agnieszka.com.pl

Czy zdazylo sie wam kiedys,ze podczas oralnego pieszczenia waszej partnerki, ona PUŚCIŁA BĄKA??? <jol> Jesli tak to jaka byla wasza reakcja? Mnie sie to zdazylo, ale nie chcialem zeby dziewczyna sie skrepowala wiec to zignorowałem (; 2

w takich i innych sytuacjach, chyba najleprzym lekarstwem jest smiech ;].

"Bąki" mozna pomylić z zapowietrzeniem pochwy

polecam przeczytać post Andrew w topiku "śmieszne" http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ght=#37538

Mi sie tak jeszcze nie zdarzyło, ale za to często się zapowietrzam.Ostatnio nawet zostałam "napompowana" śmiesznie się czułam i śmiałam się z kilka minut.

fajna82, mnie tez to sie zdarza, jest to krępujace, ale coz to przeciez nie ja wtlaczm w siebie powietrze. moj facet ma kupe smiechu...

tak moj też ma kupę śmiechu.... ale mi się chce płakac i nie wiem jak to powstrzymac bo momentalnei sie spinam i nie jestem w stanie myslec o sexie tylko o ucieczce

Robaczek pisze:tak moj też ma kupę śmiechu.... ale mi się chce płakac

to mu o tym powiedz
porozmawiaj z nim o tym
ale na prawde nie ma powodu bys tak sie czuła

O kurde...szczeze to niewiedzialem ze tak mozna i z tej drugiej strony:P ale jestem pewien ze nie bylo to z pochwy

to mu o tym powiedz

on o tym dobrze wie ale coz XD
btw chodzi o te "zapowietrzenia" a nie bąki XD bo za coś takiego w moim wykonaniu chyba sie bym mu dwa lata na oczy nie pokazala

Robaczek pisze:btw chodzi o te "zapowietrzenia" a nie bąki XD

wiem o co Tobie chodziło
zreszta i po baku nie było by tragedi

Chlopak89 pisze:Czy zdazylo sie wam kiedys,ze podczas oralnego pieszczenia waszej partnerki, ona PUŚCIŁA BĄKA
-------------------------------------------
ale jestem pewien ze nie bylo to z pochwy

No to może z podniecenia straciła zdolność do kontrolowania pewnych odruchów. Ale też sądzę, że było to zwykłe zapowietrzenie. A jeśli tak dobrze na nią działasz, to nie zdziw się kiedy potraktuje cię w uniesieniu moczem <jol> Też się może zdarzyć <aniolek2>

Cook'Year pisze:A jeśli tak dobrze na nią działasz, to nie zdziw się kiedy potraktuje cię w uniesieniu moczem Też się może zdarzyć

Teraz to mnie przestraszyles...ale mam nadzieje ze bedzie luzik,bo w koncu jesli cos sie ma dzisiac to przed tym do kibelka lecimy:P Ale by były jaja <rofl2>

Uważam,że jak ludzie są bardzo blisko to bączek nie przeszkadza-jej to w końcu fizjologia.Jak smierdzi to trzeba okno otworzyć i odświeżaczem psiknąć. A zazwyczaj w momentach uniesienia perzestajemy kontrolować nasze ciało, więc...trudno, trzeba machnąć ręką
i balej się bawić.

fajna82 pisze:Uważam,że jak ludzie są bardzo blisko to bączek nie przeszkadza

zgadzam sie w 100%, przecież każdemu moze sie zdażyć a wyrozumiałośc w związku to podstawa.

adi pisze:fajna82 napisał/a:
Uważam,że jak ludzie są bardzo blisko to bączek nie przeszkadza

zgadzam sie w 100%, przecież każdemu moze sie zdażyć a wyrozumiałośc w związku to podstawa.

Dlatego tez to zignorowalem, bo chyba nie czulaby sie najlepiej gdybym wybuchnął śmiechem D

tez uwazam ze w takich sytuacjach najlepszy jest smiech
zapowietrzenie zdarza mi sie prawie za kazdym razem

cubasa pisze:polecam przeczytać post Andrew w topiku "śmieszne" http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ght=#37538

to jest naprawdę nieprzeciętne

sabinka pisze:zapowietrzenie zdarza mi sie prawie za kazdym razem

mi tez ostatnio dosyć często....
ale ignorujemy to albo się śmiejemy i robimy dalej swoje

wiecie ja nie zwazał bym na to, ale każdy jest inny.
Pozdrawiam

Dzindzer pisze:zreszta i po baku nie było by tragedi

Byłaby jedna osoba zatruta

zgadzam sie w 100%, przecież każdemu moze sie zdażyć a wyrozumiałośc w związku to podstawa.

Bez przesady..

Chlopak89 pisze:Dlatego tez to zignorowalem, bo chyba nie czulaby sie najlepiej gdybym wybuchnął śmiechem

Ja bym sie popłakał ze śmiechu jeśli bym przeżył szok wywołany bączkiem nie zapowietrzeniem

Pegaz pisze:Ja bym sie popłakał ze śmiechu jeśli bym przeżył szok wywołany bączkiem nie zapowietrzeniem

Czy to był bączek tego nie wiemy...

[ Dodano: 2005-12-28, 11:23 ]
a czy te zapowietrzenia wydzielaja jakis zapach?