agnieszka.com.pl • Gotowa na seks??
Strona 1 z 2

Gotowa na seks??

: 07 maja 2006, 18:47
autor: didi_16
Hej, mam pytanko do dziewczyn, które przeżyły już swój pierwszy raz.... Jak wyczuć, że jest się już gotową na ten ważny krok?? Proszę, pomóżcie mi... bo nie wiem co robić.... chciałabym już to zrobić, ale się boje i mam świadomość, że nie jestem jeszcze gotowa, jak to wyczuć czy już się jest gotową, czy jeszcze nie??

: 07 maja 2006, 18:50
autor: złotooka kotka
Jestes gotowa jak sie bardziej czujesz gotowa niz boisz.
Proste.

: 07 maja 2006, 19:03
autor: Andrew
pomysl jaka jest różnica miedzy ....zjadła bym cos ? a jestem głodna
i masz odpowiedz <aniolek>

: 07 maja 2006, 19:13
autor: DaKID
co?
nie nie nie
przychodzi taki momen ze jestes ze swoim partnerem i czujesz ze chcesz czegos wiecej
najpier pieszczoty paluszkiem potem moze jezykiem, po to by za chwile powiedziec wejdz we mnie choc na chwile

: 07 maja 2006, 19:32
autor: ksiezycowka
didi_16, jak sie nie boisz, a po prostu chcesz. Jak znikaja bariery i najwazniejsze jets to ze chcesz poczuc go w sobie. A nei masz odruchy "nie dotykaj"!

: 07 maja 2006, 19:45
autor: Noise
Z Twojej wypowiedzi jednoznacznie wnioskuję, że nie jesteś jeszcze gotowa na podjęcie tak waznego kroku... Sama piszesz, ze chcesz, ale nie czujesz się gotowa. Lepiej na jakiś czas daj sobie spokój z sexem. Co się odwlecze to nie uciecze. A po co robić coś czego się potem będzie żałować?

: 07 maja 2006, 20:01
autor: Augusto
Noise pisze:A po co robić coś czego się potem będzie żałować?
a czego tu żałowac?

: 07 maja 2006, 21:23
autor: dziobakkkk
tanebo pisze:
Noise pisze:A po co robić coś czego się potem będzie żałować?
a czego tu żałowac?

Hy tego że to nie było z tym facetem, że w nieodpowiednim czasie? Poczucie że nie tego oczekiwała - lepiej poczekać i mieć pewność że jesteś gotowa. A ma się je gdy się nie boisz i nie masz myśli typu "czy jestem gotowa"

: 07 maja 2006, 21:32
autor: didi_16
Powiem szczerze, że nie chce tego żałować. Mój chłopak powiedział mi, że poczeka aż będę gotowa;) tylko boje nie, że będzie mi sie wydawało, że jestem, a tak naprawdę, nie będę, a chce, żeby pierwszy raz został mi w pamięci jako cudowne przeżycie, a nie nocny koszmar....

: 07 maja 2006, 21:50
autor: ksiezycowka
didi_16 pisze:pierwszy raz został mi w pamięci jako cudowne przeżycie
Po szczerosci?Jak masz takie zalozenie to pewnie bedzie do dupy. Nie idealizuj tego az tak. To nie jest kurna jak narodziny dziecka, ze sie wyje ze szczescia. To jest zwykle, fizjologiczne no.. jak inne takie potrzeby.

: 07 maja 2006, 21:58
autor: dziobakkkk
moon pisze:
didi_16 pisze:pierwszy raz został mi w pamięci jako cudowne przeżycie
Po szczerosci?Jak masz takie zalozenie to pewnie bedzie do dupy. Nie idealizuj tego az tak. To nie jest kurna jak narodziny dziecka, ze sie wyje ze szczescia. To jest zwykle, fizjologiczne no.. jak inne takie potrzeby.

No nie do końca moon. Tzn później może tak, ale pierwszy raz raczej każda dziewczyna chciałaby mieć "wyjątkowy".
Ale faktem jest że ten pierwszy wyjątkowy nie jest, przynajmniej jeśli chodzi o doznania zbliżone do orgazmów.

: 07 maja 2006, 22:07
autor: ksiezycowka
dziobakkkk pisze:każda dziewczyna chciałaby mieć "wyjątkowy".
Ok to ja chyba jestem wyjatkowa, bo ani nie chcialam ani nie mialam ;PP
dziobakkkk pisze:pierwszy raz raczej każda dziewczyna chciałaby mieć "wyjątkowy".
Bo dziewczyny sa guuuuupie ;PP

: 07 maja 2006, 22:11
autor: Madzia
Co za pytanie...Kazdy sam wie kiedy jest czegoś gotowy, nie można powiedzić czy jesteś już gotowa czy dopiero za 5 dni...Zalezy co czujesz ja np wyszłam z załozenia ze kocham mojego chłopaka jesteś ze soba 3 lata przeszliśmy juz wszytskie etapy porzez delikatne pieszczoty do tych troszke mocniejszych, że zanamy swoje ciała wiemy co nam sprawia przyjemności i do dopełnienia szczescia naszemu związkowi brakuje tylko jednego - tego najabrdziej bliskiego kontaktu...
I takie mało romantyczne bedzie to co teraz powiem ale na pewno kazdym z nas kierowałą ciekawość ale to był tylko maleńki dodoatek bo nie oszukujmy sie kazdy jet ciekawy jako to jest.

: 07 maja 2006, 22:15
autor: dziobakkkk
ja chciałam ale nie miałam :)
moon pisze:Bo dziewczyny sa guuuuupie ;PP

jestem w stanie zrozumieć tę gupotę ;p dziewczyn ;]

: 08 maja 2006, 08:59
autor: Dzindzer
dziobakkkk pisze:Tzn później może tak, ale pierwszy raz raczej każda dziewczyna chciałaby mieć "wyjątkowy".

ja tam wyjatkowego nie planowałam. Chciałam go przezyc z kims kto wie co robic. Potem chciałam go przezyc z konkretnym facetam, chciałam by sie mna zaopiekował, by mnie za bardzo nie bolała, a jesli juz by bolałao, to, żeby mnie przytulił i był nwyrozumiały.
didi_16 pisze:ale się boje

a czego sie boisz ??
didi_16 pisze:nie jestem jeszcze gotowa

no co nie jestes gotowa, czym sie obiawia u ciebie ten brak gotowosci ??
czy moze nie jestes pewna czy to ten facet.

Dla mnie seks był po prostu kolejnym elementem. Ten pierszy raz nie był jakis szczególnie wazny, po prostu zaczełam uprawiac seks

: 08 maja 2006, 09:05
autor: Augusto
Dziewczyny po prostu zbyt wielkim mistycyzmem opiewają ten pierwszy raz dlatego ciągle sie słyszy te teksty "nie ejstem gotowa".

Re: Gotowa na seks??

: 08 maja 2006, 09:10
autor: Joasia
didi_16 pisze:chciałabym już to zrobić, ale się boje i mam świadomość, że nie jestem jeszcze gotowa
Myślę że tutaj właśnie odpowiedziałaś sobie na swoje pytanie.
A po czym poznasz... Zmieni się po prostu Twój sposób myślenia, sama się zorientujesz kiedy to będzie.
Albo po prostu będąc ze swoim facetem "trochę" Cię poniesie :]

: 08 maja 2006, 09:13
autor: Olivia
didi_16 pisze:chciałabym już to zrobić, ale się boje i mam świadomość, że nie jestem jeszcze gotowa

A wiesz kiedy będziesz? Kiedy będziesz chciała to zrobić i świadomość nie bycia gotową zniknie. To się po prostu czuje. Najczęściej przychodzi wraz z odpowiednim mężczyzną w życiu. Jak największe obawy znikną i będziesz tego naprawdę chcieć, to jest gotowość.

: 08 maja 2006, 12:38
autor: didi_16
czym sie obiawia u ciebie ten brak gotowosci ??

Po prostu strachem, że jak to zrobie, to będę się źle czuła, że może za szybko, że mogłam jeszcze poczekać.... takie wewnętrzne wyrzuty sumienia...

: 08 maja 2006, 12:41
autor: Olivia
didi_16 pisze:takie wewnętrzne wyrzuty sumienia...

To jak się ich wyzbędziesz, to będziesz gotowa.
didi_16 pisze:że może za szybko, że mogłam jeszcze poczekać....

Polecam piosenkę Brathanków "Wianek Hanki". :] Może da Ci do myślenia.

: 08 maja 2006, 14:12
autor: Dzindzer
didi_16 pisze:to będę się źle czuła

zastanów sie z czym mozesz czuc sie źle.
Czy kochasz swojego partnera, czy chcesz z nim byc ??

Czy uprawiacie seks oralny ??, czy piesci cie paluszkami. Jesli tak, to na prawde sam seks nie jest juz wielkim krokiem.

: 08 maja 2006, 15:45
autor: Fenix_
didi_16 nie wiem czy to jest w tym przypadku wazne ale ile jestescie ze soba juz ? i ile chlopak ma lat ? (moze ktos o to zapytal nie wiem nie zauwalem)

Re: Gotowa na seks??

