agnieszka.com.pl • Problem z rozumieniem się...
Strona 1 z 2

Problem z rozumieniem się...

: 08 gru 2005, 12:22
autor: zonkil
Czy jest tu jakiś psycholog? Już mam dość tych dziwnych sporów pomiędzy mną a moja dziewczyną! Ona trzyma się stanowczo swoich zasad! Nie dopuszcza w ogóle mojego zdania.
Mówiłem jej bysmy poszli do psychologa to ona na to ze trzeba samemu rozwiązywać własne problemy. Wczoraj zrobiła mi zdjęcie telefonem jak leżałem na ziemi i patrząc w telefon powiedziała "jak pedał" i zaczęla się śmiać! Jak zwróciłem jej uwage, że nie było to miłe to się obraziła! Później sama nie pamiętała czy powiedziała pedał czy gej! Potrafi pomagać swojej przyjaciólce w związku ale my nie potrafimy rozwiązać problemów tylko kłutnie. Później obwinianie, wypominanie! Teksty to po co ze mą chodzisz? Po co taką masz? To mnie rzuć!
Ostatnio jak byliśmy w fantasy park na bilardzie to zostawiła mnie samego z kumplem a ona poszła sobie na zakupy! Dzień wczesniej zapewniała że liczy się czas spędzony razem!
Grała z nami taka para i co 15 sekund oni się tulili, calowali tak totalnie przesłodzony świat!
Dziwi mnie jej zachowanie w domu, zabawy z psem. Jak go widzi to Bruno kochanie i cieszy się na wszystko mu pozwala! Jak dałem mu kawałek ciastka to się obraziła! A jak go zrzuciłem z łóżka to powiedziała że pies to zwierze i trzeba go szanować!

Potrzebuje jakiejś rozmowy! :( pomocy!

: 08 gru 2005, 13:13
autor: Pegaz
Zastanów się kim dla niej jesteś..gdzie jesteś w jej hierarchi wartości.
Nie sugeruje że nisko bo często zakochanej osobie się wydaje że ta druga zwraca jej za mało uwagi itp. ale powiedz jej tak jak tutaj to przedstawiłeś..
A moze ona po prostu jest niedojrzała...po prostu.Winy też należy szukać u obu stron zastanów się czy sam czegoś nie zmajstrowałeś że tak jest.
powodzenia.

: 08 gru 2005, 13:25
autor: saint
Pegaz pisze:Zastanów się kim dla niej jesteś..gdzie jesteś w jej hierarchi wartości

Po co ma sie zastanawiac ?
[uote="zonkil"]A jak go zrzuciłem z łóżka to powiedziała że pies to zwierze i trzeba go szanować! [/quote]
tu jest jasno napisane
zonkil pisze:Bruno kochanie

Nie to ze powinienes byc zazdrosny
zonkil pisze:powiedziała "jak pedał" i zaczęla się śmiać

ale sa pewne granice I chyba w stnie nie jestes ich pokonac
zonkil pisze: Teksty to po co ze mą chodzisz? Po co taką masz? To mnie rzuć!

Wiec to zrob zobaczysz jej reakcje moze to jej oczy otworzy i po takim wstrzasie ( o ile bedzie dla niej wstrzas) cos sie zmieni innego wyjscia nie widze

: 08 gru 2005, 14:27
autor: Pegaz
saint pisze:Po co ma sie zastanawiac ?
[uote="zonkil"]A jak go zrzuciłem z łóżka to powiedziała że pies to zwierze i trzeba go szanować!

tu jest jasno napisane [/quote]
to tylko przedstawione z jednej strony jest w ten sposób..patrzmy obiektywnie..

: 08 gru 2005, 14:41
autor: mrt
zonkil napisał/a:
Teksty to po co ze mą chodzisz? Po co taką masz? To mnie rzuć!

Wiec to zrob zobaczysz jej reakcje moze to jej oczy otworzy i po takim wstrzasie ( o ile bedzie dla niej wstrzas) cos sie zmieni innego wyjscia nie widze

Moja rada jest podobna. Rzuć ją. Bo jedyne, co może doprowadzić do zmian, to faktycznie jej wstrząs.

