agnieszka.com.pl

W niedawnym topiku, który został brutalnie zamknięty Lukas stwierdził (cyt. z głowy), że "...taki zgięty w bok średnio wygląda..." - otóż moim zdaniem w ogóle średnio i to mocno średnio wygląda i gdzie mu tam się równać z kobiecym kwiatem.
Ale może się mylę, a ciekaw bardzo jestem opinii Pań na ten temat - czy penis przedstawia dla Was jakiekolwiek walory estetyczne drogie Panie???
Pozdrawiam :564:

no właśnie ja też nie wiem co wszyscy faceci piszą o wyglądzie Ktoś kiedyś stwierdził że taki 16 cm "lepiej się prezentuje". A on się nie ma prezentować, tylko służyć do seksu I proszę o wybaczenie wszystkich facetów ale dla mnie wygląd penisa nie jest niczym specjalnym, co innego jego funkcja No ale mi się mój jak to nazwałeś "kwiat" też mi się specjalnie nie podoba, więc może jestem nieczuła na walory estetyczne

No dla mnie walory estetyczne ma, ale przypuszczam, że to od uczucia zależy.

A mi się wydaje, że ani penis ani "kwiat" nie po to są, aby się komuś podobać, tylko służą do określonego celu. W przeciwnym przypadku powinny byc noszone na wierzchu, a nie skrzętnie skrywane :566:

A mi się podoba, serio. Bo mi się w ogóle każdy kawałek jego ciała podoba, w sensie dosłownym. Piersi też się z reguły na wierzchu nie nosi, służą do karmienia dzieci, a podobać się mogą.

Zgadzam się w pełni z Mrtą - dla mnie również, to kwestia uczucia - nie chciałem czynić takiego założenia w topiku, by nie ograniczać dyskusji.
Pozdr

mrt pisze:A mi się podoba, serio. Bo mi się w ogóle każdy kawałek jego ciała podoba, w sensie dosłownym.

Zgadzam się w zupełności. Też tak czuję...
Zapewne z tego też wzięło się trochę jego i wspólnych fotek... Dla naszych oczu tylko :p

Dla naszych oczu tylko

...i nie tylko oczu...

Jarek napisał:

A mi się wydaje, że ani penis ani "kwiat" nie po to są, aby się komuś podobać, tylko służą do określonego celu.

W perełce swojej Pani Jarku też nie dostrzegasz nic pięknego???

ps. rozumiem funkcjonalne podejście, ale nie o tym topik
Pozdr

Ja wyrażam poglad iż tak naprawde ani w "kwiatku" ani w penisie nie ma nic szczególnie pięknego. Oczywiście podoba mi się penis mojego lubego ale wkońcu jest to cześć ciała najpiękniejszego mężczyzny na świecie (jak dla mnie oczywiscie). Ale gdyby patrzyć na to pod względem samej tej części nie wczuwając się czy należy do mojego ukochanego to naprawde nie ma w nic nic pięknego.

Natomiast na pytanie zawarte w temacie odpowiem tak:
Penis podoba się i to nawet bardzo. Wkońcu sprawia mi wiele przyjemności i rozkoszy więc tak jak inne rzeczy które sprawiają przyjemność i rozkosz podoba się.

No i pogodziła nas kobieta - masz rację Triniti, takie połączenie estetyki z funkcją przemawia do mnie w pełni, zwłaszcza podlane gęstym sosem wzajemnego uczucia.
Pozdrawiam gorąco :564:

Nie zwracałam uwagi na wygląd penisa, póki nie miałam porównania :oops: I uwierzcie mi, że jest różnica, która przakłąda się na walory estetyczne. I wcale nie chodzi o rozmiar. Bez przerwy mówię mojemu chłopakowi, że jego penis jest piękny

już sam jego widok powoduje, że robi mi sie cieplej, uwielbiam patrzec na nagiego partnera, jak sie porusza po domu, chodzi, cos robi..

gracja pisze:Nie zwracałam uwagi na wygląd penisa, póki nie miałam porównania :oops: I uwierzcie mi, że jest różnica, która przakłąda się na walory estetyczne. I wcale nie chodzi o rozmiar. Bez przerwy mówię mojemu chłopakowi, że jego penis jest piękny

Gracja do twojej wypowiedzi mam pytanie (zaciekawiło mnie szczerze to co napisałaś). Mianowicie: czy oprócz rozmiarów może się różnić penis ?

Jarek pisze:A mi się wydaje, że ani penis ani "kwiat" nie po to są, aby się komuś podobać, tylko służą do określonego celu. W przeciwnym przypadku powinny byc noszone na wierzchu, a nie skrzętnie skrywane :566:

Czyżbyś nigdy nie chodził nago przy Swojej Partnerce?
Nie skrywajcie się, aż tak bardzo. Przecież czasami te częsci ciała też musza wychynąć na swiatło dzienne i nocne. A wtedy może być szok!!!

