agnieszka.com.pl • gdzie posiać temperament
Strona 1 z 1

gdzie posiać temperament

: 12 mar 2006, 19:58
autor: maji
color=darkred]Mam taki oto problem: zdaje się, że mam dużo większy temperament seksualny niż moje Kochanie. Nie mamy możliwości zbyt często się spotykać, a jeżeli już, to zwykle kończy się na jednokrotnym zbliżeniu...a ja niestety potrzebuję więcej. Próbowałam jakoś "ręcznie" go przekonać do kontynuacji zabawy, ale nic z tego. Problemem może być też to, że zwykle jest bardzo zmęczony. Ale czy tylko to? Jestem początkująca, jeżeli chodzi o seks i nie potrafię ocenić, czy to zmęczenie, czy może on po prostu nie ma na więcej ochoty. Czy ktoś wie, po czym to poznać? Boję się, że jak zapytam wprost, to poczuje się dotknięty i będzie starał się za wszelką cenę mnie zaspokoić. Myślałam, że może zrezygnuję z tak długiej gry wstępnej, bo ja sobie poradzę, a dzięki temu jego pożądanie nie wygaśnie tak szybko? Czy to tak działa u was mężczyzn? Bo ja tak dalej długo nie pociągnę <zalamka> - studia zawalę, bo się na niczym skupić nie mogę!![/color]

Nie używaj kolorów.

: 12 mar 2006, 20:14
autor: Sir Charles
maji pisze:Myślałam, że może zrezygnuję z tak długiej gry wstępnej, bo ja sobie poradzę, a dzięki temu jego pożądanie nie wygaśnie tak szybko?

To spróbuj :)
maji pisze:Czy to tak działa u was mężczyzn?

Generalnie im dłużej "pracujemy" na finał i odwlekamy go, tym bardziej jest on wyczerpujący :) Tak to działa :)

: 12 mar 2006, 20:17
autor: Wstreciucha
uzyj wyszukiwarki i poczytaj sobie o roznicy temperamentow

: 12 mar 2006, 21:45
autor: IcemaN
Droga Maji..... ja mam tak samo tylko w drugą stronę :P

Tzn. Ja jestem szalonym facetem z wielkim temperamentem, a moja kobieta wręcz przeciwnie- jest bardzo spokojna.

Mówiąc krótko....musisz to albo zaakceptować, albo znaleźć sobie jakiegoś szalonego faceta :) (ja obecnie jestem w podobnej sytuacji jak Ty).
Jedno jest pewne....z kogoś kto ma malutki temperament na początku, nie zrobisz demona seksu....
Pozdrawiam <banan>

: 13 mar 2006, 06:38
autor: Pituś
ehh niestety i ja jestem w takiej sytuacji.. nio ale odwrotnie .. =)) .. i coz.. IcemaN ma racje ..
IcemaN pisze:Mówiąc krótko....musisz to albo zaakceptować, albo znaleźć sobie jakiegoś szalonego faceta

ale szczerze mowiac.. to dziwne ze u faceta jest mniejszy temperament niz u kobiety.. :P ajaj.. dziwny ten swiat.. =) pozdrawiam ;))

: 13 mar 2006, 11:48
autor: Eisenritter
A co w tym dziwnego? Każdy jest inny, a co za tym idzie różne kombinacje mogą się zdarzyć. Tutaj nie pomoże żadne manewrowanie na ślepo. Porozmawiajcie, tak po prostu. Musicie oboje zrozumieć swoje problemy i swoje uwarunkowania. Tylko tak wam się uda pogodzić wasze temperamenty. A i tak może być trudno.

: 13 mar 2006, 16:25
autor: Symfonia
IcemaN pisze:Jedno jest pewne....z kogoś kto ma malutki temperament na początku, nie zrobisz demona seksu....
<hahaha>
nie byla bym tego taka pewna<diabel>

maji pisze:Nie mamy możliwości zbyt często się spotykać
- to wlasnie moze byc problem bo facet nie jest w "formie" i jest zmeczny po pierwszym razie, ale jezeli mowi, ze to tylko zmeczenie to pozniej powinno byc juz lepiej. A jezeli dalej bedzie... zmeczony... to znaczy ze ma maly temperament, tak juz mu zostanie (albo i nie (w przyszlosci) ) i nie ma co walczyc z wiatrakami. A jezeli masz jeszcze ochote to przeciez nie istnieje tylko stosunek plciowy(bzykanko) na swiecie...mozna poprosic, zebyscie sie w inny sposob pobawili - nie koniecznie "meczacy". Pzdr

: 13 mar 2006, 20:08
autor: Augusto
Symfonia pisze:IcemaN napisał/a:
Jedno jest pewne....z kogoś kto ma malutki temperament na początku, nie zrobisz demona seksu....

nie byla bym tego taka pewna<diabel>

ja bym był, czystej biologi człowieka nie zmienisz

: 13 mar 2006, 20:21
autor: Tyrese
A ja miałem farta, sam mam duży temperament i trafiłem na dziewczynę z równie dużym temperamentem. Może to naprawde jest zmęczenie, ale z drugiej strony ile mozna być zmęczonym...

