agnieszka.com.pl

A ja chcialam po prostu zapytac, czy w pierwszym okresie wspolzycia/kochania sie/bzykania/uprawiania sexu (czy jak tam chcecie to nazwac;)) odczuwalyscie jakakolwiek przyjemnosc?
Kiedy ona sie pojawia? Nie chodzi mi o orgazm, bo to juz takie dopelnienie wszystkiego... mam na mysli jakakolwiek FIZYCZNA przyjemnosc wywolana pobudzaniem tam, w srodku.
Wiadomo, ze przy 1-ym, 2-gim razie jej nie ma. Ale pozniej? Kiedy bol juz znika? Jak to z tym jest? Kiedy?
Z gory dzieki za odpowiedzi.

[to jest chyba bardzo indywidualna sprawa.... mi bylo przyjemnie juz za pierwszym razem i zadnego bulu nie czulam. a pozniej juz bylo coraz lepiej

to wszystko zalezy......mi jest przyjemnie za kazdym razem, a jak to bylo na poczatku to pamietam tylko ze podczas pierwszego razu i kilku nastepnych z tym chlopakiem nie odczuwalam przyjemnosci Natomiast z innymi chlopakami bylo na prawde milutko.....no a najmilej jest mi teraz z obecnym facetem

agna 24 pisze:[to jest chyba bardzo indywidualna sprawa.... mi bylo przyjemnie juz za pierwszym razem i zadnego bulu nie czulam. a pozniej juz bylo coraz lepiej

To masz szczescie. Zazwyczaj to boli.

Dlaczego zazwyczaj, właśnie to ZALEŻY od dziewczyny. Mi też nie sprawiało nigdy bólu. Za drugim razem miałam megaorgazm i następne razy też były super. Teraz nawet gdy nie dochodzę do orgazmu to mi sprawia wielką przyjemność.

Martyna pisze:Dlaczego zazwyczaj, właśnie to ZALEŻY od dziewczyny. Mi też nie sprawiało nigdy bólu. Za drugim razem miałam megaorgazm i następne razy też były super. Teraz nawet gdy nie dochodzę do orgazmu to mi sprawia wielką przyjemność.

No ja nie moge Martyna skąd się biorą takie kobiety które osiągają megaorgazm podczas drugiego razu ??? Bo ja się staram jak mogę a nawet bardziej.....i ni ma

Juz pierwszy raz spowodawal wielka przyjemnosc. A po pewnym czasie przyszedl orgazm .

IcemaN pisze:

Martyna pisze:Dlaczego zazwyczaj, właśnie to ZALEŻY od dziewczyny. Mi też nie sprawiało nigdy bólu. Za drugim razem miałam megaorgazm i następne razy też były super. Teraz nawet gdy nie dochodzę do orgazmu to mi sprawia wielką przyjemność.

No ja nie moge Martyna skąd się biorą takie kobiety które osiągają megaorgazm podczas drugiego razu ??? Bo ja się staram jak mogę a nawet bardziej.....i ni ma

Eh. To wcale nie jest takie dziwne. Ja tez mialam za 2 razem mega orgazm .... tylko, ze umnie 2 raz byl 1,5 roku po pierwszym razie, i w tym czasie, nawet nie piescilam sie z facetami

agna 24 pisze:ze umnie 2 raz byl 1,5 roku po pierwszym razie, i w tym czasie, nawet nie piescilam sie z facetami

to spragniona byłaś. Pewnie najpierw spaliłaś mu ciuchy. Bo jak skończyliście to były już niemodne

agna 24 pisze:

IcemaN pisze:

Martyna pisze:Dlaczego zazwyczaj, właśnie to ZALEŻY od dziewczyny. Mi też nie sprawiało nigdy bólu. Za drugim razem miałam megaorgazm i następne razy też były super. Teraz nawet gdy nie dochodzę do orgazmu to mi sprawia wielką przyjemność.

