Jedno wiem: warto czekać. Czasem długo, ale warto.
Jak długo, to już kwestia indywidualna. Mało kto robi to pochopnie, więc jak się ma 15 lat, to nie znaczy, że się nie czekało. Niektórzy czekają rok, niektórzy dłużej. No i skąd będziesz wiedzieć, że już się doczekałaś? Ślub Ci to podpowie?
Cytat:
zaluje ze juz to zrobilem bo teraz baaardzo bym chcial przezyc swoj pierwszy raz z aktualna pania
Otóż to. Nie chcę potem żałować i czuć, że straciłam coś bardzo ważnego.
Rozumiem, że można żałować, że się tego nie zrobiło pierwszy raz z tą a nie inną, bo z tą by było lepiej. Ale nie rozumiem, jak można czuć, że się coś straciło? Co takiego się straciło? Można co najwyżej zyskać albo nic z tego nie mieć, ale co można stracić?
z drugiej strony ta trochę gnębiąca świadomość, że nie jest się tą pierwszą osobą... Że jak co do czego przyjdzie, nie będę w stanie mu dać niczego nowego, dotąd dla niego nieznanego... bo to wszystko ma już za sobą.
A to już jest kwestia nie tego, że on jest po, tylko kwestia tego, jaka Ty będziesz. I może tu się boisz...