: 13 mar 2006, 21:41
autor: IcemaN
Qrde..... Tyrese zazdroszczę Ci..... ja normalnie marzę dzień i noc o kobiecie z którą tworzyłbym cudowny związek...... uzupełniony gorącym i namiętnym seksem....

w moim obecnym związku prawie wszystko jest idealne....niestety oprócz seksu, a jak dla mnie to seks jest jedną z ważniejszych dziedzin jeśli chodzi o budowanie poważnego związku :)

: 13 mar 2006, 22:12
autor: maji
Cóż, można jeszcze intensywnie uprawiać różne sporty :] Też trochę pomaga...

: 14 mar 2006, 10:07
autor: ForsakenXL
maji pisze:Cóż, można jeszcze intensywnie uprawiać różne sporty :] Też trochę pomaga...

Właśnie - trochę. Wysliłek fizyczny rozładowuje nieco skumulowaną energię, więc fizycznie może przynieśc ukojenie, ale seks to nie tylko potrzeba fizyczna. Niestety...

: 14 mar 2006, 10:10
autor: Ted Bundy
ForsakenXL pisze:Właśnie - trochę. Wysliłek fizyczny rozładowuje nieco skumulowaną energię


Forsaken, nie pisz tak, bo od razu przypominają mi się tamci geniusze z onanizm.pl <diabel> <browar>

: 14 mar 2006, 10:15
autor: kot_schrodingera
maji pisze:Cóż, można jeszcze intensywnie uprawiać różne sporty
działa równie dobrze jak palenie sportów. Czyli o kant stołu... jak mam chrapkę na jakąś samiczkę to jestem jak tomahowk. Nie pomga sport, zimne prysznice, nie oglądanie się w lustrze, kalendarzyki... <belt>

: 14 mar 2006, 10:17
autor: ForsakenXL
TedBundy pisze:
ForsakenXL pisze:Właśnie - trochę. Wysliłek fizyczny rozładowuje nieco skumulowaną energię


Forsaken, nie pisz tak, bo od razu przypominają mi się tamci geniusze z onanizm.pl <diabel> <browar>

Z tym że to akurat jest prawda, ale nie w takim stopniu o jakim mówią tamci "wstecznie oświeceni", bo popedu tym nie zachamujesz - możesz najwyżej wytrzymać trzoszkę dłużej :>

: 14 mar 2006, 11:28
autor: Pegaz
IcemaN pisze:Jedno jest pewne....z kogoś kto ma malutki temperament na początku, nie zrobisz demona seksu....

:] nie zgodze się :P
maji pisze:Czy ktoś wie, po czym to poznać

może boji się że będzie baby?

: 14 mar 2006, 13:17
autor: Eisenritter
Z tym, że temperament jest constans, to też nie mogę się zgodzić. Wszystko zależy od umiejętnego rozkręcenia, stopniowania napięcia i mnóstwa innych rzeczy, o których i tak nie mamy większego pojęcia - jak o innych sprawach związanych z funkcjonowaniem mózgu. Tak czy inaczej jednak, nie można z góry przyjmować, że jakikolwiek parametr odnoszący się do psychiki jest niezmienny. Można mówić o prawdopodobieństwach, nie absolutach.

: 14 mar 2006, 15:21
autor: Symfonia
tanebo pisze:ja bym był, czystej biologi człowieka nie zmienisz

a skad mozesz wiedziec w kim jest jaka "biologia".... :> nie masz pojecia czy Twoja partnerka nie straci ochoty na seks jutro, pojutrze, za miesiac, za rok, albo w ogole jej nie straci i bedzie miala caly czas taka sama, albo moze tez przemieni sie w "demona seksu" . Wszystko zalezy od bardzo wielu czynnikow.

: 15 mar 2006, 10:19
autor: IcemaN
No dobra.....więc przyznaję Wam rację, że jeśli chodzi o "biologię" to można ją być może jakoś zmienić.....ale na pewno nieznacznie i nie u wszystkich :) (czyt. nie każdy osobnik stanie się demonem seksu :D)

PS> a jeśli chodzi o sport, to mnie on nakręca jeszcze bardziej do seksu :P
Np. Ćwiczenia fizyczne (szczególnie siłowe), powodują u mężczyzn zwiększenie ilości wytwarzanego testosteronu, co sprawia, że ich temperament i ochota na seks, są znacznie wyższe niż u osób niećwiczących.... poza tym osoby uprawiające sport, zwykle lepiej się czują we własnej skórze....tzn... są zadowolone ze swojego wyglądu, co równiez niewątpliwie przekłada się na pewność siebie, a to z kolei na zwiększony apetyt na gorący seks :P

Tak więc, jeśli chodzi o sport, to uważam, że w znaczny sposób wpływa on na zwiększenie temperamentu u osobników obu płci :)