Strona 1 z 4
Sex po alkoholu
: 04 sie 2005, 23:39
autor: nedved
Witam,
Jakie macie odczucia jeśli chodzi o uprawianie seksu po alkoholu

?.
Ja po kilku piwkach mogę dłużej się kochać ale moja kobieta twierdzi, że jak sobie coś łyknie (ze dwa browce) to nie ma wtedy ochoty. Mówi, że nie sprawia jej to wtedy przyjemności. :565:
Nie czaje dlaczego tak ma ale ma. <bicz1> No cóź kto zrozumie kobietę hmm.
A jak wygląda to u was??
Chodzi mi oczywiście o spożycie alkoholu w rozsądnych ilościach bo po 10 browarach to i ja nie bardzo mam ochotę.

: 04 sie 2005, 23:43
autor: Yasmine
Po umiarkowanych ilosciach alkoholu bardzo lubie sie kochac:).Szczegolnie po winku (piwo mnie jakos usypia).
: 04 sie 2005, 23:44
autor: ksiezycowka
Po dwóch piwkach czy coś mam większa ochotę, ale na ochocie się kończy. Tzn na upartego to wiadmo , ze idzie i to dobrze, ale mnie po alkoholu wszytsko bardzo szybko męczy więc maratony wtedy raczej w grę nie wchodzą.
Moje Słonko po alkoholu zas czuje się senne i ma mniejszą ochote.
: 04 sie 2005, 23:46
autor: AMON
Fajny temat:) Ja po alkoholu moge znacznie dluzej a czasami nawet dochodzi do tego ze nie moge dojsc....
Po kiklku glebszych mam tez wiecej fantazji i przychodza mi rozne pomysly do glowy, takie ktore na trzezwo byly by nie do zrealizowania...
: 04 sie 2005, 23:49
autor: lollirot
z misiem jest tak, ze dopoki jest przytomny, to zawsze moze;) no i moze dluzej, oczywiscie.
osobiscie lubie sie kochac po alkoholu, jest troche inaczej, bardziej perwersyjnie, wtedy juz w ogole nie szczędzimy sobie słowek:>
: 04 sie 2005, 23:49
autor: Yasmine
Moj tez moze dluzej po alkoholu. Raz to w ogole nie mogl dojsc (ale to na prawde byla duza popijawa

)
: 04 sie 2005, 23:52
autor: ksiezycowka
Yasmine pisze:ale to na prawde byla duza popijawa
Jak jest duża to ja chodzić nie moge,a co dopiero się sexić ;P
: 04 sie 2005, 23:53
autor: Yasmine
moon pisze:Jak jest duża to ja chodzić nie moge,a co dopiero się sexić
No chodzic to tez nie za bardzo, ale sexic sie to owszem

: 04 sie 2005, 23:58
autor: nedved
moon pisze: Jak jest duża to ja chodzić nie moge,a co dopiero się sexić ;P
No ale seksić się można na leżąco hehe nie trzeba stać wystarczy żeby "coś" stało hehe , ale faktycznie mi po alkoholu też się fantazja trochę rozwija <bicz1> , no i zdażyło mi się, że nie mogłem skończyć niestety po kilku głębszych. <browar>

: 05 sie 2005, 00:01
autor: ksiezycowka
nedved pisze:No ale seksić się można na leżąco hehe nie trzeba stać wystarczy żeby "coś" stało hehe
Taa...Ale ja nóg nieczuje i nieczego więcej. W tym momencie nie dałabym z siebie za dużo - to raz, i nie miałabym z tego żadnej przyjemności bo alkohol zmniejsza doznania i znieczula - mnie przynajmniej

: 05 sie 2005, 00:05
autor: nedved
moon pisze:alkohol zmniejsza doznania i znieczula
no chyba jest w tym coś, w tym znieczulaniu (nawet tak się mówi, że trzeba się znieczulić troszkę) <bicz2>
to może tłumaczy moją kobietę hmm, sam niewiem .....

: 05 sie 2005, 00:14
autor: ksiezycowka
Mnie na pewno. W tym momencie czuję tyle co worek kartofli (mówie o prządnym wypiciu).
: 05 sie 2005, 13:08
autor: Elspeth
ja tam zawsze mialam ochote na mojego ostatniego faceta <aniolek2> a po alkoholu czy to browarki czy wodka - byly mniejsze hamulce i wieksza fantazja

z reszta nie tylko z mojej strony. Nie bylo u mnie problemow z mniejszymi doznaniami. A on... nie bylo nigdy problemu zeby nie stanal na wysokosci zadania po alkoholu :diabel2:
: 05 sie 2005, 14:40
autor: piotr 1971
U mnie po alkoholu zdecydowanie rośnie czas moich możliwości!!
I jest mniejszy hamulec przed róznymi eksperymentami!!!

: 05 sie 2005, 16:35
autor: petro
Alkohol wzmaga pożądanie, osłabia wykonanie. <aniolek2>

: 05 sie 2005, 17:01
autor: lollirot
petro pisze:Alkohol wzmaga pożądanie, osłabia wykonanie
bzdurka:>
: 05 sie 2005, 19:13
autor: ksiezycowka
bzdurka:>
Niekoniecznie. Ale tu też nie nalezy chyba generalizować
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
: 05 sie 2005, 23:12
autor: Kobieta z Venus
U mnie jest tak, że po alkoholu mam ogromną ochotę na sex.. więc nie byłoby w nim nic złego, gdyby nie to, że po chwili ogarnia mnie straszliwaaaa senność.....ZzZzzz ( i zanim do czegokolwiek dojdzie zaczynam zasypiać..) także wole i polecam seks całkowicie na trzeźwo..no chyba, że w sytuacjach nadzwyczajnych..[/list]
: 06 sie 2005, 00:14
autor: ..:Mgielka:..
ja to po kilku glebszych jestem taka napalona ze moge sie po prostu rzucic na mojego mezczyzne:))hehe,a tak serio to [jak juz ktos napisal] zacieraja sie granice, swiat postrzegamy bardziej ostro,przynajmniej tak jest w moim przypaku,kazdy obraz staje sie jakby odrebny,nie wiem dlaczego ale strasznie mnie to podnieca. nawet lubie kochac sie po alkoholu ale bez przesady,wole chyba jak oboje jestesmy czysciutcy [w sensie 5]:)) pozdro
: 06 sie 2005, 08:52
autor: agata
hmmm po jednym piwie jestem senna wiec raczej nici z seksu

po dwóch piwach sie rozkrecam wiec tu byłaby wieksza szansa.....ale nigdy nie próbowałam seksu w połączeniu z alkoholem co najwyzej pare razy alkohol był zasłoną dla moich uczuc....mogłam zrzucic wine ze nadmierna czułosc wobec pewnej osoby własnie na browar.....
: 08 sie 2005, 23:32
autor: susanne
Alkohol dodaje odwagi, co przede wszystkim ułatwia w takich sprawach. Ja tymczasem potrafiłabym kochać się po alkoholu dopóki miałabym świadomość

Ale mimo wszystko nie sprawia mi to takiej przyjemności jak po trzeźwemu <aniolek2>
: 09 sie 2005, 11:45
autor: BoomEr
alkohol wyostrza i zamrocza niektore zmysly akurat odczuwanie przyjemnosci z seksu za zwyczaj jest przytlumione dlatego napruci ludzie uprawiajacy seks za zwyczj robia to albo bardzo odbiegajac od wlasnych upodoban albo bardzo ostro
: 09 sie 2005, 12:39
autor: sadi
A ja sie zastanawiam czy np. po powiedzmy 10 pivvach moglbym zaczac i skonczyc...czy moze czasem nie zasne w trakcie...
HeHe to bylby ubaw po pachy...

: 09 sie 2005, 21:38
autor: BoomEr
taaaa na pewno albo pusil belta prosto na twaz kobiety (albo faceta rozne fazy sa po procentach)
: 10 sie 2005, 11:38
autor: guli
idas pisze:A ja sie zastanawiam czy np. po powiedzmy 10 pivvach moglbym zaczac i skonczyc...czy moze czasem nie zasne w trakcie...

Ja odradzam. Płuca można wypluć, zajechać się na śmierć i zatrzeć partnerkę niemal do krwi

: 10 sie 2005, 22:26
autor: niezapominajka
sex po alkoholu wcale nie jest przyjemny. zeby dojsc do orgazmu trzeba sie sporo nameczyc. a ochote praktycznie ma sie zawsze <aniolek2>
: 10 sie 2005, 22:53
autor: Martyna
niezapominajka pisze:seks po alkoholu wcale nie jest przyjemny. zeby dojsc do orgazmu trzeba sie sporo nameczyc. a ochote praktycznie ma sie zawsze <aniolek2>
Jest cholernie przyjemny!

Uwielbiam jak jesteśmy po jakimś piwku albo 2-3 kieliszkach wina <aniolek2> Wtedy hamulce puszczają i potrafię robić rzeczy, na które normalnie nie miałabym takiej odwagi. Dlatego też piję tylko z moim chłopakiem
Jednak jak nic nie robię, jakiś masaż, film czy coś to potrafię usnąć.
: 10 sie 2005, 23:58
autor: Konto usunięte
Martyna pisze:Uwielbiam jak jesteśmy po jakimś piwku albo 2-3 kieliszkach wina
Ale wczesniej byla mowa o 10 piwach.. taka dawka o jakiej ty moiwsz tylko dobrze robi

rozluznia itp.

: 11 sie 2005, 00:27
autor: sylwia19s
a czy któras z was przezyła pierwszy raz po spożyciu alkoholu? czy mniej was to bolało?
: 11 sie 2005, 00:51
autor: ksiezycowka
a czy któras z was przezyła pierwszy raz po spożyciu alkoholu? czy mniej was to bolało?
No ja w sumie. A czy mniej bolało to juz nie pamiętam za bardzo więc nie za bardzo mogę odpowiedzieć.