Mój chłopak nie chce mi zrobić minety

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 sty 2009, 17:09

Mysiorek pisze:No i co tam fachofffcu? Jak się czujesz po ostatnich postach zuzy i Kasi?

Ja ! BARDZO DOBRZE !! <hahaha> Bowiem za stary jestem na teksty tego typu i choc swiadom tego, ze zawsze moge sie pomylic trwam jednak przy swoim. Był problem ...i to tak wielki miedzy dwojgiem ludzi ze Ona musiala wejsc na forum i sie poradzic, On nie chciał - bo nie ! (razem sa na etapie planowania dziecka ) mimo ze pytała, az tu nagle odpowiedzial !! zrobił ! i nagle z obrzydliwosci stal sie smakoszem tej ze uciechy !! [:D] [:D] Kocham was .


księżycówka pisze: I nagle cudownie on to pokocha? :

No widzisz !! a jednak pokochał <hahaha>

KasiaLLLL pisze: Ba! Jeszcze dodał, że już sobie nie wyobraża seksu bez tego!
Ostatnio zmieniony 31 sty 2009, 17:13 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 31 sty 2009, 17:15

TedBundy pisze:na tym polega brak egoizmu w związku. Nie, że ja, mi, moje, bo ja chcę.
TedBundy pisze: Godzenie się na każdą zachciankę partnera; nawet taką, która nas osobiście niesmaczy, to zatracanie siebie, a jego/jej egoizm.

Ja to widzę inaczej, chyba jednak bardziej racjonalnie i przede wszystkim konsekwentnie.

Egoizmem jest wymuszanie działania, bezwarunkowe żądanie, bo tak, bo chcę i koniec.
Egoizmem jest też zaniechanie działania, równie bezwarunkowe, bo tak, bo mi się nie chce i sama se wyrzuć śmieci, jak przeszkadzają.

Zdrową sytuacją jest partnerska rozmowa. Może ona:
1) przekonać rozmówcę do jej przedmiotu ("Kochanie, otworzyłaś mi oczy na muzykę klasyczną, nie wiedziałem że jest taka wspaniała, tak słuchajmy jej pół dnia na full")
2) pomóc rozmówcy w zrozumieniu istoty sprawy, ale nie przekonać go ("Kochanie, potrafię zrozumieć dlaczego tak lubisz muzykę klasyczną, rzeczywiście coś w niej jest, ale ja zostanę przy disco polo jednak. Na głośnikach sobie posłuchamy na zmianę, a długie sesje to na słuchawkach, ok?")
3) kompletnie nic nie zmienić. Wtedy rozmówcę trzeba zmienić, bo nie dosyć że nie docenia naszej ulubionej muzyki, to jeszcze ma absolutnie gdzieś sprawę która nas pasjonuje; i nie jest zainteresowany nawet o niej posłuchać czy spróbować jej. Gdzie tu miłość, fascynacja naszą osobą?
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 sty 2009, 17:17

TedBundy pisze: jakby brakowało przynajmniej na ważną ratę :]

A co mnie obchodzi jakas rata ? to dla Ciebie to moze byc cos waznego, juz dla mnie nawet okiem nie mrugnoł bym jak by brakowało ! bo i co z tego ? jakas tam rata ! to problem tego co udzielił mi kredytu - sprzedazy ratalnej ... [:D]
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 31 sty 2009, 17:24

shaman pisze:i nie jest zainteresowany nawet o niej posłuchać czy spróbować jej.


ja tak mam. Nie trawię z reguły linków, które podsyła mi moja kobieta, ja jej na siłę nie zmuszam by w końcu polubiła patriotyczny Legion, Honor, czy nutę typu Black River albo Motley Cure. To są bzdury, nie na tym buduje związek.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 sty 2009, 17:32

Ale to Ty!! Ted - kazdy jest inny !! Odmiennosc czasem moze byc zaskakujaca, co nie znaczy, ze nie do przyjecia dla kogoś innego. Zyj wlasnym zyciem - pozwól innym miec wlasne .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 31 sty 2009, 20:17

Otóż to. Ja szanuję; póki dajecie sobie tym szczęście nawzajem - świetnie.

Ale proszę w takim razie nie wymagać nazywania się dżentelmenem, czy człowiekiem otwartym. Bo każdy z powyższych rozmowę z wybranką serca o rzeczach ją pasjonujących a delikwenta nudzących przedkłada nade własną niechęć. Conajmniej ze względu na dobre wychowanie.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 31 sty 2009, 20:23

prawdę mówiąc, jesteś ostatnią osobą, by twierdzić o mym dżentelmeństwie czy nie ;DD wiem, co musze robić by udany związek budować, a nie pierdolenie o szopenie uskuteczniać, jak nawiedzony gimnazjalista, wąchający kwiatuszki i wyjący romantycznie do księżyca.


