w miare doświadczona...no ale potrzebuje waszej pomocy...
Moderator: modTeam
w miare doświadczona...no ale potrzebuje waszej pomocy...
hmm..generalnie byłam już w dwóch stałych związkach i uprawiałam już seks z tymi partnerami... Osttni mój facet wyglądał jak pół Bóg i seks z nim był cudny, szczerze mówiąc to ja mogłabym tak cały czas... no ale rozstaliśmy sie, bo poza seksem to za wiele nas nie łączyło.....i teraz jest ktoś inny, też niczego sobie. No i ostatnio byliśmy w łóżku ( pierwszy raz)i to było coś czego jeszce nie zaznałam.. Maks różnych pozycji , seks bardzo szybki w sensie ruchów, ponadto dosc perwersyjny i sam seks i nawet troche słowa, moze nie az tak bardzo ale jednak... byłam zestresowana jak cholera( mimo że przeciez dorosłą kobieta ze mnie) zero orgazmu... po dwóch godzinach juz po prostu nie moglam, powiedzialam dosc... Poza tym znam tą osobe już bardzo długo i bardziej by mi pasował romantyczny wolny seks z mnóstwem pocałunku a tu całkiem cos innego.... Koleś jest naprawde swietny rozumiem sie z nim jak z nikim innym, całuje cudnie ale co ja mam zrobic z tym seksem??? szczerez mówiąc pierwszy raz w życiu stwierdzam że ja nie mam na to ochoty.... Co myślicie piszcie bo mam mętlik w głowie
doświadczeniem to nie grzesze za bardzo...ale...
zapewne nie rozmawiałaś z nim o tym?
no mi się bynajmniej wydaje, że skoro się tak dogadujesz to może warto byłoby mu wyjaśnić, żze nie masz ochote na tego typu seks? że masz inne preferencje
a może sama coś romatycznego zorganizuj i nie daj mu rządzić
koniec języka za przewodnika
życzę miłej i owocnej rozmowy!!
zapewne nie rozmawiałaś z nim o tym?
no mi się bynajmniej wydaje, że skoro się tak dogadujesz to może warto byłoby mu wyjaśnić, żze nie masz ochote na tego typu seks? że masz inne preferencje
a może sama coś romatycznego zorganizuj i nie daj mu rządzić
koniec języka za przewodnika
życzę miłej i owocnej rozmowy!!
porozmawiac ..macie racje, tak na pewno zrobie w swoim czasie, tylko że nie wiem czy będziecie wiedzieli o co mi chodzi ale my generalnie rozumiemy sie bez słów i wszytko było takie idealne, takie niesamowite....i ten seks totalnie namieszał, zobaczyłam w nim inną osobe, tak sie czuje jakby to wszystko zmieniło... czy jest możliwośc że to ze mną coś nie tak, ze to przez to ze to był pierwzy raz z nim...czy jets mozliwe ze mi sie to spodoba..? jak by nie było..seks ważny jest i to bardzo a już najlepiej gdy ludzie mają takie same preferencje... prawda??
no skoro bez słów się rozumiecie, to dogadac się "normalnie" powinniście jeszcze bardziej
ja proponowałbym porozmawiac jak najszybciej, zanim będzie za pozno,
a swoją drogą, skoro cie nie pasowało, to czemu od razu mu nie zasygnalizowałaś , że to nie do kńca ci się podoba,
ja niechciałbym, żeby dziewczyna zmuszała się do czegos dla mnie, tylko dlatego, że mi się to podoba, bo zawsze można znaleźć jakiś kompromis, po co ktoś ma się męczyć
ja proponowałbym porozmawiac jak najszybciej, zanim będzie za pozno,
a swoją drogą, skoro cie nie pasowało, to czemu od razu mu nie zasygnalizowałaś , że to nie do kńca ci się podoba,
ja niechciałbym, żeby dziewczyna zmuszała się do czegos dla mnie, tylko dlatego, że mi się to podoba, bo zawsze można znaleźć jakiś kompromis, po co ktoś ma się męczyć
Hehe dobry post ostatni
Porozmawiaj z nim. Poza tym to byl pierwszy raz. Poczekaj na drugi. Moze jego poprzednia partnerka wlasnie tak lubila? A moze on byl niewyzyty Chyba lepiej sie rozumiec i dogadac w kwestii sexu niz odwrotnie:D Spokojnie nie mysl za duzo.
Jak wyglada pol Bog? Mialas z nim dobry seks bo byl pol Bogiem?:D
Porozmawiaj z nim. Poza tym to byl pierwszy raz. Poczekaj na drugi. Moze jego poprzednia partnerka wlasnie tak lubila? A moze on byl niewyzyty Chyba lepiej sie rozumiec i dogadac w kwestii sexu niz odwrotnie:D Spokojnie nie mysl za duzo.
