Strona 1 z 5
Jak faceci/mezczyzni pojmuja nasze dziewictwo ....
: 28 lis 2003, 19:47
autor: Kaska
Tak my, dziewczyny cenimy sobie nasza "niewinnosc" "czystosc" ... ale czy faceci potrafia to docenic w dzisiejszych dniach ...?
Przeciez dziewica oznacza "niedoswiadczona" ... a facet potrzebuje byc dobrze zaspokojony przez swoja kobiete, ktora powinna >znac sie na rzeczy< .. ale chyba cos jest podniecajacego w tym dziewictwie ... tylko co to jest?
Mam 18 lat i jestem dziewica, i jesli zrobilabym to to zrobilabym to z prawdziwej milosci i to nie po miesiacu bycia razem czy po dwoch, musialabym byc pewna tego ze chce ... czy jestem jakas inna? Teraz wsrod kumpel rzadko slysze podobne opinie ...
Czy slowo "dziewica" ma teraz jeszcze jakies znaczenie .... ?
Czekam na jakies posty ...

: 28 lis 2003, 20:05
autor: Poggie
jak widac z postów to same problemy z tym dziewictwem

a jakie ma to znaczenie ? dla mnie żadne, bo przecież związek nie powinien się opierać wyłacznie na "zadawalaniu" drugiej osoby poprzez kontakt fizyczny. Dla mnie dziewczyna która jest dziewicą to po prostu osoba która uznała że jeszcze nie nadszedł jej czas i nie spotkała odpowiedniej osoby z którą można było by to zrobić. Co do pytania czy jesteś jakaś inna utrzymując sie w swoim przekonaniu to myśle ze nie bo to bardzo rozsądna decyzja a dziewictwo przynajmniej dla mnie nie jest czymś podniecającym

: 28 lis 2003, 20:19
autor: Andrew
I ja podpisze sie pod wypowiedzią kolegi .pozdrawiam
: 28 lis 2003, 23:14
autor: Kasia
jak to ... wiec dla was nie ma znaczenia ... czy szanuje to co posiada czy nie ... .
Hmm... dziwne podejscie ... . ale ok, kazdy ma swoje zdanie.
Zgadzam sie ze zwiazek nie opiera sie wylacznie na kontaktach fizycznych, ale .. sa one nieodlacznym elementem ... dla mnie np. ma znaczenie ile partnerek mial wczesniej moj chlopak, czy w ogóle jakies partnerki seksualne mial ... bo cenie sobie to, ze nie jestem kolejna z kilku ktore w ostatnim roku np. przespaly sie z nim... tylko, ze szanuje siebie i pierwszy raz nie jest dla niego formalnoscia jedynie ...
ale moze troche odbieglam od tematu ...

: 28 lis 2003, 23:19
autor: Poggie
nie napisałem że nie szanuje kiedy kobieta jest dziewicą tylko po prostu jest to dla mnie obojetne czy weszła już w zycie seksualne czy tez nie.
Co do partnerek/partnerów to rzeczywiscie popieram w 100% no ale to już całkiem inny temat na który można by kiedyś też pogadac

: 28 lis 2003, 23:22
autor: Kasia
Ale jesli jestes z kobieta ktora jest dziewica ... to ona chyba chcialaby, zeby bylo to docenione, ze czeka na tego wyjatkowego i ze mozliwe, ze nim bedziesz ty .... .

: 28 lis 2003, 23:29
autor: Poggie
hmmm może patrze teraz na to inaczej bo własnie byłem w takiej sytuacji o jakiej piszesz i naprawdę związek nie rózni się niczym, jedyna kwestią na jaką trzeba patrzeć inaczej jest właśnie sex. Nazwał bym to inaczej bo to słowo doceniane niezbyt mi pasuje. To jest chyba swego rodzaju zaszczyt

