Pytanie o orgazmy

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

KASIA
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 09 lis 2004, 16:56
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: KASIA » 03 sty 2005, 17:59

Nie mow do mnei w ten sposob i nie zachowuj sie jakbys pojadał wszystkie rozumy.... Widac ze jeszcze nie wiesz o co chodzi na tym forum... Ty wszystko porównujesz do Froyda... Moze wartało by jednak poczytac czoś innego, a nie być takim ograniczonym. Zreszta to nie jest MÓJ seksuolog, ale czytałam bardzo wiele na ten temat, Tobie tez radze.
nie mam ochoty wiecej z taba polemizowac.
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 03 sty 2005, 18:04

Ale nie unoś się Kasiu, Ty jak widzę mówisz z tego co wyczytałaś a ja i podejrzewam, że Karol mówimy o normalnym życiu.
Podejrzewam, że Krzyś :) wpadnie to doda na pewno jeszcze kilka ciekawych informacji na ten temat :)
Ostatnio zmieniony 03 sty 2005, 20:11 przez fish, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 03 sty 2005, 18:11

Jak Krzys wpadnie tzn ze antykoncepcja naturalna jest o kant dupy potluc :D (cos mi sie chyba dzisiejsze poczucie humoru Mysiorka udziela :) ) :564:
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 03 sty 2005, 19:24

KASIA pisze:Powiem CI tak: orgazm łechtaczkowy jest znacznie sliniejszy, gwałtownieszy i krótszy od orgazmu pochwowego. Kiedy kobietaz nauczy sie orgazmu łechtaczkowego (jest on o wiele łatwiejszy) trudniej jest jej nauczyc sie czerpania przyjemnsoci z sexu. Nie oznacza to ze pochwa jest mniej wrazliwa od łechtaczki... Ich wrazliwosc jest porównywalna, ale kobiety takzjaby przyzwyczajaly sie okreslonego typu pieszczot.. Do pochwowego orgazmu trzeba cierpliwości, i jeszcze raz cierpliwosci


Natomiast moim zdaniem to odnosi się do młodego wieku i jest to jak najbardziej adekwatna wypowiedź. W miare upływu czasu kobieta pewnie uczy się kożystać z przyjemności jakie może jej dać orgazm pochwowy. I sama wie czego potrzebuje aby się tak stało. Tak jak wyżej jest napisane można stymulowac łechtaczkę podczas stosunku, co może wzbogacić doznania, lecz ważną sprawą jest również pozycja w jakiej się sex uprawia i doświadczenia w tym asapekcie. Moim zdaniem problem nie polega w samej intensywności orgazmu a sposób w którym sie go powoduje.

POZDRO 4 ALL
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
karol

Postautor: karol » 03 sty 2005, 19:25

KASIA pisze:Nie mow do mnei w ten sposob i nie zachowuj sie jakbys pojadał wszystkie rozumy.... Widac ze jeszcze nie wiesz o co chodzi na tym forum... Ty wszystko porównujesz do Froyda... Moze wartało by jednak poczytac czoś innego, a nie być takim ograniczonym. Zreszta to nie jest MÓJ seksuolog, ale czytałam bardzo wiele na ten temat, Tobie tez radze.
nie mam ochoty wiecej z taba polemizowac.


Nie mam zamiaru z Toba dyskutowac bo nie mój poziom ,ze tak powiem i wiek stosowny by podjac dyskusję takową !
Z iloma partenrami miałaś sex ,ze tak zapytam ? tu bedzie odpowiedz przewidywalna , z jednym , góra z dwoma , jak z trzema bedzie pełen sukces ! :D duzo czytałaś ? brawo , widac jednak jeszcze za mało , albo nie te czasopisma , warto siegnać po pozadną lekture :D Nie wazne czy Twój sexuolog czy czyjkolwiek a ze nie Twój tym bardziej nie wiesz czy faktycznie tak powiediał bo ja w to wątpie .
Myslisz ze jak Cie Twój partner piesi tam oralnie i Ty masz orgazmy wlasnie takie , czyli wieksze od stymulowania pochwowego , to tak jest u wszystkich Kobiet ! NIE PRAWDA ! MÓGŁBYM TU NAPISAĆ ZE BYC MOZE U MŁODYCH TAK JEST co zreszta tez nie jest prawdą , ale jest to mozliwe
Powiem Ci tylko tak prz orgazmie gdy stymulowane bedziesz miała miejsce , co zwie sie łechtaczką niegdy nie odlecisz (no moze sie zdazyc ) ;) ale przy sexie gdzie nastepuje penetracja pochwy , przy czym zachowane jest wiele innych czynników , zdazy ci sie to kiedys na pewno ! czego Ci zycze , wtedy mozemy dyskutować i nie ma sie co obrazac !
pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 sty 2005, 22:06

