? Nawet TYLKO z kolegą.
Ja pierdziele, człowieku... OGARNIJ SIĘ!
Nie generalizuj, bo to zależy od konkretnej dziewczyny.
I to co robisz jest wręcz chamskie.Stwierdziłeś, że w ogóle ona ci się nie podoba, to po co dajesz jej nadzieję. Może faktycznie brak jej ciepła i chciałaby to zmienić?
Nie generalizuj, bo to zależy od konkretnej dziewczyny.
I to co robisz jest wręcz chamskie.Stwierdziłeś, że w ogóle ona ci się nie podoba, to po co dajesz jej nadzieję. Może faktycznie brak jej ciepła i chciałaby to zmienić?
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Owszem, czasami tak brakuje seksu, a natrętne myśli powodują, że nie da się skupić ani na chwilę, że seks tylko dla seksu wchodzi w grę. Chociaż nie wiem, czy tylko zdesperowana tak myślałam i czy ostatecznie bym się zdecydowała.
Natomiast nie wszystkie dziewczyny tak mają. Niektóre faktycznie mają swoje przekonania, że seks tylko z miłości, a jeszcze inne to w ogóle nie odczuwają ochoty na seks, więc bez problemu doczekują do nocy poślubnej, a potem to tylko spełniają małżeńskie obowiązki wymigując się bólem głowy kiedy się da.
Natomiast nie wszystkie dziewczyny tak mają. Niektóre faktycznie mają swoje przekonania, że seks tylko z miłości, a jeszcze inne to w ogóle nie odczuwają ochoty na seks, więc bez problemu doczekują do nocy poślubnej, a potem to tylko spełniają małżeńskie obowiązki wymigując się bólem głowy kiedy się da.
joep pisze:Pewnie macie ochotke przy dłuższym poście, prawda? Nawet TYLKO z kolegą.
Pewnie sobie trzepiesz piszac takie teksty. Dla mnie ten twoj post to DNO! Na miejscu laski po prostu mocno kopnelabym cie w zyc
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Pewnie, ze jestesmy tylko ludzmi. Ale potrzeba seksu, a seks z kolega, to dwie rozne rzeczy. Mysle, ze kobiety decydujace sie na to, to zdecydowana mniejszosc. Zalezy jeszcze w jakim srodowisku ooczywiscie.
I nie wiem, co tak wzbudzilo Twoje zdziwienie? Poznales jedna taka, a juz wszystkie za takie uwazasz? Metodologicznie do kitu.
I nie wiem, co tak wzbudzilo Twoje zdziwienie? Poznales jedna taka, a juz wszystkie za takie uwazasz? Metodologicznie do kitu.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
no chwilunia - przeciez on jasno zaproponowal masaz (plecow
i sniadanie (bo moze glodna rano i taka niedozywiona wyglada)
i nic wiecej
a ona pazerna bestia chce go teraz podle wykorzystac piszac slodkie slowka
ma dylemat - bo jak sie zgodzi to typowy facet - wykorzysta swinia jedna (a niby dlaczego nie ? - skoro ona tego chce ?!)
jak nie zgodzi sie ... to dran - rozbudzi i nic nie zrobi (a to jakis obowiazek jest ?
tak zle i tak niedobrze
pozatym nie nakrecil jej - sama sie nakrecila i dlatego zadzwonila
i moze to jego wina ? niby w czym ?


i nic wiecej
a ona pazerna bestia chce go teraz podle wykorzystac piszac slodkie slowka
ma dylemat - bo jak sie zgodzi to typowy facet - wykorzysta swinia jedna (a niby dlaczego nie ? - skoro ona tego chce ?!)
jak nie zgodzi sie ... to dran - rozbudzi i nic nie zrobi (a to jakis obowiazek jest ?
tak zle i tak niedobrze
pozatym nie nakrecil jej - sama sie nakrecila i dlatego zadzwonila
i moze to jego wina ? niby w czym ?

Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
jego wina jest w tym ze naskakuje na ta dziewczyne. sa rozni ludzie i roznie podchodza do tematu wolnego sexu. jej najwidoczniej pasowalby taki uklad. a joep, polslowkami proponuje, a pozniej oburzony krzyczy "a tu Cie mam!". jak chciales byc TYLKO kolega trzeba bylo nim byc, a nie proponowac masaz i sniadanie. zreszta moze dziewczyna nie jest tak obludna, a po prostu sie zauroczyla i liczy na wiecej?
Ale zrozum ze tu nie chodzi o to co robi, niech sie bzyka i ze 100-ma murzynami dziennie, jej cialo jej sprawa i ja to szanuje, ale niech nie udaje swietoszki, o to chodzi ! a takich kobitek jest sporo. Tu chodzi o niezgodnosc czynow z deklaracjami a nie o same czyny. Gdy kobieta robi to z kazdym napotkanym facetem i mowi "robie to z kazdym napotkanym facetem" to dla mnie taka kobita jest ok.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Nieprawda. Rozne sa kobiety. Sa takie jak ta co sie napraszaja na sex a sa takie ktore bys blagal na kolanach zeby Cie tylko dotknely chociaz a ona wcalnie nie dlategoz e to nie z milosci by nie chcialy.joep pisze:dlaczego dziewczyny jesteście troche obłudne i mówicie że wy traktujecie seks z nabozeństwem i z miłości? sorki jak obrażam kogoś ale tak mysle tylko o niektórych. Pewnie macie ochotke przy dłuższym poście, prawda? Nawet TYLKO z kolegą.
Nie rozumiem Twojego problemu. Niewile znam takioch co tylko z milosci mowiac szzcezre ale byle komu do lozka czy na masaze si enie pchaja.
-
- Pasjonat
- Posty: 151
- Rejestracja: 02 maja 2006, 14:08
- Skąd: sdsa
- Płeć:
w naszym kręgu kulturowym nadal kobieta, która uprawia sex wyłącznie dla przyjemności (bez miłości) jest uważana za latawicę.
stąd w duzej mieże całe to kobiece czarowanie o kochaniu się z tym jedynym, ukochanym, itd.
oczywiście to nie tyczy się wszystkich pań, ale większości z nich.
widzę tu pewną analogię do krajów środkowoafrykańskich. sex oralny jest tam piętnowany gdy kobieta "go" uprawia i uważany za wstydliwy problem. wszystkie więc, nawety prostytutki oficjalnie się od niego odcinają, a nieoficjalnie każda (lub prawie każda) robi "gulu gulu bangala", czyli loda...
paniał?
stąd w duzej mieże całe to kobiece czarowanie o kochaniu się z tym jedynym, ukochanym, itd.
oczywiście to nie tyczy się wszystkich pań, ale większości z nich.
widzę tu pewną analogię do krajów środkowoafrykańskich. sex oralny jest tam piętnowany gdy kobieta "go" uprawia i uważany za wstydliwy problem. wszystkie więc, nawety prostytutki oficjalnie się od niego odcinają, a nieoficjalnie każda (lub prawie każda) robi "gulu gulu bangala", czyli loda...
paniał?
Eee- co się czepiać dziewczyny middleweight, to pytanie joep jest conajmniej dziwne.
Wpierw dziewczynę nakręcił, potem zaś ma pretensje, że poszła z nim do łóżka
Do tego generalizuje, stwierdzając że cała płeć piękna jest taka.
Poza tym mieć pretensje, że dziewczyna mu do łóżka wskoczyła... lol... może powiesz jeszcze, że siłą tobie gacie ściągnęła i gwałtem do erekcji doprowadziła... do tego skuła tobie ręce i nogi, żebyś nie mógł jej z siebie zrzucić i podstępnie wykorzystała. No i ni cholery się Tobie rzecz jasna to nie podobało?
Wpierw dziewczynę nakręcił, potem zaś ma pretensje, że poszła z nim do łóżka

Do tego generalizuje, stwierdzając że cała płeć piękna jest taka.
Poza tym mieć pretensje, że dziewczyna mu do łóżka wskoczyła... lol... może powiesz jeszcze, że siłą tobie gacie ściągnęła i gwałtem do erekcji doprowadziła... do tego skuła tobie ręce i nogi, żebyś nie mógł jej z siebie zrzucić i podstępnie wykorzystała. No i ni cholery się Tobie rzecz jasna to nie podobało?
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
middleweight pisze:w naszym kręgu kulturowym nadal kobieta, która uprawia sex wyłącznie dla przyjemności (bez miłości) jest uważana za latawicę.
stąd w duzej mieże całe to kobiece czarowanie o kochaniu się z tym jedynym, ukochanym, itd.
oczywiście to nie tyczy się wszystkich pań, ale większości z nich.
No to zle podejscie, lepiej zeby to robila i sie do tego przyznawala, niz robila i sie nie przyznawala, a nawet nie robila i sie przyznawala

Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
-
- Pasjonat
- Posty: 151
- Rejestracja: 02 maja 2006, 14:08
- Skąd: sdsa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wiesz nie jestem pewna gdzie chyba w Szwecji niedawno skazano kobiete za gwalt wlasnie...Kubek pisze:może powiesz jeszcze, że siłą tobie gacie ściągnęła i gwałtem do erekcji doprowadziła... do tego skuła tobie ręce i nogi, żebyś nie mógł jej z siebie zrzucić i podstępnie wykorzystała. No i ni cholery się Tobie rzecz jasna to nie podobało?
Do joep:
mój kuzyn twierdzi, że każda dziewczyna jest łatwa. Jesli tylko z jakaś lasko złapał lepszy kontakt, robiła sie gorętrza atmosfera to korzystał z okazji nie zależnie od tego czy była w jefo typie czy nie. On twierdzi, ze dziewczyna powinna być nobliwa, skromna (
) a facet moze robic co chce. Gdy tak go słuchałam nazwałam go męską ku*rwą*. To on sie puszcza bo żadnej nie odmówi.
Kobiety tak samo jak faeci mówią głośno "podobasz mi sie, chce sie z toba przespać", lub powiedzą po prostu "nie" . czy to facetom aż tak bardzo przeszkadza?
mój kuzyn twierdzi, że każda dziewczyna jest łatwa. Jesli tylko z jakaś lasko złapał lepszy kontakt, robiła sie gorętrza atmosfera to korzystał z okazji nie zależnie od tego czy była w jefo typie czy nie. On twierdzi, ze dziewczyna powinna być nobliwa, skromna (

