agnieszka.com.pl

Czesc jestem nowa na tym forum chcialabym sie dowiedziec (pytanie do kobiet) ile mialyscie najwiecej orgazmow podczas jednego zblirzeni bo chyba dzisiaj pobilam rekord swiata :D:D
P.S. prosze o szczere odpowiedzi

chcialabym sie dowiedziec (pytanie do kobiet) ile mialyscie najwiecej orgazmow???

Pytanie chyba niezbyt precyzyjne: czy w ogóle w życiu,czy podczas jednego zbliżenia ?. Domyślam się, że to drugie,ale należało by sprecyzować.

czesc, ja tez jestem tu nowa.
Wiesz ostatnio podczas zabaw zdarzyly mi sie 4 orgazmy pochwowe i 5 na łechtaczce. A TY ile mialas?

chodzi mi podczas jednego zblirzenia juz to poprawiam ten poprzedni post

Ja mimo ze jestem Facetem ale ostatnio jak po dlugiej przerwie sie kochalem z moja Piekna to ona miala troche tych orgazmow ale ze nigdy niema glowy do ich liczenia wiec nigdy niejest w stanie podac dolkadnej jej liczby ... a co dziwne to ja mialem ich 3 ... i to podczas jednego zblizenia )) i niemowcie mi tu ze facet niemoze bo wiem z aotopsji ze tak , norki nie opuscilem nawet na moment "chyba ze przy zmianie ukladu "":)) ... co prawda troche to trfalo (jakies 2-3 godzin) ale dalem rade )
Pozdrowionka

Ja też nigdy podczas maratonu nie liczę tych orgazmów, ani u niej ani u siebie, wiem tylko, że każdy jej orgazm dodaje mi power'a i taki maraton może trwać nawet całą nockę (pod warunkiem, że na zajutrz nie trzeba iść do pracy).

Wlsnie ... Gdyby nie praca ... praca zawsze przeszkadza w tych magicznych nockach (( jak ja nienawidze pracy )

Wlsnie ... Gdyby nie praca ... praca zawsze przeszkadza w tych magicznych nockach

Z każdej sytuacji jest wyjście...w inne dni poza weekend'em maratonik należy zaczynać już w dzień, bo następnego dnia pracować trzeba (z seksu się nie wyżyje).

Jarek pisze:

Wlsnie ... Gdyby nie praca ... praca zawsze przeszkadza w tych magicznych nockach

Z każdej sytuacji jest wyjście...w inne dni poza weekend'em maratonik należy zaczynać już w dzień, bo następnego dnia pracować trzeba (z seksu się nie wyżyje).

Sadzisz ze prostytutki mało zarabiaja ??

Oj, student, nie miałem na myśli seksu w celach zarobkowych.

To napisz ten swój rekord KoZa bo go nawet nie znamy

ja podczas jednego stosunku doprowadzilem moją panienke 6 razu do orgazmu.a ja nie mialem ani razu:(((i to jest moj problem:((( :567:

KoZa piszesz ze pobiłas rekord ale nie znamy nawet jego wyniku wiec nie mamy obowiazku Ci uwierzyc ze jestes rekordzistka

A ja nie licze tylko skupiam sie na jakosci. I zawsze jak zaczynam sie kochac to nawet nie mysle o orgazmach. Ani o moim ani o mojego misia. Po prostu sie bawie, tak jakby od niechcenia a moj mis i tak mruczy z roskoszy. No i jakby cos nie wyszlo to nie bedzie wyrzutow sumienia bo przeciez wcale nie probowalam go wykonczyc Choc wlasciwie zawsze wychodzi

Lysolek - Twoj Aniolek, to jest moze Atena co napisala post wyzej, bo jakos dziwnie macie to samo ip...

No i Mav ich rozgryzł ! :564: :564: :564: :564: :564: Nie wierze w zadne szesciokrotne orgazmy u młodej kobiety ! :566:

@Mav jesli moge sie tak zwracac do pana administratora
wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze cos ich laczy i widac ze mieli ostatnio jakis konflikt ktory juz zalatali

Co do orgazmow to jeden za drugich (powiedzmy z gora 5 minutowa przerwa) mialem chyba ze 3... jaesli chodzi o jakis wiekszy przedzial czasowy np 12 godzin to mialem pewnie cos kolo 7 ale nigdy jakos nie licze... mam ciekawsze wtedy rzeczy na glowie

Pytanie m mówisz o sobie ? czy o swej partnerce !! ?? :566:

oczywiscie ze pisze o sobie

sHoPeN pisze:oczywiscie ze pisze o sobie

No własnie a tu chodzi o to iz partnerka miała 6 orgazmów !

buhahahahaha

Jakby to powiedziec chyba pora spac

No i dowiemy się jaki rekord miała założycielka tematu, czy nie?

Zaden rekord Nie uwierze ze dziewczyna ktora ma 18 czy 19 lat miala 4 orgazmy pochwowe :570: Mozliwe ze mogla miec 2-3 łechtaczkowe pod rzad ale na pewno nie pochwowe. Kobiety latami ucza sie orgazmu pochwowego i nikt mi nie wkreci ze 18-latka mial ich 6 :551:
A wiec wszyscy chlopcy ktorzy mysla ze ich panienka dostala pare orgazmow przy jednym zblizeniu i to w pozycji klasycznej niech sobie uwiadomia ze robi ich w konia i to ladnie :lol:

zamknijcie ten topic, bo to znow chyba jakas podpucha..

a skąd ona wie jaki orgazm ma w tym wieku??no chyba że wcześnie zaczeła... :549:

krzys pisze:Nie wierze w zadne szesciokrotne orgazmy u młodej kobiety ! :566:

:564:
ja również

Z orgazmem jak z wiedzą jednym przychodzi łatwo i bezboleśnie inni muszą ciężko wkuwać. Nie ma schematu obowiązującego wszystkie kobiety. Byłem kiedyś z dziewczyną, która nie była w stanie osiągnąć orgazmu, z resztą nie tylko ze mną, z tego co wiem ma ten problem do tej pory. Natomiast moja obecna miłość, gdy ją poznałem, była dziewicą, w sprawach seksu zieloną jak szczypiorek na wiosnę, co nie przeszkodziło jej przeżyć orgazmu podczas pierwszego razu sic! Do tej pory z resztą nie schodzi poniżej 3-4 "na jeden raz" .
Tak więc wszystko jest możliwe.
:564:

Tomku,nic tylko pogratulować :564:

zamknijcie ten topic, bo to znow chyba jakas podpucha..

Oczywiście, ze podpucha. Dajecie się wypuszczać :-)
KoZa nawet nie wróciła do dyskusji, mimo, że była autorem pytania.
Zaraz zamieszczę pytanie ile orgazmów pochwowych mieli ostatnio faceci, bo ja wczoraj 8 :570: