agnieszka.com.pl • całowanie
Strona 1 z 3

całowanie

: 09 lis 2005, 09:43
autor: kot_schrodingera
Jaka jest technika całowania?

: 09 lis 2005, 09:59
autor: Sir Charles
Wiesz, to mniej wiecej tak jak z gra w pilke... Albo grasz dobrze, albo nie, trening moze cos zmienic, ale ogolnie musisz miec talent :) No i nie da sie wyjasnic techniki - co bys odpowiedzial komus, kto by zapytal na forum "jaka jest technika gry w pilke nozna"? :P

: 09 lis 2005, 10:06
autor: kot_schrodingera
Ze pilka jest okrągła,bramki są dwie. Ze jest 22 zawodników i sędZia.Ze najlepszym bramkażem jest dudek.Ze nie mozna dotykać piłki reką.Ze jest spalony itd itd

: 09 lis 2005, 10:08
autor: robinho
każda z dziewczy z którą sie całowałem całwała inaczej, i to jest w tym wszystkim najfajniejsze!!

: 09 lis 2005, 10:10
autor: student21
Blazej30: Pieknie... to caluje sie zupelnie inaczej niz gra w pilke!!! Tyle!

: 09 lis 2005, 10:42
autor: lollirot
Blazej30 pisze:Ze pilka jest okrągła,bramki są dwie. Ze jest 22 zawodników i sędZia.Ze najlepszym bramkażem jest dudek.Ze nie mozna dotykać piłki reką.Ze jest spalony itd itd

ta, a pan strejlau jest stary i niedługo umrze.

pytanie o technikę jest złe - powinno być o techniki:) ale wszystko trzeba wyczuc, teoria nic Ci nie da.

: 09 lis 2005, 10:42
autor: robinho
student21 pisze:Blazej30: Pieknie... to caluje sie zupelnie inaczej niz gra w pilke!!! Tyle!



no ja też zauważyłem pewne różnice między piłka nożną a całowaniem.

Ale jest też jedna bardzo ciekawa wspólna rzecz: i w jednym i drugim nie jest tak że gra sie "tylko do przodu".

: 09 lis 2005, 10:50
autor: Sir Charles
Ze pilka jest okrągła,bramki są dwie. Ze jest 22 zawodników i sędZia.Ze najlepszym bramkażem jest dudek.Ze nie mozna dotykać piłki reką.Ze jest spalony itd itd


Zglupiales? :> Jak w wieku 30 lat nie odrozniasz znaczen wyrazow "technika" i "reguly", to sie nie dziwie, ze nikogo nie mozesz sobie znalezc. :]
robinho pisze:no ja też zauważyłem pewne różnice między piłka nożną a całowaniem.

Przeciez ja nie porownywalem pilki noznej do calowania! Ja porownywalem fakt, ze w obu "dyscyplinach" raczej trudno jest wytlumaczyc "na sucho" na czym polega swoista technika. IS THAT CLEAR? :> :> :>

: 09 lis 2005, 11:12
autor: robinho
Sir Charles pisze:IS THAT CLEAR?


clear. ale ja lubię porównania do piłki nożnej. Bo sa dla mnie najbardziej zrozumiałe. <banan>

: 09 lis 2005, 12:33
autor: kina
Kazdy ma swoja wlasną technikę calowania, kazdy robi to inaczej....nie spotkalam jeszcze faceta ktory calowalby tak samo jak inny!!

: 09 lis 2005, 12:45
autor: robinho
kina pisze:nie spotkalam jeszcze faceta ktory calowalby tak samo jak inny!!



...tymbardziej że to mogłoby sugerować że chłopaki trenowali razem <banan> <banan>

: 09 lis 2005, 12:50
autor: kina
robinho pisze:tymbardziej że to mogłoby sugerować że chłopaki trenowali razem



heheheheh :D cale szczescie ze nikt mi tego wczesniej nie sugerowal bo pewnie szukalabym podobienstw :D

: 09 lis 2005, 13:36
autor: robinho
kina pisze:robinho napisał/a:
tymbardziej że to mogłoby sugerować że chłopaki trenowali razem



heheheheh cale szczescie ze nikt mi tego wczesniej nie sugerowal bo pewnie szukalabym podobienstw


<browar> <browar>

co innego z dziewczynami: słyszalłem ż ejedna z moich koleżanek uczyła kiedyś inną dziewczynę której ja wtedy nie znałem jak się całować...