No ja nie moge Martyna skąd się biorą takie kobiety które osiągają megaorgazm podczas drugiego razu ??? Bo ja się staram jak mogę a nawet bardziej.....i ni ma

Eh. To wcale nie jest takie dziwne. Ja tez mialam za 2 razem mega orgazm .... tylko, ze umnie 2 raz byl 1,5 roku po pierwszym razie, i w tym czasie, nawet nie piescilam sie z facetami

Hmmmm....w morde.... to ja chyba po prostu zle trafilem jesli o to chodzi ....no nic ....jestem mlody i piekny wiec jeszcze wszystko przede mna ... a co

Blazej30 pisze:

agna 24 pisze:ze umnie 2 raz byl 1,5 roku po pierwszym razie, i w tym czasie, nawet nie piescilam sie z facetami

to spragniona byłaś. Pewnie najpierw spaliłaś mu ciuchy. Bo jak skończyliście to były już niemodne

pierwszy raz byl do kitu, ale drugiego nie zapomne do konca zycia. zrobilismy to w pustym mieszkaniu (w sensie bez mebli), byl koc, duuzo swiec i wanna..... aha, zapomnialam dodac, ze wcale to tak dawno nie bylo - walentynki '03

Przyjemność czerpię od zawsze (liczę od momentu rozpoczęcia oczywiście..)
nawet pierwszy raz nie bolał ...

I z perspektywy czasu stwierdzam, że problem bardziej w głowie leży niż w ciele.
Jeśli głowa i ciało rozluźnione, pewne tego, co robią... ból znika, a pojawia się przyjemność.

Oj to chyba róznie z nami bywa. Ja na począktu nie odczuwałam przyjemności. Dla mnie pierwsze kontakty wyglądały jak trening, czyli żadna przyjemność ale potem to się działo

good_baby pisze:Wiadomo, ze przy 1-ym, 2-gim razie jej nie ma. A

Nie ma?Ja miałam. ;P

good_baby pisze:azwyczaj to boli.

A skad wiesz jak jest zazwyczaj?zeCIebie boli to i polowe ludzkosci?
Ja niemoiwie ze nigdy nie boli ale i z tego bolu jest przyjemnosc.

Koko pisze:z perspektywy czasu stwierdzam, że problem bardziej w głowie leży niż w ciele.

Zgadrzam sie.

Kogo boli kto dostaje orgazmu to sprawa tego osobnika. Nie ma regul.

Mari* pisze:Oj to chyba róznie z nami bywa. Ja na począktu nie odczuwałam przyjemności. Dla mnie pierwsze kontakty wyglądały jak trening, czyli żadna przyjemność ale potem to się działo

No, to zalezy od kobity.
U mnie jest jak narazie tak samo, jak z Toba.

A ten MEGA orgazm przy drugim (?!?!?!)razie to jakos az nie do uwierzenia. Moj drugi raz byl dokladnie taki sam, jak pierwszy. Ale fakt, ze mieszkalam wtedy z facetem i zrobilismy to jakies 24 h po pierwszym = zdecydowanie za szybko.

ja w ogole nie widze u siebie "tendencji" do dostawania orgazmu poprzez pobudzenie pochwy. Ale wazne, ze w ogole jestem zdolna do jego przezywania - na inne sposoby mrrrau

[ Dodano: 2006-03-02, 20:04 ]

moon pisze:

good_baby pisze:Wiadomo, ze przy 1-ym, 2-gim razie jej nie ma. A

Nie ma?Ja miałam. ;P

good_baby pisze:azwyczaj to boli.

A skad wiesz jak jest zazwyczaj?zeCIebie boli to i polowe ludzkosci?
Ja niemoiwie ze nigdy nie boli ale i z tego bolu jest przyjemnosc.

Koko pisze:z perspektywy czasu stwierdzam, że problem bardziej w głowie leży niż w ciele.

Zgadrzam sie.

Kogo boli kto dostaje orgazmu to sprawa tego osobnika. Nie ma regul.