Za powyższe (a także mizerny poziom całości tej wypowiedzi) - warn / p.m.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2009, 21:02 przez Ted Bundy, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 31 sty 2009, 20:46

Nie łatwo nauczyć się być przyjaciółmi, a zarazem partnerami w życiu :)
Właśnie brakuje tutaj tego, że mało kto potrafi powidzieć: nie dzisiaj, ale może za miesiąc.

Odmienność odmiennością, Endriuł, ale nigdy nie będzie dobrze, jeśli partnerzy będą ukrywali przed sobą swoje obawy, czy nawet lęki.
Andrew pisze:Zyj wlasnym zyciem - pozwól innym miec wlasne .

Uhm, dobrze prawisz, ale zabrakło tutaj jeszcze tego, że jeśli chodzi o związek, to miej własne życie, ale niech owe własne nie góruje nad wspólnym :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 31 sty 2009, 21:16

TedBundy pisze:Jeszcze nie upadłem na głowę, by strugać z siebie wariata. Masz problem z tożsamością, że lubisz przebieranki?

Do własnej kobiety w tym tonie? :> Święta musi być, skoro Ci na to pozwala.

bo 5% przeszkadza

Tyle, że czasem nie jest tak, że 5% przeszkadza. Nie odpowiada tak naprawdę na przykład 35, następne 40 jest obojętne, a może ostatnie 25% dobre. A 5% po prostu jest jasne, wyraźne i łatwe do wyartykułowania. Łatwiej jest znaleźć podparcie w rzeczywistości namacalnej, "bo on nie uskutecznia seksu oralnego" niż tej emocjonalnej i niepewnej ("bo on jest jakiś taki odległy" na przykład czy inne jakieś). Ludzie wolą argumenty z tej pierwszej dziedziny, bo trudniej jest je zbyć tekstem z gatunku "wydaje Ci się" / "przesadzasz" (stosowanymi bardzo często w odniesieniu do kobiet). Choć, jak tutaj widać, nawet te wydawałoby się proste konkrety można w ten sposób zbagatelizować: "Wydaje Ci się".

Jeżeli ludzie mają dość czasu i woli, żeby 5% tak bardzo roztrząsać, to znaczy, że nie mają pozytywnych 95 procent. Gdyby je mieli taka masa większościowa dobrych spraw rozniosłaby w pył pięcioprocentowy drobiazg jak lawina. Jeśli ktoś stoi stabilnie i ogląda z każdej strony wredne, nieforemne, nieciekawe pięć procent związku, znaczy się nie ma żadnych wielkich pozytywów, które od tego macania i szturchania paskudztwa mogłyby go odwieźć. 5 procent rzeczy złych nie oznacza 95% dobrych rzeczy. Bardzo często oznacza jakieś kolejne 5 procent pozytywów i masę obojętności.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 31 sty 2009, 21:27

Teraz natchnął mnie top "Forum", a dokładnie (sporny) podpis Mysiora ;DD

Ten podpis powinien wyświetlać się na forum, zamiast reklamy gaci, czy innej pepsi, ale pieniądzory trzeba zarabiać i rozumiem, w rzeczy samej :D

Jednak trzeba czytać podpis Myśka, Brata mego jedynego, przynajmniej 3 razy dziennie i zakumać go, a wtedy żadna mineta nie będzie straszna tudzież jej brak :)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2009, 21:27 przez Mona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 31 sty 2009, 21:37

pani_minister pisze:Do własnej kobiety w tym tonie?


nie, to był przykład. By do niektórych dotarło, jak zareaguję na idiotyczne sugestie. Moja lepsza połowa takich durnych pomysłów nie miewa. Gdyby miewała, przestała by być mą lepszą połową.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 31 sty 2009, 21:42

TedBundy pisze:Moja lepsza połowa takich durnych pomysłów nie miewa

Dla Ciebie "durne", ale dla Niej mogłyby być świetne :)
Względność, drogi Tedzie, względność :D i umiejętność przyjmowania inności :)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2009, 21:43 przez Mona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Beksa
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 sty 2009, 12:57
Skąd: z nibylandii
Płeć:

Postautor: Beksa » 31 sty 2009, 21:50

przykro jest że zuza23 godzi się na założenie rodziny w której mężczyzna jest panem, liczy się jego zdanie i nie musi się nigdy przed żoną tłumaczyć.
Ja się wychował w tego typu rodzinie i rodzice nie byli ze sobą szczęśliwy a najbardziej mama.

zuza23 pamiętaj ze kiedyś w innych sprawach też zacznie ci odpowiadać "nie bo nie" "nie bo nie chce" "nie i koniec" i tych zwrotów z roku na rok może być coraz więcej.