I jak znam życie, zacznie tyłkiem trząść, dwoić się i troić, żebyś tylko był.

Trudno. Jak nie dociera po ludzku, to trzeba w łeb zdzielić ;)

: 08 gru 2005, 15:09
autor: Wratka
Moja rada jest taka:
Idz do niej, porozmawiaj z nia spokojnie, wytlumacz, ze takie zachowanie cie boli, powiedz jej co ci nie pasuje, ze chcialbys by to sie zmienilo, a jesli dalej bedzie powatrzac swoje: to po co ze mna jestes, skoro ci sie nie podoba, to jej powiedz Ok. no to miedzy nami koniec i po prostu wyjdz. Nawet jesli sie nie opamieta i nie zrozumie co stracila, to i tak dobrze zrobisz...bo z czasem bedzie cie to coraz bardziej bolalo...

: 08 gru 2005, 15:37
autor: robinho
Wratka pisze:Moja rada jest taka:
Idz do niej, porozmawiaj z nia spokojnie, wytlumacz, ze takie zachowanie cie boli, powiedz jej co ci nie pasuje, ze chcialbys by to sie zmienilo, a jesli dalej bedzie powatrzac swoje: to po co ze mna jestes, skoro ci sie nie podoba, to jej powiedz Ok. no to miedzy nami koniec i po prostu wyjdz. Nawet jesli sie nie opamieta i nie zrozumie co stracila, to i tak dobrze zrobisz...bo z czasem bedzie cie to coraz bardziej bolalo...



może tak jak pisze wratka a może:

kiedy nastąpnym razem powie Ci "to mnie rzuć!" to odpowiedz: "okey, to rzucam". I wtedy będziesz wiedział czy mówiła poważnie czy nie.

jest minus takiej sytuacji: jeśli ona za Tobą nie pobiegnie, a Ty do niej wrócisz pierwszy to wyjdziesz trochę na loosera, a i tak widze że Twoaj pozycja w zwiazku zbyt silna nie jest.

PS.Wratka, czy to Ty jesteś na tym zdjeciu w avatarze?? Bardzo mi sie sie podoba dziewczyna z Twojego avatara. <aniolek2>

: 08 gru 2005, 15:50
autor: Yasmine
Ona mysli, ze ma Cie na wlasnosc. I ze obojetnie co zrobi, Ty bedziesz zawsze.
A zbuntuj sie. Kopnij w dupe. Rzuc w cholere.
Zobaczy wtedy, ze nie ma takiej wladzy jaka myslala, ze ma.
I wtedy bedzie posluszna i robila wszystko bys wrocil.

: 08 gru 2005, 16:06
autor: saint
Wratka pisze:Moja rada jest taka:
Idz do niej, porozmawiaj

No ale on stara sie to robic

zonkil pisze: Jak zwróciłem jej uwage, że nie było to miłe to się obraziła!

np tu i pewnie to nie jedyny przyklad jaki by mogl podac
zonkil pisze:Później sama nie pamiętała czy powiedziała pedał czy gej

a to stanowi w tym wypadku jakas roznice

czas ja postraszyc nic wiecej

: 08 gru 2005, 16:06
autor: Dajmar
Wszystkie rady sprowadzaja sie tutaj do tego ze ona niejest dojzala emocjonalnie skoro stawia wyzej psa nad "ukochana" osobe, rzuc ja i sprawdz jej reakcje, ale przed tym przygotuj grunt pod inna panienke w razie wpadki gdy tamtej naprawde niebedzie zalezalo i sie zgodzi na rozstanie....Jesli ona niebedzie chciala wrocic to poco taki zwiazek ci? z czasem by sie to jeszcze bardziej pogorszylo (wiem po sobie, ciezko bedzie ci to zrobic jesli ci na niej bardzo zalezy ale mniej bedzie cie bolec teraz niz potem) ona sie bawi chyba twoim kosztem teraz. Niemowie ze facet powinien rzadzic zwiazkiem i wszystkim (jak w sredniowieczu:P), ale musisz cos wykrzesac z siebie i pokazac jej ze ona niemoze rzadzic sama....

sie rozpisalem :P <banan>

: 08 gru 2005, 16:15
autor: mrt
Dajmar pisze:rzuc ja i sprawdz jej reakcje, ale przed tym przygotuj grunt pod inna panienke w razie wpadki gdy tamtej naprawde niebedzie zalezalo i sie zgodzi na rozstanie....