No,no-widzę,że tu sami "specjaliści" są.
Ale,to dobrze,bo inaczej,to forum nie istniałoby :556:

Czekamy na eksperta :564:(bez obrazy Krzysiu)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 03 sty 2005, 22:14

Mona Lisa pisze:No,no-widzę,że tu sami "specjaliści" są.
Ale,to dobrze,bo inaczej,to forum nie istniałoby :556:

Czekamy na eksperta :564:(bez obrazy Krzysiu)


dobrze to ujelas - "sami specjalisci" - czy rzeczywiscie jest ich tak wielu? :D
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 sty 2005, 22:22

Nie napisałam,że wielu.Napisałam,że Ci,którzy wypowiedzieli się tutaj,to "specjaliści".
Czy jest ich wielu?Jeszcze nie wszyscy wypowiedzieli się.
Jak narazie prawie cała Elita forum :564:
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 03 sty 2005, 22:46

karolu az milo poczytac jakie wspanialosci moga mnie jeszcze w zyciu spotkac :564:
Mona masz racje ze bez osob doswiadoczonych to forum nikomu by nic nie dalo :564: dla was panowie i panie :)
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 04 sty 2005, 00:06

Mi sie udało zaledwie kilka razy , nie wiem moze z 5-6 razy doprowadzić moja partnerke do orgazmu pochwowego , jest to cholernie trudne zadanie :) Ale z tego co zaobserwowalem to orgazm pochwowy jest o wiele silniejszy od lechtaczkowego. Przynajmniej u mojej kobiety. Stumulujac punkt G kobieta dostanie orgazmu pochwowego prawda , ale jak znalesc ten punkt G oto jest pytanie :)

Niedawno rozmawiałem przy piwku z kilkoma kolezankami na luzie wlasnie na temat orgazmu pochwowego , dziewczyny w wieku 22-25 lat od kilku lat mają stałych pratnerów i w zyciu go nie miały. Byłem troche w szkou , wiedziałem ze cieżko o orgazm pochwowy ale ,że to aż tak trudne zadanie :)
Ostatnio zmieniony 04 sty 2005, 00:10 przez Student, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 04 sty 2005, 00:10

Ja Cię :)
To chyba ja się urodziłem pod szczęśliwą gwiazdą :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 04 sty 2005, 02:20

Widze , że wielu osobom spodobal sie moj temat.Szkoda tylko ze wykozystujecie go na pogawedki nie zwiazane z moim tematem.Mysle ze powinniscie sie zmowic i pogadac na jakims czacie albo zalozyc sobie swoj temat. Prosilbym zebyscie w tym temacie pisali tylko posty w jakikolwiek sposob zwiazane z moim pytaniem

A co do mojej sprawy to musze wam przyznac ze wypowiedz kasi troszke mi przypasowala.Wiem ze niektorzy z was maja takie kobiety ktore moga odczuwac orgazm pochwowy ... tez bym tak chcial ... ale co ja mam zrobic?? Zmienic partnerke ktora bardzo kocham tylko dlatego że nie może dojsc podczas stosunku

Z tego co mowi moja partnerka jest zadowolona z seksu... ale prawde powiedziawszy nie chce mi sie w to wierzyc do konca... bo z czego? Z 5 min samego stosunku?? Bo tyle nieraz trwa nasz seks nieliczac gry wstepnej.Tak juz mam ze podczas pierwszego razu dluzej nie moge... Przy kolejnym tzn po jakis 10 min moge o wiele dluzej nawet 20-30 min.Tylko ze jest problem ona przewaznie nie ma ochoty na drugi raz... mowi ze jest jej dobrze 8( a mnie przewaznie te 5 min. nie wystarcza, czuje sie niespelniony (jako facet, kochanek) i chcialbym drugi raz.Chcialbym widziec ze jest jej dobrze , chcialbym to czuc

Troche odbieglem od glownego tematu ale chcialem wam przedstawic z grobsza swoja historie, zebyscie zrozumieli ze to nie jest jakas sobie pogawedka tylko problem.Bo chcialbym zeby miedzy mna a moja partnerka ukladalo sie w tej sferze jaka jest seks rownie dobrze jak w pozostalych.