Mysle ze penis/"kwiat" moze sie podobac, wszystko zalezy od danego momentu. na pewno gdy jestesmy podnieceni na rozne rzeczy inaczej patrzymy. I nie mowicie ze tak nie jest, bo tak jest To jest jak z alkocholem raz chcesz a raz nie mozesz patrzec

Oczywiście podoba mi się penis mojego lubego ale wkońcu jest to cześć ciała najpiękniejszego mężczyzny na świecie (jak dla mnie oczywiscie). Ale gdyby patrzyć na to pod względem samej tej części nie wczuwając się czy należy do mojego ukochanego to naprawde nie ma w nim nic pięknego.

podpisuję się wszystkimi 4 łapami własnie to chciałam napisać tylko nie umiem tak ładnie Podejrzewam że gdyby facetom pokazano 10 różnych zdjęć samych "muszelek" to też nie byloby mowy o tym czy ładna czy brzydka, no chyba że się komuś stopień ogolenia podoba albo nie Ale o "muszelce" swojej kobiety każdy męzczyzna powie, że jest piękna, bo to część Jej

Czy aby wypowiadający się tu nie mylą pojęć "podoba się" i "podnieca"?
Widok narządów płciowych płci przeciwnej może być podniecający jako przedmiot pożądania sprawiający przyjemność, a to nie to samo, co źródło wrażeń estetycznych.

Przyszedł mi tu na myśl pomysł przeprowadzenia takiego testu: gdyby okazać komuś np. 10 fotek samych narządów, wśród których byłby narząd jego parntera (bez innych znaków szczególnych), ciekawym byłoby wskazanie właściwej fotki narządu swego partnera.
"narząd"=odpowiednio:muszelka/penis
"partner=odpowiednio:kobieta/mężczyzna
Proszę więc o wypowiedzi jaki byłby wynik takiego testu w waszym przypadku;
Odpowiem jako pierwszy: w moim przypadku byłby negatywny tzn. wydaje mi się, że nie byłbym w stanie wskazać właściwej fotki.

Gracja do twojej wypowiedzi mam pytanie (zaciekawiło mnie szczerze to co napisałaś). Mianowicie: czy oprócz rozmiarów może się różnić penis ?

Oj Triniti, wszytskim Kształtem, poziomem ułożenia w pion (niefortunne okreslenie), kolorem, "ilością" napletka, gładkością (przeciwieństwo: 'żyłkowatość' hehe), hmm było by tego jeszcze troszkę. Z nim jest tak, jak z każdą inną cześcią ciała - każdy ma swoje upodobania, tylko nie każdy o nich wie

Jarek pisze:...Przyszedł mi tu na myśl pomysł przeprowadzenia takiego testu: ...

Hmm...
Już tyyyyle razy miałem przed oczami "to" miejsce, że mógłbym się pokusić o zakładzik.
Jestem przekonany, że wygrałbym, ponieważ jest "tam" parę niepowtarzalnych szczegółów, które ma tylko Ona.

U mnie to jest tak: uważam że penis sam w sobie nie jest super estetyczny, chociaz b.podoba mi sie penis mojego partnera. A mówię tak dlatego że wiele razy(niestety) widziałam onanizujących się ekshibicjonistów (jakieś 6) i zawsze kiedy widziałam ich penisy odwracałam wzrok z obrzydzeniem, a nie wpatrywałam się jak w 8 cud świata. Uważam że penis sam w sobie piękny nie jest, chyba że należy do kogoś szczególnego

Uważam że penis sam w sobie piękny nie jest, chyba że należy do kogoś szczególnego

Dobrze powiedziane - a ja dodam ze ze wszystkim tak jest

moim zdaniem ma to duze znaczenie, byłem z kobietami ktoyc "cipki " nie podnoecały mnie tak bardzo jak mojej kobiety. Duzy wpływ ma na to kolor cipeczki czy tez kształt. Mojej kobiecie sie np. moj kutasek bardzo podoba (miała innych i mowi ła ze mieli jakies zagiete i "takie nie smaczne" moj ma 16cm i wimare gruby no i oczywiscie ogolony razem z jajeczkami.

pozdrowionka dla wszystkiładnych cipeczek

marek25-w innym poście pytałeś co sądzimy o seksie po narkotykach. Został zamknięty-nie mogłam wyrazić swojego zdania, więc teraz powiem co o tym myślę:
Uważam że spieprzysz sobie życie jeśli będziesz dalej brał amfetaminę.

Uważam że spieprzysz sobie życie jeśli będziesz dalej brał amfetaminę.

On to wie.

hmm... AGA,dziekuje ze sie tak "troszczysz o mnie" , nie biore anfy na codzień , moze raz w miesiącu no moze 2 wiec nie wydaje mi sie ze "spieprze sobie zycie. Każdy produkt który spzywamy ma pełno szkodliwych substancji.

p.s nie jestem uzalezniony od anfy...

p.s 2 teraz na pewno bedziecie pisac ze uzależniony tylko pisze ze nie jest uzależniony
:570:

p.s 3 sorka za ortografie ale mam problemy z polskim (6 lat w niemczech)
pozdrowionka

Kurcze ciekawy w sumie temat :547: "czy penis moze sie podobać ?"
Mnie tam mój sie podoba !!!! :564: :564: :564: :564: :564:

Mnie tam mój sie podoba !!!!

Nie masz innego wyjścia, nawet gdyby się nie podobał, to i tak go nie zmienisz :569:

Mi tez sie wydaje ze byl bym w stanie bez wiekszych problemow odroznic muszelke mojej kochanej od innych Wkoncu przeciez innych tak czesto aktualnie nie widuje a ze kazda jest inna ... Pozdrawiam

troche to bez sensu bo penis nie ma sie podobac tylko ma doprowadzac partnerke do orgazmu

A walory estetyczne sa chyba mniej istotne... zawsze sie znajda sie dziewczyny ktore by nie odrywaly pewnie oczu od tego organu i na pewno znajda sie tez takie ktore maja prawie odruchy wymiotne na sam widok

Chyba ze sam temat ma na celu stwierdzenie ilu procentom sie podoba, ilu jest on obojetny a ile nie przepada za jego wygladem tylko ze wtedy przydala by sie jakas sonda