Kiedy widzę wasze dyskusje z TedBundy i jak mu staracie się na wszelkie sposoby wyjaśnić na czym polega problem to wydaje mi się iż niepotrzebnie to robicie bo TedBundy wie doskonale że tu nie chodzi tylko o minetę ale o relacje w związku. Wydaje mi się że TedBundy tak zaciekle broni swojego zdania bo nie potrafi przyznać sie do tego że mógł się mylić. Jest to trochę żałosne i świadczy o braku klasy jaką powinien mieć facet. Czy wam też się wydaje ze TedBundy to osoba która nie potrafi przyznać się do błędu?
Ostatnio zmieniony 31 sty 2009, 21:52 przez Beksa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 31 sty 2009, 21:53

A zatem tak - już dużo poważniej niż kiedyś planuję dzieci, rodzinę, ostatnią rzeczą która mi aktualnie chodzi po głowie, jest ilość pozycji ,które muszę zaliczyć, by zadowolić obsesje niektórych forumowiczów. Nie to przywiązało, nie to zbliżyło, nie to decyduje o byciu lub niebyciu z akurat tą kobietą. Dobrze nam tak, jak jest. Koniec, kropka, eot.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 31 sty 2009, 22:07

Beksa pisze:przykro jest że zuza23 godzi się na założenie rodziny w której mężczyzna jest panem, liczy się jego zdanie i nie musi się nigdy przed żoną tłumaczyć.

zuza23 widocznie tak lubi i to Jej sprawa. W dalszej części zdania mylisz się, bo chodzi głównie o to, aby było tak, żeby nikt przed nikim nie musiał tłumaczyć się.
Znowu podpis Mysiorka kłania się...
Tłumaczenie się nie ma nic wspólnego z rozmową pomiędzy partnerami, którzy kochają się.

Beksa pisze:Kiedy widzę wasze dyskusje z TedBundy i jak mu staracie się na wszelkie sposoby wyjaśnić na czym polega problem to wydaje mi się iż niepotrzebnie to robicie bo TedBundy wie doskonale że tu nie chodzi tylko o minetę ale o relacje w związku

Ależ my doskonale o tym wiemy, bo nie znamy Teda od kilku dni :>
Beksa pisze:Czy wam też się wydaje ze TedBundy to osoba która nie potrafi przyznać się do błędu?

Nie, wcale mi się tak nie wydaje.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 31 sty 2009, 22:53

TedBundy pisze: Moja lepsza połowa takich durnych pomysłów nie miewa. Gdyby miewała, przestała by być mą lepszą połową.
A jednak linki głupie wysyła. Czemu wtedy nie mówisz "przestań mi te kretynizmy wysyłać + [epitet]"?

No bo ok, z jednej strony zbieżne światopoglądy to duża szansa na zbieżne preferencje w wielu sprawach. Ale jak się zastanowić, to bardzo bardzo smutne i płytkie, bo kiedy tylko zjadzie się wystarczająco duża różnica, to
TedBundy pisze:Gdyby miewała, przestała by być mą lepszą połową.


Dla mnie to żaden związek, żadne uczucie, zerowy fundament. Każdy ma własną wizję związku, to oczywiste, ale... nie no związek rozpadający się przy pierwszej zbieżności poglądów, z uwagi na to że mężczyzna sobie tak wymyślił.. w żaden sposób mi to nie pasuje do dżentelmena.

Mona pisze:Tłumaczenie się nie ma nic wspólnego z rozmową pomiędzy partnerami, którzy kochają się.
... któej to rozmowy nie było. Chcesz mi powiedzieć, że Zuza lubi jak ukochany nie zadaje sobie trudu podjęcia rozmowy?

Hmm... w sumie. Że na zasadzie "on taki mądry, daje mi czas abym sama mogła pojąć wszystko jak należy i się wreszcie zamknąć"? Możliwe.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 31 sty 2009, 23:13

shaman pisze:Chcesz mi powiedzieć, że Zuza lubi jak ukochany nie zadaje sobie trudu podjęcia rozmowy?

Nie chodziło mi o Zuzę, ale o ogólne pojęcie tłumaczenia się.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 lut 2009, 08:19

TedBundy pisze: Nie to przywiązało, nie to zbliżyło, nie to decyduje o byciu lub niebyciu z akurat tą kobietą. Dobrze nam tak, jak jest. Koniec, kropka, eot.

