agnieszka.com.pl • gwałt z męskiego punktu widzenia
Strona 1 z 7

gwałt z męskiego punktu widzenia

: 31 sty 2004, 23:57
autor: Smilla
Do dziś utkwiła mi w pamięci pewna lekcja religii, na której to katechetka najzwyczajniej w świecie WPAJAŁA moim szkolnym kolegom, że kobieta, która nocą samotnie porusza się po dworze (podawała za przykład nawet wyrzucenie śmieci), ZACHĘCA mężczyznę do gwałtu...

Do chwili dzisiejszej nie mogę zrozumieć jej ''tezy'', co dziwniejsze , ''naczycielka'' nie próbowała nawet sugerować , że kobieta musi być wyzywająco ubrana.
Zdziwienie i oburzenie ze strony kobiecej na wypowiadne przez nią słowa,czy też raczej na hasła wpajane( gdybyście widzieli jej zapał,jej błysk w oczach,gdybyście słyszeli jej podniecony głos..) chłopcom z 2 czy 3 klasy gimnazjum nie powinny dziwić...
W tym wszystkim zastanawia mnie to,dlaczego kobieta ta, która z pewnością niejednokrotnie musiała poruszać się samotnie wieczorową porą po mieście czy też swoim osiedlu, nie zwracała uwagi na polemikę męskiej częściej klasy.
Pamiętam zdziwione oczy jednego z kolegów, który zadawał jej pytania z niedowierzaniem...
Bo niby dlaczego kobieta,najzwyklejsza w świecie,nawet znana wszystkim szara mysz, miałaby sugerować KAŻDEMU mężczyźnie, że ma ochotę na gwałt , skoro pokonuje właśnie trasę z przystanku do domu?
jak można takich rzeczy ''uczyć'' w szkole?
Kobieta sama usprawiedliwia młodych mężczyzn i niemalże zachęca ich do gwałtu...

wprawdzie napisałam to trochę chaotycznie,ale bardzo zależy mi na odpowiedzi któregoś z panów. Nie uściśliłam pytania, ponieważ chciałabym wiedzieć, co myślicie o całej tej sytuacji i o ''wartościach'' /sic!/ płynących z jej nauk.

p.s. jednym ze zdań tej nauczycielki było coś w rodzaju :
''no przecież wiadomo,że jak idzie taki facet nocą i widzi jakąś kobietę,nieważne grubą,chudą czy niską,to mu się chce.I chyba nie wsadzi sobie w butelkę,tylko w nią''


wrrr,aż ciężko powtórzyć takie słowa. a i tak ujęłam im odrobinę ordynarności...

Re: gwałt z męskiego punktu widzenia

: 01 lut 2004, 07:57
autor: Maverick
Smilla pisze:''no przecież wiadomo,że jak idzie taki facet nocą i widzi jakąś kobietę,nieważne grubą,chudą czy niską,to mu się chce.I chyba nie wsadzi sobie w butelkę,tylko w nią''

Az mna wstrzasnelo... A ona nadal uczy? Bo mozna by ja wywalic, po co z normalnych chlopakow ma gwalcicieli robic. ALE spojrzmy na problem z innej strony. Moze nikt z nia nie chcial i ona tym namawianiem chciala sklonic by to z nie zrobili? Jak w tym kawale:
"- Siostro przelozona, przed chwila jak wracalam do klasztoru zgwalcilo mnie 3 mezczyzn! Co ja mam robic?
- Zjedzcie 3 cytryny!
- A to pomoze?
- Niewiem, ale przynajmniej wam ten glupawy usmiech zejdzie!"
:twisted:

Ale wracajac do tematu. W liceum bym tego nie zrobil, ale jak w gimnazjum to bym sie nie bal i bym jej powiedzial prosto w twarz zr pierd*** takie glupoty ze uszy wiedna :twisted:


Ja w ogóle nie rozumiem o co wam wszystkim (i w mediach i wszedzie) chodzi z ta prowokacja??? Dla mnie ta laska moze nawet nago chodzic a i tak jej nie dotkne :evil: :evil: :evil: :!: :!: :!:
Brzydze sie gwaltem i takim to najchetniej wytatuowac na czole "gwalciciel" i wsadzic do wiezienia pelnego niewyzytych facetow :twisted: :twisted: :twisted:

: 01 lut 2004, 10:06
autor: Bańka
Simillo tak pamiętam tą pamiętną lekcje religii, wiesz, ze jest to osoba którą bardzo lubię i ciężko mi się o niej źle wypowiadać, ale wtedy to było naprawdę przegięcie. Pamiętam jak tłumaczyła, że facet gdy się podnieca to go strasznie boli i musi się jakoś wyżyć i chyba po części na serio w to uwierzyłam. Może któremuś z naszych kolegów właśnie wtedy wpoiła, że ma usprawiedliwienie! Wydaje mi się, że wtedy przemawiała przez nią jakaś frustracja, jakieś wydarzenie... Może sądziła, że jak tak mocno, strasznie przejaskrawi to dziewczyny na każdym kroku będą uważać, a może w tym momencie wyżywała się na jakieś dziewczynie ,,przez którą" siedzi któryś z jej bliskich (mam nadzieje ze siedzi).

odp

: 01 lut 2004, 10:33
autor: Greyangel
Być może ta kobieta trafiła do zakonu bo nie mogła się pozbierać po tym jak ją ktoś zgwałcił gdy była młoda i poszła wywalić śmieci. Może miała inne tragedie. Ale nie myślę ... Wiecie co ? Wydaje mi się że ona jest zwykłym tworem szowinistycznych zapendów kleru. Wiadomo wszystkim że w religii to kobiecie przypisuje się zło, Lilith - zakazane nauki, Ewa - awatura z jabłkiem, fakt że jest i Maryja ale to że w religii naszej zajmuje takie wysokie miejsce to polityka, Maria Magdalena - nawrócona przez Chrystusa nierządnica. Zauważcie, kobiety mają bardzo wielki potencjał i dla tego patriarchalna władza zawsze próbowała zepchnąć je na margines. Siostra jest tego typowym dowodem, kto był choć rok w jakiejkolwiek szkole mającej z kościołem coś więcej ten wie że nigdzie nie podaje się tak wypaczonego obrazu świata jak tam. Religia staneła w miejscu od czasów Chrystusa i nic się nie zmienia.
Każdy powinien na siebie uważać jak wychodzi po zmroku, żeby się nie uderzyć w głowę, żeby nie złamać nogi a także żeby wrócić z portfelem i całą głowa, żeby nie dostać w dziób, żeby pies nie pogryzł. Przecież wyrzucając śmieci nie spędzacie dziewczyny 2h przy lusterku i zakładająć swoje najpiękniejsze stroje. Poza tym zawsze można wziąć ze sobą paralizator (polecam) i człowiek czuje się pewniejszy. Niestety przy przeważającej części heteroseksualnej społeczeństwa i braku szacunku dziś, dla tak wspaniałego stworzenia jak kobieta Wy macie coś więcej do zabrania niż pieniądze czy komórkę, Macie do zabrania Waszą godność, hehhh ... Mężczyzna nie powinien brać kobiety wbrew jej woli. Gwałt to zbrodnia i w niektórych przypadkach powinno stosować się karę śmierci.

: 01 lut 2004, 11:02
autor: SueEllen
Nie jestem facetem, wiec nie będę się wypowiadać co myślę o gwałcie :wink:
Napiszę jednak, że wbrew przyjętym opiniom, kobiety najczęściej gwałcone są nie na ciemnej ulicy, przystankach, parkach, w piwnicach, ale w mieszkaniach. Do tego najczęściej przez osoby, które znają: męża, wspołpracownika, chłpaka, znajomego... Statystycznie rzecz biorac, nie są to wcale wymalowane lale w krótkich spódniczkach. Ofiarami padają najczęściej kobiety wygladające po prostu bezbronnie, szare myszki, które łatwo zastraszyć i "nie będzie z nimi problemu".