Te, asekurant! <nie wolno> <siekiera2>

: 08 gru 2005, 16:15
autor: mikaaa
mi sie wydaje ze ona jest tak pewna tego ze bedziesz z nia pomimo tego co by nie zrobiła, ze dopuszcza sie własnei takiego traktowanie ciebie .
Przydałoby sie jej utrzeć troszke noska <aniolek2>

: 08 gru 2005, 16:26
autor: saint
mikaaa pisze:mi sie wydaje ze ona jest tak pewna tego ze bedziesz z nia pomimo tego co by nie zrobiła, ze dopuszcza sie własnei takiego traktowanie ciebie .
Przydałoby sie jej utrzeć troszke noska


doklanie <browar>

: 08 gru 2005, 16:45
autor: robinho
no ja też nieśmiało proponuję utrzeć jej noska!

utrzeć !

utrzeć!

: 08 gru 2005, 17:29
autor: ksiezycowka
Wpierdziel dzieciakowi w cholerę!
Sie cackac bedziesz. Phi.. <bicz2>

Proszę..

: 08 gru 2005, 17:30
autor: zonkil
On
dziubuś?
Ona
tak
Ona
Twój dziubuś
On
na pewno z drugiej strony Kasia O?
On
bo kto wie czy tam jakis maly oszusten nie siedzi
Ona
tak
Ona
żaden oszust
On
kochanie to teraz tak w sobote chciałbym Cię zaprosić na małą imprezkę
Ona
hmm
Ona
co to za imprezka? z jakij okazji?
On
do rana D
Ona
ale co to za imprezka? i z jakiej okazji?????????????????????????
On
stka kumpeli
Ona
co to za kumpela?
On
Justyna
On
taka z obozu
Ona
aha ta justyna
Ona
nie wiem czy mi rodzice pozwolą
On
ale zapytasz kochanie?
Ona
tak zapytam
On
dobrze skarbie
Ona
moge coś powiedzieć?
On
nie wiesz co lubie?
On
mów
Ona
szybko zmieniasz zdania
On
dlaczego?
Ona
bo jakoś tygodnie temu juz słyszałąm o tej ....i słyszałam ze na nia nie pójdziesz..bo nie chcesz miec z tymi ludźmi kontaktu a pozatymOna sie chyba w Tobie bujała czy coś takiego!
Ona
a teraz okazuje sie że idziesz!
On
no ciekawie
On
wszystko musisz pamiętać
Ona
a co do Twego pytania to Tak myśląc po wczorajszym dniu po ostatnich zajściach...doszłam do wniosku ze ja kompletnie nie wiem co ty lubisz robić..co lubisz a czego nie lubisz..
Ona
pamietam...bo uważnie Ciebie słucham!
On
ale musisz mi to wspominac
On
bo nazywajac wypominaniem moge Cie urazic
Ona
jestem twardą dziewczyną co?? dużo pamiętam!
Ona
wspominać? ja Tylko mówie to co było.co mi mówiłęś!
Ona
i nie miałam zamiaru Cie urazić!
On
rozumeim
Ona
**
On
*
Ona
****
On
*
Ona
hmm rozumiem
On
co?
Ona
staram sie zrozumieć teraz Twoje milczenie..
Ona
a raczej
Ona
jego powód i chyba wiem
On
to powiedz?
Ona
zabolało Cie to co Ci powiedziałam!
Ona
i odjeło mowę..
On
mnie juz wszystko boli to co mówisz
Ona
miło mi...
Ona
w takim razie nie pozostaje mi nic
Ona
Tylko
Ona
milczeć!
Ona
bo wszystko co powiem to boli!
On
bez przesady
On
nie wszystko
Ona
ale tak przed chwila mi powiedziałęś
Ona
KITEK()
mnie juz wszystko boli to co mówisz
Ona
to Twoje słowa(
On
to ja sie nie bede odzywać
Ona
