agnieszka.com.pl • krótki sex
Strona 1 z 2

Długość stosunku.

: 30 paź 2008, 01:12
autor: gringo
Problem mam taki, że chciałbym jakoś przedłużyć długość stosunku. Wiem mniej więcej jak i co mam robić, żeby tego dokonać, ale chciałbym zapytać ile trwa Wasz stosunek średnio, a ile najdłużej. Byłbym wdzięczny bardzo.
Pozdrawiam

: 30 paź 2008, 01:47
autor: Maverick
Nie prowadze statystyk i pewnie nikt tego nie robi. Nie wiem ile trwa seks, bo nie patrze tez na zegarek. Wiem ze trwa krocej niz moge bez konczenia wytrzymac. Po prostu jak w ciagu dnia sie uprawia seks 2 - 3 razy to ciezko by kazdy byl po godzinie.

: 30 paź 2008, 07:23
autor: Andrew
Ja stary wyga jestem i moge długosc stosunku regulowac , jak to robie ? tego opisac slowami nie jestem w stanie, mysle jednak, ze kiedy wyczuwam iz zbliza sie szczyt to zwalniam, a jak przejdzie to zabawa trwa dalej... jak tak ale kilka razy zrobię to potem jest problem by ów szczyt przyszedł <aniolek> i dopiero jest kłopot [:D] ale daje rade ! wiec trwa tak długo aż moje zmeczenie, albo niewygodnosc pozycji spowoduje dyskomfort, a to z kolei zanik erekcji . Tyle, ze przy pozycji wygodnej moze i trawac z dwie godziny, pytanie po co ? Ostatnio fajna zabawa była z nakładka wibrującą [:D] powiem Wam niezły czad <zakochany> i o dziwo dziala to też na faceta przynajmniej na mnie i nie prawdą jest to co tam pisze , czyli ze dziala 35 miniut, działała około 55 , a i na drugi dzien tez jakieś 40 ....

: 30 paź 2008, 09:49
autor: pafeu
Tak, jak pisał Andrew - jak czujesz, że dochodzisz to zwolnij, a potem wracaj do szybkiej zabawy;]
Można też pomyśleć chwilę nad czymś innym, np samochodach czy coś <aniolek>


A co do długości seksu, no to czasami 5 minut, czasami 2godziny, zależy jak się bawisz, ile czasu wcześniej nie uprawiałeś seksu, czy coś piłeś, dochodzi do tego zmęczenie blablablabla pełno jest zależności.

: 30 paź 2008, 16:03
autor: Pit
Maverick pisze:Nie prowadze statystyk i pewnie nikt tego nie robi

- hehe nikt ?? - ktoś robi ale nie ten co go uprawia [:D] . Jakiś szwajcarski instytut robił kiedyś doświadczenia z tym związane i w niemieckim magazynie Focus były wyniki badań - prowadzono ankietę "zaraz po" - wyniki są różne w zależności od grupy wiekowej ale interesujący mnie przedział pamiętam ;)
A więc wyniki z badań w w 9 krajach europejskich - 4 amerykańskich - 5 azjatyckich i australii - łączna próba ponad 440 par , ponad 300 z nich to interesujący mnie akurat przedział 18-35 lat (liczony jest czas samego stosunku a nie całej zabawy)
- do 3 minut - beznadzieja <diabel>
- 3-7 - przeciętny
- 7-11 - bardzo dobry
- 11-16 - idealny
- powyżej 16 - za długi - zbyt męczący

co ciekawe najbardziej intensywne akcje i największe zadowolenie zdeklarowały pary w których ten czas nie przekraczał 13 minut a więc można by wnioskować, że najlepszy seks trwa 11-13 minut.

- Jest sposób na pomiar ;) który mi chodzi po głowie i albo namówię na niego swoją panią albo zrobię to z ukrycia - myślę o sfilmowaniu całej akcji. Choć wydaje mi się, że lepsza będzie druga opcja bo jeśli się na to zgodzi to świadomość filmowania będzie ją ( i pewnie nie tylko ją) dodatkowo nakręcać i wynik będzie zafałszowany <diabel> .