: 09 lis 2005, 15:24
autor: Ted Bundy
A ja dodam, że cała technika i sposoby pocałunków przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie, gdy będziesz całował się z odpowiednia kobietą - taką, której ufasz, która nie obniża Twego poczucia własnej wartości i w której towarzystwie czujesz się doskonale/spokojnie etcetera. Wtedy nawet gdy ten pocałunek nie będzie taki, jak sobie wymarzyłeś czy zaplanowałeś, nic się nie stanie i nikt o nic nie będzie mial pretensji:)

: 09 lis 2005, 16:01
autor: prien
Sir Charles pisze:A ja dodam, że cała technika i sposoby pocałunków przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie, gdy będziesz całował się z odpowiednia kobietą - taką, której ufasz, która nie obniża Twego poczucia własnej wartości i w której towarzystwie czujesz się doskonale/spokojnie etcetera. Wtedy nawet gdy ten pocałunek nie będzie taki, jak sobie wymarzyłeś czy zaplanowałeś, nic się nie stanie i nikt o nic nie będzie mial pretensji:)

I tutaj musze się (niestety :P ) zgodzić z Tedem <browar> Ja jeszcze dodam że nie może byc jednej uniwersalnej techniki całowania bo raz Ci dziewczyna powie że do bani całujesz a druga że jestes w tym ścwietny.

: 09 lis 2005, 16:25
autor: Wstreciucha
Blazej30 pisze:Jaka jest technika całowania?

Technika calowania jest zalezna od wielu zewnetrznych i wewnetrznych czynnikow. Ale wg mnie powinienes zdac sie na partnerke, i wybadac jakimi pocalunkami Cie obdarzy, a wiec przejac inicjatywe ale poczekac na wzajmnosc, a wtedy od razu zaskoczysz jak lubi byc calowana. Zaczelabym od mieciutkich pocalunkow bez "french kissa" :P bo mozesz ja sploszyc , wiec za nim wlozysz w jej usta jezyk, zajmij sie samymi wargami, piesc je swoimi , liz koniuszkiem jezyka i leciutenko ssij dolna warge <aniolek2> Zmieniaj szybkosc - raz powolutku a raz szybciej i intensywniej, to podnosi cisnienie :> MOzesz tez potem zabrac sie do wybadanie jej wnetrza ust jezykiem oraz calego wnetrza jej buzki, no i oczywiscie ssij jezyczek. Uwazaj z przygryzaniem , nie kazdy to lubi , i nie liz sie na sile na "okretke" !! to straszne :D:D:D mozna sie znudzic po 10 sekundach <aniolek2>
A moje pytanie brzmi - o jakich pocalunkach mowimy?, bo ja skupilam sie na calowaniu ust <eee...> a o pocalunkach ich sposobach oraz miejscach nadajacych sie do calowania chyba moznaby ksiazke napisac :>
<browar>

: 09 lis 2005, 17:04
autor: Sasetka
Wstreciucha pisze:oczywiscie ssij jezyczek.

jejkuuuuuuu.... uwielbiam!! cudowne uczucie... <aniolek2>

: 10 lis 2005, 12:11
autor: Poncjusz Piłat
Technika jest prosta - trzeba zbliżyć się do siebie ustami, a następnie dać ponieść. Natura zrobi resztę.

: 10 lis 2005, 13:23
autor: Wstreciucha
Poncjusz Piłat pisze:Technika jest prosta - trzeba zbliżyć się do siebie ustami, a następnie dać ponieść. Natura zrobi resztę.

nieprawda :] czasem jedna osoba z tego milosnego duetu daje sie poniesc a druga nie wie jak sie zachowac <aniolek2> albo wpycha jezor na sile i ma sie wrazenie ze stara sie nam wybydac watrobe przez gardlo <aniolek2> rozne sa typy :D

: 10 lis 2005, 13:30
autor: Natalia
Nie ma na to gotowego przepisu.
Wszystko zależy od indywidualnej osoby i od tego kto
przejmuje inicjatywe.
Kiedy bedziesz na to gotowy sam bedziesz wiedział co i jak. <browar>

: 10 lis 2005, 21:36
autor: malenstwo
kilka ogolnych zasad:
1. Nie wpychaj jezora ile popadnie
2. Nie wtryniaj zebow do muzi i bron boze nie uderzaj nimi w zeby osoby z ktora sie calujesz (przynajmniej ja takiego czegos nie toleruje)
3. Nie slin sie jak buldog...
4. Przyjemniej by bylo gdyby nie smierdzialo ci z ust
5. Nie zachowuj sie jak napalony chlopiec - lepiej spokojnie, pomalu...

: 10 lis 2005, 21:46
autor: Sebastian
Oj jaka jest technika:p nie ma techniki czlowieku...
Korzystaj z chwili i tyle...
Pozycji tez nie ma wyszukanych mozna lezec,siedziec,kleczec,stac i nei wiem co jeszcze:P
Ale podstawa czlowieku nie schizuj sie bo bedzie klapszten:P

: 10 lis 2005, 21:48
autor: TFA
Calowania sie nie da nauczyc, to trzeba miec we krwi :D ja caluje dobrze od samego poczatku, wszystkie mi to mowia :D

: 11 lis 2005, 10:12
autor: Yasmine
malenstwo pisze:1. Nie wpychaj jezora ile popadnie

oooo, baaardzo niesmaczne :/


TFA pisze:to trzeba miec we krwi

to ma sie we krwi ;)

: 11 lis 2005, 11:30
autor: Wstreciucha
TFA pisze:Calowania sie nie da nauczyc,

da sie ;)
TFA pisze:ja caluje dobrze od samego poczatku, wszystkie mi to mowia

mi tez swietnie idzie podobno <aniolek2>

: 11 lis 2005, 14:04
autor: Poncjusz Piłat
Wstreciucha pisze:
Poncjusz Piłat pisze:Technika jest prosta - trzeba zbliżyć się do siebie ustami, a następnie dać ponieść. Natura zrobi resztę.

nieprawda :] czasem jedna osoba z tego milosnego duetu daje sie poniesc a druga nie wie jak sie zachowac <aniolek2> albo wpycha jezor na sile i ma sie wrazenie ze stara sie nam wybydac watrobe przez gardlo <aniolek2> rozne sa typy :D

To efekt zagłuszania natury. Jak się jej zwiąże ręce, to nie będzie mogła wiele zdziałać.

: 11 lis 2005, 15:03
autor: Grace
Wstreciucha pisze:TFA napisał/a:
ja caluje dobrze od samego poczatku, wszystkie mi to mowia

mi tez swietnie idzie podobno

ale mi za to raczej tak sobie :/ za to inne rzeczy robie lepiej :)

: 11 lis 2005, 15:31
autor: Cinnamon
Sam temat bardzo przyjemny ale nurtuje mnie jedna kwestia... z jakiego powodu 30letni facet zadaje pytanie na miare 13latka :?

: 12 lis 2005, 11:23
autor: krzyniu
a skad wiesz ze ma 30 ? przeciez nick o niczym na m nie mowi

: 12 lis 2005, 12:17
autor: Cinnamon
krzyniu pisze:a skad wiesz ze ma 30 ? przeciez nick o niczym nam nie mowi


Nick niekoniecznie musi mowic, ale wczesniejsze posty juz tak <pijak>

Blazej30 pisze:cześć Tadziu
Piszę żeby Cię pocieszyć. Pod wieloma względami jestem podobny do Ciebie. Tylko że mam 30 lat.