: 01 lut 2004, 16:40
autor: Smoke
SueEllen pisze: Do tego najczęściej przez osoby, które znają: męża, wspołpracownika, chłpaka, znajomego... ".


nawet przez mężą ?
A co do gwałtów ,to faktycznie takich ludzi powinni na stosie palić :)
rady typu niewychodź w nocy bo cię zgwałcą są glupie.......do gwałtu nawet w szkole może dojść, i niekoniecznie nocą...........zresztą przed tym nieda się zabezpieczyć....jeśli jakiś niewyżyty facet będzie chciał to zrobićto to zrobi,to tak jak ze złodziejami cyz chuliganami,jak gość zechce się rozerwać to i w dzień może nas okraść czy nawet zabić,sam miałem taką sytuacje, w dzień w centrum miasta 2 gości siła wymusiło odemnie 2 zł :) a ludzie chodzili mijali mnie kiedy oni mnie butowali,w polsce panuje znieczulica...........w pociągu mogą cię gwałcić i nikt niepomoże a co dopiero mówić o ciemnych parkach........kobity noście gaz albo paralizator 8) . Słyszałem ze ponoć podczas gwałtu kobieta staje się bezbronna....tak przynajmniej uczyli mnie kilka ładnych lat temu w podstawówce........niewiem ile w tym prawdy.
A czemu jeśli mowa o gwałcie to zawsze facet musi być winny ?:) To chyba ze wstydu.........bo facetowi głupio powiedzieć że go kobieta zgwałciła........jak nawet do tego dojdzie to powie że w parku poznał miła blondynke.......a buzie ma obitą bo na kiboli trafił :)

: 01 lut 2004, 17:25
autor: SueEllen
Smoke pisze:nawet przez mężą ?

No niestety. Dalej jest sporo takich, którzy siłą wymuszają "mężowskie prawo". Niestety o gwałtach w małżeństwie się nie mówi, bo: raczej ciężko to udowodnić, mało która kobieta doniesie na własnego męża.

kobity noście gaz albo paralizator 8) .

Czasami nie jest to najlepszy pomysł. Jeżeli się nie umie nim posługiwać, można sobie jeszcze bardziej zaszkodzić niż pomóc. Poza tym, przestępca nie wie co masz w kieszeni. Kiedy widzi, że coś z niej wyciągasz, może pomysleć, że masz broń, a wtedy może Cię zadźgać nożem na miejscu (niejako w obawie o własne życie), lub zastrzelić - jesli ma ze sobą broń. Tak więc paralizator - tak, ale tylko gdy umiesz z niego kożystać.
Słyszałem ze ponoć podczas gwałtu kobieta staje się bezbronna....tak przynajmniej uczyli mnie kilka ładnych lat temu w podstawówce........niewiem ile w tym prawdy.

A mnie uczyli, żeby się nie szrapać, nie wyrywać jeśli czuje się wyraźną przewagę przeciwnika. Rzucanie się, wyrywanie, krzyczenie, tylko rozwścieczy napastnika. Może to zabrzmi dziwnie, ale lepiej wtedy nawiązać kontakt wzrokowy i spróbować... rozmawiać, przekonać go by tego nie robił, ale nie błaganiem i prośbami. Wypytywać go, czemu to robi, po co. To nie jest recepta na każdą okazję, ale czasem okazuje się być o wiele skuteczniejsza, niż wyrywnie się na oślep. Jeśli racjonalne argumenty do kolesia nie przemawiają, można mu wsadzić palce (najlepiej z pazurami) prosto w oczy, ewntualnie do nosa, albo mocno pociagnać za wargę... (kopanie w krocze już się ponoć nie sprawdza, bo faceci za bardzo je chronią i przewiduja cios w tamto miejsce) a potem to już tylko uciekać!!! A jesli krzyczeć, to tylko "pali się", nigdy, że biją czy gwałcą - taki trick psychologiczny. Na "pali się" - wszyscy wybiegną z mieszkań w obawie o własne życie, na "biją" - zamkną drzwi na klucz.
A czemu jeśli mowa o gwałcie to zawsze facet musi być winny ?:) To chyba ze wstydu.........bo facetowi głupio powiedzieć że go kobieta zgwałciła........jak nawet do tego dojdzie to powie że w parku poznał miła blondynke.......a buzie ma obitą bo na kiboli trafił :)
Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić faceta gwałconego przez kobietę. Pewnie takie rzeczy też się zdarzają, jednak założe się, że już częściej facet gwałci faceta niż kobieta faceta...

