agnieszka.com.pl

Siema mam 18 lat i chodze z 23 latka ja jeszcze nie mialem tego pierwszego razu on jest doswiadczona. Powiedzieć jej o tym ze jestem "prawiczkiem"?? dużo tu meźczyzn rozdziewiczonych zostalo przez starsze dziewczyny jezeli tak to jak bylo? na co uwazac od czego zaczac ? a wy dziewczyny jak na to patrzycie chcialybyscie zrobic to z prawiczkiem ? dziekuje za odpowiedzi

Pozdrawiam

Zdecydowanie powiedzieć, wtedy ona weźmie sprawy w swoje ręce i tak pokieruje, że wszystko będzie ok

nie jestem facet ale mysle ze jarek ma racje:) my kobiety lubimy brac sprawy w swoje rece a jezeli twoja pani jest doswiadczona to tym bardziej nie powinien to byc dla niej problem

NIe wiem czego sie bać. nawet jak byś zgrywał doświadczonego, to prawdopodobnie odpadniesz zaraz przy wejściu i chyba większość dziewczyn popatrzy i pomyśli "jest zielony w tych sprawach". Być z prawiczkiem to dla dziewczyny na pewno większa przyjemnośc niż zawód

stanowczo powiedzieć. jesli tego nie zrobisz to tak się będziesz stresować żeby tego po sobie nie okazać, że zupełnie nie bedzie tak jakbyś tego chciał.

a przecież to jest ważna sprawa, niech to bedzie w odpowiedniej atmosferze, również zaufania. możesz oddać jej częściowo inicjatywę, niech wprowadzi cię do tego świata, kobiety potrafia byc bardzo opiekuncze i delikatne dla niej to też na pewno będzie przyjemność by uczynić twój pierwszy raz naprawde wyjątkowym.

Kłamstwo ma krótkie nogi (zatajenie prawdy też).

Nie licz, że za pierwszym razem bedziesz ogierem i wszystko pójdzie jak po maśle. Wyda się. Dlaczego boisz się szczerości? Skoro nie potrafisz jej zaufać i rozmawiać o wszystkim, znaczy, że jeszcze nie jesteście dość bliskimi sobie osobami.

a co zrobic zeby jej bylo dorbze ?:)

a co zrobic zeby jej bylo dorbze ?

zacząć od dobrej gry wstępnej,rozpalić ją a potem przekazać "sprawę' w jej ręcę,sama ju zadba by było i Ci i jej dobrze. Ale raczej myślę że to ona będzie się starała Tobie dostarczyć jak największej przyjemności by ten Twój pierwszy raz był niezapomniany. A tak na dobrą sprawę polecam nie śpieszyć się z seksem, to znaczy ze stosunkiem. Jak już powiesz jej że jesteś prawiczkiem to może lepiej będzie jeśli umówicie się że przez jakiś czas będziecie uprawiać peting i inne miłosne igraszki poza seksem, będzieszwtedy miał szansę poznać jej czułe miejsca, przyzwyczić się do widoku jej nagiego ciała i będziesz pewniej się czuł podczas inicjacji. Ja czasami żałuję że calą tą słodką drogę poznawania się przebyliśmy z moją ukochaną tak szybko:( ale jednak mieliśmy kilka dni kiedy tylko dotykalismy się i pieścili i szliśmy razem spać nago ale nie "spaliśmy" ze sobą Nieśpiesz się, masz kupę czasu na "te" sprawy.pomyśl nad tym co tu napisałem,taka zabawa może być bardzo przyjemna nie tylko dla Ciebie ale i dla niej, wiesz:) kobiety mają spory instynkt macierzyński i chyba pochlebia im że mogą wprowadzić kogoś w tajniki miłości tak jak sobie to wymarzyły Pozatym taki gest zaufanie w stosunku do nej będzie dobrze o Tobie swiadczył w jej oczach i na pewno nigdy nie pomyśli że Ci "tylko o to chodziło'

Odpowiedź Jony`ego plus wyjawienie sprawy i masz po problemie! Pamiętaj że ważne jest zaufanie między Wami, bo bez tego to nawet do łóżka nie wchodź!

