Strona 1 z 1
Jeden partner na stałe czy wielu partnerów?
: 27 kwie 2011, 19:19
autor: MarianoItaliano
Witam wszystkich.
To mój pierwszy post na tym forum, choć przeglądam je już od dłuższego czasu.
Pytanie, które mnie ostatnio nurtuje jak w temacie...
Panie/Panowie czy wolicie częste zmiany partnerów i nowe doświadczenia sexualne z tym związane czy też wolicie próbować, doświadczać i poznawać się nawzajem z jednym stałym partnerem? Jakie są plusy i minusy jednego i drugiego trybu życia?
: 27 kwie 2011, 22:32
autor: smierdzigeba
1.jak ma sie jednego partnera na stałe to jest po prostu normalnie i wszystko jest dobrze pod warunkiem że do siebie pasują.
2.jak ma sie wielu partnerów to to już aż tak za dobrze nie jest szczególnie partnerowie sexualni,wtedy ma sie opinie latawicy,dziwki bądz dziwkarza,i tak w ogóle to tak nie po biblijnemu jest.Ale tak na zdrowy rozsądek trzeba pomyśleć jak traktujemy płeć przeciwną czy jako ZABAWKI czy po prostu szukamy miłości.
: 28 kwie 2011, 01:55
autor: shaman
MarianoItaliano pisze: wolicie częste zmiany partnerów i nowe doświadczenia sexualne z tym związane czy też wolicie próbować, doświadczać i poznawać się nawzajem z jednym stałym partnerem? Jakie są plusy i minusy jednego i drugiego trybu życia?
Pytanie zakłada ograniczanie się poprzez narzucanie samemu sobie jakiegoś stylu życia. Po cóż miałbym robić taką głupotę?
Uprawiam seks z tymi, które miłuję.
: 28 kwie 2011, 17:01
autor: Dzindzer
smierdzigeba pisze: trzeba pomyśleć jak traktujemy płeć przeciwną czy jako ZABAWKI czy po prostu szukamy miłości.
A wiesz, że jest coś jeszcze pomiędzy bawieniem się kimś a miłością.
Nie chciałabym mieć w życiu tylko jednego partnera. Chciałabym by mój obecny był tym na całe życie
: 29 kwie 2011, 13:41
autor: *marzyciel*
ja wolę jednego partnera. zarwania bolą, bo się przywiązuję do człowieka a zazwyczaj jak z kimś jestem, to przeważnie jestem zakochana

potem długo muszę dochodzić do siebie psychicznie i nie chce mi się poznawać nowych ludzi. kontakty seksualne też wolę już po jakimś czasie związku, początki są dla mnie zawsze trudne

: 28 cze 2011, 11:09
autor: filigranowa
Wychodzę z założenia, że z setką osób człowiek przeżyje setkę przygód, z jedną natomiast może ich przeżyć milion. Jednak nie zmienia to faktu, że im bardziej człowiek doświadczony to lepiej wie czego chce, a czego nie.
: 28 cze 2011, 11:22
autor: Dzindzer
filigranowa z tego co piszesz wynika, e lubisz się doświadczać, ale z jednym czy z wieloma ?
: 28 cze 2011, 13:36
autor: Andrew
Ja ... nie chciał bym jesc całe zycie tylko paczków, które uwielbiam , są wszak i inne smakołyki Błedem było by nie poznanie ich smaku .
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
: 29 cze 2011, 01:27
autor: Nemezis
Andrew pisze:Błedem było by nie poznanie ich smaku .
Niewybaczalnym wręcz.
Pewnie, że doświadczony wie lepiej, czego chce. Nie widzę jednak sensu doświadczać już po tym jak dokonam wyboru właśnie tego, którego chcę. Z nudów?
: 29 cze 2011, 09:02
autor: Andrew
Nemezis pisze:Niewybaczalnym wręcz.
Pewnie, że doświadczony wie lepiej, czego chce. Nie widzę jednak sensu doświadczać już po tym jak dokonam wyboru właśnie tego, którego chcę. Z nudów?
doswiadczenie tu nie ma żadnego znaczenia , zwyczajnie pisze co myslę - Ja !
Faceci (byc moze nie wszyscy) sa jednak troche inni od kobiet , to tak troche jak w przypadku kobiet - ubrania - widzisz ładną bluzkę, kupujesz
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
: 29 cze 2011, 12:51
autor: Nemezis
Andrew, obym zawsze omijała szerokim łukiem takich jak Ty

: 29 cze 2011, 15:23
autor: Andrew
Nemezis pisze:Andrew, obym zawsze omijała szerokim łukiem takich jak Ty

ale dlaczego ? napisałas cos czego nie przemyslałaś snujac jakies domysły.
Nie znasz mnie - oceniasz po tym co pisze, a to źle !
Czy ja mam kochanki ? nie ! poza jedną od x lat ktorej jestem wierny - dlaczego ? odpowiedz jest prosta , jest owym paczkiem ktory z wszystkich smakołyków lubie najbardziej . To po co mi próbowac cos innego jak smak ów czegos innego mozliwy do wyobrazenia ?
: 18 sie 2011, 12:34
autor: blue_star
Andrew fajnie z tego wybrnąłeś.. Ja jestem zdania że owego "smakołyku" szuka się tak długo jak nie znajdzie się tego idealnego.. Ja również znalazłam i nie mam zamiaru zmieniać i próbować już innych