Jak wyglada pol Bog? Mialas z nim dobry seks bo byl pol Bogiem?:D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
No jak półbóg to pewnie nie jak ja...
ja po seksie wyglądam jak cały Bóg...
Dionizos konkretniej- lekko wystający brzuszek i obleśny uśmieszek na twarzy, którego nijak nie sposób zmazać
A co do tematu:
może on po prostu bardzo starał się pokazać, "z jak najlepszej strony" i prosta rozmowa wystarczy, by powiedzieć, że nie o to do końca chodziło?
ja po seksie wyglądam jak cały Bóg...
Dionizos konkretniej- lekko wystający brzuszek i obleśny uśmieszek na twarzy, którego nijak nie sposób zmazać
A co do tematu:
może on po prostu bardzo starał się pokazać, "z jak najlepszej strony" i prosta rozmowa wystarczy, by powiedzieć, że nie o to do końca chodziło?
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
no to byla moja pierwsza mysl...chcial pokazac ze on moze dlugo i szybko...ze on potrafi tyle ze nie bedziesz mogla wstac...moze to i dobrze ze sie tak staral...ale zle trafilKubek pisze:może on po prostu bardzo starał się pokazać, "z jak najlepszej strony" i prosta rozmowa wystarczy, by powiedzieć, że nie o to do końca chodziło?
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Głupiutka jesteś! Zamiast się cieszysz, to masz problem, że Twój facet ma bogatą wyobraźnię. Zależało mu na tym, żeby się pokazać. Może drugi raz będzie delikatny, powolny, smakowity. Sama się przekonasz. I poza tym zawsze możesz mu powiedzieć czego oczekujesz od niego. Zaskoczył Cie po prostu. Odwoisz się z nim. Pozdrowienia.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Może macie racje może głupia jestem?? Apropo Pół Boga...takie określenie żeby szybko naświetlić sprawe... generalnie był pod względem fizycznym najlepszym ciachem jakie widziałam...i jesli chodzi o sylwetke i o buźke...
Troche sie martwie że takiego seksu jak z nim nie będe już miała..bo seks dla mnie zawsze to była dość ważna sprawa... no ale jak to ktoś kiedyś powiedział nie można mieć wszystkiego
Troche sie martwie że takiego seksu jak z nim nie będe już miała..bo seks dla mnie zawsze to była dość ważna sprawa... no ale jak to ktoś kiedyś powiedział nie można mieć wszystkiego
Ja myślę, że powinnaś z Nim porozmawiać. A jeśli się wstydzisz, to niech Ci pozwoli któregoś dnia poprowadzić Wami, byś mogła Mu pokazać, jak Tobie się podoba.
Udany sex to uczenie się siebie nawzajem. Kwestia zgrania. Jak się dotrzecie, to będzie już tylko lepiej.
Udany sex to uczenie się siebie nawzajem. Kwestia zgrania. Jak się dotrzecie, to będzie już tylko lepiej.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Też myślę, że najlepiej porozmawiać i tymbardziej się nie dziwie, że od razu nie powiedziałaś stop.
Ludzie są różni, ale ja bym się nie zdecydowała na seks z moim facetem, jeśli bym nie wiedziała, że mogę być z nim w 100% szczera i w każdej chwili mam mówić jeśli coś będzie nie tak, a on zawsze mnie o tym zapewnieał dodatkowo. Tak było 5 lat temu i tak samo jest teraz, a jak któreś z nas ma ochotę na coś innego to najpierw o tym rozmawiamy.
Ludzie są różni, ale ja bym się nie zdecydowała na seks z moim facetem, jeśli bym nie wiedziała, że mogę być z nim w 100% szczera i w każdej chwili mam mówić jeśli coś będzie nie tak, a on zawsze mnie o tym zapewnieał dodatkowo. Tak było 5 lat temu i tak samo jest teraz, a jak któreś z nas ma ochotę na coś innego to najpierw o tym rozmawiamy.
a był drugi raz..... i było cudnie i obeszło sie bez rozmowy( zrozumiał w lot ).... głupiutka jestem jednak.a Tym co by mieli podobnie kiedys... chce powiedziec że wszystko i tak sie dotrze z upływem czasu.... jednak seks jest jak zaczarowana kraina która jest bardzo różnorodna, tajemnicza i nigdy nie wiadomo gdzie sie kończy a gdzie zaczyna.....( ale mi sie "rymło")
natasza z tym tekstem o głupocie to przesadziłaś....hmm widze, ze problem sam się rozwiazał guerrilla, w tami razie życzę powodzenia. Chcialam tylko dopisać, ze to nie chodzi o to ze z daną osobą os jest nie tak. Tu chodzi o dane preferencje danego człowieka, no i najczęściej jest tak, ze ten pierszy raz z nowym partnerem nie jest super idealny- w sprawach seksu trzeba się "totrzeć"
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 389 gości