: 01 lut 2004, 19:27
autor: Maverick
Z gazu to chyba kazdy korzystac umie, a jak przeciwnik ma bron (pistolet, nie noz) to wiadomo ze sie gazu nie uzywa. Ja nosze pieprz w zelu z obawy o moj telefonik kochany ;)

A co do ciosu w krocze, to jak koles jest na narkotykach (chyba na fecie) to tego nawet nie poczuje, a po ciosie w oczka to nawet jak bolec nie bedzie to nie bedzie widzial :p Poza tym zawsze mozna mu powiedziec ze dobrze trafil bo masz akurat ochote na seks i ze chetnie mu zrobisz dobrze ustami ;) A potem CIACH (bedzie bolalo) i nawet jakby chcial to juz nie zgwalci :twisted: :twisted: :twisted:

: 02 lut 2004, 00:33
autor: Student
SueEllen pisze:
Smoke pisze:nawet przez mężą ?

No niestety. Dalej jest sporo takich, którzy siłą wymuszają "mężowskie prawo". Niestety o gwałtach w małżeństwie się nie mówi, bo: raczej ciężko to udowodnić, mało która kobieta doniesie na własnego męża..


Ostatnio czytałem włąsnie o tym jak kobieta zgłosiła ,że została zgwałcona przez własnego męza. Była nawet sprawa i sąd uznał ,że nie można nic zrobić mu bo kobieta biorąc ślub sama decydowała się na odbywanie stosunków z tym facetem. Ja też uważam to za bzdure :)

SueEllen pisze:A jesli krzyczeć, to tylko "pali się", nigdy, że biją czy gwałcą - taki trick psychologiczny. Na "pali się" - wszyscy wybiegną z mieszkań w obawie o własne życie, na "biją" - zamkną drzwi na klucz.


Jak by mi ktoś pod oknem krzyczał pali sie to bym pomyślal ze jest albo pijany albo nienormalny i nie chciało by mi sie nawet wstawać. Na "gwałcą czy mordują" bym zareagował :)

: 02 lut 2004, 00:52
autor: SueEllen
Student pisze:[ Na "gwałcą czy mordują" bym zareagował :)


Ach, jakiś Ty szlachetny :) Niestety naukowo dowiedzone jest, że łatwiej otrzymać pomoc od innych krzycząc "pożar" niz "pomocy"... :cry:

: 02 lut 2004, 01:25
autor: buurek
Wiecie przekomarzanie się czy ludzie reagują na "pożar" czy "gwałcą" nie ma sensu bo ja tak sądze, że jeśli byłaby jakaś kobicina w takiej sytuacji to nie myślałaby o żadnych tam badaniach naukowych, tylko o tym by po prostu uciec i krzyczała "pomocy!".
A jeśli chodzi o tą "katechetkę" to rzeczywiście nie powinna uczyć !! !!. To sprawia że młodzi ludzie, szczególnie w gimnazjum usprawiedliwiają się - "O patrzcie kobieta trzeba ją zgwałcić, po co chodzi po nocy". "A może wraca z pracy" o tym osobiście bym ja sam nie pomyślał, pomyślał bym o tym pierwszym, po takiej lekcji RELIGII.
A jeśli chodzi o gwałt to osobiście bym takiego przywiązał do drzewa, posmarował mu penisa miodem i przyprowadził młodego cielaczka. Odechciało by mu się takich wybryków. Pozdrawiam :twisted:

: 02 lut 2004, 12:07
autor: Maverick
Jeszcze bys mu dobrze zrobil!! Ja bym wzial mrowki lub pszczolki :twisted: :twisted: :twisted:

A miedzy krzyczeniem "gwalca" a "pali sie" jest taka roznica, ze jak ktos by krzyczal "pali sie" to bym wyjrzal z ciekawosci za okno (nic bym nie zobaczyl to bym sobie poszedl), a jak bym slyszal "gwalca" to tez bym wyjzal (lol) ale potem pewnie (w zaleznosci od tego jaki ten okrzyk byl przekonywujacy) bym wylazl na dwor i zobaczyl. Mam bejsbola w domku wiec loozik :twisted:
Ale jak bym widzial ze koles robi cos kobiecie to bym zareagowal, bez wzgledy czy byloby ich 3 czy 1.

