Męski porykiwania podczas seksu
: 04 cze 2012, 09:06
Cześć wszystkim. Niedawno zauważyłem bodajże na onecie temat którego tytuł i treść nieco mnie zbulwersowały. Laska pisała że czuła się głęboko zawstydzona gdy jej partner pojękiwał i głośno przeżywał orgazm. Czyli mamy sytuację uzewnętrzniania negatywnych odczuć typu: wstyd, pogarda podczas dobrowolnych i w zasadzie przyjętych za standardowe, czynności seksualnych. Tylko dla tego że ktoś zachował się inaczej niż oczekiwano. Myślałem zawsze że to właśnie ta inność przypadków czyni pożycie unikalnym i w zasadzie jednym z powodów posiadania wielu partnerów seksualnych (mam na myśli ciekawość właśnie tychże przypadków). Ja wiem że być może komentowane były pewnego rodzaju ekstrema. Ale czy jeśli nawet ekstrema (wszak skala indywidualna) to powinny być one wyszydzane ? Jestem ciekaw Waszych opinii.