Dziwne zachowanie
: 07 lip 2007, 09:27
Mam zjechaną schizme.
Chodzi o mojego partnera jest u mnie ale leży to nie widzi jak pisze.
Chodzi o to że wczoraj wieczorem zaczęliśmy się pieścić. On mnie nie źle nakręcał wszędzie całując. Nagle położył się na mnie i próbował we mnie wejść. Zabolało ale pomyślałam sobie poboli i przestanie jak zawsze. Nagle po chwili namysłu wyciągnął i całując schodził niżej. Próbował zrobić mi minete co było dla mnie bardzo zaskakujące. Na początku mu nie pozwoliłam to spróbował ponownie. Znowu mu nie pozwoliłam to się nie poddał i spróbował po raz trzeci. To naprawdę nakręcało jak się tam pchał na siłe. No i stało się. Robiło mi się bardzo miło gdyż nagle stanęło. To było zaledwie 5 lizów. Otwieram oczy patrze na niego a on ?.. siedzi i patrzy się na mnie. To było straszne tak mnie nakręcić i nagle przestać. Po czym położył się na chwile. Ja się czułam strasznie dlaczego tak szybko przestał ? Pewnie znowu mu coś nie pasiło . Żałuje ze mu pozwoliłam. No i ubrałam się i poszłam spać a on nagle znowu się do mnie dobierał tak jak by się namyślił czegoś. Ale ja już nie chciałam. Miałam zryta psychę i już nie miałam ochoty na pieszczoty. Nagle mnie zostawił jak by się obraził i tez poszedł spać. Teraz tak leży i się nie odzywa nawet nie zapyta o co chodzi. Powiedzcie co to miało wszystko znaczyć.
Chodzi o mojego partnera jest u mnie ale leży to nie widzi jak pisze.
Chodzi o to że wczoraj wieczorem zaczęliśmy się pieścić. On mnie nie źle nakręcał wszędzie całując. Nagle położył się na mnie i próbował we mnie wejść. Zabolało ale pomyślałam sobie poboli i przestanie jak zawsze. Nagle po chwili namysłu wyciągnął i całując schodził niżej. Próbował zrobić mi minete co było dla mnie bardzo zaskakujące. Na początku mu nie pozwoliłam to spróbował ponownie. Znowu mu nie pozwoliłam to się nie poddał i spróbował po raz trzeci. To naprawdę nakręcało jak się tam pchał na siłe. No i stało się. Robiło mi się bardzo miło gdyż nagle stanęło. To było zaledwie 5 lizów. Otwieram oczy patrze na niego a on ?.. siedzi i patrzy się na mnie. To było straszne tak mnie nakręcić i nagle przestać. Po czym położył się na chwile. Ja się czułam strasznie dlaczego tak szybko przestał ? Pewnie znowu mu coś nie pasiło . Żałuje ze mu pozwoliłam. No i ubrałam się i poszłam spać a on nagle znowu się do mnie dobierał tak jak by się namyślił czegoś. Ale ja już nie chciałam. Miałam zryta psychę i już nie miałam ochoty na pieszczoty. Nagle mnie zostawił jak by się obraził i tez poszedł spać. Teraz tak leży i się nie odzywa nawet nie zapyta o co chodzi. Powiedzcie co to miało wszystko znaczyć.