i myslisz ze to bedzire najlepsza ucieczka?
On
bo nic mi nie wychodzi co chwile cos zle
On
nie moze byc dobrze
Ona
nie bierz całęj winy zawsze na siebie!
Ona
zrozum to że jest źle..to nie znaczy że to Twoja wina..ze ty jesteś najgorszy!
Ona
to nie jest tak!
On
nmie tłumacz mi tego kochanie
On
ja wiem jakie jest zycie
Ona
dobrze
On
i sie nie obwiniam
Ona
tak?
Ona
kotku ty co kłónie sie obwiniasz że ty jesteś najgorszy a to bardzo boli!
Ona
bo nie jesteś najgorszy...nie jesteś potworem! jesteś cudownym mężczyzną!
On
ale czuję się tak bo Ty mi to tak pokazujesz
Ona
hmm
Ona
to w takim bądź razie
Ona
my sie nie rozumiem;*
Ona
;(
Ona
jesli to co ja ci pokazuje inaczej widzisz...i odwrotnie
On
ale Ty mi mówisz tego nie robisz tego tamtego taki jestes owaki
Ona
wiec skoro Ci sie to nie podoba! w takim razie zamiklne na wieki i bedzie spokój!!
On
i widzisz sama
Ona
będzie świety spokój bo Kasia nareszcie zamknie swoje usta!
On
po co to mówisz?
Ona
bo tak sadze...inaczej nie widzę/
On
a ja mam dośc chce mi się spać kocham Cię i nikt tego nie widzi ;(;(
Ona
czyli ja takzę?? nie widze Twojej miłości?
On
sama sobie odpowiedz na to pytanie
Ona
wiesz co kochanie...my chyba tak bardzo siebie kochamy ze żyć z soba razem nie możemy;(
On
i później przekaż mi to w czułości uczuciu delikatności
Ona
ja znam odpowiedź na to pytanie!
On
taak?
Ona
aahha czyli ja ci tego nie okazuje??
Ona
ja widze Twoją miłość!!! Tylko Ty tego chyba nie widzisz/
On
ja Twojej Ty mojej
On
dobra to jest chodzenie w kólko
Ona
wiem że chodzimy cały czasd kółko
On
wiec masz czas by sie zastanowic nad wszystkim
On
jak nie dojdziemy do jakiegos rozwiązania
Ona
konczyć nie musisz
Ona
bo wiem co napiszesz/
On
to bedziemy musieli się rozejśc
On
na dobre bez powrotu
Ona
uwarzasz że to wszystko doe mnie zalezy???
On
chociaż bym tego nie chciał
On
nie uwarzam
Ona
to nie ma sensu
Ona
jesli mówisz ze bedziemy musieli sie potem rozejść...choć byś tego nie chciał/
On
będziemy musieli podejmiemy taka decyzje
Ona
wiec czemu nie uwarzasz ze obydwoje powinniśmy przemyśleć wszystko! a tu jest tylko ja;(
On
obydwoje
On
ide sie myc
Ona
nie ma mowy ja ci tego nie powiem!! przyżekłam sobie głeboko w sercu..ze nie powiem ci już nigdy tego!!!
On
tak nic sie nie da wyjasnic
Ona
miłęj kąpieli
On
na gg
On
a pozatym Ty płaczesz
On
jestes w złym humorze
Ona
wiesz co ? to najlepiej rozstańmy sie juz dzisiaj bedziesz miał już wszystkoz głowy;(;(
On
wiec emocje sa górą
On
widze ze tego bardzo chcesz
On
jak tak mówisz
Ona
nie umiem z Toba rozmawiać;(
Ona
nic nie umiem ;(
Ona
idź sie myć;(
On
chcesz tego?
Ona
a potem idź spać;( tak bedzie dla Ciebie chyba najlepiej
On
chcesz??
On
dla mnie? a Ty to co?
Ona