Slowo "zazwyczaj" nie oznacza wiekszosci a tym bardziej polowy ludzkosci. To chyba oczywiste. I dobrze wiesz, ze bol przy pierwszym razie to cos bardzo normalnego, wiec sie nie czepiaj. To wszystko zalezy od ciala dziewczyny. Co wiecej - bol moze wystapic nie tylko przy pierwszym, ale i przy nastepnych razach. U jednych dziewczyn goi sie to szybciej, a u innych moga byc podraznienia i to jest tez normalne. Kazde cialo jest inne.

good_baby pisze:To wszystko zalezy od ciala dziewczyny.

Hmmm...
Właśnie nie, moja droga.

Przemyślałam, coś mnie tam zabolało jeden jedyny raz.
Ale ten jeden raz byłam niezbyt przekonana do istoty czynu ;P A miało miejsce dobre kilka lat po rozpoczęciu współżycia.

Nie jest nawet tak, iż to w większym stopniu zależy od ciała.
Bo zależy od głowy, od tego z kim, i w jakich okolicznościach. Jeśli "na luzie", w sensie pozytywnego bilansu (przede wszystkim uczuć), ból będzie porównywalny do ukłucia szpilki. A jakby miał być większy.. tak będzie odczuwany.
I tu zaczyna wkradać się ta prawdziwa przyjemność z seksu. A raczej z niej czerpanie.

Mnie rowniez moj pierwszy raz nie bolal, i odczulam wtedy przyjemnosc, wiele zalezy od Ciebie i od twojego faceta, od atmosfery, nastawienia... itd.

good_baby pisze:Slowo "zazwyczaj" nie oznacza wiekszosci a tym bardziej polowy ludzkosci. To chyba oczywiste. I dobrze wiesz, ze bol przy pierwszym razie to cos bardzo normalnego, wiec sie nie czepiaj. To wszystko zalezy od ciala dziewczyny. Co wiecej - bol moze wystapic nie tylko przy pierwszym, ale i przy nastepnych razach. U jednych dziewczyn goi sie to szybciej, a u innych moga byc podraznienia i to jest tez normalne. Kazde cialo jest inne.

czasem moze bolec i za setnym razem... bo np pozycja moze byc nie odpowiednia, pochwa za sucha lub podrazniona, seks zbyt intensywny.... albo penis za duzy, lub wygiety pod niewlasciwym katem.... to wszystko zalezy od partnerow i sytuacji. mnie nie bolalo, ale wierze, ze inne kobiety moglo. ja szybko nauczylam sie miec orgazmy, a niektore kobiety cale zycie nie maja.... to wszystko jest indywidualna sprawa.... i nie mozna generalizowac

agna 24 pisze:

good_baby pisze:Slowo "zazwyczaj" nie oznacza wiekszosci a tym bardziej polowy ludzkosci. To chyba oczywiste. I dobrze wiesz, ze bol przy pierwszym razie to cos bardzo normalnego, wiec sie nie czepiaj. To wszystko zalezy od ciala dziewczyny. Co wiecej - bol moze wystapic nie tylko przy pierwszym, ale i przy nastepnych razach. U jednych dziewczyn goi sie to szybciej, a u innych moga byc podraznienia i to jest tez normalne. Kazde cialo jest inne.

czasem moze bolec i za setnym razem... bo np pozycja moze byc nie odpowiednia, pochwa za sucha lub podrazniona, seks zbyt intensywny.... albo penis za duzy, lub wygiety pod niewlasciwym katem.... to wszystko zalezy od partnerow i sytuacji. mnie nie bolalo, ale wierze, ze inne kobiety moglo. ja szybko nauczylam sie miec orgazmy, a niektore kobiety cale zycie nie maja.... to wszystko jest indywidualna sprawa.... i nie mozna generalizowac

No dokladnie o to mi chodzi.

Koko - nie zgadzam sie z toba. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim facetem, kochamy sie i jestesmy przyjaciolmi. I nie ma to zwiazku z tym, czy moge miec tam podraznienie, ranki i odczuwac w zwiazku z tym bol itp.

Ale nie wazne. Temat byl o przyjemnosci a nie o bólu.

