agnieszka.com.pl

Moze ten moj temat bedzie chodliwy :-)

Plener a sex
Zastanawiam sie co sadzicie o seksie w " terenie" (czytac poza domem ) :-)
Czy jest to cos co przypadlo wam do gustu ?
Czy macie jakies marzenia jesli chodzi o takie miejsca ?
Czy spotkal was juz taki seks
Jednym slowem wszystko co chcecie powiedziec co doradzic i takie tam :-)

Ja osobiscie moge powiedziec ze jestem dosc obyty i bardzo mi sie podoba taka forma milosci (nie odbierac ze w domu juz nie uprawiam seksu ) :-)

Pozdrawiam

.........Ja tam jeszcze nie jestem w ogóle obeznany z tym tematem, alemarzenia........marzenia zawsze pozostają

I TO JaKiE.............. :twisted:

hehe marzyc zawsze mozna ale moze wypowiem sie jak czesc marzen wejdzie w zycie bo poki co to na dworze troche zimno i w ogóle nie bardzo sa warunki jak poza domem bo tyle ubran trzeba na siebie zakladac
nie to co latem ... spodniczka, bielizna niekonieczna niech juz sie zrobi cieplo
jako ze wspolzyje od niedawna to jeszcze nei doswiadczylam tego ale za to seks oralny jak najbardziej. I odpowiadalo mi to, swieze powietrze, jeziorko, rzeczka albo lasek i ten dreszczyk ze ktos nas zaraz nakryje w krzaczkach

...... tak lasek......rzeczka.... albo polana......TYLKO UWAŻAJ NA MRÓWKI..... jak bedzie ciepło..... bo źle to zniesiesh...... no ale fakt faktem, mogłoby sie już ciepło zrobić.....

Aleniektórzy twierdza, ze wystarcza im gra wstępna...rozbieranie się ....pieszczenie it. a wiec musza lubieć zimę......bomają co z Siebie zdejmować

Fajna sprawa. Ja bym chciał w nocy na plaży nad morzem , zajebisty klimat musi byc oraz gdzies na polance , cieplo slonko , trawka dookola WYPAS. W te wakacje wszystko spełnie

......stary też bym tak chcial......... już takie plany sobie szykowałem.....ale nic z tego prawko dopiero w nowym roku we wrzesniu odbiore jak dobrze oujdzie...........

To raczej taki wypad zaliczyłbym jako pierwsze wagary.......hehehehhe

Co do miejsca to spoko....... jutro opisze swoje..jak mi sie przyśni ide lulu

Miejsce? Park, las, jezioro dniem i noca, morze noca (plaza) to calkiem dobry pomysl
Zobaczymy jak to bedzie ale ja jestem na TAK (bo do tanga trzeba dwojga...) :d

Dobra, wszystko spoko, tylko co zrobicie, jak tu nagle wyskoczą jacyś ludzie i wam wszystko przerwą????

Ps: Również jestem za.

Szybkie numerki , mają swój urok . czy to plener , czy to winda , czy też klatka bloku ,czy jakiś zaułeki , czy też ubikacja w restauracji , a jesli ktos nas przyłapie ?? to jego problem , z czasem to zaczyna nie przeszkadzac

Sam nie wiem, jakbym się zachował przyłapując przypadkowo kogoś np: w toalecie w restauracji :wink: Prawdopodobnie pozwoliłbym im skończyć. :mrgreen:

mariusz pisze:Sam nie wiem, jakbym się zachował przyłapując przypadkowo kogoś np: w toalecie w restauracji :wink: Prawdopodobnie pozwoliłbym im skończyć. :mrgreen:

Ja gdyby mi sie coś takeigo przydażyło...to zkołowałbym tabliczke z napisem..........."NIE PRZESZAKDZAĆ"........... :twisted:

pewnie wyjde na jakas malo romantyczna
nie kreca mnie takie rzeczy, na lonie natury w wysokiej trawie......hmm trawa kłuje, dookoła robaki a do tego ktoś moze nas nakryc. spróbujcie sie postawic w roli "nakrywającego" jak on się musi czuć zażenowany. ja poczułabym delikatnie mówiąc niesmak widząc taka parkę np w ubikacji
zero przyjemności. wolę poswintuszyć we właśnym domu

Nidgy nie wiesz, czy przypadkiem nie trafisz kiedyś na taką parę. Jak się trafi, to jedyne co pozostaje, to odejść i im nie przeszkadzać.
Z drugiej strony nigdy nie wiesz, czy przypakdiem twój facet nie wpdanie na pomysł by kochac się akurat w trawie w dzień :wink:
Sam bym chyba czuł głupio, gdyby ktoś mnie przyłapał...

mariusz pisze: Z drugiej strony nigdy nie wiesz, czy przypakdiem twój facet nie wpdanie na pomysł by kochac się akurat w trawie w dzień :wink:

do tanga trzeba dwojga :wink:
jesli się nie zgodzę to mnie nie zmusi i na nic jego ochota :twisted:

Ale związek polega czasem na kompromisach... :mrgreen:

mariusz pisze:Ale związek polega czasem na kompromisach... :mrgreen:

właśnie.....mam z nimi problemy :roll:

plener...hm.. Fajnie musialoby być na dachu bloku latem... albo na masce samochodu na pewno gdzieś, gdzie nie byłoby ludzi! Może w łóce...nie wiem, jest to możliwe?... :twisted:

w łódce pewnie troche niewygodne :wink:

Z pleneru co bym chciała ) Mam takie marzenie, żeby kochać się na plaży no i fajny byłby seks w lesie, ale nie wiem czy się na to odważe.