I jesli ja zadaje pytanie o orgazmy tzn jak bardzo ma wplyw jeden na drugi to nie po to zebyscie gadali o "wszystkim i niczym" tylko odpowiedzieli na pytanie.Z tych wszystkich postow jakie napisaliscie tylko kilka dotyczylo tematu, a reszta .... ??

PS
Prosze trzymajcie sie tematu i nie kludzcie sie tutaj.Kazdy mam prawo wypowiedziec swoje zdanie
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 04 sty 2005, 08:16

Jaki to jest problem? Chyba, że z Partnerką bo jej chwilka wystarczy i jest egoistką. Jej wystarczy, że ona dojdzie i po balu - możesz sie odwrócić pleckami. Myślisz, że nam się nie zdarza 5 min stosunku? Tak, zapewniam. Ale Partnerki to rozumieją i za chwile jest ciąg dalszy, a potem jeszcze itd :)
Trening i tylko trening a będzie Wam obojgu dobrze bo jak na razie widzę dobrze jest tylko jej.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 sty 2005, 08:35

fish pisze:Jaki to jest problem? Chyba, że z Partnerką bo jej chwilka wystarczy i jest egoistką. Jej wystarczy, że ona dojdzie i po balu - możesz sie odwrócić pleckami. Myślisz, że nam się nie zdarza 5 min stosunku? Tak, zapewniam. Ale Partnerki to rozumieją i za chwile jest ciąg dalszy, a potem jeszcze itd :)
Trening i tylko trening a będzie Wam obojgu dobrze bo jak na razie widzę dobrze jest tylko jej.


No właśnie!

Kroliczku nie obrażaj się,że przy okazji gadamy tutaj o wszystkim i o niczym.Jak tu troszkę "poprzebywasz",to zauważysz,iż zawsze tak tu jest!
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
karol

Postautor: karol » 04 sty 2005, 08:55

Gdybyś też Kruliczku umiał uwaznie czytac doszedł bys do wniosku ze te według Ciebie kłutnie zawieraja odpowiedzi na Twe wszystkie pytania , ttrzeba tylko umiec czytać , ale oki , wiec jeszcze raz , nie nie przyzwyczai sie do orgazmu łechtaczkowego , nie , nie bedzie on miał wpływ na orgazm pochwowy , którego sie nauczy ! z biegiem czsu , Czy ty znalazłes juz u swej partnerki punkt 'G' jesli nie to trza sie pobawic i go znalesc , jeszcze jedno >>>> mozesz go szukać i nie znalesc w ciągu dnia ! ale nie chodzi tu o dzien czy noc , tylko o to ze mozesz go szukać dwa dni a go nie znajdziesz , znajdziesz np. na dzien trzeci ! zaobserwowałem iz punkt G musi sie jakby uaktywnic jesli nie jest aktywny , mozesz go znalesc , ale nie bedziesz o tym wiedział ze to zrobiłeś bo kobieta nie da Ci znac ze go znalazłes (tak też juz mialem ) gdy go znajdziesz , gdy bedzie aktywny ! bedziesz zdziwiony ze go znalazłes bo sie okaze ze wczoraj tu byles a go nie było ! tak tez moze byc , ale nie musi moze go znajdziesz od razu , tu jednak potrzebna jest pomocpartnerki by było szybciej , sam bedziesz dłuzej do tego dochodził , musicie nawzajem sobie pomóc .
Nie szukaj terż punktu G tylko i wyłacznie tam gdie wiekszosc pism opisuje ze byc powinien , bo w wiekszosci momo ze tok jest czasem jest on gdzie indziej , zadko ale nie aż tak zadko ! Pozatym poczytaj co napisał student , dziewczyny po 25 lat a zadna nie miala orgazmu pochwowego , mowia to gdy są na luzie przy piwie , natomiast wiekszosc dziewczyn powie ci ze mmaja , choc tak naprawde jest inaczej , inaczej jest juz w wieku puzniejszym , ale jak bym chciał to wszystko tu opisać , to czasu by mi nie starczyło , póki co , ciesz sie ze Twa dziewczyna w ogóle ma orgazm ciesz sie ze jej dobrze z Tobą , a nie marudz , chciałbs miec wszystko na raz ???? nie ma tak dobrze ! stosunek trwa krótko ?? a u kogo trwa długo z tych młodych ludzi ?? piewrwszy raz zawsze tak jest iz trwa krótko , nawewt mnie staremu koniowi jak jestem podjarany jak bomba nie udaje sie dłuzej a jak juz to bardzo ciezko to przychodzi , zawsze jeszcze masz do dyspozycji potem inne aspekty sexu , sex bowiem to nie tylko penetracja pochwy ! zawsze też mozna sie kchac dwa razy , jak juz mały ochłonie po pierwszym razie ! wtedy bedzie juz dłuzej ! :564:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 04 sty 2005, 09:14

