agnieszka.com.pl • Swingersi
Strona 1 z 4

Swingersi

: 20 lis 2005, 00:19
autor: Student
Co sadzicie o klubach dla swingersow i samej idei "swingu"?

Swingersi uprawiaja seks w ukladzie wiekszym niz 1+1 - uprawiaja seks w jedym miejscu, na oczach innych swingersow.

Ja chetnie bym sprobowal czegos takiego, tzn. takiego "swingowego klubowania" ale poki co to na najniższym pakiecie czyli kochać sie ze swoja ukochana w takim klubie gdzie kochaja sie inne pary lecz bez żadnej wymiany partnerow.

Zapraszam do dyskusji :)

: 20 lis 2005, 00:24
autor: Krzych(TenTyp)
Mysle ze to dobry pomysł...
Ogólnie miałem nie raz okazję do takich wyczynów ale niwieadomo zjakich powodów się to nie udało:>
Tylko raz może tak !
Kurde ! !
Zeby nie powiedzieć censored :]
Ja bym się zawsze pisał :D Żal , żal żal żal :? <zly3> <zly1> <bije>
8) <jol>

: 20 lis 2005, 00:26
autor: Pegaz
Nie ma mowy :)

: 20 lis 2005, 00:27
autor: Krzych(TenTyp)
Pegaz pisze:Nie ma mowy usmiech


BO SIĘ BOISZ :]

Bo tu niema co udowadniać po prostu strach cię zjada :]

: 20 lis 2005, 00:38
autor: kina
Nie powiem mogloby to byc ciekawe doswiadczenie,ale z naciskiem na mogloby,bo raczej bym sie na to nie pisala.....Po co cos takiego robic, nie bardzo rozumiem do czego taki sex ma prowadzic??

: 20 lis 2005, 00:41
autor: Pegaz
Krzych(TenTyp) pisze:BO SIĘ BOISZ

Bo tu niema co udowadniać po prostu strach cię zjada

Nie :D Nie cierpie kiedy obca osoba stoi w pobliżu moim nienawidze obcych za plecami więc o seszeniu się w taki sposób nie ma mowy jeśli nikomu nie miałaby się stac krzywda..:D

: 20 lis 2005, 03:56
autor: Maverick
Nie wydaje mi sie to dobrym pomyslem. Choc nie wiem co przyniesie przyszlosc.
Krzych(TenTyp) pisze:BO SIĘ BOISZ

Bo tu niema co udowadniać po prostu strach cię zjada

Wiesz, to naturalne i zakodowane genetycznie. Osobnik podczas kopulacji jest narazony na ataki, bezbronny. Dlatego zwierzeta najczesciej kopuluja jak najkrocej. To tylko czlowiek poszedl w jakosc seksu, ale mogl sobie na to pozwolic wylacznie dzieki wczesniejszemu zapewnieniu sobie bezpieczenstwa, ze nie napadnie go jakis dzikus z dzida albo wilk z lasu...

: 20 lis 2005, 06:17
autor: mariusz
Student pisze:Co sadzicie o klubach dla swingersow i samej idei "swingu"?


To nie dla mnie, jestem porządny... <aniolek2>

: 20 lis 2005, 09:14
autor: Wolodia
Was to chyba pogieło ludzie. Ten świat schodzi na psy.

: 20 lis 2005, 09:55
autor: natasza
Nie mam nic przeciwko takim klubom.
Nikt nikogo nie zmusza, aby taki rodzaj hobby sobie wybrał, wiec jest ok.

Czy sama bym poszła?
Nie wiem.

: 20 lis 2005, 10:06
autor: krzyniu
Wolodia pisze:Was to chyba pogieło ludzie. Ten świat schodzi na psy.

dlaczgeo skrytykowales a nie powiedziales dlaczgeo co do mojego zdania to jestem podobnego jak mav ze nie wiem co przyniesie przyszlosc sama idea mi nie przeszkadza a
Student pisze:kochać sie ze swoja ukochana w takim klubie gdzie kochaja sie inne pary lecz bez żadnej wymiany partnerow

to moglbym sprobowac kiedys

: 20 lis 2005, 10:20
autor: Grace
ja tez moglabym sprobowac :)) heh w sumie calkiem fajowy pomysł

: 20 lis 2005, 11:09
autor: Yasmine
Pegaz pisze:Nie ma mowy

zgadzam sie <browar> ;)

: 20 lis 2005, 11:16
autor: Ted Bundy
Cóż, różne są zboczenia na tym popi.erdolonym świecie.... <belt1>