Kobiety tak samo jak faeci mówią głośno "podobasz mi sie, chce sie z toba przespać", lub powiedzą po prostu "nie" . czy to facetom aż tak bardzo przeszkadza?
lady.26 pisze:mój kuzyn twierdzi, że każda dziewczyna jest łatwa
Odwrotnie: kazdy facet jest latwy. Pamietac: to laska decyduje, czy "da", ze tak powiem, troszke niepoprawnie.
lady.26 pisze:Kobiety tak samo jak faeci mówią głośno "podobasz mi sie, chce sie z toba przespać"
Ja tam zawsze mowilam po cichu po co miala cala impreza wiedziec

Mona pisze:Joep - a czy to prawda, że faceci mają ochotę na seks, nawet tylko z koleżanką?
Moj kumpel odstawil mi przed mym wyjazdem do USA takie zagranie. Ostatniego dnia wpadl costam na Ebay opylic pod pretekstem, ze mu net nie dziala. Opylil, papieroski dwa wypalil, posiedzial, popatrzyl, postrzelal galkami ocznymi i nagle slysze z ust jego: "Ty, Aska, to moze tak na pozegnanie, no wiesz...." Ja oczy i "ze co?" A on: "No wiesz, buzi i tego-w tym momencie machnal glowa w strone tapczaniku mego-" Mi japa opadla (w glowie zrobilo sie tak "a jak ja ci chcialam buzi dac, jak bylismy trzy lata mlodsi to nie wypalilo,co?to kij ci w oko"). Nie powiedzialam tego glosno, choc mialam ochote powiedziec "a mowilam, nie wdawaj sie w zwiazek z ta laska bo jej nie trawie i ty jej nie trawisz i po niej cie patykiem nie dotkne" alem sie usmiechnela tylko i powiedzialam: "przepraszam ale...nie moge" (jeszcze ja go przeprosilam za JEGO propozycje- przy czym on wtedy mial dziewczyne wiec chyba dodalam cos jeszcze o niej na usprawiedliwienie swej odmowy- dziwnie to zabrzmialo). Naprawde, jak kumpel ci proponuje taka rzecz to nie wiadomo co powiedziec. Szczegolnie, ze zna sie nawzajem swoje wczesniejsze podboje i wybryki. Byloby to po prostu niezreczne...
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Re: Propozycja seksu a hipokryzja
joep pisze:Moja konkluzja - dlaczego dziewczyny jesteście troche obłudne i mówicie że wy traktujecie seks z nabozeństwem i z miłości? sorki jak obrażam kogoś ale tak mysle tylko o niektórych. Pewnie macie ochotke przy dłuższym poście, prawda? Nawet TYLKO z kolegą.
Hmm jakaś paranoja się tu wdarła. Skoro tylko niektóre mówią, że "traktują seks z nabozeństwem i z miłości" to reszta ma odmienne zdanie i część z nich może zaproponować seks chociażby koledze, czyż nie?!
- zagubiona_wenus
- Pasjonat
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
- Skąd: dolnyśląsk
- Płeć:
joep pisze:Pewnie macie ochotke przy dłuższym poście, prawda? Nawet TYLKO z kolegą.
nie no ten tekst



grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
runeko pisze:Mona napisał/a:
Joep - a czy to prawda, że faceci mają ochotę na seks, nawet tylko z koleżanką?
Specjalnie cytuję to, co sama napisałam - moje pytanie, to dygresja.
Joep - czekam na odpowiedź.
Prawda jest taka, że jesteśmy ludźmi i będąc nimi mamy swoje potrzeby - seksualne również. Jeśli w danym momencie nie kochamy nikogo, a pojawi się potrzeba i partner (np. dobry znajomy), który też ma tę potrzebę, to dlaczego nie. Osobiście nie potrafiłabym tak "na zimno", ale nie potępiam.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
runeko, może z tym "głośno" to może przesadziłam...no ale myślimy podobnie.
Wiecie co? Ja troszke nie rozumie o co joep chodzi. Czyżby nie umiał sie odnaleźć w dzisiejszym świecie, w którym kobieta też daje propozycje seksu, że jest wiele kobiet, które tak jak faceci odzielają uczucie od seksu, jeśli mają ochotę na faceta, to po prostu o tym mówią.
Wiecie co? Ja troszke nie rozumie o co joep chodzi. Czyżby nie umiał sie odnaleźć w dzisiejszym świecie, w którym kobieta też daje propozycje seksu, że jest wiele kobiet, które tak jak faceci odzielają uczucie od seksu, jeśli mają ochotę na faceta, to po prostu o tym mówią.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 115 gości