agnieszka.com.pl • problemy ze wzwodem - Strona 18
Strona 18 z 21

: 27 gru 2009, 00:49
autor: Mijka
Andrew pisze:Moze powazny to i nie

Racja, to przecież zależy od miliona czynników. Osobiście mogłabym to postrzegać jako dość spory problem, i tylko w swoim imieniu się wypowiadam.

Brak gotowości=Równy brakowi podniecenia?

: 11 sty 2010, 22:00
autor: pytajacy
Witam wszystkich forumowiczów,
Mam pytanie odnoszące się głównie do płci męskiej, ale nie koniecznie.
Powiem krótko, nie jestem zbyt doświadczony i rzadko zdarza mi się współżyć. Niedawno jednak była taka sytuacja. Byłem nieco zdziwiony(gdyż na co dzień-masturbacja, nie mam problemów)....Mój mały odmawiał współpracy...Po krótkim wstępie oralnym był gotowy (choć nie całkiem sztywny) i po kilku minutach już będąc w trakcie czułem jak mięknie i, że długo nie powalczę......Ponownie trochę ożył i znowu to samo!! Dodam, że nie czułem się zestresowany oraz nie byłem pijany (lekko podpity) jak i fakt, że w ogóle mnie nie podniecała partnerka i na dodatek słabo się starała:)Mam 28 lat i apetyt na seks. Ale....Trochę się zmartwiłem....
Jak myślicie co i jak?Czy powodem było moje w zasadzie zerowe podniecenie partnerką?
Pozdrawiam

: 11 sty 2010, 22:11
autor: Andrew
jak najbardziej

: 11 sty 2010, 22:30
autor: ksiezycowka
pytajacy pisze:Czy powodem było moje w zasadzie zerowe podniecenie partnerką?
Tak i ogólnie całość sytuacji. Nawet jakby Cię bardzo podniecała to stres mógłby spowodować to samo.
Po co idziesz do łóżka z kimś kto Cię nie podnieca? :?

: 11 sty 2010, 22:31
autor: Andrew
Bo pewnie ona chciała , a on nie umiał odmówic <diabel>
Jego mały za to jzu nie mial takiego problemu jak on <hahaha>

: 11 sty 2010, 23:26
autor: pytajacy
Dziękuje za odpowiedzi (pozytywne dla mnie)

"Tak i ogólnie całość sytuacji. Nawet jakby Cię bardzo podniecała to stres mógłby spowodować to samo.
Po co idziesz do łóżka z kimś kto Cię nie podnieca?"
"Księżycówka" co miałaś na myśli: "całość sytuacji" oraz "gdyby Cię Bardzo Podniecała"- Nie byłem zestresowany. Natomiast "Po co idziesz.."Przemilczmy:) Dodam, że ją znam "nie pierwsza lepsza".
Hmmm...Mam nadzieję, że wszyscy macie rację...Ale jeśli sam się zadowalam to nie mam problemów,a czy nie odpowiednia Kobieta (patrz nie atrakcyjna) powoduje, że "przyjaciel" nie chce współpracować?Trochę drastyczna zmiana?

: 12 sty 2010, 01:11
autor: Dzindzer
pytajacy pisze:a czy nie odpowiednia Kobieta
(patrz nie atrakcyjna) powoduje, że "przyjaciel" nie chce współpracować?Trochę drastyczna zmiana?

Podniecenie jest nie tylko w penisie.
Jak panna nieatrakcyjna, nie ma namietności to i penis flaczeje.

Nie rób sobie teraz krzywdy i nie wkręcaj sie.
Skoro nie miałeś takich problemów i przy masturbacji nie masz, to przy następnej ale atrakcyjnej wszystko powinno być dobrze. O ile nie przypomnisz sobie tego epizodu i nie wkręcisz, ze teraz znowu tak będzie.

I na przyszłośc, nie chodź do łóżka z nieatrakcyjnymi, Twój penis widać nie daje się oszukać :)

: 12 sty 2010, 06:54
autor: ksiezycowka
pytajacy pisze:co miałaś na myśli: "całość sytuacji" oraz "gdyby Cię Bardzo Podniecała"
Miałam dokładnie tona myśli. Przecież nie tylko partnerka wpływa na to czy Ci stoi czy nie. Wpływasz na to Ty sam oraz okoliczności. Teraz nie byłeś zestresowany, ale jakby przyszło Ci się kochać z <tu wstaw swój ideał kobiecego piękna> to mógłbyś stres mieć i tak samo byś klapnął. Zależy co Cię podnieca i czy np w tym przypadku było takie coś. Podniecenie też się z powietrza nie bierze.
pytajacy pisze:Dodam, że ją znam "nie pierwsza lepsza".
Jakby to miało cokolwiek do rzeczy. <niewiem>

