agnieszka.com.pl

Co sadzicie o doznaniach w gumce? Ja nie najlepiej sie w niej czuje.Zmniejsza doznania co powoduje u mnie pewna flustracje.

mruczus11 pisze:Co sadzicie o doznaniach w gumce? Ja nie najlepiej sie w niej czuje.

Nie tylko ty, ale czasem trzeba. Zawsze lepsze to, niż jazda na ręcznym, choćby zaciągnęła go kobieta.

doznania w gumce?? Miernota....., ale dobre jak ktos ma przedwczesny wytrysk. Zawsze to mniej bodźców...

i pytam was dlatego bo mam teraz fajna dziewczyne dziewice ktora chce to ze mna zrobic ma zamiar brac tabletki i wymaga przezerwatywy a ja wiem po sobie ze prezerwatywa zmniejsza doznania a do tego ja dlugo dochodze i bede musial powaznie z moja partnerka porozmawiac

zrozum dziewczyne - ona się boi ciąży. Fakt ze piguły i gumka to przesadyzm (był o tym topik) ale pamietaj ze ona dopiero odkrywa te przyjemnosci i ma na razie wiecej obaw niz radosci. Ale to sie z czasem zmieni.
A rozmowa - to podstawa!

Tym się nie przejmuj, bo nie wiesz jeszcze czy zanim dojdziesz zdązysz zaspokoić dziewczynę. I nie nastawiaj się, że uczynisz to przy pierwszym razie.
Gdybyś przejrzał to forum, to zauważ, że większość chłopaków obawia się, że skończą za szybko.

Zawsze też możesz użyć super cieńkich gumek.

prezerwatywa tfu tfu............

to tak jak całowanie się przez torebkę czy dotykanie prze z lateksowe rękawiczki.......

Ale zawsze. Lepiej przez, niz wcale.

A np. pigulka tez ma swoje wady i sa rozne sytuacje warunkujace mozliwosc jej przyjmowania.

Uzywajac gumek nie trzeba sie martwic wyplywajacymi plywakami po stosunku...

pewnie że coś! lepiej lizać lizak przez papierek niż przez szybę czy wcale....
ale ja zawsze jem bez papierka =) polecam =) ale rzecz gustu =)

aniak pisze:polecam ale rzecz gustu

Czasem nie o gust chodzi. tez bym wolala bez niczego, ale coz... Jak trzeba to trzeba.

Nie chciałem zabierać głosu w imieniu płci pięknej

złotooka kotka pisze:Czasem nie o gust chodzi. tez bym wolala bez niczego, ale coz... Jak trzeba to trzeba.

Moja Pani ma dokładnie takie samo zdanie.

Osobiscie baardzo nie lubie gumek, i wcale to nie jest mus, ze trzeba.... wystarczy troche poglowkowac...np przeliczajac, ze para kocha sie np wiecej niz 15 razy w miesiacu uzywajac gumek to wychodzi drozej od tabletek anty lub tych calych plasterkow...i to jeszcze moga byc obawy, ze peknie...ze sie zsunie, nie dosc, ze capi potem w calym pokoju to jeszcze trza chodzic i sie z tym bawic. Jestem calkowicie za tableteczkami! Poza tym doznania sa o wiele, wiele bardziej... BARDZIEJ <browar>

Symfonia pisze:Jestem calkowicie za tableteczkami!

Pożyjemy, zobaczymy. A z pozostałą częścią wypowiedzi zgadzam się całkowicie. Z tym , żę ja miałem na myśli te kilka nieszczęsnych dni w cyklu, w których z naturalnych względów jest największa chcica.

Jezeli dobrze zrozumialam o ktore dni Ci chodzi to jezeli dziewczyna nie ma oporow, to nic nie stoi na przeszkodzie,oczywiscie przy braniu tabletek a nawet jezeli nie bierze to podczas miesiaczki bardzo maly procent jest tego, ze zajdzie w ciaze poza tym sex usmiesha bol wszystkiego:D

Wybor metody antykoncepcyjnej jest bardzo indywidualna sprawa. Kazda z nich ma swoje plusy i minusy. Trzeba po prostu powaznie rozwazyc sprawe i wybrac ta, ktora jest najlepsza.

Jezeli np. z roznych wzgledow para ma mozliwosc kochania sie max 6 razy w miesiacu (tak jest np. u mnie - odleglosc miedzy naszymi domami) to prezerwatywa jest najbardziej odpowiednia. A to tylko czubeczek gory powodow.

Na razie tabletki planuje na dosc odlegla przyszlosc. A w niedlugim czasie, gdy czestotliwosc stosonkow wzrosnie planuje prezerwatywe z metodami obiawowo -termicznymi. I bedzie mozna kochac sie tez bez kapturka

złotooka kotka pisze:A w niedlugim czasie, gdy czestotliwosc stosonkow wzrosnie planuje prezerwatywe z metodami obiawowo -termicznymi. I bedzie mozna kochac sie tez bez kapturka

Popieram, słuszna decyzja <browar> Chociaż, jak przyjdzie ochota w dni płodne, to kapturek jest nie zastąpiony.

Nie lubie prezerwatyw. Nie umiem sie do nich przyzwyczaic. Prawie wszytsko mi w nich przeszkadza. Mozliwe dlatego że ponad pol roku ich nie uzywalam i teraz powrot do nich byl tragiczny w skutkach.

Dokladnie, kiedys nie mialam nic przeciwko, a teraz...yhhh tragedia. Do tego moj facet na sama mysl o nich traci ochote. Jakie to szczescie, ze tyle metod do wyboru <bicz2>
S.

heh, nie powiem - ja też kiedyś nie miałem nic przeciwko, ale teraz sobie ich nie wyobrażam i mam nadzieję że nie będę do nich zmuszony....

