poprawa libido u kobiet a apteka

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

nmaniek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 11 gru 2007, 11:00
Skąd: Rzeszów
Płeć:

poprawa libido u kobiet a apteka

Postautor: nmaniek » 11 gru 2007, 11:06

Moja żona od dłuższego czasu praktycznie nie ma ochoty na sex. Nie wiem może się to wiąże ze znania pracy i większymi stresami ale jest coraz gorzej. Jak się kochamy to zaczyna robić to wyraźnie dla mnie a zaznaczę że wcześniej nie było takich problemów. Mam pytanie czy ktoś z was stosował specyfiki na poprawę libido? Poszukałem w necie i znalazłem cos takiego VAMEA (której raczej chyba już nie można kupić) i cos takiego CEFADISIAC. Jakie SA wasze opinie na temat tego? Może ktoś z was to stosował?
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 11 gru 2007, 13:55

o specyfikach tego typu nie mam zielonego pojecia, ale moze warto sprobowac czegos innego (zanim zaczniesz ja czyms, zapewne szkodliwym, faszerowac ;) )

ogladalam kiedys w TV program o takich problemach malzenskich. Jakis znany seksuolog proponowal, zeby na jakis czas (ok. miesiac) przestac ze soba wspolzyc, a na to miejsce wprowadzic rozbudowana gre erotyczna.

1. Masaze to podstawa, tu warto naprawde poznac rozne techniki, nastrojowa muzyka, zabawa swiatlem, zapachami itp. Chodzi o to, zeby wplywac na jej zmysly
2.Wszystkie czynnosci wykonywane nago badz w seksownej bieliznie (moglbys zonce zafundowac cos nowego :D )
3. Zachowuj sie tak jakbys uczyl sie wszystkiego od nowa (tylko tu bez przesady ;) ). Postaraj sie przypomniec sobie, co Was najbardziej krecilo na poczatku Waszego zwiazku, co najbardziej ekscytowalo i wprowadzaj te elementy do tej gry. A moze odkryjesz cos nowego?
4. Chocby nie wiem jak bardzo Cie skrecalo, wytrzymaj i nie koncz tej gry stosunkiem. Nawet gdyby taka inicjatywa wyszla od zony. po prostu przytul ją, powiedz, ze kochasz i zasnij...
5. Zaleca sie tez wprowadzac troche erotyzmu do zycia codziennego.
(zajrzyj do tego poradnika http://agnieszka.com.pl/poradnik.htm , na pewno znajdziesz cos, co Ci sie przyda :D )

Jezeli wszelkie Wasze zblizenia konczyly sie seksem to pomysl tylko jak bardzo zaskoczysz tym swoja zone. Bo seks ma zaskakiwac, ekscytowac, wtedy jest bardziej pozadany :)

Nie zniechecaj sie czasem trwania tej 'metody' na libido i odświeżenia zycia seksualnego. Podobno czesto jest zalecana, a stosowanie sie do niej daje zaskakujace efekty :)

Srodki farmakologiczne to w pewnym sensie pojscie na latwizne, jezeli bedziesz sie przy nich upieral to upewnij sie, ze nie zaszkodzi to Twojej kobiecie. Jezeli zdecydujesz sie na metode opisana wyzej to zycze powodzenia :D Pewnie bedzie troche ciezko, ale w zyciu nie ma przeciez 'letko' ;)
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 11 gru 2007, 17:29

A Twoja partnerka co o tym mysli ? Poprawiasz jej libido bez jej wiedzy , czy moze rozmawialiscie o tym? Co ona sadzi na ten temat ? Moze zna przyczyne, tylko Ty o niej nie wiesz.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 gru 2007, 17:49

Wstreciucha pisze:Moze zna przyczyne, tylko Ty o niej nie wiesz.
No dokladnie. :>
Farmakologia to glupi pomysl. To jest rzecz dla kobiet, ktorym np w wyniku brania pigulek opadlo drastycznie libido i nawet po odstawieniu nie wraca. To nie cos dla zestresowanych zon.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 11 gru 2007, 21:21

Najlepiej pójść na łatwiznę i faszerować kobietę jakimiś podejrzanymi specyfikami <chory>

Nemezis ładnie to wszystko opisała, wypróbuj to, a nie idź na łatwiznę.
I pogadaj z żoną tak szczerze o waszych kłopotach małżeńskich <pijak>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 gru 2007, 22:01

Nemezis pisze:1. Masaze to podstawa, tu warto naprawde poznac rozne techniki, nastrojowa muzyka, zabawa swiatlem, zapachami itp. Chodzi o to, zeby wplywac na jej zmysly
2.Wszystkie czynnosci wykonywane nago badz w seksownej bieliznie (moglbys zonce zafundowac cos nowego :D )
3. Zachowuj sie tak jakbys uczyl sie wszystkiego od nowa (tylko tu bez przesady ;) ). Postaraj sie przypomniec sobie, co Was najbardziej krecilo na poczatku Waszego zwiazku, co najbardziej ekscytowalo i wprowadzaj te elementy do tej gry. A moze odkryjesz cos nowego?
4. Chocby nie wiem jak bardzo Cie skrecalo, wytrzymaj i nie koncz tej gry stosunkiem. Nawet gdyby taka inicjatywa wyszla od zony. po prostu przytul ją, powiedz, ze kochasz i zasnij...
5. Zaleca sie tez wprowadzac troche erotyzmu do zycia codziennego.
(zajrzyj do tego poradnika http://agnieszka.com.pl/poradnik.htm , na pewno znajdziesz cos, co Ci sie przyda :D )


Czyli ma zebrac o sex ? o porzadanie ? oki rozumiem, ze kobiety widza to inaczej, niechaj zatem tak zrobi, ja stawiam teze , ze odrzuci te jego poczynania, a jesli nie odrzuici to przyjmnie bez entuzjazmu, ale próbowac trzeba !
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 11 gru 2007, 23:01

Andrew pisze:Czyli ma zebrac o sex ?
absolutnie nie zebrac, tylko postarac sie, zeby jego partnerka rowniez chciala seksu. nmaniek przeciez nigdzie nie napisal, ze zona mu czegokolwiek odmawia

Andrew pisze:a stawiam teze , ze odrzuci te jego poczynania
jezeli nmaniek naprawde sie postara, to nie odrzuci :) chyba, ze problem tkwi nie w libido, ale w czyms innym...
nmaniek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 11 gru 2007, 11:00
Skąd: Rzeszów
Płeć:

Postautor: nmaniek » 12 gru 2007, 07:17

Po części pomoc farmakologiczne nie wyszła tylko oda mnie ale żona coś na ten temat poczytała. No ale rada Nemezis jest całkiem ciekawa może rzeczywiście należy trochę powiedzmy się „wyciszyć” i tak jakby zacząć od nowa. Zobaczymy, spróbować można a na leki faktycznie jeszcze można poczekać.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 142 gości