pytanie do kobiet
: 29 gru 2005, 13:03
Co tu dużo mówić - mam trzydzieści lat i nie dość, że nie mam zaliczonego żadnego związku, nie porwałem też żadnej kobiety do łóżka.
Jestem przystojnym facetem (i to nie brak skromności lecz zgodna opinia znajmych i mniej znajomych kobiet) i choć mogłem mieć już naprawdę wiele kobiet jednak wciąż wierzyłem że gdzieś tam jest ta jedna, której nie mogę przegapić ani iść na kompromis z inną. Oczywiście epilog możecie dopisać same - już mam dość, byłem i jestem sam. I chociaż nie jestem żadnym tam lalusiem ani mamisynkiem, czasem jak każdy - człowiek zatrzymuje się na moment i zastanawia, co jest u kaduka, większość kobiet już zajęta, nawet sieroty się poparzyły a ty nawet nie pocałowałeś nikogo bardziej konkretnie.
Powiedzcie mi proszę, czy przeszkadzałby wam (możecie to wyczuć jak podejrzewam) brak doświadczenia u faceta i czy jest to kryterium dla którego jesteście gotowe go odrzucić? Czy wolałybyście wiedzieć to na początku czy nie?
Jestem przystojnym facetem (i to nie brak skromności lecz zgodna opinia znajmych i mniej znajomych kobiet) i choć mogłem mieć już naprawdę wiele kobiet jednak wciąż wierzyłem że gdzieś tam jest ta jedna, której nie mogę przegapić ani iść na kompromis z inną. Oczywiście epilog możecie dopisać same - już mam dość, byłem i jestem sam. I chociaż nie jestem żadnym tam lalusiem ani mamisynkiem, czasem jak każdy - człowiek zatrzymuje się na moment i zastanawia, co jest u kaduka, większość kobiet już zajęta, nawet sieroty się poparzyły a ty nawet nie pocałowałeś nikogo bardziej konkretnie.
Powiedzcie mi proszę, czy przeszkadzałby wam (możecie to wyczuć jak podejrzewam) brak doświadczenia u faceta i czy jest to kryterium dla którego jesteście gotowe go odrzucić? Czy wolałybyście wiedzieć to na początku czy nie?