Jeszcze do tego było gorąco i słońce prażyło jak niewiem. Wyszliśmy z wioski, poszliśmy w okolice pól. Weszliśmy w wysoką trawę, żeby nas aż tak nie było widać. Rozłożyliśmy kocyk położyliśmy się na nim i zaczęliśmy się namiętnie kochać. Było super! Jeszcze nigdy nie przeżyliśmy seksu w takim miejscu. I nigdy chyba nie byliśmy tak podnieceni... Głośno jęczeliśmy oboje z rozkoszy... to było wspaniałe, niezapomniane przeżycie. Z chęcią powtórzylibyśmy to jeszcze raz.
Potem przyszliśmy do domu i od kuzynki niuni się dowiedzieliśmy że byliśmy śledzeni i obserwowani przez jakiegoś chłopaka 14-letniego. Hehe, no to się małolat napatrzał i podniecił
Ale podobno nie miał odwagi do końca nas poobserwować
Chcemy jeszcze spróbować na plaży ale będziemy musieli gdzieś daleko iść, tam gdzie nie ma ludzi, żeby się nie stresować zbytnio. No i musi być ciepło.
Na początku to było coś szczególnego i ekscytującego - a teraz miejsce jak każde inne 
