agnieszka.com.pl • Inicjatywa
Strona 1 z 1

Inicjatywa

: 13 sie 2004, 10:00
autor: Arouse
Kto przejmuje u Was inicjatywe w łóżku, kto lubi być tym "słabszym", podporządkowanym, a kto uwielbia dyktować warunki. Zapraszam do rozmowy...

: 13 sie 2004, 10:03
autor: fish
Było już. Poszukaj.

: 13 sie 2004, 10:04
autor: Andrew
Z racji iż jestem facetem to ja przejmuje inicjatywę , ale wcale mi sie to nie podoba ! chciałbym by było odwrotnie !! kiedy mnie w koncu któraś zgwałci ! :547: :547: :D :D :D

: 13 sie 2004, 10:06
autor: natasza
uwielbiam zaczynać go całować, ocierać się o niego..by go sprowokować.a pozniej jakos samo wychodzi :)

: 13 sie 2004, 10:41
autor: Madzia
Ja wole kiedy to On "prowadzi":)

: 13 sie 2004, 11:16
autor: Imperator
A ja uwielbiam, kiedy ona się mną zajmuje od początku do końca :D

Ale czasami muszę ja "zastartować" :D

: 13 sie 2004, 11:30
autor: fish
Ale czasami muszę ja "zastartować"


Znaczy się włączyć zapłon :)

: 13 sie 2004, 11:41
autor: taka_jedna
ja nie lubię "prowadzić" bo wydaje mi się że nie robię tego dobrze. Ja tylko kuszę i zaciąam podstępem do łóżka...a potem już się mogę podporządkować :)

: 13 sie 2004, 22:28
autor: alzacja
Zgadzam sie z poprzedniczka. Z tym ze ja lubie sie jak ON dominuje, moja dzialka to tylko sprowokowanie go do tego :D

: 13 sie 2004, 22:36
autor: Elspeth
natasza pisze:uwielbiam zaczynać go całować, ocierać się o niego..by go sprowokować.a pozniej jakos samo wychodzi :)


u mnie jest tak samo :) potem jakos samo to sie kreci g:D

: 14 sie 2004, 12:30
autor: Triniti19
alzacja pisze:Zgadzam sie z poprzedniczka. Z tym ze ja lubie sie jak ON dominuje, moja dzialka to tylko sprowokowanie go do tego :D

No i znów musze się zgodzić. Ja prowokuje sytuacje a potem on już dominuje. Chociaż bez bicia przyznam się, że raz on sprowokował sytuacje i całkowicie ja dominowałam. Fajna zabawa :).

: 14 sie 2004, 12:34
autor: Jarek
W tym nie obowiązuje żadna reguła...ten zaczyna, kto ma większą ochotę. I nie mówcie o żadnej dominacji-potem obowiązuje już tylko partnerstwo.

: 14 sie 2004, 12:36
autor: Imperator
Myśmy grali w pokera na życzenia. Ona wygrywała dość często. Jej życzenia dotyczyły oczywiście wiecie czego :D:D:D :556:
Ale ja potem grałem lepiej i życzenia były moje. Jedno z nich było takie, żeby ona się mną zajęła od początku do końca. Spodobało jej się. :)

: 17 sie 2004, 15:56
autor: dryncia
Moim zdaniem ja zbyt często przejmuję inicjatywę, wolała bym by mój koteczek był bardziej zdecydowany, stanowczy, ja lubię być zdobywana, ale czasem jak nie mogę to go prawię molestuje, ale chce by on częściej jak jesteśmy sami brał mnie nie pytając czy chce, jak nie marudzę, że coś mnie boli, że mi się nic nie chce( bardzo rzadko to robię) to chce. Ja jestem taka trochę niewyżyta seksualnie, ale mnie kochani wzięło lecę się bzykać bo nie mogę. To chyba po tych skrętach taka jestem napalona. To pa :556:

: 17 sie 2004, 18:21
autor: Luca
ciekawa sprawa,jak teraz o tym myśle to dochodze do wniosku że jest po równo chociaż moja Perełka nie lubi zbytnio na jeźdzca bo jej coś w kolanie przeskakuje a to jedna z nielicznych pozycji kiedy dominuje kobieta :554:

: 17 sie 2004, 20:59
autor: nata
a ja tam lubię dominować
ale zdarzają się dni że wolę sie po prostu poddać.... :)

: 18 sie 2004, 10:49
autor: taka_jedna
a ja tam lubię dominować
ale zdarzają się dni że wolę sie po prostu poddać....

ja tam lubię się poddawać,
ale zdarzają się dni że wolę po prostu podominować (niesety rzadko się zdarzają)
:)

: 18 sie 2004, 16:36
autor: Triniti19
taka_jedna pisze:ja tam lubię się poddawać,
ale zdarzają się dni że wolę po prostu podominować (niesety rzadko się zdarzają)

Skąd ja to znam :).

: 19 sie 2004, 08:39
autor: Tomasz
A ja w sumie nie wiem kto dominuje, nie miałem nigdy takich sytuacji, w obecnym związku, żeby w trakcie zbliżenia od początku do końca dominowała jedna strona, to się zmienia jak w kalejdoskopie. :D
Wystarczy, że jedno z nas wpadnie na jakiś pomysł i przejmuje kontrolę nad sytuacją :D

: 23 sie 2004, 20:52
autor: Arouse
I tak powinno być :)

: 23 sie 2004, 21:42
autor: Imperator
U nas przejmuje inicjatywę "kto pierwszy ten lepszy" :D
I dzisiaj ona była lepsza. :):):):) Wprawdzie tylko pieszczoty dzisiaj ale i tak cudownie :)

: 25 sie 2004, 17:05
autor: Raffek
U mnie nie ma słabszych ani mocniejszych, podporządkowywujących się i dyktujących warunki... Przejmuje inicjatywę ten który ma na to ochote... Więc inicjatywa leży po obu stronach ;-)

: 30 sie 2004, 15:51
autor: rafik
U mnie jest tak że moje kochanie czeka aż ja przejawię inicjatywę. Sama żadko przejawia inicjatywę i później też muszę przejawiać inicajtywę bo moje kochanie preferuje głównie pozycję klasyczną. A czasami chciałbym aby to ona od początku do końca zajeła się mną.

: 31 sie 2004, 17:06
autor: klaudiusz
witam

hehe a moze ktos sproboje kiedys tak zeby nie bylo incjatywy,,, razem !
albo moze walka o ta przewage
zabawa jest super ! ale bardzo bardzo wyczerpujaca fizycznie i czasem sie zdaza ze jedna ze strona moze byc mneij zadowolona z takiej zabawy

pozdrawiam

: 01 wrz 2004, 20:12
autor: Student
klaudiusz pisze:witam

hehe a moze ktos sproboje kiedys tak zeby nie bylo incjatywy,,, razem !
albo moze walka o ta przewage
zabawa jest super ! ale bardzo bardzo wyczerpujaca fizycznie i czasem sie zdaza ze jedna ze strona moze byc mneij zadowolona z takiej zabawy

pozdrawiam


Jak nie bedzie inicjatywy po zadnej stronie to wszystko skonczy sie na pocalukach jesli w ogole do nich dojdzie :) Bo jak nikt nie posunie sie dalej nie zrobi kolejnego ruchu to do niczego nie dojdzie. Wiec co Ty za glupoty piszesz :)

: 02 wrz 2004, 09:05
autor: amazonka
Jak nie bedzie inicjatywy po zadnej stronie to wszystko skonczy sie na pocalukach jesli w ogole do nich dojdzie Bo jak nikt nie posunie sie dalej nie zrobi kolejnego ruchu to do niczego nie dojdzie. Wiec co Ty za glupoty piszesz


Tu się zgodzę. Ktoś przecież musi zrobić ten pierwszy krok, bo inaczej to do zasranej śmierci patrzylibyśmy sobie w oczy. A do kogo powinna należeć inicjatywa?! Tu nie ma zasady, prawdopodobnie będzie to osoba o większym temperamencie i wiekszej śmiałości (przy początkujących parach) albo osoba, która ma po prostu większą ochotę (tu Ci którzy się już lepiej znają). Myślę, że idealną sytuacją jest gdy inicjatywa dzieliła się mniej więcej na pół.

: 02 wrz 2004, 09:39
autor: pstryk
u mnie z ostatnią partnerką było zawsze tak samo, Ona zaczynała i potem była całkowicie uległa mojej incjatywie..

: 20 wrz 2004, 22:02
autor: cytrynka
lubie zaczynac robic mu ochote a pozniej to on prowadzi . czasem dam sie poniesc i sama robie wszystko od poczatku do konca i moj pan jest wniebowziety wtedy

: 28 wrz 2004, 17:43
autor: Hardcore
domincja sprowadza się chyba do tego kto jest na górze... :P

zwykle ja muszę dominować, choć lubię kiedy jest na odwrót :)

: 28 wrz 2004, 19:20
autor: Andrew
Uwielbiam inicjatywe ze strony kobiet , po prostu miodzio !