Eeeeeeeee <aniolek> Ted popatrz, a mnie wlasnie zbliza do kobiety wszystko to co u ciebie jest na nie ! wiec wyjasnij mi o co chodzi ? albo moze ktos inny spróbuje ? [:D] Madrych , ładnych, eleganckich kobiet , z klasą i wszystkim tym co niby jak sadze Was połaczyło jest na peczki !! Jednak już ta nie lubi tego , tamta tamtego , ta w zyciu do buzi nie wezmie , ta w brazowe oczko nie da , inna tylko po Bozemu , tamta tylko w łózku itd. Wiec jesli znajdzuje taka co jest podobna mnie - wtedy to jest to ! i łaczy wlasnie to o czym pisalem bo to inne to normalnosc i pospolitosc niczym plan dnia w kwesti sniadanie, obiad, kolacja. Mam nadzieje , ze rozumiesz <browar>
O jakim podpisie Mona piszesz ?? wyjasnisz?
Ostatnio zmieniony 02 lut 2009, 08:22 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 02 lut 2009, 10:05

Andrew pisze:wiec wyjasnij mi o co chodzi ?

Być może Ted ma problem ze swoją intymnością, tylko o tym nie wie, bo faktycznie, aż nie możliwe jest, aby nie mieć prawie żadnych potrzeb związanych z tą sferą.
Chyba że Ted jest już oświecony... <niewiem>
Andrew pisze:i łaczy wlasnie to

Tylko to? :)
Andrew pisze:O jakim podpisie Mona piszesz wyjasnisz?

Wyjaśnione.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 02 lut 2009, 10:19

Andrew pisze:popatrz, a mnie wlasnie zbliza do kobiety wszystko to co u ciebie jest na nie ! wiec wyjasnij mi o co chodzi ? albo moze ktos inny spróbuje ?

Niektórzy ludzie znacznie więcej wiedzą, niż rozumieją.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 lut 2009, 19:37

Mona pisze:Tylko to? :)

No przeciez mój post stanowi wyraznie, ze nie tylko "to"


Mysiorek pisze:Niektórzy ludzie znacznie więcej wiedzą, niż rozumieją.

No tez racja... <aniolek>
Ostatnio zmieniony 02 lut 2009, 19:38 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
hanskloss007
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 04 lut 2009, 18:33
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: hanskloss007 » 05 lut 2009, 09:20

Minetka jest wspaniała. Uwielbiam pieścić tak moją żonę. Nie wiedziałem, że kobieca pochwa w głębi tak wspaniale smakuje. Warto spróbować. Wyjątkiem sa tylko dni, gdy kochamy się pod koniec okresu. Jakoś wtedy nie potrafię. Trzeba też uważać, bo parę razy doprowadziłem moją żonę w ten sposób do orgazmu i dostała takich spazmów, że mało mi zębów nie wybiła łonem. Naprawdę polecam. Można wykorzystać jogurt lub coś słodkiego
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 05 lut 2009, 09:23

Ze co ? trzeba uwazac, bo sie doprowadzi do orgazmu ? a ja myslalem ze wlasnie o to chodzi.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
hanskloss007
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 04 lut 2009, 18:33
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: hanskloss007 » 05 lut 2009, 09:27

TFA pisze:Ze co ? trzeba uwazac, bo sie doprowadzi do orgazmu ? a ja myslalem ze wlasnie o to chodzi.


Jasne że o to chodzi, tylko trzeba uważać i zabrać głowę, tak by nie zostać uderzonym:)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 lut 2009, 11:28

Nie kazda kobieta ma odruch wybijania zębów. a poza tym co rewelacje o tym jak wije sie Twoja kobieta wniosły do tematu ??
Stormy

Postautor: Stormy » 06 lut 2009, 19:44

hanskloss007 pisze:tylko trzeba uważać i zabrać głowę,
gdyby mi facet podczas mojego orgazmu zabral swoja glowe to bym go zabila chyba....
Beksa
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 sty 2009, 12:57
Skąd: z nibylandii
Płeć:

Postautor: Beksa » 08 lut 2009, 17:50

Stormy pisze:
hanskloss007 pisze:tylko trzeba uważać i zabrać głowę,
gdyby mi facet podczas mojego orgazmu zabral swoja glowe to bym go zabila chyba....


ja przedwczoraj miałem pierwszy sex z moją dziewczyną i było tak samo, nie miała za dużej przyjemności z włożenia mojego interesu, za to gdy zacząłem robić jej dobrze językiem to w pewnym momencie tak mocno zacisnęła uda ze nie było szans abym mógł oderwać głowę nawet gdybym chciał :) a jakie miała dreszcze gdy doszła :)
Ostatnio zmieniony 08 lut 2009, 21:57 przez Beksa, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 08 lut 2009, 21:10

Beksa pisze:a przedwczoraj już uprawiałem seks wiec dobrze mi idzie :]


No Buhaj z Ciebie
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 lut 2009, 21:32

Beksa pisze:a tak w ogóle to nie wiem czy mnie kojarzycie
No włąśnie się zdzwiłam dlatego tym postem teraz. Brawo, uważaj na HIV.
Beksa
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 sty 2009, 12:57
Skąd: z nibylandii
Płeć:

Postautor: Beksa » 08 lut 2009, 22:04

nie wiem dlaczego tak staracie się mnie dołować

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 316 gości