Jezeli jak piszesz , jest doswiadczona , sama zadba o to by jej było dobrze !ty tylko patrz i ucz sie ! i słuchaj co do Ciebie mówi!

POWIEDZIEĆ !

Powiedz....kobiety w takim wieku mają ogromne potrzeby i dużżże doświadczenie...powiedz jej a Ona pokieruje Cie jak i co..a jak to Twój 1 raz to może byc "sex na 5 minut lub na kilka ruchów".. a co Ona wtedy pomyśli ...Powiedz zdecydowanie,powiedz....

krzys pisze:Jezeli jak piszesz , jest doswiadczona , sama zadba o to by jej było dobrze !ty tylko patrz i ucz sie ! i słuchaj co do Ciebie mówi!

.... a raczej wzdycha i jęczy hihihihihih

Doświadczona dziewczyna potrafi pokierować bez słów.

Zdecydowanie powiedzieć musisz. Może to być nawet z korzyścią dla ciebie, bo ona pokieruje twoimi poczynaniami. A wiesz, na pewno lepiej będzię jeśli będzie wiedziała, że to twój pierwszy raz, niż potem szybko skończysz i pomyśli sobie coś, co nie jest prawdą.

Radzę powiedzieć. Ja co prawda ukryłem prawdę (miałem 23 lata i troche się wstydziłem że jestem prawiczkiem) ale to na pewno było widac że robię to pierwszy raz mimo tego że moja pani miała 21 i była dziewicą - takie rzeczy kobiety wyczuwają chyba intuicyjnie. Na szczęście wszystko poszło gładko, co prawda miałem kłopot z przebiciem błony dziewiczej , (nie wiedziałem jak mocno pchać, żeby ją to nie zabolało) a poźniej skończyłem chyba po 3 ruchach - pierwszy raz widziałem moją dziewczynę całkowicie nagą i tak się podnieciłem, że chyba skończyłbym bez żadnego dotyku z jej strony. Powtórka była za to o niebo lepsza.

Zgadzam sie w 100% z tym co powiedział jony8. Ja jestem ze swoją dziewczyną od pół roku i jeszcze nie uprawiałem z nią sexu. Poznaje ja cały czas i jest to dla mnie wazne bo dzięki temu przygotowujemy siebe nawzajem do czerpania jak najwięszej przyjemnosci z tego wspaniałego daru jakim jest pełny stosunek. Uczymy sie siebie. Narazie w zupełnosci wystarczaja nam pieszczoty i sex oralny. Zastanów się nad tym prosze. Bardzo miło jest gdy możesz widziec jak twojej ukochanej jest z tobą cudownie i jak kazdy twój ruch i dotkniecie jej ciała rozpala ją coraz bardziej, a ona tez czuje się pewniej gdy dokładnie wie gdzie lubisz byc pieszczony i jaki rodzaj pieszczot sprawia Ci największą przyjemnoś. A jesli chodzi o pierwszy raz to nie ma sie z czym spieszyc. Mówie szczerze ja zrobiłem to na "warjackich papierach" z kims nieodpowiednim i nie wspominam tego dobrze. Powiem tyle ze byla to po prostu przykra sytuacja.

Mówie szczerze ja zrobiłem to na "warjackich papierach" z kims nieodpowiednim i nie wspominam tego dobrze. Powiem tyle ze byla to po prostu przykra sytuacja.

Ja też. Nie wspominam tego miło...

Emperor pisze:

Mówie szczerze ja zrobiłem to na "warjackich papierach" z kims nieodpowiednim i nie wspominam tego dobrze. Powiem tyle ze byla to po prostu przykra sytuacja.

Ja też. Nie wspominam tego miło...

Ja wspominam nawet miło, choć też było "na wariackich papierach" i to z przyjacielem mojego najlepszego kumpla. Kolesia znałam 5 dni... No cóz, alko robi swoje... Ale było ok i nawet przez moment nie bolało