Wykluczam uszkodzenia mechaniczne ;P

Koko pisze:Wykluczam uszkodzenia mechaniczne ;P

ano widzis ;P

Ano widzis... dla mnie to było oczywiste.

No ja nie moge Martyna skąd się biorą takie kobiety które osiągają megaorgazm podczas drugiego razu ? Bo ja się staram jak mogę a nawet bardziej.....i ni ma

Nie wiem skąd się biorą, po prostu są

agna 24 pisze:Eh. To wcale nie jest takie dziwne. Ja tez mialam za 2 razem mega orgazm .... tylko, ze umnie 2 raz byl 1,5 roku po pierwszym razie, i w tym czasie, nawet nie piescilam sie z facetami

Może to zależy od budowy narządów kobiety jak i mężczyzny. Moze członek mojego partnera trafia akuratnie w moje najczulcze punkty, które dają mi tyle satysfakcji, bo praktycznie za każdym razem przeżywam orgazm pochwowy (pozycja: klasyczna z wysoko uniesionym tyłkiem i nogami). Ja też miałam przerwę między pierwszym a drugim razem... jakiś miesiąc, z innymi partnerami.

Mnie też pierwszy raz nie bolał

I zgadzam się z Koko - stukamy się głową, reszta to niezbędny dodatek

good_baby pisze:To wszystko zalezy od ciala dziewczyny.

Doklasdnie wiec po co Twoj temat? Poza tym to przy pierwszym razie potem juz kwesia psychiki.

good_baby pisze:le i przy nastepnych razach. U jednych dziewczyn goi sie to szybciej, a u innych moga byc podraznienia i to jest tez normalne. Kazde cialo jest inne.

Ale co sie goi?Tam sie goi raz jeden po pierwszym razie. Wiecej nei ma co sie goić

moon pisze:

good_baby pisze:To wszystko zalezy od ciala dziewczyny.

Doklasdnie wiec po co Twoj temat? Poza tym to przy pierwszym razie potem juz kwesia psychiki.

Temat nie dotyczyl pierwszego razu. Gdybys dobrze przeczytala, to bys zauwazyla, ze ja mam na mysli pierwszy okres wspolzycia (ogolnie) a nie I raz. Czyli mam na mysli kobiety niedoswiadczone, ktore dopiero zaczynaja wspolzycie.

good_baby pisze:le i przy nastepnych razach. U jednych dziewczyn goi sie to szybciej, a u innych moga byc podraznienia i to jest tez normalne. Kazde cialo jest inne.

Ale co sie goi?Tam sie goi raz jeden po pierwszym razie. Wiecej nei ma co sie goić [/quote]

I ten "raz jeden" moze trwac dluzej lub krocej, nie sadzisz? Poza tym na tej tu szanownej stronie jest bardzo dobrze to opisane - ze pozostaja jeszcze niewielkie "ranki " czasem i to potrafi sie dluzej goic, albo ulegac ponownemu "uszkodzeniu" przy zbyt szybkich "nastepnych razach".

http://www.agnieszka.com.pl/problemy_pi ... o_razu.htm

Ale moze wrocimy do tematu? ;]

moon pisze:Ale co sie goi?Tam sie goi raz jeden po pierwszym razie. Wiecej nei ma co sie goić

Mi sie goi po kazdym sexie. (a pierwszy raz byl wystarczajaco dawno temu).
Albo moj facet jest za duzy, albo ja za malo rozciagnieta. W kazdym razie ja pekam, co mnie bardzo wkurza, i musze sie zawsze troche pogoic.

biedna kotka

I wez tu miej orgazm jak po kazdym razie popekana jestem, krew leci (troszke, ale zawsze) i piecze jak cholera.
Ginekolog mowi, ze wsio ze mna OK, ale nie bylam nigdy bezposrednio po

Eeee tam. W koncu sie "wyrobie". Musze

Juz sie nie moge doczekac, az bedzie wiecej okazji. Jak na razie to mamy do siebie stanowczo za daleko i za rzadko sie cos dzieje

bidulka..... wszystko bedzie dobrze