pisałam juz ze nigdy Ci tego juz nie powiem..ze nauczyłam sie czegoś ..qwcześniej i nie powiem Ci tego choćby jak bardzo bolało to nigdy nie powiem!
Ona
ja sie dla siebie już nie licze...
On
to po co to piszesz
On
to po co jestesmy z soba razem
On
jak nikt sie dla nikogo nie liczy
Ona
to ty jesteś najważniejszy..po mnie mogą słonie przejść..byle ty był zdrowy
On
co Ty w ogóle mówisz?
Ona
to mówie
Ona
rozumiesz
Ona
przeżyje wszystkie katusze
Ona
dla Ciebie!
On
daj sobie juz spokoj
Ona
bo ty jesteś najwazniejszy!!!
On
z takim gadaniem
Ona
bo?
On
bo to nie jest miłość
Ona
tak???
Ona
to dziekuje Ci
On
a jest?
On
a jest ? sama mówisz ze przezyjesz wszystkie katusz
On
e
On
to nie miłosc tylko poswiecenie
Ona
bo Cie Kocham!
Ona
dla miłosci zrobisz wszystko
Ona
poświecisz nawet swoja włąsne życie!
On
własnie widze
On
czuje
On
po prostu piękna jest taka miłosc
On
bo tęsknota mnie rozwala
On
a nic zrobić nie mogę
Ona
to wystarczy ze mi podziekujesz...a dla Ciebie odejde na zawsze;(
On
bo słowa Twoja nie są od Ciebie tylko dla mnie
Ona
to censored czemu tego nie ukazujesz co???
Ona
przestań
Ona
nie chce tego słuchać
Ona
przestałęś chyba wierzyć w moja miłość;(
Ona
uwierz ze teraz najlepiej bedzie jak sie pójdziesz myć
On
najlepsze bedzie jak pójde sobie na zawsze
Ona
ty decydujesz za swoje zycie;(
On
bo takie słowa "to censored czemu tego nie ukazujesz co???" to nie cieszą człowieka
Ona
bo ja nie widze od Ciebie jak Ty tęsknisz..ze Cie to rozwala..nie pokazujesz mi tego..choć to na pewno czujesz w środku!
On
bo Ci to mam censored pokazc na gg
Ona
wierze Ci że bardzo Tęsknisz..ale nie widze tego po Tobie!
On
przez sms
On
ja pierdole
On
bo wczoraj widzialem Cię przez min
Ona
ale ty mi tego nawet czasem nie ukazujesz kiedy sie widzimy i to cały czas tak cholernie boli;(*
Ona
wiem moja wina;(
On
więc co Ty odemnie chcesz
On
censored
On
censored
On
censored
On
ide
On
\już po mnie
Ona
NIE
Ona
nie rób nic
On
koniec ziemskiego żywota
Ona
pod wpływem emocji...
On
papa **
Ona
przestań
Ona
to boli
Ona
nie!!!!
Ona
prosze Cię!
Ona
BLAGAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
On
Ciebie boli ale mnie ni c n ie moze
Ona
zostań!!!
Ona
to nie tak
On
sama juz nie wiesz jak chcesz by było
On
raz tak raz tak
On
i musze sie w kłutni dowiadywac o co Ci chodzi
Ona
to mnie zostaw jak tak myślisz;(
On
jak sobie życzysz
On
chcesz?
Ona
dziekuje;(
On
proszę bardzo
Ona
chcesz mnie uświaodmić w tym ze tak cały czas myślzisz??
On
i zapomnij o mnie
Ona
czyli to koniec?
On
już nikt mnie nie zobaczy
Ona
nie mow tak!!!!
On
żegnaj
On
[papa
Ona
NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 08 gru 2005, 17:38
autor: ksiezycowka
Weź zrób streszczenie. Nikt normalny nie bedzie tego całego czytać.

