agnieszka.com.pl

Chciałabym zapytać jak radzicie sobie z plamami ze spermy, które pozostają na pościeli po zakończeniu miłosnych igraszek. Tak to u mnie jest, że zawsze cos skapnie i psuje mi humor jako wzorowej gospodyni domowej, która chciałaby żeby pościel była śnieżnobiała. Czym można te plamy wywabić, ewentualnie czy macie jakiś patent, żeby tych plam w ogóle uniknąć?

Przeciez one sie zwyczajnie spieraja, zawsze tez mozna podłozyc recznik

Po prostu piorę pościel
To wystarcza.

księżycówka pisze:Po prostu piorę pościel

Ja też radze sobie tak samo.

Andrew pisze:zawsze tez mozna podłozyc recznik

E tam, po co cudować z ręcznikiem, pościel do prania i po problemie.

Saro, pozostaje Ci codziennie zmieniać pościel albo przenieść seks poza łóżko. Lub połykać

Można też gazety porozkładać.

No, to bardziej praktyczne niż cerata, która przyszła mi na myśl. Pośladki się nie przyklejają.

lollirot pisze:Pośladki się nie przyklejają.

probowalas?

Można też gazety porozkładać.

ty to bys sie zaraz pograzyl w lekturze i nici z seksu...

:) Dziękuję za wszystkie porady. Pościel piorę prawie po każdym razie, co jest wyjątkowo niepraktyczne. Poza tym stale wydaje mi się, że tych plam nie da się doprać, są ciągle widoczne, mimo stosowania trzech rodzajów proszków, płynu i dłuuugiego namaczania. Wy też tak macie, czy to tylko sperma mojego ma tak uciążliwą właściwość, że trwale plami?

Połykanie to dobry sposób, ale przecież nie mozna tak kończyć za każdym razem, czasem człowiek potrzebuje odmiany :)

Gazety i cerata odpadają. Szelest, który by się rozlegał całkowicie by zepsuł nastrój zbliżenia.

Sara pisze:Gazety i cerata odpadają. Szelest, który by się rozlegał całkowicie by zepsuł nastrój zbliżenia.

Co nie powiesz. A gdyby tak takie porządne chusteczki, np dla pup niemowlaków. Bezszelestne, zdrowe, przyjemne i nie ma co czytać na nich.

Sara pisze:macie jakiś patent, żeby tych plam w ogóle uniknąć?

Polykanie, prezerwatywa, wstrzemiezliwosc seksualna.

shaman pisze:A gdyby tak takie porządne chusteczki, np dla pup niemowlaków. Bezszelestne, zdrowe, przyjemne i nie ma co czytać na nich.

ale sa wuilgotne, ja bym nie chciala na wilgotnym lezec...

tarantula pisze:Sara napisał/a:
macie jakiś patent, żeby tych plam w ogóle uniknąć?

Polykanie, prezerwatywa, wstrzemiezliwosc seksualna.

i szklanka wody zamiast

Stormy pisze:ale sa wuilgotne, ja bym nie chciala na wilgotnym lezec...

no żeby facet to powiedział, ale w Waszym przypadku i tak prędzej czy później robi się wilgotno ;p

No, ale w takim wypadku pozostaje kochać się pod prysznicem, a w łóżku spać i nie marudzić.

albo w kuchni jakiej - powycierac i juz ;D

Sara pisze:Wy też tak macie, czy to tylko sperma mojego ma tak uciążliwą właściwość, że trwale plami?

U mnie zawsze się wszystko bez problemu spierało.

shaman pisze:No, ale w takim wypadku pozostaje kochać się pod prysznicem

No co Ty, chyba nie chcesz CHOPAKÓW wpuścić w jakiś kanał? ;p

Do autorki:
Pranie, gumek używanie, połykanie, od seksu powstrzymanie, innego wyjścia nie widzę;]
Albo... Skoro częste zmiany pościeli to dla Ciebie taaaki kłopot, spotykajcie się częściej u niego. Niech przyszła teściowa wie, że Wam ze sobą dobrze. Chyba, że pomyśli, iż syn na nocne polucje cierpi

Albo tuż po wszystkim niechaj Cię obróci nogami do góry, zaniesie tak do łazienki i voila.

przenieście się do niego

a może w jego spermie jest mocz?