frer pisze:na pewno byście chciały, żeby wasi faceci byli świetni w łóżku, ale nie podoba wam się, że mogli się uczyć od prostytutki, albo w ogóle od innych kobiet. Troche pod hipokryzje to podchodzi.
U Ciebie chyba jest to samo, na pewno bys chcial, aby Twoja kobieta byla swietna w lozku, ale nie podobalby Ci sie fakt, ze uczyla sie tego od meskiej prostytutki, albo w ogóle od innych mezczyzn. "Troche pod hipokryzje to podchodzi"(wnioskuje z tego co piszesz na forum)
frer pisze:KyLu napisał/a:
Ciekawe, ze o dziewczynach/kobietach uprawiajacych seks bez zobowiazan piszesz dziwki, a o facetach jakos latwo i plynnie bez wzburzenia piszesz na ten temat
Każdy facet MUSI uprawiać seks, bo zbyt długie przetrzymywanie nasienia może prowadzić do późniejszych problemów z erekcją lub nawet do raka prostaty. Zresztą kontekst jest inny.
po prostu stosujesz podwojne standarty, ot co...
frer pisze:Cytat:
Koles jest po prostu zalosny, woli placic, bo tak latwo zamiast sie wysilic lun znalezc sobie np. dziewczyne do seksu gdzie oboje to akceptuja, tylko ze przy tym tez trzeba sie wysilic, a mu najwidoczniej sie nie chce.
Może nie ma gdzie takiej znaleść, może nie ma czasu, może byłoby to dla niego i tak za duże zobowiązanie. Tych "może" może być wiele. Ja nie chce oceniać tego dlaczego niektórzy faceci chodzą do prostytutek, uważam, że to ich sprawa, a negatywna ocena ich, bo idą na "łatwizne" jest moim zdaniem nie na miejscu.
A moze po prostu idzie na latwizne ? Mom zdaniem jest jaknajbardziej na miejscu
frer pisze:Boże... A co niby, facet ma podrywać jakąś laske na dyskotece, bo ma ochote na barabara i jeszcze pewnie z odrobiną perwersji, tylko po to żeby nie było za łatwo?? Jak facetowi wprost chodzi o seks to chyba lepiej jak nie będzie oszukiwał ani kobiety ani siebie.
Sam pisales, ze na swiecie duzo "dziwek" wiec co za problem jakby sobie jakas taka zarwal? Z dwoch stron chodziloby o to samo
Wiec albo tu sie wali Twoja koncepcja o "dziwkach", albo wali sie Twoja koncepcja usprawiedliwiania facetow chodzacych do prostytutek
I pytanie do frerera - czy tak samo usprawiedliwialbys chodzenie kobiet/dziewczyn do meskich prostytutek? Bo z tego co pamietam to dziewczyny/kobiety "sekszace sie" bez zobowiazan krytykowales (delikatnie mowiac), a facetow to robiacych to tu bardzo bronisz (pogrubilem, zeby nie bylo, ze nie zauwazyles
)