: 20 lis 2005, 11:40
autor: Elspeth
Na dzien dzisiejszy jakos mnie to nie kreci. Wole miec swojego partnera na wylacznosc. Wymiana partnerow, chyba do tego nie "doroslam". Wole jednego ale swojego. A seks w obecnosci osob trzecich, hmm... moze kiedys jak "znudzi" mi sie to sam na sam z partnerem. Na razie nie czuje takiej potrzeby

: 20 lis 2005, 11:44
autor: Grace
nie co do wymiany partnerow to niech inni spadaja, ja chce tylko mojego i go nie oddam zadnej. Ale w obecnosci osob trzecich to jak najbardziej tak :)

: 20 lis 2005, 11:46
autor: John Rico
nic nie mam przeciwko ale sam bym nie poszedl ...

: 20 lis 2005, 12:35
autor: TFA
Nie widze w tym nic ekscytujacego.

: 20 lis 2005, 12:40
autor: foxy_lady
natasza pisze:Nie mam nic przeciwko takim klubom.
Nikt nikogo nie zmusza, aby taki rodzaj hobby sobie wybrał, wiec jest ok.

Czy sama bym poszła?
Nie wiem.

jak zwykle doskonale to ujelas :)

: 20 lis 2005, 12:53
autor: Meredith
Jestem monogamistką!
Jestem zazdrośnicą:p
Kocham mojego kochanego tak bardzo,że nie wyobrażam sobie,żebym miała uprawiać seks z kims innym. Pozatym obserwowanie innych podczas igraszek mnie nie rajcuje.

[ Dodano: 2005-11-20, 12:55 ]
P.S
A co do samych klubów i ludzi, którzy się w to "bawią" to mi to nie przeszkadza. Niech każdy robi to co lubi. Życie jest zbyt krotkie zeby się ograniczac.

: 20 lis 2005, 12:59
autor: Maverick
A swoja droga, to swingersi to takie kobitki ktory przy biciu rekordow co do ilosci stosunkow w 1 dniu zajmuja sie ssaniem bandzie facetow, tak by przed przystapieniem do akcji raz wszedl i juz skonczyl, bo czas sie liczy.

Wiec - nie chce byc zadnym swingersem <aniolek2>

: 20 lis 2005, 13:04
autor: TFA
foxy_lady pisze:natasza napisał/a:
Nie mam nic przeciwko takim klubom.
Nikt nikogo nie zmusza, aby taki rodzaj hobby sobie wybrał, wiec jest ok.

Czy sama bym poszła?
Nie wiem.

jak zwykle doskonale to ujelas


Racja, lepiej powiedziec "nie wiem" niz sie zarzekac ze by sie nie poszlo, a potem okazuje sie inaczej <browar> , nie lubie hipokryzji, a z taka mialem do czynienia wiele razy.

: 20 lis 2005, 13:57
autor: Grace
Racja, lepiej powiedziec "nie wiem" niz sie zarzekac ze by sie nie poszlo, a potem okazuje sie inaczej , nie lubie hipokryzji, a z taka mialem do czynienia wiele razy.

hehe:)


Maverick pisze: swoja droga, to swingersi to takie kobitki ktory przy biciu rekordow co do ilosci stosunkow w 1 dniu zajmuja sie ssaniem bandzie facetow, tak by przed przystapieniem do akcji raz wszedl i juz skonczyl, bo czas sie liczy.

Wiec - nie chce byc zadnym swingersem

e tam, takie tam skojarzenie ;)

co do bycia zazdrosnym to ja jestem cholernie, dlatego no niech sie zadna nie wazy mojego dotkanac, ani nawet natretnie sie gapic :) hehe wiec no zadna wymiana ani seks grupowy odpada. W ogole nie uwazam tego ogolnie za dobry pomysl -wtedy zwiazek no nie jest jakis powazny, uczuciowy taki no czysto fizyczny, ja sie na to nigdy nie zdecyduje.

: 20 lis 2005, 14:32
autor: guli
Maverick pisze:A swoja droga, to swingersi to takie kobitki ktory przy biciu rekordow co do ilosci stosunkow w 1 dniu zajmuja sie ssaniem bandzie facetow, tak by przed przystapieniem do akcji raz wszedl i juz skonczyl, bo czas sie liczy.

Gdzieś Ty taką definicję wyczytał??/ Te panienki to "flufferki"

Życie jest zbyt krotkie zeby się ograniczac.

Święte słowa!!
kina pisze:nie bardzo rozumiem do czego taki seks ma prowadzic??

Do tego samego, co każdy inny :0 Do orgazmu(ów)

: 20 lis 2005, 14:50
autor: Dzindzer
TFA pisze:Nie widze w tym nic ekscytujacego

dla mnie tez, jesli chodzi o seks przy innych, wiem bo kilka razy miałam, moze nie w takim klubie ale jednak
Teraz nie zdecydowała bym sie raczej, tym bardziej na zmiane partnerów. Kiedys jakies dwa lata temu to czemu nie. po prostu na takim jestem etapie
a co do klubów nie przeszkadzaja mi, skoro ludzie tego chca, to niech robia. Jak sie komus nie podoba niech nie chodzi i tyle. Zreszta chyba nie kazdy moze sie do takiegop klubu dostac, ale pewna nie jestem

: 20 lis 2005, 14:58
autor: Kermit
czy taka dziewczyna sie szanuje jezeli pozwala na cos takiego :/ tak samo chlopak :/

to nei dla mnie i z osobami ktore cos takiego lubia nie chcialbym miec blizszych kontaktow :) szczegolnie z osobnikami plci przeciwnej :)
ja to sobie tak wyobrazam: pierwsze dziewczyna ciagnie jakiemus pacanowi a potem mam ja calowac <belt3> <belt3> <belt3> pierwsze ja jakis censored potem moja kolej <belt3> <belt3> <belt3> to nei dla mnie :)

ale jezeli to komus odpowiada - prosze bardzo nei mam nic przeciwko dopoki nie tyczy to mnie :)

: 20 lis 2005, 15:11
autor: Sasetka
ja sie podpisuje pod tym co powiedzial Kermit a zwlaszcza:

Kermit pisze:prosze bardzo nei mam nic przeciwko dopoki nie tyczy to mnie

: 20 lis 2005, 18:58
autor: Mysiorek
Kermit pisze:ja to sobie tak wyobrazam: pierwsze dziewczyna ciagnie jakiemus pacanowi a potem mam ja calowac pierwsze ja jakis censored potem moja kolej to nei dla mnie

I znowu teoryjki <hahaha>
Jak ktoś ma wyobrażenia cioci kloci o takich sprawach to niech sobie poczyta to:
http://www.klub69.net/index.php?action=about&id=1
Powinno być napisane: "Dozwolone od lat 30-stu" lub "Dozwolone po 10 latach stałego związku".

: 20 lis 2005, 19:31
autor: kinomaniak
Nie sadze bym potrafiła sie skupić w takim miesjcu wiec wolała bym zrezygnowac z tego typu zabawy.....kochac sie, czy tez zabawiac na oczach innych to nie dla mnie, ale popatrzec na kogos bym chciała,swiadomosc ze ktos moze mnie zobaczyc przypadkowo, przyłapac...jest podniecajaca(kino, park, auto, itp)....ale na taka gre bym sobie nie pozwoliła, nie potrafiła bym kochac sie na oczach kogos innego...było by to dla mnie po prostu krepujące....tak przypuszczam.Bo w sumie to nigdy sie nie dowiesz czy sernik jest dobry jesli go nie skosztujesz! <aniolek2>z czasem sie okaze.Jednych to moze nakrecac, drugich odpychac...ja w tej kwesti jestem blizsza temu drugiemu!

: 20 lis 2005, 19:34
autor: Ted Bundy
Jak się widzi takie sieciowe kwiatuszki jak adres, który zapodał Mysiorek, obleśne i odstręczające, to w takich chwilach marzy się cenzura prewencyjna i kontrola internetu.... (Kaczory, do dzieła :) )<belt1>
Cóż, w końcu net to jeden wielki śmietnik, trzeba uważać, by za bardzo się nie ubabrać...
Nic nie zmieni mojego zdania, że to zbyt normalne nie jest... <pijak>

[ Dodano: 2005-11-20, 19:36 ]
kinomaniak pisze:Bo w sumie to nigdy sie nie dowiesz czy sernik jest dobry jesli go nie skosztujesz!


Błąd. Niebezpieczna logika.... nigdy nie wiesz, jak to jest zabijać, wiec musisz spróbować...nigdy nie wiesz, jak jest po kokainie czy heroinie, więc musisz spróbować -za taką logikę podziękuję
NIE TRZEBA wszystkiego osobiście spróbować, by mieć ostre i określone zdanie i poglądy na jakiś kontrowersyjny temat. A wątek dobrze podsumowuje cytat grupy NAS

"ludzkie zboczenie nie zna granic
słowo "godność" mają sobie za nic...(..) "