: 12 sty 2010, 21:39
autor: pytajacy
"Dzindzer" obyś miała rację!!:)
"Księżycówka": Czy mi się wydaje, czy jednak Twoje posty są "zakręcone"?
Najpierw napisałaś "może byłeś w stresie..."A napisałem, że nie byłem:)
Potem piszesz...."Jeśli następna będzie dla Ciebie bardzo atrakcyjna to problem może być podobny.."- konkluzja: To mam nie współżyć z brzydkimi i atrakcyjnymi?:)Więc z kim?Sam ze sobą?:)

: 12 sty 2010, 22:13
autor: ksiezycowka
pytajacy pisze:"może byłeś w stresie..."
Nawet jakby Cię bardzo podniecała to stres mógłby spowodować to samo.

Tak to Ty nie rozumiesz jak się jasno do Ciebie pisze.

Nigdzie nie napisałam żeś się stresował.
Chodzi mi tylko o to, że nie tylko mała atrakcyjność partnerki jest powodem do braku erekcji.
Tu może być szereg czynników od stanu podpicia po stres.
Nawet przy superlaskach facet czasem wysiada po prostu, bo NP. się stresuje.

: 12 sty 2010, 23:00
autor: pytajacy
"księżycówka" Nie zamierzam się z Tobą spierać, tylko chciałem mieć jasny obraz Twoich wypowiedzi. Oto cytat: "Tak i ogólnie całość sytuacji. Nawet jakby Cię bardzo podniecała to stres mógłby spowodować to samo."
Odniosłaś się do stresu, że to jego sprawka i z taką czy inna Panną może powodować to i owo:) Zgodzę się z tym, ale w tej sytuacji zestresowany nie byłem:) A i sądzę również, że w przypadku współżycia z Kobietą na której widok ślina cieknie, sprawa nie jest łatwa, ponieważ boimy się jak wypadniemy itp. Aczkolwiek jednak psychika (wzrok, wyobrażenia) powodują że "przyjaciel" jest zdecydowanie bardziej prężny:)
W zasadzie wszystko jest sztuką np. Opanowywania się czy sterowania w jakiś sposób naszą psychiką.

: 12 sty 2010, 23:16
autor: Andrew
Nie jestem przekonany do tego , by sterowac nasza psychiką ...innych ludzi ? a i owszem , ale wlasną ??
Mysle tez , ze kazdy czlowiek ma w swym zyciu (tu mam na mysli facetów ) tzw. sałabszy okres ) [:D] albo byc moze tylko ja tak miałem i miec bede ! ale ja juz troche leciwy , ale pierwsze problemy jesli to tak mozna nazwac mialem w podobnym wieku. Potem wszystko wróciło do normy i pojawiło sie znowu około 36 roku zycia nie trwało to długo , ale mysle , ze gdzies około do miesiaca. Teraz mimo, ze juz starszy jestem znowu jest dobrze, bo w zeszłum roku i latach wczesniejszych sie to nie pojawiło . Tak wiec radze sie nie przejmowac , choc wiem , ze to takie proste nie jest.

[ Dodano: 2010-01-12, 23:19 ]
Byc moze to, ze żadko współzyjesz jest tego tez przyczyną .Seksuolodzy sa zgodni , ze częstsze współżycie poprawia sprawnosc w tej kwesti facetów.

: 12 sty 2010, 23:29
autor: pytajacy
"Andrew" Uważam, że możemy "sterować" własną psychiką, a może inaczej wpływać na nasz stan..Np. zdenerwowanie (radzenie sobie ze stresem), czy wyobrażanie sobie w danym momencie czegoś co nam może pomóc itp. Nie wierze w czary mary, żeby była jasność, ale jesteśmy w stanie nad pewnymi emocjami itp. panować, pomagać sobie.
Nie ja się nie przejmuje. Przynajmniej nie specjalnie. I z tego co widzę (wszyscy są zgodni), powód był taki jak przewidywałem.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-01-12, 23:32 ]
Co do częstego współżycia to faktem jest, że niestety robię to rzadko. Hmmm...Mam zamiar to zmienić bo coś mi się nudzi bycie singlem:)A korzystanie z uroków seksu tylko "na dolocie" jest niewystarczające. Jednak przekonałem się, że czasami potrafi nie dawać przyjemności.
Ponoć całe życie człowiek się uczy:)

: 13 sty 2010, 16:11
autor: loqbega
moim zdaniem <sex> po alkocholu jest bez sensu. przecierz to tracienie przyjemnosci jak sie jest wstawionym albo gorzej...

