Strona 1 z 1
czy po kawie sa problemy z ....
: 07 wrz 2004, 23:53
autor: robi
nie dawno zaczoełm współzyc zukochaną
Tego dnia wypiłem z 6 lub 7 kaw prawdziwych,taka miałem ochote,wieczorem póznym stało sie oczym tu i teraz,bez wzgledu na inna osobe która spała 4 metry dalej i chrapała,troche mnie to stresowało ale kiedy stało sie to takie spontaniczne i tak piekne ze nie da sie tego opisac i wtedy bylo najgorsze że jak tamta osoba odwracała sie to my zamieralismy w bezruchu a pózniej bardzo cieżko mi było "postawic"kochalismy sie bardzo , ale mój problem mnie uderzył choc nie osiagnelem orgazmu to kiedy skończyliśmy zbraku sił figlowania ,wyglądaliśmy jakby wyleli na nas wodę
I moje pytanie kawa pobudza ogólnie ale obniza cisnienie i pewnie dlatego opady mocne ale nie wiem moze obecnośc tej spiacej(stresuje),mnie to nie rajcuje że np niektorzy chcieliby w miejscu póbliczym
Dodam że zegarek to czasu mieliśmy duzo a i podobało jej sie bo przed moim wyjazdem dalekim do pracy sugerowala intuicyjnie żeby ......może byłem cienki to dałem wzamian tyle uczucia że na końcu byłem pół żywy ale satysfakcja wielka,ogroomna
Re: czy po kawie sa problemy z ....
: 08 wrz 2004, 00:06
autor: LukS
Hehe wrażenia "na gorąco". Po co sie tak stresować ? Nie lepiej gdzieś na spokojnie niż koło kogoś tak zaczynać ? Nic dziwnego ze ze stresu ci armata nawalała...

: 08 wrz 2004, 00:17
autor: robi
dodam ze praca zawodowa tez mnie stresuje i studia bardzo, czy ja juz sie wypalam??,? a moze tu jz choroba
: 08 wrz 2004, 01:34
autor: LukS
robi pisze:dodam ze praca zawodowa tez mnie stresuje i studia bardzo, czy ja juz sie wypalam??,? a moze tu jz choroba
eee .. po prostu trzeba sobie dać luzu ! Każdy chyba przez to przechodzi i czasami są takie momenty właśnie. Dodatkowo jak dopiero zacząłeś współzyć to na poczatku tak bywa że zdarzają się różne niespodzianki...ale spoko - poradzisz sobie tylko daj troche luzu w pracy i na studiach. Sam widzisz jak stres może wpływac na człowieka.
: 08 wrz 2004, 10:11
autor: Maverick
No jezeli kawa obniza cisnienie to mogl to byc jeden z czynnikow.
: 08 wrz 2004, 11:17
autor: robi
"jeden z dziesieciu" :566: :570: czynników
: 08 wrz 2004, 11:25
autor: Luca
o ile wiem to kawa raczej podnosi :566:
btw. to wina stresu,wyluzuj i wszystko bedzie ok.Najwazniejsze to nie dojście do orgazmu a wzajemna rozkosz :-)
: 08 wrz 2004, 12:17
autor: Maverick
No tez mi sie zdawalo ze podnosi

: 08 wrz 2004, 12:20
autor: robi
no to mnie pocieszyło :567:
: 08 wrz 2004, 13:20
autor: Jarek
Ogólnie cofeina, która jest w kawie rozszerza naczynia krwionośne, a więc zwiększa ukrwienie wszystkich części ciała (w tym członka). Tak więc przyczyną była raczej ta trzecia osoba obok.
: 08 wrz 2004, 13:21
autor: sophie
Podnosi na pewno. Moj (prawie)brat mial kiedys w zwyczaju pic mocna kawe przed wypadem do swojej bejbi...

: 08 wrz 2004, 13:22
autor: Maverick
Jezeli rozszerza naczynie krwionosne to obniza cisnienie, to chyba logiczne

: 08 wrz 2004, 13:25
autor: sophie
Hmm, no rzeczywiscie... No coz, ja kawe pijam w innym celu i to z reguly do poludnia

Wiec sie nie znam... A mlody jak widac cos jak zwykle przekombinowal (brat)
: 08 wrz 2004, 15:21
autor: Jarek
Jezeli rozszerza naczynie krwionosne to obniza cisnienie, to chyba logiczne
Tu się muszę zgodzić, ciśnienie się obniża, ale zwiększa się ukrwienie, a to decyduje o twardości. Z resztą mniejsza o te naukowe wywody, mam nadzieję, że jeszcze kawa nikomu nie zaszkodziła (o ile nie pomogła) na potencję i na libido.
: 08 wrz 2004, 16:59
autor: Maverick
Od twardosci zalezy to ile jest krwi w penisku, a jezeli cala krew pojdzie na rozszezone naczynka to dla malego nie starczy... Dlatego staje jak sie orbi zimno! Bo sie naczynka zwezaja i gdzies sie ta krew musi podziac

: 08 wrz 2004, 23:01
autor: robi
Maverick pisze:Od twardosci zalezy to ile jest krwi w penisku, a jezeli cala krew pojdzie na rozszezone naczynka to dla malego nie starczy... Dlatego staje jak sie orbi zimno! Bo sie naczynka zwezaja i gdzies sie ta krew musi podziac

podoba mi sie twoje trzezwe podejście naukowe do tematu,póki co kawa tylko w pracy,a ta 3 osoba no cóz takiebyły warunki,no cóż dobrze że spała słychac chrapanie ale to mnie stresowało jak przestawała ....ucieszyło mnie jak nastepnego dnia była jej ochota(więc byłem moze cienki ale dałem z siebie wszystko no prawie wszystko:) co czuje do niej) ,no cóz ale musiałem wypic kawę

i jechac daleko do pracy :567:
: 17 wrz 2004, 12:35
autor: sps
Hm.. z wlasnego doswiadczenia zauwazylem ze jak opije sie kawska duzo za dnia to wieczorkiem niemam sily na wiecej niz 2 razy ... a jak kawy nie wypije to sprawnosc sie podnosi o wiele wiele razy

)