Jak nie zgadza sie na 2 normalny stosunek to niech do 1ego orgazmu doprowadzi Cie np podczas pettingu.
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 04 sty 2005, 09:47

Nie wiem czy ja zle pisze czy wy zle czytacie

Napisałem:
Z tego co mowi moja partnerka jest zadowolona z seksu... ale prawde powiedziawszy nie chce mi sie w to wierzyc do konca... bo z czego? Z 5 min samego stosunku?? Bo tyle nieraz trwa nasz seks nieliczac gry wstepnej.Tak juz mam ze podczas pierwszego razu dluzej nie moge... Przy kolejnym tzn po jakis 10 min moge o wiele dluzej nawet 20-30 min.Tylko ze jest problem ona przewaznie nie ma ochoty na drugi raz... mowi ze jest jej dobrze 8( a mnie przewaznie te 5 min. nie wystarcza, czuje sie niespelniony (jako facet, kochanek) i chcialbym drugi raz.Chcialbym widziec ze jest jej dobrze , chcialbym to czuc


Seks trwa 5 min bo ja dochodze i mam orgazm - dochodze przeciwienstwie do niej -tu do fisha bo chyba dopowiedzial sobie.Pisalem przeciez ze nigdy nie miala orgazmu podczas stosuku pochwowego.A co do tego zeby bylo duzej to wiem jak to robic tzn po czekam 10 min i moge sie kochac i pol godz ! Tylko ze moja partnerka nie ma juz ochoty na ten drugi raz.I to mnie wlasnie dziwi bo z jednej strony mowi ze seks jej sie podoba a z drugiej nie ma ochoty na drugi raz ( 10 min to chyba nie tak dlugo na przerwe miedzy stosunkami) wiec czemu przechodzi jej juz ochota.Nie chyba nie jest egoistka bo nie osiaga orgazmu
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 04 sty 2005, 09:54

Nic sobie nie dopowiedziałem. Dobrze zrozumiałem, że jak stosunek trwa pięć minut to dochodzisz. Chodziło mi o to, że sam orgazm nie jest wyznacznikiem zadowolenia z seksu. Jak sam napisałeś nie jesteś szczęśliwy po czymś takim a Twoja kobieta nie ma ochoty na więcej. Jeśli ona jest zadowolona po 5 minutach stosunku to już jej problem ale powinna tez pomyśleć o Tobie bo takie są zasady dobrego seksu w łóżku i bycia zadowolonym z tegoż seksu.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 04 sty 2005, 09:57

kroliczku, nie widze powodu, dla ktorego nie wirzysz swojej partnerce. Moze jej tyle wystarcza i juz. I to co mowi Mav, niech pierwszy raz doprowadzi Cie do orgazmu oralnie np, potem Ty ja popiescisz i bedziesz gotowy na drugi raz, a dla niej pierwszy. Naprawde da sie to zgrac!!!
Ludzie!!! Orgazm pochwowy nie jest kobiecie potrzebny do szczescia. Jak jest, to super, jak nie ma, to tez dobrze, jesli reszta jest dobra. To Wy panowie macie z tym jakis problem :559:
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 04 sty 2005, 10:08

Nie mamy - w każdym razie ja :)
Ale jest super jeśli jest :)
I w tym jest nasza zasługa i swoja drogą na pewno czujemy się dowartościowani :)
A nie martw się - inaczej też potrafimy robić dobrze :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 sty 2005, 10:14

Dziewczynie Kroliczka musi być dobrze,bo inaczej powiedziałaby coś!

Chyba,że nie.................... :553:
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
karol

Postautor: karol » 04 sty 2005, 10:58

Nie koniecznie , moze miec z tym problemy , to młoda osoba ! i dziwi mnie ze nie chce podjac sexu drugi raz , a jak jest np , powiedzmy za kilka godzin ??
Cóz kzdy jednak jest inny , ale prawdą jest jedno , kobiety w wiekszosci wcale nie musza miec orgazmu by byc zadowolone z sexu ! Twoja go jednak ma ! wiec tym bardziej nie powinienes sie martwic
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 04 sty 2005, 11:00

Mi tez wlasnie chodzi o to ze czuje sie nie dowartosciowany przez to ze nie dochodzi podczas stosunku ( ale tu mam nadzieje ze bedzie lepiej i zaczekam) ale tez przez to ze nie ma ochoty czesciej.Bo tak ajk o tym mysle to jak moze wystarczac 5 min na trzy dni czy nawet 0,5 1 h na trzy dniu.Kochamy sie srednio raz na trzy dni - niby nie jest zle ale zwazywszy na to ze mieszkamy razem w akademiku i okazji nam nie brakuje ... brakuje tylko checi z jej strony to nie zaczesto a nawet jak dla mnie rzadko.Jestesmy ze soba prawie 24 h na dobe a na taka przyjemna rzecz jak seks poswiecamy tak malo czasu.Jezeli tylko raz na trzy dni to chcialbym, zebysmy kochali sie po 2 3 razy i zeby to trawlo ze 2 godziny ( ja ze swojej strony z malymi przerwami moge to spelnic) . Oczywiscie nie mowie ze akuratt co 3 dni musialoby byc tak dlugo bo krotsze razy tez moga byc ale raz na tydzien czy poltora to byloby fajnie

W temacie pytalem sie was o orgazmy bo nie wiem czy mamy moze ograniczyc zabawy jezyczkiem, czy zrezygnowac z nich wcale.Nie chce tez pozbawiac jej tej przyjemnosci ale jesli to mialoby polepszyc nas seks... Byl okres kiedybyl prawie sam seks ( tzn malo zabaw) i wydaje mi sie, po tym co po niej widzialem podczas seksu i po tym co mowila pozniej ze wtedy bardziej odczuwala przyjemnosc z seksu.Chociaz trudno mi powiedziec czy ta zaleznosc sie sprawdza to wydaje mi sie ze cos jest w tym ze jesli pozbawi sie kogos mozliwosci odczuwania silnych bodzcow (podczas zabaw) to bedzie sie bardziej skupiala na tych slabszych i stana sie silniejsze (nie bedzie porownania).Moze zle zrobilismyu ze zanim zaczelismy wspolzycie czesto sie bawilem jezyczkiem.. moze zla kolejnosc... Nie wiem za bardzo co robic. Juz samo to ze was truje moimi opowiesciami mi pomaga, czuje sie lepiej ze moge sie z kims podzielic.Zwlaszcza ze tak bardzo mnie pocieszacie... mojej dziewczynie mowilem juz to wiele razy ale bez wiekszego skutku

A co do wypowiedzi mony to rozmawiamy o wszystkim, doslownie o wszystkim i chodzby dlatego nie chce jej styracic ...
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 04 sty 2005, 11:02

ma orgazm ale tylko podczas zabaw jezyczkiem, a podaczas seksu ... narzaie sie nie zanosi.I mnie te dziwi ze nie chce 2 raz po 5 min, razie :(
karol

Postautor: karol » 04 sty 2005, 11:20

A pytales ja czy czegos jej brakuje ?? czy cos by chciala , ale moze sie wstydzi o tym powiedziec ? jesli nie ma tekiego czegos to znaczy ze jest jej dobrze , po prostu ma mniejszy temperament ! a Ty ja porownujesz do swojego , a to bład ! moze też byc tak ze jej potrzeby beda narastać z wiekiem , czas pokaze !
Awatar użytkownika
kroliczek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 02 sty 2005, 23:08
Płeć:

Postautor: kroliczek » 04 sty 2005, 11:31

Mowi, ze jej niczego nie brakuje ale pamietam ze na pocztku narzekala tzn mowila ze wolalaby zeby bylo dluzej ze bedzie jej wtedy lepiej.Ale teraz jak ja juz moge dluzej ( ale za 2 razem bo za 1 to nie udaje sie) to ona z kolei nie chce :( Dlatego jakos nmie wierze jej w to ze jej to wystarczy skoro kiedy s mowila ze bedzie lepiej kiedy bedzie dluzej
karol

Postautor: karol » 04 sty 2005, 11:34

A powiedziales jej o swych obawach podejrzeniach ? porozmawiaj z nią ! jak wszystko jej pasi to nie rób problemu
Mozesz spowodowac swymi obawami ze poczuje sie zle , bedzie miala problem bo wine znajdzie u sibie i zamknie sie w sobie , za mało tu wiem by cos wiecej napisać , u kobiet to dziala tak :jest im dobrze ale nasza chec by mialy orgazm powoduje ze uwazaja ze to ich wina ze takowego nie mają i przestaja być szczera , wiec nie doprowadz do tego , jesli juz tego nie zrobiłeś
Boberus
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 24 paź 2004, 01:44
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Boberus » 04 sty 2005, 11:54

Kroliczku, niewiem czy ten problem was dotyczy, ale bywaja przypadki szczególnie u "początkujących" (tak mi się wydaje) kobiet które "to" miejsce boli po ostygnięciu po 1 stosunku. Skarżą się na szczypanie albo ból... hmmm może chodzi własnie o to. :/
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 04 sty 2005, 11:55

kroliczek pisze:Widze , że wielu osobom spodobal sie moj temat.Szkoda tylko ze wykozystujecie go na pogawedki nie zwiazane z moim tematem.Mysle ze powinniscie sie zmowic i pogadac na jakims czacie albo zalozyc sobie swoj temat. Prosilbym zebyscie w tym temacie pisali tylko posty w jakikolwiek sposob zwiazane z moim pytaniem


I jesli ja zadaje pytanie o orgazmy tzn jak bardzo ma wplyw jeden na drugi to nie po to zebyscie gadali o "wszystkim i niczym" tylko odpowiedzieli na pytanie.Z tych wszystkich postow jakie napisaliscie tylko kilka dotyczylo tematu, a reszta .... ??

PS
Prosze trzymajcie sie tematu i nie kludzcie sie tutaj.Kazdy mam prawo wypowiedziec swoje zdanie



no nie - jak tu nie bedzie mozna sobie pogadac o wszystkim i o niczym to ja sie stad wypisuje :D Stary wyluzuj - przeciez to nie jest jakis telefon zaufania, nasza praca nie jest krotko i rzeczowo odpowiadac na pytania, chociaz czemu tego nie zrobic jesli ktos ma jakis problem... no ale bez przesady zeby juz sobie nie mozna bylo porozmawiac :558: co za czasy...
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 04 sty 2005, 23:50

Kroliczek doskonale wiem o co Ci chodzi z tym ze piszesz ze nie czujesz sie spelniony jako facet. Ja Ci powiem ze tez bym chcial rąbac tak dlugo jak to na pornusach wala i wala na milion pozycji i spuscic sie nie moga :) Niestety jestesmy jeszcze mlodzi , z czasem sie wyorbimy mam nadzieje.

Z tym kochaniem drugi raz to moja kobieta tez odczuwa mniejsza przyjemnosc. Moze i mozna dluzej ale czlonek nie jest juz tak sztywny i twardy jak kamien podczas pierwszego razu. Pierwszy stosunek jest najlepszy i nic nie poradzimy na to ze czasem dochodzi sie jak szczeniak po kilku ruchach :)

Kroliczek sprobuj wypic sobie troche z dziewczyna. Po pierwsze Ty bedziesz mogl dluzej , a po drugie jej moze puszcza pewne hamulce i dowiesz sie co ona tak naprawde lubi :) U mnie sztuczka z alkoholem sie sprawdzila :)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ariel i 461 gości