Ale i ja wolę bez prezerwatywy - to nie to samo jak bez

<brawo1> prawda prawda najlepiej jak nic nie dzieli <brawo1>

Symfonia pisze:Osobiscie baardzo nie lubie gumek, i wcale to nie jest mus, ze trzeba.... wystarczy troche poglowkowac...np przeliczajac, ze para kocha sie np wiecej niz 15 razy w miesiacu uzywajac gumek to wychodzi drozej od tabletek anty lub tych calych plasterkow...i to jeszcze moga byc obawy, ze peknie...ze sie zsunie, nie dosc, ze capi potem w calym pokoju to jeszcze trza chodzic i sie z tym bawic. Jestem calkowicie za tableteczkami! Poza tym doznania sa o wiele, wiele bardziej... BARDZIEJ <browar>

No ja bym akurat tego tak nie przeliczał, twoje zdrowie raczej nie jest naliczalne w pieniądzach a wiedz, że branie tabletek przed dłuższy okres czasu może spowodować puźniejsze trudności z zajściem w ciąże kobiety, moja brała tabletki 3 lata potem odstawiła bo tak lekarz zalecał (też nalegałem) od tamtej pory gumka i wcale nie jest gorzej, może nawet lepiej bo tabletki po jakimś czasie powodują spadek chęci na sex u kobiet, a doznania są też wspaniałe i mi to nie przeszkadza

Jarek pisze:Chociaż, jak przyjdzie ochota w dni płodne, to kapturek jest nie zastąpiony.

Pewnie, ze tak. Jak na razie to uzywamy prezerwatyw przy kazdym stosunku, niezaleznie w jaki (plodny czy nie) dzien wypada. Po prostu teraz ciaza jest niewskazana z wielu wzgledow np. braku mozliwosci zamieszkania razem i klopotow finanowych, wiec zawsze laczac dwie metody powieksza sie bezpieczenstwo. A jak sytuacja sie unormuje to kapturek tylko wtedy gdy dzien "niebezpieczny".

nedved pisze:branie tabletek przed dłuższy okres czasu może spowodować puźniejsze trudności z zajściem w ciąże kobiety.

Swiete slowa. Nawet lykanie witamin moze miec negatywne skutki na organizm. Kazdy specyfik, nawet jesli dziala na jedno, to w drugim przeszkadza. To kolejny powod dlaczego nie chce na razie pigulek. Po prostu nie wierze w cos takiego jak tabletki anty bez skutkow ubocznych. Troche za krotka jest sama ich historia zeby o tym wnioskowac.

Chociaz, nie wykluczam. Ale kiedys, za kilka lat. Uwazam, ze teraz jestem troche za mloda zeby eksperymentowac z wlasnym zdrowiem, a moze i moich przyszlych dzieci.

Wiesz Nedved zalezy kto ma jakie zdrowie i jak reaguje na tabletki. Jezeli chodzi o dzieci to nie za bardzo mi na nich w zyciu zalezy, a nawet gdyby zalezalo to jest takze duzo mozliwosci, zebym miala dziecko. Poza tym jezeli ktos nie moze sobie pozwilic na dziecko z roznych powodow gumka nie jest najlepszym zabezpieczeniem w tym przypadku. Ale juz troche odbieglismy od tematu - osobiscie gumki dla mnie moga przestac istniec, bo dla mnie to zadna przyjemnosc. <browar>

gosia pisze:Ale i ja wolę bez prezerwatywy - to nie to samo jak bez

Każdy facet tak woli i każda dziewczyna. Dobrze by było spytać ilu z tych, co tak wolą, chciało by już (albo kiedyś w przyszłości) mieć dzieci.

Boze, mam wrazenie, ze niektorzy maja jakies dziwne podejscie do prezerwatyw. Przeciez ich nie uzywa sie dlatego, ze to takie fajne, tylko po to zeby nie dopuscic do sytuacji ktora jest w danym momencie niewskazana (czyli np ciazy, albo zarazenia jakims swinstwem).
Po prostu kazdy ma inny priorytet. Dla jednego wazniejsze sa niczym nie zahamowane doznania, a dla innego brak ingerencji w organizm. Proste.

złotooka kotka pisze:Po prostu kazdy ma inny priorytet. Dla jednego wazniejsze sa niczym nie zahamowane doznania, a dla innego brak ingerencji w organizm. Proste.

<browar> Wśród ważnych rzeczysą mniej i bardziej ważne. Ja za bardziej ważne, mimo wszystko uważam zdrowie, bo ono jest tylko jedno.
W tym miejscu chciałbym zapytać głównie facetów,ale również i płeć piękną, czy podczas dni płodnych, wolą sex z gumką, czy jakieś inne formy zaspokojenia?

EEEE tam : "babskie fanaberie". Jestem stary wyjadaczem. Te gumki, których dzisiaj używa się na świecie to nic w porównaniu do produktu Stomil zwanego "Eros". Toż rękawiczki gumowe dla lekarzy są cieńsze w porównaniu z "Erosem". Starzy bywalcy tego forum pamietają chyba ten wyrób. Sprzedawały to coś kioski ruchu i stacje CPN w całym kraju. Dzisiejsze "gumki" to rewelacja. Cienkie, wytrzymałe. Nikt ich w kiosku nie podaje kupującemu cyrklem lub szpilką ( żart). Mają fajne użebrowania. Czasami używamy je z żonka i prawdę mówiąc nie widzę różnicy. Idąc dalej, uwielbiam, gdy żonka ową gumkę zakłada na mojego kogucika. Jest to również prześcieradło jest czyste po...