Chociaż teraz inaczej to widze to wtedy był to zaszczyt bo przeciez ma się ta świadomość że jest się tym pierwszym
: 28 lis 2003, 23:29
autor: mariusz
Kasiu, ciekay temat...
Osobiście, gdyby moja kobieta była dziewica i chciała bym to ja był jej pierwszym, to było by to dla mnie coś wspaniałego:) Może wyda sie to staromodne, ale dla mnie dziewictwo jest czymś ważnym... Nie bardzo umiem to wytłumaczyć, ale mam nadzieje, że niektórzy z czytelników tego forum będa wiedzieli o co mi chodzi...
Pozdrawiam...
hmmm
: 29 lis 2003, 01:21
autor: Lulek
KAsiu wiec ja powiem ci tak , dziewictwo oznacza dla mnie bardzo wiele i jest naprawde cudownie byc z taka dziewczyna ktora nie byla jeszcze tak blisko z innym facetem, np wyobraz sobie sytuacje ze jest para i jedna osoba jeszcze nie jest po pierwszym razie a druga robila to juz wiele razy , pomysl jak czuja sie te dwie osoby , jedna mysli " o jezu nie sprostam oczekiwaniom, nigdy tego nie robile(a)m boje sie itp itd" a druga " no nie taka niedoswiadczony(a) , na pewno nam sie nie uda bo cos pewnie bedzie nie tak jakies bole albo obawy, wiesz o co chodzi , dlatego uwzam ze jesli w zwiazku oboje partnerow jest jeszcze "nienaruszonych" to wtedy jest piknie bo wspolnie zdobywaja wiedze i stosuja ja w lozku wedlug wlasnego tempa, no i dobrze jest tez gdy oboje sa juz doswiadczeni ale to juz oczywiste, ale jak pisze to jest moje zdanie, moze ono byc rozne w zaleznosci od osoby i jej podejscia do tych spraw dlatego szanuje wasze zdanie. (mam nadzieje ze ci pomoglem) pa
: 29 lis 2003, 09:30
autor: Kasia
Dziekuje Mariuszu i Lulku,
Milo slyszec takie wypowiedzi, bo po pierwszych kilku postach naprawde zmartwilam sie ...
Lulku masz wiele racji, jesli chodzi o to jak by to bylo jakby jedna ze stron byla juz super doswiadczona a druga zielona w tych sprawach ... .
poza tym chyba rzeczywiscie jest to powod do dumy ... i jest to jak pisal Poggie pewnien zaszczyt.
Milo mi to slyszec, bo w pewnym stopniu odnosze to do siebie

Dziekuje za wszystkie posty ... . I czekam na kolejne refleks

je

: 29 lis 2003, 10:12
autor: mariusz
Kasiu:
Mam nadzieję, że jest na świecie jeszcze sporo pożądnych dziewczyn i ze nie trafie na taką, która już miala setki partnerów, a ja będę kolejnym. Nie wiem jak dla innych, ale partnerstwo to dl amnie cos więcej niż tylko sex. Sex jest tylko dodstkiem.
Byłbym szczęśliwy wiedząć, że rozpoczynam współżycie z osobą, która jeszcze toego nie robiłą tak jak ja. Może mam staroświeckie myslenie, ale nie każdy musie się ze mną zgadzać.
Pozdrawiam
: 29 lis 2003, 10:31
autor: ewa
ja wiem, ze tu powinni sie wpisywac mezczyzni ale czuje potrzebe wtracenia moich trzech groszy

ani ja ani moj chlopak z nikim wczesniej nie calowalismy sie ani nie robili innych rzeczy, ktore robia 2 osoby czujace cos do siebie...nim go poznałam chcialam miec chlopaka, ktory bedzie doswiadczony, ktory mnie czegos nauczy...ale teraz wiem, ze mam szczescie , bo nie znioslabym mysli, ze byl ktos przede mna...
: 29 lis 2003, 14:03
autor: Poggie
SueElen jest takie powiedzonko "Mężczyźni zazdrośni są o tych, którzy ich poprzedzili, a kobiety o te, które przyjdą po nich" u ciebie jest chyba troche na odwrót

