agnieszka.com.pl • onanizm w obecnosci partnera
Strona 1 z 4

onanizm w obecnosci partnera

: 10 maja 2006, 08:24
autor: marbie
moja dziewczyna chce, żebym onanizował się przy niej, a ona patrzy sie na to... prawdę mówiąc bardzo mnie to kręci... Czy inne dziewczyny też lubią na to patrzeć?

: 10 maja 2006, 08:45
autor: lollirot
marbie pisze:moja dziewczyna chce, żebym onanizował się przy niej, a ona patrzy sie na to... prawdę mówiąc bardzo mnie to kręci... Czy inne dziewczyny też lubią na to patrzeć?

a owszem :] tylko do czego Ci ta wiedza?

Re: onanizm

: 10 maja 2006, 10:28
autor: good_baby
marbie pisze:moja dziewczyna chce, żebym onanizował się przy niej, a ona patrzy sie na to... prawdę mówiąc bardzo mnie to kręci... Czy inne dziewczyny też lubią na to patrzeć?


nie takie znowu "a owszem".
Ja bym nie chciala, zeby moj facet to robil przy mnie, bo nie lubie tego widoku...

: 10 maja 2006, 10:32
autor: Pegaz
good_baby pisze:nie takie znowu "a owszem".
Ja bym nie chciala, zeby moj facet to robil przy mnie, bo nie lubie tego widoku...

<hahaha> A cóż w tym takiego okropnego jeśli dziewczyna chce?

: 10 maja 2006, 10:34
autor: Paula
Normalna sprawa. sama czasmi lubię sie "pokiziać" przy moim misiu.

: 10 maja 2006, 10:41
autor: Pegaz
a i my lubimy popatrzeć na was :D

: 10 maja 2006, 11:59
autor: ksiezycowka
A ja nie lubie ani przy moim a nie zeby on przy mnie.
Nic w tym fajnego jak dla mnie nie ma. Tylko mam ochote dac mu w leb i sama sie tym zajac jak na to patrze. :]

: 10 maja 2006, 12:10
autor: good_baby
Pegaz pisze:
good_baby pisze:nie takie znowu "a owszem".
Ja bym nie chciala, zeby moj facet to robil przy mnie, bo nie lubie tego widoku...

<hahaha> A cóż w tym takiego okropnego jeśli dziewczyna chce?


Przeciez napisalam, ze po prostu JA tego bym nie chciala BO NIE LUBIE tego widoku.

A jak jakas dziewczyna chce to nie widze problemu. Nie ma to jednak zwiazku z moja wypowiedzia.

[ Dodano: 2006-05-10, 12:13 ]
moon pisze:A ja nie lubie ani przy moim a nie zeby on przy mnie.
Nic w tym fajnego jak dla mnie nie ma. Tylko mam ochote dac mu w leb i sama sie tym zajac jak na to patrze. :]


No wlasnie, tez po czesci o to mi chodzi. Nie mam ochoty, zeby facet przy mnie robl sobie dobrze, skoro ja moge to zrobic jakos... :P

Poza tym, jak mowilam - nie lubie widoku faceta, ktory to robi. Nie podnieca mnie to, a wrecz zniecheca, kojarzy mi sie ze szkolnymi kiblami (haha - nikogo nigyd nie przylapalam, ale mimo wszystko z tym mam skojarzenie <hahaha>. Nie ma w tym nic sexy ani romantycznego tym bardziej... <hahaha> <belt>

: 10 maja 2006, 12:19
autor: Pegaz
Dalej nie rozumiem no ale wasze prawo święte nie przepadać za tym :)

: 10 maja 2006, 14:33
autor: matious
hm... mi sie to troche dziwne wydawaloby, jakos nie wiem czy umialbym przy mojej kochanej sam to robic, wolalbym juz zeby sie tym sama zajela, a ja bym sie jej tym samym odwdzieczyl, albo kolejnosc odwrotna...

: 10 maja 2006, 14:43
autor: lollirot
Pegaz pisze:Dalej nie rozumiem

ani ja :]

: 10 maja 2006, 19:20
autor: lady.26
Ostatnio z moim facete, zabawialismy się w taki sposob. Jeśli odpowiednio sie calą sytuacje zaaranżuje, to jest to bardzo pikantna zabawa <diabel>
A po za tym marbie, wszystko dla ludzi. Jeśli kręci was taka sytuacja, to do dzieła i nie przejmuj się tym czy innych to kręci.

: 10 maja 2006, 21:09
autor: złotooka kotka
Czasem lubie czasem nie. Wszystko od sytuacji zalezy.

(no i czasem to wykorzystuje, jak sama jestem padnieta po orgazmie. Wtedy uwielbiam sobie popatrzec. Jemu dobrze i ja nie musze sie ruszac <diabel> )

: 10 maja 2006, 23:02
autor: didi_16
moon pisze:Tylko mam ochote dac mu w leb i sama sie tym zajac jak na to patrze.


Sama bym tego lepiej nie ujęła:P

: 10 maja 2006, 23:07
autor: good_baby
Pegaz pisze:Dalej nie rozumiem no ale wasze prawo święte nie przepadać za tym :)


No - dokladnie.
Ja z kolei nie rozumiem was - co w tym takiego podniecajacego?