: 02 lut 2004, 17:43
autor: Student
Odnośnie katechetek to radze nie słuchać ich. Generalnie to stare zdewociałe szmaty. Ja pamietam ,że ze swojej miałem niezły ubaw jak probowala nam wpierac swoje durne poglady. Ksieża i katechetki DO WORA :))

: 03 lut 2004, 13:56
autor: Maverick
No coz. Dzis na religii ksiadz mowil nam o kobietach!! Tak jakby ON SIE ZNAL NA TYM NAJLEPIEJ :lol: :lol: :lol: Ale trudno. Katechetki tez potrafia byc fajne (jedna w 8kl wykradla dal mnie sprawdzian z polaka i gotowca mialem :p ) Wszystko zalezy od czlowieka...

: 03 lut 2004, 17:47
autor: Tomasz
Moim zdaniem ta "nauczycielka" to po prostu głupia baba, za przeproszeniem Państwa, nigdy pożądnie nie obsłużona.
Tylko w takiej prymitywnej, przysłoniętej własną chucią głowie, mogą się rodzić podobne stwierdzenia.
Jestem w stanie się zgodzić z tym, że niektóre dziewczyny, swoim wyglądem, strojem lub zachowaniem prowokują facetów do myślenia o seksie, sam tego nie raz doświadczyłem, ale gwałt????
To chyba najbardziej odrażająca rzecz jaką można zrobić dziewczynie. W ogóle jestem za tym, żeby wszystkich gwałcicieli kastrować.

: 16 lut 2004, 17:42
autor: Aga
A ja czytałam ostatnio o takiej radzie: jeśli już nie ma nadzieii na pomoc i facet tak czy siak Cię zgwałci siłą- spróbować wywołać w nim obrzydzenie : zsikać się albo zwymiotować na niego.

: 17 lut 2004, 01:32
autor: Maverick
Aga pisze:A ja czytałam ostatnio o takiej radzie: jeśli już nie ma nadzieii na pomoc i facet tak czy siak Cię zgwałci siłą- spróbować wywołać w nim obrzydzenie : zsikać się albo zwymiotować na niego.

Niektorych to dodatkowo rozrajcuje :/

: 17 lut 2004, 10:41
autor: foxy_lady
tak sie zdarzyło, że miałam spotkanie z gwałcicielem
dopadł mnie jak wchodziłam do klatki, to bylo po dyskotece o 2 w nocy. złapał mnie od tyłu, przyłozył cos ostrego do brzucha i zaczął cos mówic.
nogi miałam jak z betonu ale jakimś cudem ocknełam się po chwili i uciekłam, on też zwiał.
czułam sie winnna, jak ostatnia szmata, było to najbardziej upokarzające doświadczenie w moim życiu i okazało sie,ze był to "słynny" gwałciciel "szkiełko" na którego długo polowano i w koncu go złapano. koleś w średnim wieku, normalny dom, dzieci, żona......za****** bym takiego skurczybyka. :503:

: 17 lut 2004, 10:42
autor: SueEllen
A ja czytałam ostatnio o takiej radzie: jeśli już nie ma nadzieii na pomoc i facet tak czy siak Cię zgwałci siłą- spróbować wywołać w nim obrzydzenie : zsikać się albo zwymiotować na niego.


Gorzej, jesli on zrobi to samo :x . Można jeszcze krzyknąć - Mam Hiv!!

: 17 lut 2004, 17:06
autor: Maverick
Hmmm, ciekawe czy mozna by bylo zalatwic falszywe wyniki testu na HIV, wydruk czy cos, bez nazwiska ofkors bo to anonimowe. I kobieta by miala to przy sobie :) To by go przekonalo, tylko palant moze miec gumke i pewnie nie wie ze gumka daje tylko jakies 60% zabezpieczenia przed HIV (mozne nawet nie).

: 18 lut 2004, 09:24
autor: foxy_lady
Maverick pisze:Hmmm, ciekawe czy mozna by bylo zalatwic falszywe wyniki testu na HIV, wydruk czy cos, bez nazwiska ofkors bo to anonimowe. I kobieta by miala to przy sobie :) To by go przekonalo, tylko palant moze miec gumke i pewnie nie wie ze gumka daje tylko jakies 60% zabezpieczenia przed HIV (mozne nawet nie).

kogo to śmieszy, ręka do góry :571:

: 18 lut 2004, 12:05
autor: Maverick
Wiem foxy ze to nierealne i dziwne ale coz. Taka mysl przyszla mi do glowy i taka napisalem. A w takiej chwili jak gwalt kazdy pomysl jest dobry.

: 18 lut 2004, 16:38
autor: foxy_lady
Maverick pisze: A w takiej chwili jak gwalt kazdy pomysl jest dobry.

uwierz mi, że takiej chwili masz pustą głowę

: 18 lut 2004, 20:25
autor: Maverick
Skad wiesz?
A tak na serio - wierze ze sie ma pusta glowe - to przez emocje. Ale je mozna opanowac. Ja doszedlem do wprawy w jednej rzeczy. No bo 3 razy mi kom chcieli ukrasc :) Pamietam ze za 2 razem pierwsza mysl to byla "no nie, znowu, to jest nudne" :) I o dziwo bylem pewien ze jej nie dam. Taki jestem, ze predzej o asfalt rozwale ale honoru nie strace :) Nawet zlotowki nie dam.

: 19 lut 2004, 15:55
autor: Student
foxy pisze:uwierz mi, że takiej chwili masz pustą głowę


Skąd wiesz? Byłaś juz gwałcona ?? :P

: 19 lut 2004, 16:11
autor: foxy_lady
Skąd wiesz? Byłaś juz gwałcona ?? :P

foxy wrote:
tak sie zdarzyło, że miałam spotkanie z gwałcicielem
dopadł mnie jak wchodziłam do klatki, to bylo po dyskotece o 2 w nocy. złapał mnie od tyłu, przyłozył cos ostrego do brzucha i zaczął cos mówic.
nogi miałam jak z betonu ale jakimś cudem ocknełam się po chwili i uciekłam, on też zwiał.
czułam sie winnna, jak ostatnia szmata, było to najbardziej upokarzające doświadczenie w moim życiu i okazało sie,ze był to "słynny" gwałciciel "szkiełko" na którego długo polowano i w koncu go złapano. koleś w średnim wieku, normalny dom, dzieci, żona......za****** bym takiego skurczybyka.

dupek

: 27 lut 2004, 16:21
autor: małaaaa
Student pisze:
foxy pisze:uwierz mi, że takiej chwili masz pustą głowę


Skąd wiesz? Byłaś juz gwałcona ?? :P

student ty sie lepiej nie wypowiadaj :? :? :? :? :? :? :?
censored.a jak można byc taki censored jak ty i napiisac coś takiego .??

: 27 lut 2004, 18:27
autor: Andrew
Gwałt to gwałt !! w sumie nie rozumiem jak mozna czerpac przyjemnosc z czegos takiego gdy kobieta nie jest aktywna nie poddaje sie temu , broni - Trzeba miec naprawde odchyły od normy by było to przyjemnoscią dla faceta , chyba ze takowy scenariusz niby gwałtu jest z góry ustalony przez obydwoje kochanków , ale toi tak szalona róznica miedzy prawdziwym gwałtem a takim ustalonym , gdzie on jest raczej forma zabawy
Ale wiem też , ze kobiety i to nie mała wiekszosc chciały by być zgwałcone , ale przez takiego wymazonego partnera , tu znowu trudno to nazwac gwałtem a raczej trzeba by powiedziec ze chciały by byc wziete na ostro , a to róznica kolosalna , czyz nie , co na to panie ?
A pani co to mówiła w szkole w ten sposób mysle ze daleko przesadziła

: 28 lut 2004, 10:26
autor: SueEllen
Są kobiety, które marzą o gwałcie. Ale tylko marzą. Do tego przez faceta, który byłby skrzyżowaniem Banderasa z burmistrzem Californii :lol: I w żadnym wypadku nie chciałyby tego przeżyć naprawdę. No, chyba, że są masochistkami, ale to już nie jest normalne.

: 28 lut 2004, 13:50
autor: Maverick
Dla mnie jak sie o czyms marzy to sie tego chce...