Witam,
mam takie małe pytanie, skierowane bardziej do panów. Czy ma ktoś dobrą rade jak chodzić na codzień ze ściągniętym napletkiem? ja mam taki problem ze mój napletek zazwyczaj po pewnym czasie sam wraca do naturalnej pozycji. Innym moim "problemem" jest to ze po dluzszym czasie chodzenia ze sciagnietym napletkiem, napletek "pęcznieje". Nie powoduje to zadnego bólu ani nic takiego lecz brzydko wygląda.
P.S. Jeżeli podobny temat był już poruszany na forum prosze o przesłanie linka. Mi nie udalo sie znaleźć
Probem z napletkiem
Moderator: modTeam
Probem z napletkiem
Ostatnio zmieniony 22 gru 2007, 10:31 przez werty_87, łącznie zmieniany 1 raz.
moim zdaniem powoduje to ze po prostu podraznia sie napletek i pecznieje.. co do sposobu jak nosic to nie znam zadnego, sadze ze chcesz dluzej uprawiac seks, powiem Ci cos za nim bedzie za pozno, mam kolege ktory nosil od mlodego wieku sciagniety napletek, wszystko super bo moze bzykac i bzykac, ale doznania z seksu ma mniejsze niz kazdy przecietny facet, a zeby osiagnal dwa to chyba nie ma mowy.. Ja wole tak jak jest normalnie ale kazdy ma inne upodobaniawerty_87 pisze:Innym moim "problemem" jest to ze po dluzszym czasie chodzenia ze sciagnietym napletkiem, napletek "pęcznieje". Nie powoduje to zadnego bólu ani nic takiego lecz brzydko wygląda.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
werty_87 pisze:Czy ma ktoś dobrą rade jak chodzić na codzień ze ściągniętym napletkiem?
O matko !

werty_87 pisze:mam taki problem ze mój napletek zazwyczaj po pewnym czasie sam wraca do naturalnej pozycji
To jest problem? problem by byl gdyby nie wracal
werty_87, boje sie az zapytac, ale co Ty sobie ubzdurales ?
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
z czym ? tak dokładnie proszę ...
Wydaje mu się, że za krótko może. ]
Chłopie po co kombinować?
Nie od razu Kraków zbudowano (Nową Hutę od razu się jakoś udało
Ale potem dla fajfusa nie będzie to juz takie łał-wrażenie i se będzie dłużej mógł w dziurce pogmerać. A to się przełoży na większą rozkosz Twojej partnerki. Do wszystkiego trzeba treningu. I nie szkodzi, że jeden ma od razu daną "umiejetność", a drugi musi trochę popracować. Obaj mogą być tak samo dobrzy. <browar>
Nie kombinuj, tylko się skup na swojej partnerce i na sobie.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Tyle, ze sex nie konczy sie na ruchaniu fiutkiem w cipce
Ani się nie zaczyna od tego - żeby było jasne.
Jest to coś na zasadzie... KONIEC WIEŃCZY DZIEŁO.
Ale taki koniec prawdziwy to nie może byc.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
O kurcze...
Zaintrygował mnie ten temat i nie złapałam na początku, czy Ty go chcesz zasłaniać, czy odsłaniać.
Fakt, że osoby obrzezane mogą dłuzej, ale odczucia są niższej jakości. Spróbuj prezerwatyw z lignokainą bodajże, Durex Performa np. Albo po prostu tak rozpal partnerkę, ze będzie Cię błagała, zebyś w nią wszedł i wtedy możesz się śpieszyć.
Fakt, że osoby obrzezane mogą dłuzej, ale odczucia są niższej jakości. Spróbuj prezerwatyw z lignokainą bodajże, Durex Performa np. Albo po prostu tak rozpal partnerkę, ze będzie Cię błagała, zebyś w nią wszedł i wtedy możesz się śpieszyć.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 117 gości