Uważam, że wszystkie niepospolite miejsca są fajne:) Plaża, las... Chyba każdy ma gdzieś jakies skryte marzenie tego typu :wink:

Wy to macie problemy. Jak ktos by nakryl to siedzialby w krzakach i robil fotki komorka :twisted:
A tak pzoa tym to najlepsza jest w tym tan ietypowosc, to ze robi sie cos niby zlego choc calkiem normalnego! To ze moze ktos przylapac. A poza tym mozna wybrac takie miejsce ze nie przylapie.

mariusz pisze:Uważam, że wszystkie niepospolite miejsca są fajne:) Plaża, las... Chyba każdy ma gdzieś jakies skryte marzenie tego typu :wink:

hmm ja nie mam

......ja wiem..... podziel zdania wszystkich..... kazdy ma takie marzenia.....JA NEPEWNO ........ale są niedogodności.... przyłapanie ....przez jakiegos frglesa......albo co gorsza jakbyscie sie czuli, gdybyście sie dowiedzieli już po fakcie.........że po drugiej str jeziora siedział jakiś palant z kamerą ..lornetką...i niezłym obiektywem ....... a tu kuku...........

.......ja bym chyba dostał censored.........(sorr za epitete ale tylko to mi przychodzi na myśl......)......

Jak to co bym zrobil, dorwal bym go i skasowal ze sprzetu :d

..Je bym mu najpierw ten obiektyw wsadził .....po uprzednim dowiedzeniu sie czy nie jest pedziem.....wsadził do odbuty.........(czemu bym sprawdził czy nie jest pedziem??.....zeby nie czerpał z tego przyjemności.........)

Ktoś kto podgląda ludzi w ten sposób na pewno ma niepoukładane pod sufitem.
gożej, jakby np: mama z tatą kogos podglądali przez lornetkę. To by była dopiero zwała.... :evil:

..stary........... nawet mnie nie strasz........ jeszcz nie zacząłem, a już się zastanawiam.......czy nie zaprzestać...........


<hehehe>.......(przyzwyczajenie z GG)........ jednak nie nie zastanawiam sie nad zaprzestaniem........ja bym chciał w jakimś odludnym zakatku z takim fajnym wodospadem........ i z ciepłymi pradami niedaleko......(oczywiście wodnymi)...... a obok jakiś taki fajny namiocik......Żeby komary w nocy nie przeszkadzały.......

.........p.s. MA KTOŚ POŻYCZYĆ NAMIOT...........;D......

Ja to robiłam i w lesie, i na polanie, i na samochodzie, i ... hmm w morzu, hahaha, niedaleko od kąpiących się, i hmm.. nie pamiętam na teraz.
Ale uważam, że fajna sprawa, poza tym jeżeli ktoś chce czegoś takiego spróbować są przecie miejsca w plenerze, gdzie mamy niemal pewność, iż nikt nie zaglądnie! Poza miasto wyjechać, poszukać .. uda się, mnie się udało.
Robaki też nie występują wszędzie, zniwelować kłucie trawy można także przezd podłożenie coś pod pupę...

A chciałabym na plaży, nocą właśnie, jak to już ktoś pisał... a także w łódce...
Mały wyjątek- nigdy w ogólnodostępnej toalecie, nieważne gdzie, jakaś taka ujma...

Pozdrawiam

Mały wyjątek- nigdy w ogólnodostępnej toalecie, nieważne gdzie, jakaś taka ujma...

mam identyczne zdanie jest wiele miejsc w ktorych chcialabym to zrobic ale toaleta jakos mnie odstrasza. malo to dla mnie higieniczne. Czesto sie slyszy o szybkim numerku w ubikacji ale ja nie potrafie sobei takiego wyobrazic

Mały wyjątek- nigdy w ogólnodostępnej toalecie, nieważne gdzie, jakaś taka ujma...

I znowu stereotyp! Przeciez to sie utarlo nam z filmow, ze kobieta ktora zwykle w wc to robi jest jakas taka... Ale to przeciez nieprawda!
Powiedzcie mi co za roznica robic to w lesie, w wc, w lozku, na stole w kuchni, na plazy noca? Fakt - rozne klimaty, nastroje. Ale to ze rozne nie oznacza ze gorsze! Oczywiscie, ze nie sposob szukac romantyzmu w kiblu, ale pozadanie i wyuzdanie tam w sam raz pasuje
A poza tym niewazne gdzie wazne z kim!
HOWGH