Pozdrawiam

: 30 paź 2008, 18:59
autor: ennie
jakby mnie facet sfilmowal z ukrycia i bym sie o tym dowiedziala to dostalby w leb <pejcz>

: 30 paź 2008, 20:46
autor: Pit
ennie pisze:jakby mnie facet sfilmowal z ukrycia i bym sie o tym dowiedziala to dostalby w leb

- a jakby ci to na drugi dzień pokazał i zaproponował powtórkę ?? <zakochany>
chyba fajna świadomość że kręcisz swojego faceta jak gwiazda porno <diabel> - po czymś takim możesz być spokojna o wierność :)

Pozdrawiam
<diabel> <diabel>

: 30 paź 2008, 20:54
autor: TFA
Pit pisze:powyżej 16 - za długi - zbyt męczący


bez przesady, no chyba ze mowimy o jednej pozycji

: 30 paź 2008, 21:47
autor: Ted Bundy
TFA pisze:bez przesady, no chyba ze mowimy o jednej pozycji


słusznie, zmieniając położenie i pół godziny bywa wesołe. Z reguły długi stosunek to parę orgazmów partnerki, IMO warto być ich autorem :)

: 30 paź 2008, 22:34
autor: ennie
Pit pisze: a jakby ci to na drugi dzień pokazał i zaproponował powtórkę ?? <zakochany>
chyba fajna świadomość że kręcisz swojego faceta jak gwiazda porno <diabel> - po czymś takim możesz być spokojna o wierność :)

Pozdrawiam
<diabel> <diabel>


powtorke moze zaproponowac i bez filmu ;) nigdy sie nie wie w czyje rece trafi taka tasma..
a co do wiernosci.. moze facet ma takich filmow wiecej? znaczy sie, kolekcjoner :D

dzieki, wole nie..

: 30 paź 2008, 22:51
autor: Maverick
Ja jak bede chcial sprawdzic czas po prostu zalzoe pulsometr. Przynajmniej zobacze tez ile kalorii spalilem :)
Tylko ze wowczas bede sie staral dluzej niz zwykle to robic :P
(kiedys z inna dizewczyna zalozylem, to ile kcal spalilem to porazka, malo jak nie wiem co - seks to kiepski sposob na spalanie kalorii, na rowerze w tym samym czasie spalilbym 10 razy wiecej)

Jesli chodzi o zmiany pozycji to bywa ze caly czas w jednej. Lubie eksperymenty, ale lubie tez byc blisko dziewczyny. O ile pozycja na pieska nudzi mi sie po 2 minutach to klasyczna po 15. A i ta nie jest to do konca czysta klasyczne bo mozna jej ramach wiele zmian wprowadzic w trakcie.

W kazdym razie potrafie kontrolowac to kiedy skoncze i dobrze mi z tym :)

: 31 paź 2008, 14:09
autor: Pit
Nie będę odpisywał wszystkim indywidualnie - napisałem co widziałem w programie i tyle ;)

ennie pisze:nigdy sie nie wie w czyje rece trafi taka tasma

- powinna trafić w twoje - facet który by coś takiego zrobił aby pochwalić się np. kumplom to palant któremu nie warto poświęcać cennego czasu

Maverick pisze:na rowerze w tym samym czasie spalilbym 10 razy wiecej

- no to się opierdzielasz w łóżku <diabel> jak pani na górze to się nie dziwię, że był taki wynik [:D]

Maverick pisze:pozycja na pieska nudzi mi sie po 2 minutach to klasyczna po 15

- wszystko jest kwestią upodobań - też najbardziej lubię pozycje w których widzę twarz swojej pani. Wyraz twarzy kobiety na chwilę przed szczytem jest tak fantastyczny, że warto "popracować" tylko po to aby to zobaczyć <zakochany>