: 11 maja 2006, 00:22
autor: runeko
złotooka kotka pisze:(no i czasem to wykorzystuje, jak sama jestem padnieta po orgazmie. Wtedy uwielbiam sobie popatrzec. Jemu dobrze i ja nie musze sie ruszac )

To tak jak i ja...Czasem czlowiek juz nie ma sily :]
good_baby pisze:Ja z kolei nie rozumiem was - co w tym takiego podniecajacego

Rozni sa ludzie, rozne poglady i smaki. "Jednemu ogorki-drugiemu ogrodnika corki"
Czego tu nie rozumiec?

: 11 maja 2006, 00:23
autor: R1
Kiedyś z moją dawną dziewczyną tak się czasami bawiliśmy. Jednak ją to bardziej śmieszyło niż podniecało, a gdy ona się śmiała, to mnie nie podniecało tym bardziej ;). Dawne czasy, ale miło to wspominam :)

: 11 maja 2006, 01:24
autor: good_baby
runeko pisze:
złotooka kotka pisze:(no i czasem to wykorzystuje, jak sama jestem padnieta po orgazmie. Wtedy uwielbiam sobie popatrzec. Jemu dobrze i ja nie musze sie ruszac )

To tak jak i ja...Czasem czlowiek juz nie ma sily :]
good_baby pisze:Ja z kolei nie rozumiem was - co w tym takiego podniecajacego

Rozni sa ludzie, rozne poglady i smaki. "Jednemu ogorki-drugiemu ogrodnika corki"
Czego tu nie rozumiec?




Fakt.

: 12 maja 2006, 23:57
autor: saker33
Hmm nie wiem czy by mi sie to podobalo czy nie ale zgodzilbym sie sprobowac gdyby mi to zaproponowala moja kobicinka :) ... jednak predzej bym sie spodziewal reakcji takiej :
moon pisze:Tylko mam ochote dac mu w leb i sama sie tym zajac jak na to patrze. :]
... identyczna reakcja jak mojej milosci...pisze to z przekonaniem.
good_baby pisze:(no i czasem to wykorzystuje, jak sama jestem padnieta po orgazmie. Wtedy uwielbiam sobie popatrzec. Jemu dobrze i ja nie musze sie ruszac )
nie lubie czegos takiego..baby to ewidentnie lenie :D ... jak mozna tak robic? chlopak sie stara..daje z siebie wszystko...a wy dojdziecie padniecie i jestescie nie do zycia..cieszac sie swoim szczesciem powinnyscie zajac sie tez nami...a nie cieszyc sie ze nie musicie sie ruszac juz! <pejcz>

: 13 maja 2006, 03:52
autor: runeko
saker33 pisze:chlopak sie stara..daje z siebie wszystko...a wy dojdziecie padniecie i jestescie nie do zycia..cieszac sie swoim szczesciem powinnyscie zajac sie tez nami...a nie cieszyc sie ze nie musicie sie ruszac juz

Plci Ci sie pomylily :]

: 13 maja 2006, 07:01
autor: Ted Bundy
runeko pisze:Plci Ci sie pomylily


dokładnie :D Okres dojścia do siebie u faceta jest zdecydowanie, zdecydowanie dłuższy

: 13 maja 2006, 10:47
autor: Sepik
TedBundy pisze:dokładnie :D Okres dojścia do siebie u faceta jest zdecydowanie, zdecydowanie dłuższy

ojj i to bardzo zdecydowanie heeeehhhhh a jeszcze w takim stanie przejsc 4 km na autobus to jest dopiero masakra ale za swiat wtedy jest taki piekny :D:D
a co do onanimzu to moze z tego byc fajna zabawa ale nie za czesto, poza tym takie jednoczesne onanizowanie sie przewanie konczy sie na 69 albo jeszcze gorzej :D:D

: 13 maja 2006, 11:44
autor: Pegaz
good_baby pisze:Ja z kolei nie rozumiem was - co w tym takiego podniecajacego?

To mniej więc jakby zapytać co was podnieca w seksie..odpowiedz jest krótka :) Wszystko :D

: 13 maja 2006, 11:50
autor: Joasia
Mnie to nie kręci.
Jak jesteśmy razem to wolę działać a nie siedzieć i się przyglądać.

: 13 maja 2006, 12:02
autor: Rebeca2006
Ja tam nie mam nic przeciwko temu :)

: 13 maja 2006, 12:19
autor: Yasmine
TedBundy pisze:Okres dojścia do siebie u faceta jest zdecydowanie, zdecydowanie dłuższy

no nie wiem, nie wiem. Roznie to bywa <diabel>

: 13 maja 2006, 14:02
autor: saker33
TedBundy pisze:Plci Ci sie pomylily
oj nie zrozumieliscie mnie ... no ale nie wazne...co do dojscia do siebie...hmm no przed ostatnio to bardzo bardzo ciezko mi bylo :D

: 13 maja 2006, 17:09
autor: Meredith
Lubię patrzeć -nawet bardzo;)

: 15 maja 2006, 17:04
autor: matious
Ja lubie patrzyc jak dziewczyna to robi, ale strasznie kusi zeby ja w tym wyreczyc :P <banan> <banan>

: 19 maja 2006, 11:39
autor: robinho
Sepik pisze:TedBundy napisał/a:
dokładnie Okres dojścia do siebie u faceta jest zdecydowanie, zdecydowanie dłuższy

ojj i to bardzo zdecydowanie heeeehhhhh a jeszcze w takim stanie przejsc 4 km na autobus to jest dopiero masakra ale za swiat wtedy jest taki piekny :D


Nie zgadzam się. Po pierwszy razie facet moze od prawie od razu drugi raz. Między drugim atrzecim razem przydaje się 5 minut przerwy. :P