agnieszka.com.pl • Wielokrotny orgazm łechtaczkowy
Strona 1 z 1

Wielokrotny orgazm łechtaczkowy

: 05 lip 2009, 17:03
autor: Nimrod
Witam. Jak w temacie, czy wielokrotny orgazm łechtaczkowy jest możliwy? Moja kobieta na ten przykład dostaje takiego "szału", że po takim orgazmie traci kontakt z rzeczywistością na kilka minut, więc dla mnie to nie jest możliwe. Ale sęk w tym, że pewna moja znajoma stwierdziła, że za swoją własną sprawą jest w stanie osiągnąć spokojnie 10-krotny orgazm łechtaczkowy...

: 05 lip 2009, 22:46
autor: AJJ
Oczywiście że można się doprowadzić do orgazmu kilka razy pod rząd, ale z tymi dziesięcioma razami bym nie przesadzała.

: 06 lip 2009, 00:19
autor: ksiezycowka
Można. Ale ja bym współczuła zamiast zazdrościć. ;)
Łechtaczkowy jest mocniejszy, ja bym wołała normalny razy 10 ;)
Ale tak, łechtaczkowy jest możliwy kilka razy pod rząd.

: 19 paź 2009, 22:35
autor: Angel19
nO oczywiscie że jest możliwy ,doświadczyłam go i naprawde super doznania :)

: 20 paź 2009, 13:42
autor: Mona
Nimrod pisze:Jak w temacie, czy wielokrotny orgazm łechtaczkowy jest możliwy?

No pewnie, że jest możliwy, ale czy tak strasznie jest konieczny? :)

: 04 lis 2009, 14:39
autor: MaciekSzklanka
a jak najlepiej do takiego doprowadzić kobiete? :) jakim sposobem

: 04 lis 2009, 15:40
autor: Dzindzer
Mona pisze:No pewnie, że jest możliwy, ale czy tak strasznie jest konieczny? :)

Jasne, że nie jest konieczny. Ale to świetna sprawa, człowiek ledwo przytomny z rozkoszy.

: 05 lis 2009, 11:24
autor: lollirot
MaciekSzklanka pisze:a jak najlepiej do takiego doprowadzić kobiete? :)

Tak jak do pojedynczego, tylko kilkukrotnie <krakowiaczek>

: 25 lis 2009, 12:15
autor: Koteccek
Odpowiadając na pytanie- oczywiście, że wielokrotny orgazm łechtaczkowy jest możliwy, doświadczyłam tego i doznania są niesamowite. Ale z 10-krotnym orgazmem to bym nie przesadzała [:D] . Trzy to juz wystarczająco <banan>

: 25 lis 2009, 12:35
autor: Dzindzer
Koteccek pisze:Ale z 10-krotnym orgazmem to bym nie przesadzała [:D] .

Mnie by to chyba zabiło gdzies tak przy ósmym

: 25 lis 2009, 13:14
autor: Koteccek
Dzindzer pisze:
Koteccek pisze:Ale z 10-krotnym orgazmem to bym nie przesadzała [:D] .

Mnie by to chyba zabiło gdzies tak przy ósmym


Dopiero :>?? Ja już po trzecim wysiadam <pejcz> (w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście <diabel>)

: 25 lis 2009, 13:24
autor: Dzindzer
No, ale tak śmiertelnie. Po trzecim bywam prawie nieprzytomna

: 25 lis 2009, 13:29
autor: Koteccek
Ale nic na to poradzimy, że sprawia nam to aż tak ogromną przyjemność, że chciałoby sie jeszcze i jeszcze, a tu nawet siły na to brak, bo kobieta prawie nieprzytomna z rozkoszy po kilkukrotnym orgazmie <aniolek>