Pozdrawiam

: 31 paź 2008, 14:33
autor: Maverick
Pit pisze:- no to się opierdzielasz w łóżku jak pani na górze to się nie dziwię, że był taki wynik
Ja na gorze. Wiesz, jakbym meczyl sie tak jak na rowerze lub chocby w polowie tak bardzo to bym stracil erekcje. Organizm pod wplywem bardzo duzego wysilku fizycznego bedzie cial energie na wszystko co niepotrzebne. Erekcja jest tu na pierwszym miejscu bo zabiera cenna krew ktora moglaby dotleniac miesnie. Ale juz sie przyzwyczailem ze ludzie ktorzy zawsze wprowadzaja rowery na gore zamiast na nich wjezdzac nie wiedza co to znaczy sie zmeczyc na bike'u ;) I kilkanascie minut ostrego seksu uwazaja za meczacy :P Max puls mialem podczas tamtego seksu chyba ze 120. Ale to naprawde max z maxow, bo tak to bylo kolo 100. Na rowerze czesto bywa 196 puls :P

[ Dodano: 2008-10-31, 14:34 ]
Pit pisze:- wszystko jest kwestią upodobań - też najbardziej lubię pozycje w których widzę twarz swojej pani. Wyraz twarzy kobiety na chwilę przed szczytem jest tak fantastyczny, że warto "popracować" tylko po to aby to zobaczyć
Ja lubie takie gdzie mozna sie przytulic i ogolnie tylne :P W niektorych w ogole bym nie doszedl. Moze kazdy ma jakas pozycje w ktorej ciezej mu dojsc. Jak sie ma problemy z za krotkim stosunkiem to dobrze taka pozycje znalezc.

: 31 paź 2008, 19:55
autor: gringo
No dobra, a jak na to patrzą drogie panie? Mają jakieś upodobania co do długości?

: 01 lis 2008, 08:08
autor: Andrew
A co to kobieta to jakis stwór !!?? ile kobiet tyle bedzie wypowiedzi , zaleznych od podniecenia , miejsca i czasu , wiec wszystko zalezy ! Zas Ty powinieneś juz to wiedzieć .

: 03 lis 2008, 14:01
autor: Maverick
Nalezy tez przede wszystkim pamietac o tym ze dlugosc stusunku to nie wszystko. Wazna jest jego jakosc. Zwykle wloz-wyjmij jak bedzie trwalo godzine to raczej nie bedzie powodem do dumy, a dziewczyna nie bedzie pewnie zadowolona.

: 04 gru 2008, 22:31
autor: IKissedAGirl
Oj, no to wszystko zależy...
ale tak właściwie.. Czasem nawet te 2,5,czy 7minut nie jest złe. Wiecie jak bardzo kręci świadomość, że kobieta podnieciła tak mocno faceta że on nie da rady dłużej? Fajna rzecz;))

Ale seks przez godzinę - też super. Tylko najlepiej jak kobieta panuje nad sytuacją. 40 minut 'na pieska' - o nie, dziękuję.

Przedłużanie stosunku? Najlepiej prezerwatywa. Mnóstwo świetnych wynalazków firmy unimil - z wypustkami(oj, uwielbiam je) i jakimstam żelem opóźniającym wytrysk;)

Inna metoda - seks dwa razy dziennie albo chociaż codziennie. Bądź stymulacja ręczna lub ustami na kilka godzin przed 'stosunkiem' :P

Na mojego działa ;))

: 04 gru 2008, 23:26
autor: pani_minister
i jakimstam żelem opóźniającym erekcję;)

[:D]
Co opóźniającym? [:D]

A jakiś tam żel jest ogólnie do kitu, bo znieczula partnerkę (mnie) bardziej, niż partnera.