: 29 lis 2003, 14:05
autor: ewa
mysle, ze tak jest u kazdej kobiety...jak to?ktos dotykal kogos mojego?
: 29 lis 2003, 15:42
autor: Kasia
Ewa przede wszystkim nie jest to temat na ktory moga sie wypowiadac jedynie chlopcy, chcialam takze uslyszec co kobiety maja do powiedzenia na ten temat ... .
Sueellen, czy skoro on jest juz prawie Twoim mezem ... to chyba nie macie przed soba tajemnic, ja chyba zapytalabym jakie przezycia mial z wczesniejszymi partnerkami itd. .... ja jestem juz ponad rok z moim chlopakiem ... nie planujemy na razie zdanego slubu ani nic, nigdy nie kochalismy sie, choc nieraz i on i ja mamy wielka ochote ale tak naprawde to chyba ja nie jestem gotowa ... on nie jest prawiczkiem .. kiedys wprost zapytalam, z kim jak kiedy gdzie w jakich okolicznosciach i jak bylo ... wiec ....

choc nie latwo bylo mi zapytac z jemu nie latwo odpowiedziec ... . wiem jednak ze mial w swoim zyciu tylko jedna partnerke
Poggie zgadzam sie z Toba, z tym, ze chyba jest jeszcze w druga strone, ze kobiety sa zazdrosne o te ktore byly przed nimi i beda po nich i mezczyzni podobnie

jednka czesciej sprawdza sie chyba ta sentencja co ja podales

Pozdrawiam
: 29 lis 2003, 21:46
autor: ewa
kasia!jestes dzielna...mnie by zazdrosc rozniosla...ale uczucie jest wazniejsze...trzymaj sie!!!
: 30 lis 2003, 10:34
autor: ewa
wiesz co...ja mysle, ze mimo standardowosci tej odpowiedzi jest ona szczera i prawdziwa...w koncu nie bylby z toba gdyby tak nie bylo, bo nie sadze, ze chodzi o dzidzie...pozdrowionka dla ciebie i potmstwa
: 30 lis 2003, 11:20
autor: Kaska
Ewo,
myslisz, ze nie bylam zazdrosna? Ciezko mi bylo na poczatku, i jakos dziwnie sie z tym czulam, ale teraz to minelo, wiem jak mu na mnie zalezy!

widze to i czuje ...
Sueellen mysle, ze powinnas mu wierzyc ... on na pewno Cie bardzo kocha, a jesli bylo by w waszych stosunkach cos nie tak to przeciez wyczulabys po nim .. albo po jego nie pewnej wypowiedzi ... ja mysle, ze nie powinnas sie tym przejmowac, mysle,ze wszystko jets ok!

Sue mysle, ze nie masz powodow do obaw

)
Pozdrawiam!
: 30 lis 2003, 13:22
autor: ewa
tez mysle, zepowinnas mu wierzyc
: 30 lis 2003, 15:17
autor: Kasia
Ewo ... najgorszy byl nasz poczatek, kiedy w pierwszym miesiacu bycia razem zapytalam o to i chcialam szczerej odpowiedzi, i odpowiedz jaka dostalam ... przerazila mnie troche .... patrzylam na niego inaczej, meczyla mnie mysl, ze nie bede jego pierwsza, ze nie ma to dla niego takiego znaczenia jak dla mnie ... ale teraz wiem, ze on to tez ceni ... ale zle sie naprawde z tym czulam na poczatku ... nie chcac mowic, ze ... brzydzilam sie go .. ale to wynikalo z tego, ze bylam mloda i ze ... niewiele wiedzialam na ten temat a poza tym ja mialam inne zasady .. teraz zmienilam troche swoje myslenie

chyba dojrzalam do wielu spraw ..

Pozdrawiam

: 30 lis 2003, 23:05
autor: ewa
kasia...czytam twoje posty i naprawde madra dziewczyna z ciebie.3maj sie
: 01 gru 2003, 16:35
autor: Kaska
Ewo dziekuje bardzo, ze tak mnie odbierasz, ja z Toba tez zlapalam niezly "kontakt" jesli oczywiscie mozna mowic o jakimkolwiek kontakcie przez wyrywkowe posty na forum ..

Rowniez pozdrawiam serdecznie, papa!

: 01 gru 2003, 18:02
autor: ewa
mozna mozna...tu jest sie szczerym, a w zyciu trudniej sie o tym przekonac do drugiej osoby...kazdy jest troche inny w bezposrednich kontakatach na poczatku...a na forum nie:)
: 01 gru 2003, 18:20
autor: Kaska
Chyba masz racje ... kazdy troche przed innymi grac w rzeczywistosci, chce sie pokazac z ja najlepszej strony, zaimponowac, a tu ludzie mowia o tym co ich gryzie o ich problemach i o ich slabosciach ... przynajmniej ja sie wlasnie przyznaje do moich slabych stron ... . i nie boje sie .. bo wiem, ze nie zna mnie tu nikt i ze "nie pomysla sobie o mnie ze jakas tam jestem" bo inni jak sie okazuje maja podobne problemy, pozdrawiam, papa!

: 01 gru 2003, 21:35
autor: ewa
hmmm, rzeczywiscie...spotykasz ludzi takich jak ty...mozna swobodnie o cos spytac bo w tym wieku ma sie sporo watpliwosci, a "na zywo"nigdy nie ma takiej otwartosci...na poczatku oczywiscie
: 03 gru 2003, 19:15
autor: Gość
cześć chcialam powiedziec w sumie fakt tu powinni wypowiadac sie meżczyzni ale coz taka jestem lubie wtracac nosa
osobiscie dla mnie kiedy wiem ze chłopak nie mial zadnej przedemna czuje sie lepiej i moja swiadomosc psychika oczywiscie pozwala mi zblizyc sie do niego i byc z nim jednak sama siebie nie rozumiem dlaczego kiedy wiem ze ON mial juz jakas panienke i spal z nia ODRZUCA MNie od niego sama mam 18 lat i jestem dziewica chociaz nie raz miala sytuacje aby z kims spac nawet producenci filmowi mi to proonowali poniewaz krece sie w swiecie tv szara rzeczywistsc lecz jednak jezeli i dla ciebie i dla niego jest to 1 raz TO JEST TO COS PIEKNEGO! doswiadczamy sie wzajemnie:D nie ryzykoj ja jeszcze nie spotkalam kogos z kim chciala bym... no wiesz:)
ps jak by co to pisz:)
mikusia7@o2.pl
: 04 gru 2003, 16:49
autor: Kaska
Mikusia ... tzn. Gosciu zgadzam sie z Toba, i mam nadzieje tzn. zycze Ci, zebys trafila na takiego chlopaka, ktory bedzie prawiczkiem i wasz pierszy raz bedzie waszym pierwszym razem, ze bedzie niezpomniany itd. ale pamietaj, ze teraz juz niewielu jest takich chlopakow, albo po prostu coraz mniej

jestem w twoim wieku, ale chyba poznalam juz tego z ktorym chcialabym to zrobic, ale nie chce sie do niczego spieszyc

jeszcze troszke poczekam ... buzka papa
: 04 gru 2003, 17:47
autor: ewa
ja tak sobie mysle kasia, ze skoro masz zamiar jeszcze poczekac to poczekaj do wakacji...juz wszystkie stresy beda za toba i zostanie sama radocha :mrgreen:
: 04 gru 2003, 18:14
autor: Kaska
wiesz co .... mysle, ze rzeczywiscie masz racje ... nigdzie mi sie nie spieszy ... a poza tym moze beda i dogodniejsze momenty i miejsca ... i wiecej swobody i w ogóle

a jakbym dostala sie na studia i miala wlasne mieszkanie to juz w ogóle super ...

ale wkoncu na wakacjach .. wyjazdy itd.

... na pewno teraz na chybcika nie zdecydowalabym sie

: 04 gru 2003, 18:26
autor: ewa
ja tak sobie mysle, ze jak juz strce ta cnote(a moze juz ja stracilam?????????)to fajnie bedzie...hehe