agnieszka.com.pl

Witam.Mam problem z moja kobieta.Sprawa wyglada tak ze rozdziewiczylem ja jakies 2 tygodnie temu.Lecz nawet teraz gdy zaczynamy sie kochac nadal ja boli gdy wchodze.Po czasie bol ustepuje .Lecz ona nie odczuwa zadnej przyjemnosci z odbywanego stosunku,gdy ja pieszcze wszystko jest ok. Jestem troszke zdeorietowany poniewaz sa to moje pierwsze przezycia z kobieta ktora rozdziewiczylem.Przedtem nie mialem takich problemow z innymi partnerkami ;] .Czytalem troszke na ten temat tu na forum .I wiem ze bol jest przez kilka dni na poczatku po "pierwszym" stosunku ale we wielu watkach byl opisany maxymalnie do jednego tygodnia .A w naszym przypadku jak wspomnialem mija juz 2 tydzien.Chcialbym dodac ze nie krwawi juz nic gdy sie kochamy ,przeszla wlasnie okres i wyglada ze wszystko jest ok .Pozostaje tylko ten bol, oraz brak "podniecenia" ktory jak sadze jest spowodowanym tym bolem .Pytanie brzmi : Jak sadziecie czy bol z czasem sam ustapi czy tez wybrac sie znia do ginekologa na jakis badanie kontrolne.Z gory dzieki za wypowiedzi ;].

nie znam sie ale wydaje mi sie mozliwy brak podniecenia, psychika twojej kobiety, bo ona o tym pamieta i ten bol jej przypomina. Co do samego bolu, moze cos sie nie zagoilo jeszcze, poczekaj ze 2 tygodnie albo najlepiej idzcie do lekarza, bedziecie wiedzieli wszystko lepiej:)

Mysle, ze bol z czsem ustapi... To nie jest tak, ze jak raz dojdzie do penetracji to juz potem wszystko jest przyzwyczajone... To jest taki proces... Do satysfakcji dochodzi się etapami... Powiem Ci, ze mnie do tej pory boli (tj. po pół roku) wszystko przed Tobą.

Moge Ci poradzic tak na poczatek: Bądź delikatny, czuły, niech wasza gra wstepna trwa długo, a potem delikatnie wślizgnij się w nią, posiedź chwile bez ruchu i poczekaj na jej znak...

no wlasnie,z kobietami wcale nie jest tak latwo

problemem tutaj jest jedynie brak podniecenia ale jestem pewna ze jest on wynikiem stresu.i wlasnie dla tego ja boli.spokojnie,po malu,metoda prob i bledow wszystko bedziecie odkrywac

powodzenia

Mi się wydaje, że 2 tygodnie po inicjacji już nie powinno już boleć w ogóle... chyba, że jak robisz pierwsze pchnięcie. Ginekolog na pewno nie zaszkodzi, a może dużo pomóc. Pozdrawiam

1. nie kombinuj tyle (wiem, myślówa, te sprawy), tylko odpuść na jakiś czas. sama wróci do tematu, jeśli będzie miała ochotę - a jeśli nie to sorki, ale chyba nie chcesz jej zmuszać?

2. przy pierwszym "wejściu" nie ładuj się od razu cały do środka, tylko po kawałeczku - żeby mogła cię całego "nawilżyć".

no tak... już o tym było. Sama zakładałam podobny temat. Pieść ją długo i powoli i... nie nalegaj. Myślę że to stres. Spina mięśnie, denerwuje się i to dlatego. W końcu się uda. Pomalutku i z czułością Niech bedzie rozgrzana i napalona Powodzenia

Dzieki za wypowiedzi ;].W zasadzie to ja jej do nieczego nie zmuszam .Jak ktos powiedzial powyzej "sama wraca do tematu".Co do delikatnosci to raczej staram sie byc najbardziej jak potrafie ;].Nie jest to moja pierwsza kobieta z ktora jestem ,Lecz pierwsza ktora mi sie jako pierwszemu oddala.Sporo dlamnie znaczy i sam widze cos sie dzieje zle gdy jestesy "'razem" .Do mometu gdy wchodze jak napisalem wyzej wszystko jest ok ,pieszczoty itd. Mozna powiedziec jest "gotowa" jak nigdy.Lecz gdy wejde ( oczywiscie nie na chama ,tylko delikatnie ) jak delikatnie i jak tylko powoli bym mogl zawsze ja boli.Zle z tym jest nie tylko jej ale rowniez i mi ,ze i ona nie jest szczesliwa.Mysle jednak ze postaram sie ja namowic na wizyte u ginekologa jak sytuacja bedzie sie przeciagac.Jeszcze raz dzieki wam wszystkim.

Nie chciałbym być zbyt dosadny, ale czy próbowałeś ją trochę "porozciągać" paluszkami? To może pomóc...

brako podniecenia to jedno ale nie zapominaj ze jak boli to trudniej o orgazm Twojej dziewczyny - poprzez stosunek. Myślę zę wtedy jest trudno - albo niemozliwie : D Ból jest rzecza dość normalna, wszystko zalezy od budowy Twojej dziewczyny , oraz rowniez od wymiarow penisa. Ból mozę być spowodowany również jakimś uczuleniem np na latex lub innymi... PZDR

Nie ma się co martwić. Z czasem przejdzie. My też tak mieliśmy na początku. Przez jakiś czas moją dziewczyne bolało i w ogóle, a po jakimś czasie przestało. Tak więc musisz spokojnie poczekać i być delikatny, bo jak ją będzie strasznie boleć, a Ty będziesz za brutalny to się może zrazić, a tego pewnie byś nie chciał...