: 04 gru 2008, 23:45
autor: IKissedAGirl
tfu tfu tfu tfu! ojej, widać że myślę tylko o erekcjach =D

Mam na myśli prezerwatywy z żelem czy też maścią opóźniającą wytrysk, znieczulającą. Jest ona w środku gumki, działa na faceta. A z drugiej strony dla kobiety - wypustki.

http://www.unimil.pl/produkty/?i=308

Na przykład takie ;)

: 05 gru 2008, 00:59
autor: Maverick
Po takim czyms to ja bym erekcje stracil. Jak malo czuc to malo bodzcow.
Osobiscie kocham sie bez gumki i jedynie pod koniec zakladam. I jest naprawde przyjemnie, a nie to co w gumofilcach :P

A jak jakis facet za szybko dochodzi to polecam obejrzec, zapamietac i przypomniec sobie jak sie orgazm zbliza:
http://pl.youtube.com/watch?v=pVlanPtjAP8
http://pl.youtube.com/watch?v=c4t27g9jd ... re=related

Ja nie stosuje bo bym erekcje stracil :P

: 05 gru 2008, 02:23
autor: Dzindzer
IKissedAGirl pisze:Mnóstwo świetnych wynalazków firmy unimil

Nie znoszę tej firmy

pani_minister pisze:A jakiś tam żel jest ogólnie do kitu, bo znieczula partnerkę (mnie) bardziej, niż partnera.

Tez kiedyś takie coś kupiłam z ciekawości. I oczywiście odczucia miałam duużo gorsze, nie polecam

krótki sex

: 28 gru 2008, 11:08
autor: czaruś
ze swoja dziewczyna uprawiam seks od jakiegoś czasu i przyznaje ze nie moge zbyt długo, zaledwie kilka minut. NIE chodzi mi tu o porade, co ma zrobic itp...

chciałbym sie dowiedzieć jak to było w waszym przypadku, ile trwało zanim opanowaliscie to jakich metod stosowaliście, jak reagowaly na to wasze partnerki (to jeśli chodzi o panów). jeśli chodzi o panie to jak pomagałyscie swoim partnerom, jak się czułyscie, co oni z tym robili i po jakim czasie zaczeło wszystko mniej wiedziej się układac.

chyba nie myło takiego postu wiec czekam na odpowiedz :)

: 28 gru 2008, 11:36
autor: TFA
A ile czasu z nia wspolzyjesz ? bo to roznie bywa, jedni sie "doskonala" i jest coraz lepiej, a inni sa w zwiazkach po kilka lat i nie ma postepow :D tak jak moj znajomy, ktory przy kielichu mi sie zwierzyl :D

: 28 gru 2008, 13:00
autor: Andrew
Cóz - ja moge napisac, iż czeste współżycie znacznie wydłuża czas do osiągniecia orgazmu.

: 28 gru 2008, 23:36
autor: czaruś
reguluarny sex uprawiamy dopiero od jakichs 2 miesięcy i nie widać raczej poprawy, wcześniej zdarzał sie sporadycznie ze względu na brak warunków

: 29 gru 2008, 13:01
autor: Andrew
co to znaczy u ciebie regularny sex ?? ze niby masz go raz codziennie ? <hahaha>

: 29 gru 2008, 14:55
autor: Pit
A nie dasz rady więcej niż raz w jednej sesji ? [:D] - ja po dłuższej np. kilkudniowej przerwie też jestem za szybki - to chyba normalne , ale jednym razie nie poprzestaję więc nie ma problemu , a w kolejnych już mogę conieco kontrolować ;)

Pozdrawiam

: 29 gru 2008, 17:05
autor: Augusto
zwal sobie pare godzin przed, to najskuteczniejszy srodek

: 29 gru 2008, 23:38
autor: AJJ
Tak, tylko gorzej jak później w ogóle nie stanie ;)

: 30 gru 2008, 00:01
autor: RHS
AJJ pisze:Tak, tylko gorzej jak później w ogóle nie stanie

jakies przykre doswiadczenia z partnerem/ami? ;)