: 08 gru 2005, 17:41
autor: zonkil
tylko to narazie ... prosze

: 08 gru 2005, 17:45
autor: mrt
Przeczytałam tę rozmowę. Nie zauważyłam, żeby ona była dziwna, za to zauważyłam, że Ty to jesteś trochę szurnięty. Ma cierpliwość kobieta do Ciebie... Na jej miejscu napisałabym: "A weź idź się powieś, jak szukasz dziury w całym i mi bzdury wypisujesz, że znikniesz dla świata. Zgłoś się, jak wydoroślejesz".

Ja wiem, że jedna rozmowa o niczym nie świadczy, ale w tej okazałeś się gówniarzem. A ona całkiem normalną dziewczyną.

: 08 gru 2005, 17:48
autor: fish
Przebrnąłem przez to i kopnąłbym Cię w dupę :)

: 08 gru 2005, 17:50
autor: lollirot
moon pisze:Nikt normalny nie bedzie tego całego czytać.

ja przeczytalam ;)

zonkil, po Twoim pierwszym poscie pomyslalam, ze spotykasz sie z niedojrzala gowniara, ale po przeczytaniu tej rozmowy wydaje mi sie, ze emocjonalnie jestescie na tym samym poziomie. jej poziomie.

: 08 gru 2005, 17:55
autor: ptaszek
To było.... straszne. Za głowę się złapać :| i te dramatyczne okrzyki na końcu....
Ech... Wy faktycznie nie umiecie ze sobą gadać. Ktoś tam wyżej powiedział na nią "dzieciak". Ale ta cała rozmowa była taka... niedojrzała. W ogóle nie powinna się ona toczyć przez gg tylko w cztery oczy.

: 08 gru 2005, 17:55
autor: Sasetka
a ja przeczytalam ta rozmowe :P no i generalnie strescic to mozna tak :
dwoje ludzi nie moze sie dogadac, facet dramatyzuje, ona mowi ze kocha, on ze sie zabije i idzie z gg ( oh tak babe, uwielbiam takie sytuacje :/)
no i hmm.. z tej rozmowy wynika ze to jej zalezy a nie tobie :| nie rozumiem za bardzo..

: 08 gru 2005, 17:57
autor: ptaszek
przecież mu doradzili, żeby następnym razem kopnął ją w dupę to tak zrobił :) tylko po co te dramatyzacje?

: 08 gru 2005, 18:01
autor: saint
censored jak to przeczytalem to zmieniam zdanie ona powinna cie kopnac w dupe a raczej w glowe bo zdecydowanie masz z nia cos nie tak

[ Dodano: 2005-12-08, 18:02 ]
ptaszek pisze:przecież mu doradzili, żeby następnym razem kopnął ją w dupę to tak zrobił :) tylko po co te dramatyzacje?


przeczytaj pierwszy post a potem ta rozmwe wiele ci wyjasnie :D


Gosciu rzucil mnie na kolana

A w sumie to jestescie chyba siebie warci ty dramatyzujesz a ona cie obraza truno juz powiediec co tu nie tak jedno jest pewne na gg wypadles tragicznie i jesli tak jest zawsze to chyba bardziej jej pogratulowac wytrwalosci niz tobie

: 08 gru 2005, 18:30
autor: Dzindzer
Ja uznałam, że ta laska ma jakies problemy z emocjami, z osobowoscia, ale po rozmowie zmieniłam zdanie. Zastanów sie lepiej nad soba. Oboje jestescie niedojrzalui i tyle.

: 08 gru 2005, 18:40
autor: mikaaa
tez zmieniłam zdanie chociaz nie dałam rady wszystkiego przeczytac... :>

: 08 gru 2005, 18:45
autor: saint
mikaaa pisze:tez zmieniłam zdanie chociaz nie dałam rady wszystkiego przeczytac...


nie jest to konieczne :D

: 08 gru 2005, 18:57
autor: blacknessie
O matko :| Dojrzały człowiek nie wygaduje, że zabije się z takiego powodu.... starałeś się to tak wystylizować żeby było jak najbardziej dramatycznie.
Dajcie sobie oboje spokój... Ona po Tobie jedzie, Ty nawet nie chcesz jej zrozumieć... Odnoszę wrażenie że do siebie nie pasujecie, choć ani trochę was nie znam :/

: 08 gru 2005, 18:59
autor: mikaaa
saint pisze:mikaaa napisał/a:
tez zmieniłam zdanie chociaz nie dałam rady wszystkiego przeczytac...


nie jest to konieczne


???
nie zbyt to rozumiem....
wyrazam swoje zdanie konieczne czy nie , moze nawet nie potrzebne ale moje!!!!
sorki jesli bede alebo jestem złośliwa ale nie mam humorku dzisiaj <zly1>