W czym do łóżka?
: 25 cze 2008, 01:36
(Jeżeli był już taki temat to proszę o łagodny wymiar kary).
Ja wiadomo seks zasadniczo uprawia się nago. Ale coś tam na sobie można mieć (mówię o dziewczynach). Co preferujecie?
Mnie kręcą odkryte buciki na szpilkach. Pierwszy raz zasugerowałem żeby założyła, odpowiedzią było zdziwione: do łóżka w butach? Teraz trzyma pod łóżkiem parę tylko do tego celu. Minus: trzeba uważać żeby krzywdy nie zrobić
Druga fajna sprawa to góra albo dół bielizny, czyli majteczki albo biustonosz. Uwaga na spójnik! Albo czyli nie obie rzeczy, tylko jedna z nich. Dlaczego fajne? Bo bezsensowne. I tak wiadomo że to co zostało dość szybko pofrunie w przypadkowym kierunku. Jest tak jakby dziewczyna mówiła: dokończ mnie rozbierać.
Na nie: pończochy. Ładnie wyglądają, ale jak cię obejmie nogami to masz kontakt z nylonem zamiast z żywym ciałkiem. Także na nie: pełne buty. Za dużo zakrywają. A już takie wysokie 'kozaczki' horror zupełny.
W ogóle chciałem ankietę zrobić co lubicie ale nie mogę
Ja wiadomo seks zasadniczo uprawia się nago. Ale coś tam na sobie można mieć (mówię o dziewczynach). Co preferujecie?
Mnie kręcą odkryte buciki na szpilkach. Pierwszy raz zasugerowałem żeby założyła, odpowiedzią było zdziwione: do łóżka w butach? Teraz trzyma pod łóżkiem parę tylko do tego celu. Minus: trzeba uważać żeby krzywdy nie zrobić
Druga fajna sprawa to góra albo dół bielizny, czyli majteczki albo biustonosz. Uwaga na spójnik! Albo czyli nie obie rzeczy, tylko jedna z nich. Dlaczego fajne? Bo bezsensowne. I tak wiadomo że to co zostało dość szybko pofrunie w przypadkowym kierunku. Jest tak jakby dziewczyna mówiła: dokończ mnie rozbierać.
Na nie: pończochy. Ładnie wyglądają, ale jak cię obejmie nogami to masz kontakt z nylonem zamiast z żywym ciałkiem. Także na nie: pełne buty. Za dużo zakrywają. A już takie wysokie 'kozaczki' horror zupełny.
W ogóle chciałem ankietę zrobić co lubicie ale nie mogę