agnieszka.com.pl

Witam.
Mam pewien problem. Jestem ze swoją kobieta juz długi czas i staramy się kochać systematycznie. Na początku było super wytrzymywalem naprawdę długo, zdarzało się nawet 30-40 minut. Od jakiś 3 miesięcy pojawił się problem, że kończę coraz szybciej. Na początku uznałem to za błachostke, która może wynikać z wielu czynników. Ale mój ostatni 20 sekundowy stosunek mnie wystraszył jak i moja partnerkę. To uczucie gdy nie mogę zadowolić partnerki jest dla mnie straszne. Czym to może być spowodowane? Jak wrócić z powrotem do początków? Pomocy!

A po tych 20 sekundach nie możecie jeszcze raz się kochać? Tobie będzie dłużej trwać wtedy dojście.

księżycówka pisze:A po tych 20 sekundach nie możecie jeszcze raz się kochać?

Hmm dla wielu z nas jest to ponowne ładowanie dymiącej rakietnicy kiedy leży się już spokojnie w okopie.
Oczywiście że można wystrzelić 2 raz, tylko o ile żołnierz czuje się lepiej, bezpieczniej, zadowolony i spełniony kiedy zestrzeli samolot wroga za pierwszym razem, wtedy kiedy ma 100% sił, a nie 50% razem z nadszargniętymi moralami.

Pewnie można 2 raz ale taki Finisz budzi we mnie takie coś co sprawia że raptownie wszystkiego mi się odechciewa. Zaczynam strasznie panikować co pomyśli moja partnerka i wymyślam głupie wytłumaczenia czym może być to spowodowane.

Najgorzej będzie, jeśli wpadniesz w kompleksy. Może powinieneś skontaktować się z seksuologiem?

Sprawdź książkę Mantak Chia - Miłosny potencjał mężczyzny lub/i Mężczyzna multiorgazmiczny. Ta pierwsza jest z 2006 więc nowej raczej nie dostaniesz, ale zawsze jest biblioteka.

To idź do lekarza. Trochę śmieszy mnie ta historia z żołnierzem;)

Smile, czemu ja tego wcześniej nie widziałam Się uśmiałam