[b]Problem za pierwszym razem po prostu nie wystrzeliłem[/b]
Moderator: modTeam
[b]Problem za pierwszym razem po prostu nie wystrzeliłem[/b]
Sprawa polega na tym, że za moim pierwszym razem nie miałem orgazmu, miałem wzwód, ale nie chciał wystrzelić, mam 17 lat, koledzy w moim wieku mówią ze raczej wystrzelili od razu jak tylko zobaczyli to, co zobaczyć tak bardzo chcieli. Przy masturbacji niema problemów 7/10 minut i jest po sprawie, tym bardziej się niepokoje, że przed pierwszym razem nie masturbowałem się przez około tydzień po prostu nie było na to czasu i okazji. A gdy doszło po tak wielkiej przerwie do tego to nie wystrzeliłem. Co o tym sądzicie czy spotkaliście się z czymś takim ?
Pozdrawiam !
Pozdrawiam !
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Wy tutaj o życzeniach a chłopak ma problem, zamiast napisać ze to nic i takie tam to sobie uprzejmości sadzą
Zadarza sie chłopaq, i nie sadze ze by to przy odpowiedniej dziewczynie stanowiło problem.Gorzej by było gdybyś strzelał na sam widok.
Miałem podobny przypadek, troche czułości rozwiazało problem.
Pozdrawiam.
Zadarza sie chłopaq, i nie sadze ze by to przy odpowiedniej dziewczynie stanowiło problem.Gorzej by było gdybyś strzelał na sam widok.
Miałem podobny przypadek, troche czułości rozwiazało problem.
Pozdrawiam.
...
Trwało około godziny może 1,5 godziny łącznie całość póżniej zazneliśmy, w wekend będzie drugi raz i juz taki pewny siebie nie jestem
Student pisze:Chłopie ty sie ciesz ze nie wystrzeliles po dwoch minutach. Ja przy pierwszym moim razie to chyba po 6 ruchach wystrzelilem Ale byl obciach
I tak nie przebijesz mojego daaawnego ex'a, ktory strzelal czasem nawet zanim mnie dotknal Albo zanim wszedl... Ogolnie moj brat dal mu ksywe Speedy Gonzales :p
Spoko. Ja za moim pierwszym razem też orgazmu nie miałem. Za drugim też nie...
Cholerny stres, a pozatym później się dowiedziałem, że stosowanie prezerwatyw raczej mi nie służy...
Jak to ktoś napisał "to jak lizanie lizaka przez papierek". Teraz jedziemy na pigułkach.
Ale są baaardzo dobre strony...
Ja z moją kobietą mogę to robić przez pare godzin bez wytrysku, z tym, że kończę kiedy mi się zachce, nawet po 5 minutach.
Ide o zakład, że się wyrobisz i będziesz miał tak samo. :564:
Nie płacz, dziewczyna będzie miała z Ciebie pożytek
A ty cholerną satysfakcję...
Cholerny stres, a pozatym później się dowiedziałem, że stosowanie prezerwatyw raczej mi nie służy...
Jak to ktoś napisał "to jak lizanie lizaka przez papierek". Teraz jedziemy na pigułkach.
Ale są baaardzo dobre strony...
Ja z moją kobietą mogę to robić przez pare godzin bez wytrysku, z tym, że kończę kiedy mi się zachce, nawet po 5 minutach.
Ide o zakład, że się wyrobisz i będziesz miał tak samo. :564:
Nie płacz, dziewczyna będzie miała z Ciebie pożytek
A ty cholerną satysfakcję...
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
divison spoko, onanizowanie moze wpływac na sprawnosc podczas prawdziwego stosunku,ale jak troche sie wprawicie to bedziecie wiedziec co robic abys osoagał orgazm!!a poza tym pamietaj ze kobiecie potrzeba wiecej czasu wiec moze to lepiej ze nie konczysz od razu
zgadzam się to jest niesamowite, długi sex, jeszcze jak mężczyzna kontroluje ruchy tak żeby kobietę doprowadzić ale samemu jeszcze nie dojść, najpierw jeden orgazm jej, później drugi, trzeci już "razem" bosssko tak więc nie ma się co martwić, to bardzo pożyteczna właściwość oj bo się rozmarzę
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
sophie pisze:Mysiorek pisze:taka_jedna pisze: najpierw jeden orgazm jej, później drugi, trzeci już "razem" bosssko oj bo się rozmarzę
Hahaha... no fakt, wytrzymałem tylko do 2:0, potem było 3:1 no i dalej przegrałem z kretesem...7:1 w 20 minut
Taka przegrana... to już coś :564:
Heh, chcialabym tak wygrac :D
ja chciałbym tak przegrać
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
Mysiorek pisze:taka_jedna pisze: najpierw jeden orgazm jej, później drugi, trzeci już "razem" bosssko oj bo się rozmarzę
Hahaha... no fakt, wytrzymałem tylko do 2:0, potem było 3:1 no i dalej przegrałem z kretesem...7:1 w 20 minut
Taka przegrana... to już coś :564:
7:1 w 20 minut ! to Twą PANIĄ mozna nazwac Spigowa Gonzalesowa
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Witam wszystkich stałych forumowiczów postanowilem napisac mój pierwszy pościk, nie zaczynam nowego tematu bo jak ulał pasuje do tego chodzi o tych Speedów Gonzalezów bo tak mi sie wydaje ze jestem jednym z nich jeszcze nigdy nie mialem kontaktu fizycznego i az boje sie cio to z tego moze być :551: sprawa jest dla mnie wazna wiec prosilbym chociaz troszke powagi zachowac :556: nie wiem czy to juz zostaje na zawsze czy mozna to jakos leczyc czy co poradzcie cos Panowie a Panie moze powiedzą jak odbierają, co sobie myslą o takim facecie który wlasnie tak ma jak napisala Sophie:
I mój klejnocik jest tak samo czuły jak cholera ...