[ Dodano: 2010-01-13, 16:12 ]
a na pewno pierwszy raz powiniemn byc bez <pijak>

: 13 sty 2010, 16:20
autor: Dzindzer
moim zdaniem <sex> po alkocholu jest bez sensu

Niby czemu.
loqbega pisze:przecierz to tracienie przyjemnosci jak sie jest wstawionym albo gorzej...

Jakie tracenie ??
I czemu od razu wstawionym albo gorzej ??

Dla mnie seks po alkoholu jest bardzo przyjemny.

loqbega pisze:a na pewno pierwszy raz powiniemn byc bez <pijak>

Czemu ??

: 13 sty 2010, 16:45
autor: Koteccek
loqbega pisze:moim zdaniem <sex> po alkocholu jest bez sensu. przecierz to tracienie przyjemnosci jak sie jest wstawionym albo gorzej...


Właśnie mam to samo pytanie co moja poprzedniczka- "Czemu?". Dla mnie niekiedy <sex> po alkoholu, gdy już jestem lekko wstawiona jest bardzo, ale to bardzo podniecający (nie żeby i bez alkoholu taki nie był :P). Wtedy zawsze odważę się na coś więcej ;). A doznania...też niesamowite <diabel>.
Nikt tutaj nie mówi o takim "wstawieniu się", że ledwo co głowę od poduszki można oderwać-wtedy to raczej nie ma sensu brać się do czegokolwiek i kogokolwiek [:D], a jak do tego dojdzie jeszcze tzw. "samolot", że mało co człowiek się nie przewraca to już w ogóle 8)

: 13 sty 2010, 20:31
autor: Aniess
Uhhuuu seks po alkoholu potrafi być genialny, wtedy stajemy się odważniejsi <aniolek>
puszczają nam hamulce, nie staramy się tak siebie kontrolować. Ostatnio miałam taki epizod jak byłam lekko wcięta, że jak o nim pomyślę to mi dreszcze przechodzą [:D]

loqbega pisze:a na pewno pierwszy raz powiniemn byc bez

jeśli chodzi o lekkie wstawienie się to nie widzę problemu. Czasami może nawet pomóc, jak ludzie się bardzo stresują i obawiają.

Opadający penis podczas sexu!

: 07 mar 2010, 23:11
autor: marek1144
Witam mam 20 lat i jestem ponad miesiac z partnerka i od ostatniego czasu sprobowalismy sprobowac sexu. Był to moj 1 raz jej nie, gra wstepna oboje sie rozpalilismy i po paru min sexu moj czlonek gwaltownie wypada i opada. Nie mam problemow z erekcja, masturbuje sie czasami i nie zauwazylem takich problemow jak podczas sexu;/ poranny drag tez jest czasami i naprawde stoi jak sosna w lesie jest to lekki dyskomfort gdyz jak kazdy facet sparwia mi to rozczarowanie, czytalem troche ze jest to spowodowane stresem, zapracowaniem z parterka widujemy sie co weekend gdysz mieszkamy w innych miastach :/ jest to cos powaznego czy tylko kwestia czasu i po jakims cczasie wszystko wroci do normy ? dodam ze przed sexem jako niedoswiadczony w tych sprawach bardzo sie denerwoje czy sie uda i za kolejnym razem boje sie zaczac i nie chce kolejnej porazki tym bardziej ze za kazdym razem gra wstepna jest mila i dluga partnerka jest cala rozpalona i cala mokra w srodku. Proszę o jakieś sensowne odpowiedzi : )

: 07 mar 2010, 23:25
autor: Mati
przestań się stresować, to raz i w sumie jedyne co powinienem Ci powiedzieć

rozluźnij się...myśl o jej ciele, przyjemności, potraktuj to jak zabawę, a nie sprawdzian ostatniej szansy z fizyki kwantowej...

jeśli tego nie zrobisz, to stres zabije Twoją erekcje, bo z nią jak sam mówisz, problemów nie masz. masz problem w głowie. nie koncentruj się na tym by Ci wacek stał, tylko się rozluźnij, nie myśl o niczym...a kobieta, jak jest normalna, to zrozumie i Ci pomoże w tym, ale to TY MUSISZ WPIERW USUNĄĆ TEN STRES Z GŁOWY

powodzenia i miłego weekendu życzę ;)

ps. pamiętaj o zabezpieczeniu ;)

: 08 mar 2010, 00:50
autor: Maverick
Podczas seksu nie mysl o sobie tylko o niej.

: 08 mar 2010, 22:45
autor: shaman
marek1144 pisze:mam 20 lat i jestem ponad miesiac z partnerka
Miałeś pół życia na przyzwyczajenie się do własnych pieszczot i miesiąc na przyzwyczajenie się do jej pieszczot. Poza tym

marek1144 pisze:przed sexem jako niedoswiadczony w tych sprawach bardzo sie denerwoje

To aż nadto by skutecznie uśmiercić wszystko, co w bliskości z partnerką atrakcyjne. Czytając to nawet mnie się odechciewa czegokolwiek. Idę spać.

I tak, myśl o niej. Jesteś hetero, right?

Problem z erekcją

: 16 mar 2010, 23:35
autor: malinaka
Pytanie do Panow i Pan, których Panowie, jak mój czasami miewają problemy.

Tylko nie chodzi mnie o zadną wiagrę czy coś na recepte, tylko naturalnego, ziolowego. Slyszalam, że zen-szen dobrze dziala? Ktoś moze sie wypowiedziec?

: 16 mar 2010, 23:45
autor: Andrew
To , ze cos na kogoś działa wcale nie oznacza, ze zadziała na twojego Pana . Mozesz spróbowac . Problem w tym , by ustalic gdzie lezy przyczyna u TWOJEGO PARTNERA , jesli w głowie nic nie zadziała !!
piszesz , ze czasami miewa problemy , a jakie są okolicznosci owych ? ile razy w tygodniu sex urpawiacie

: 17 mar 2010, 18:56
autor: T 90
Problem w tym , by ustalic gdzie lezy przyczyna u TWOJEGO PARTNERA , jesli w głowie nic nie zadziała


Jeśli w głowie to dobrze sprawdzają sie leki na recepte Viagra i jej pochodne.

: 17 mar 2010, 23:54
autor: malinaka
Dzieki za przeniesienie

Doprecyzuje nieco. Seks spontanicznie, ale gdy tylko mozna, 3 razy w tygodniu okolo, (staramy sie o dziecko na razie bez skutku - może to przyczyną zdenerwowania? ) ale u mojego partnera pojawiaja sie problemy ze wzwodem. Nieraz mu sie udaje, ale niezle trzeba sie nasilic :(

Badał sie u lekarza i jest ok (ale był z tym problem :( ). Jeśli chodzi o preparat typu viagra to sama nazwa go odstrasza, dlatego staram się mu pomóc z czymś bez recepty, jakimś ziolowym na poczatek. Moze bedzie lepiej?

Nawiasem mowiac, czy Wy tez macie taki problem z leczeniem facetow?

: 18 mar 2010, 02:11
autor: Andrew
Viagre , Kamagre itd kupisz bez problemu na necie .

http://www.kamagra.org.pl/

tylko jak jzu dojdzie do tego , niech nie zje casem całej - bo tylko ból głowy bedzie [:D]

: 18 mar 2010, 09:42
autor: T 90
Jeśli chodzi o preparat typu viagra to sama nazwa go odstrasza


Są jeszcze inne preparaty. No i co w tym strasznego? To są leki właśnie na takie problemy.

Viagre , Kamagre itd kupisz bez problemu na necie .


przestrzegałbym przed takimi zakupami. Zresztą są to leki na recepte i przepisuje je tylko lekarz.

: 20 mar 2010, 04:19
autor: Maverick
No a ile ma lat? Bo jak jest stosunkowo mlody to problem raczej bedzie w glowie niz w hydraulice.
Czy zanim zaczeliscie sie starac o dziecko te problemy tez wystepowaly?

: 21 mar 2010, 10:56
autor: malinaka
Z wiekiem nie ma problemu, bo jest przed 30 tką i wczesniej nie bylo problemów, no może sporadycznie po alkoholowej imprezie

: 02 maja 2010, 23:08
autor: Kaampinoo
Każdy problem bierze się z mózgu. To że są zaburzenia wzwodu to tylko kwestia psychy i niczego więcej. Wiem, bo sam mialem takie coś, ale wyleczyłem się w końcu odpowiednim myśleniem, nastawieniem, optymizmem i odrobiną wiary, że mój sprzęcik w końcu się lepiej spisze. W końcu miałem już ewidentnie dosyć czytania o tym, że to się leczy farmakologicznie, idzie się do lekarza, albo inne tego typu bzdety. Wziąłem się za to samemu i nie żałuje. Wam polecam to samo. Pozdrawiam serdecznie. 8)