: 08 maja 2006, 16:29
autor: Alex
didi_16 pisze:Hej, mam pytanko do dziewczyn, które przeżyły już swój pierwszy raz.... Jak wyczuć, że jest się już gotową na ten ważny krok?? Proszę, pomóżcie mi... bo nie wiem co robić.... chciałabym już to zrobić, ale się boje i mam świadomość, że nie jestem jeszcze gotowa, jak to wyczuć czy już się jest gotową, czy jeszcze nie??

No wybacz, ale wg. mnie to ty jeszcze nie jesteś na to gotowa! Skoro masz aż takie wątpliwości, że musisz pytać o to na forum!! Gdybyś była gotowa, czułabyś to. A skoro zadajesz takie pytania, to wg. mnie tobie jeszcze daleko do gotowości na tak wsapaniełe przeżycie jakim jest sex.

: 08 maja 2006, 22:49
autor: didi_16
Fenix_ pisze:ile jestescie ze soba juz ? i ile chlopak ma lat ?


jesteśmy ze sobą pare miesięcy, a on ma 21 lat.

Dzindzer pisze:Czy kochasz swojego partnera, czy chcesz z nim byc ??


Bardzo go kocham, ale już tyle razy "zawiodłam" się na chłopakach, że nie mam odwagi powiedzieć, że to ten jeden jedyny. Poprzedni chłopak uświadomił mnie, jak bardzo ludzie potrafią się zmienić i to wcele nie na lepsze....
Jest mi z nim cudownie i chcialbym z nim być już na zawsze <serce>

: 09 maja 2006, 00:41
autor: Sepik
moon pisze:didi_16 napisał/a:
pierwszy raz został mi w pamięci jako cudowne przeżycie
Po szczerosci?Jak masz takie zalozenie to pewnie bedzie do dupy. Nie idealizuj tego az tak. To nie jest kurna jak narodziny dziecka, ze sie wyje ze szczescia. To jest zwykle, fizjologiczne no.. jak inne takie potrzeby.

moj piwrwszy raz " yy kochanie wiesz co moze lepiej wezmiemy kapiel" . hehe teraz sie z tego smieje ale wtedy tak nie bylo - zalamka jak nic . didi_16 nie idealizuj pierwszy raz nie jest przewanie nie wiadomo jaki. musisz byc pewna ze tego chcesz i w pelni zafac swojemu partnerowi a bedzie git . fajne sa te ceremonialy pierwszego razu przygotowania itd hehe ale... a z reszta sama sie przokonasz ;p

: 09 maja 2006, 09:12
autor: Dzindzer
didi_16 pisze:Bardzo go kocham, ale już tyle razy "zawiodłam" się na chłopakach, że nie mam odwagi powiedzieć, że to ten jeden jedyny

to nie mów, wazne czy chcesz z nim byc, czy to z nim chcesz miec pierwszy raz. Wazne jest tez cos innego. Czy wiesz jak by zareagował, jesli w wyniku uprawiania seksu zawiodło zabezpieczenie. Ja o tym nie myslałam, co bedzie jesli konsekwencja bedzie ciaza. my ograniczalismy nasze myslenie do zabezpieczania sie.

Tu jest podobnie jak z puierwszym pocałunkiem, bywa, że nisy przeszkadzaja, że cos jest nie tak., Pierwszy raz to nie wsopaniałe unisienia, to zwykła fizjologia i tyle. nie chodzi o to, ze ot bzykanko z kim popadnie. ale o strone doznan, które nie sa zawsze miłe

: 07 cze 2006, 23:09
autor: didi_16
Dzięki za wasze wypowiedzi. Bardzo nam pomogły (tzn mi i mojemu chłopakowi, innym mam nadzieję, że też)
A jeszcze jedno pytanko... jak się najlepiej zabezpieczyć, żeby czuć się bezpiecznie. A jak wy zabezpieczyliście się przed pierwszym razem??

: 07 cze 2006, 23:13
autor: Bulgo
Wiek: 18 - nie ma na co czekac :P chyba ze nie masz z kim ale to juz inny problem :P

: 07 cze 2006, 23:19
autor: Kubek
Bulgo pisze:Wiek: 18 - nie ma na co czekac :P chyba ze nie masz z kim ale to juz inny problem :P


Bez komentarza...

: 07 cze 2006, 23:19
autor: jagunia
Bulgo pisze:Wiek: 18 - nie ma na co czekac


czy to jest jakaś ironia <pijak>

bo ja nie wiem co ma piernik do wiatraka w tym wypadku wiek do seksu <chory>