Nio ale jak bym spotkał taką Pania jak napisał Mysiorek
no to moze bym cos zdzialał heh
Pozdro dla wszystkich
I tak nie przebijesz mojego daaawnego ex'a, ktory strzelal czasem nawet zanim mnie dotknal Albo zanim wszedl... Ogolnie moj brat dal mu ksywe Speedy Gonzales
I mój klejnocik jest tak samo czuły jak cholera ...
Nio ale jak bym spotkał taką Pania jak napisał Mysiorek
Hahaha... no fakt, wytrzymałem tylko do 2:0, potem było 3:1 no i dalej przegrałem z kretesem...7:1 w 20 minut
no to moze bym cos zdzialał heh
Pozdro dla wszystkich
Ja też nie należę do maratończyków. Ale to jest często przydatne...
Jest taka sytuacja: masz mało czasu, bo siedzisz w domu z dziewczyną a za 15 minut będą jej rodzice. To bez zbytniego pośpiechu da się zdążyć jeszcze umyć po wszystkim fiutka
a jeśli potrzebujesz dłuższego współżycia to robisz to 2, 3 lub ile chcesz (dasz radę) razy...
z wiekiem i większym doświadczeniem to mija
A kobietom to nie przeszkadza tak bardzo jak zdołowanemu chłopowi... więc głowa do góry!
A jeśli wiesz, że będziesz się niedługo kochał to możesz sobie samemu zrobić aby rozładować napięcie, wtedy zwykle jest dłużej, albo strzelić sobie 2-3 piwka z 30 minut przed seksem :564:
Jest taka sytuacja: masz mało czasu, bo siedzisz w domu z dziewczyną a za 15 minut będą jej rodzice. To bez zbytniego pośpiechu da się zdążyć jeszcze umyć po wszystkim fiutka
a jeśli potrzebujesz dłuższego współżycia to robisz to 2, 3 lub ile chcesz (dasz radę) razy...
z wiekiem i większym doświadczeniem to mija
A kobietom to nie przeszkadza tak bardzo jak zdołowanemu chłopowi... więc głowa do góry!
A jeśli wiesz, że będziesz się niedługo kochał to możesz sobie samemu zrobić aby rozładować napięcie, wtedy zwykle jest dłużej, albo strzelić sobie 2-3 piwka z 30 minut przed seksem :564:
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
Hardcore pisze:albo strzelić sobie 2-3 piwka z 30 minut przed seksem :564:
u mnie zawsze podczas stosunu browar pod reka ,albo 4pak na nocke , w koncu czlek maratonczyk i traci tyle plynow ,mozna sie odwodnic a o diete trza dbac
chlopie nie martw sie ruchaj az do skutku az sakonczysz i potem kolejny raz i jeszcze raz i nabieresz wprawy po 2 weekendach :569:
we'll fight, we'll bleed.
Don't try to come to preach over us and
over me, we're children of decadence,
we're right, we're real, we will fight, we'll bleed,
we're mothafucking dying breed!
Don't try to come to preach over us and
over me, we're children of decadence,
we're right, we're real, we will fight, we'll bleed,
we're mothafucking dying breed!
fish pisze:Och, czytac się nie chce. Alochol po to by móc dłużej? Jak to Krzys pisze nadgarstki wymiekają.
Dokladnie...
Jak dla mnie, to zalosna metoda...
Owszem, czasem zdarza nam sie z moim facetem seks po jakims drinku czy piwie, ale nie pijemu po to, by cos przedluzyc. Po prostu po jakiejs imprzece albo spotkaniu ze znajomymi w pub'ie. Alkohol to nie jest metdoa na seks wg. mnie. Zreszta jak sie przegnie, to nic z tego przeciez nie bedziecie miec...
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości