agnieszka.com.pl • Francuz bez strzału :-(
Strona 1 z 1

Francuz bez strzału :-(

: 20 cze 2007, 14:45
autor: bywalec
Witajcie.
Mam taki problem (a właściwie mamy - z partnerką).
Jesteśmy ze sobą od 6 lat i kochamy się dość często (o ile dla kogoś przynajmniej raz dziennie to często). Na poczatku naszej znajości często partnerka robila mi loda w najróżniejszych sytuacjach i miejscach i nie było problemu bym jej nie "napioł" swoim nektarem - jak to określała. Od około 3 lat praktycznie nie zabawiamy się tak. po prostu nie umiem osiągnąc orgazmu "dzięki" jej ustom :-( Często kończymy w jej ustach, ale to już na finał, wysuwając się z niej częstuję ją lub przyozdabiam jej piersi albo brzuch, pośladki lub twarz. Nie wiem z czego to wynika. Czy może to być spowodowane obniżeniem podniecenia związanego z tak częstego kochania się? Z naszego sexu raczej nudą nie wieje i urozmaicamy go na różnie sposoby ale jakoś francuz mi nie wychdzi... Jedynym plusem w tym przypadku jest to, że nie kończę zbyt wcześnie i możey kochac się baaardzo długo.

Pozdrawiam.

: 20 cze 2007, 15:03
autor: Candy Killer
moze powinna zmienic technike?:) nie wieeem od czego to zalezy...moze rzeczywiscie sposob w ktory ona to robi juz nie dziala na Ciebie i moze mozna go zmienic...swoja droga czy to jest az takie wazne?

: 20 cze 2007, 15:08
autor: Wujo Macias
Przyzwyczailes sie do mocniejesz stymulacji penisa- czy to poprzez seks czy onanizowanie sie- tak mozna wnioskowac po tym, ze nie mozesz dojsc po oralu oraz ze mozesz dlugo jechac.
Pozyjcie troche w celibacie to wroci

: 20 cze 2007, 15:18
autor: bywalec
do Candy Killer: Nie wiem czy chodzi o technike. Nikt wczeasniej ne robil tego tak świetnie jak obecna partnerka. A czy wazne? Dla mnie niekoniecznie, ale ona bardzo lubi doprowadzać mnie do wytrysku ustami i jest mi głupio bo sięto nie udaje :-(

Do Wujo Macias: No tak - potrzebuję mocniejszej stymulacji by stwardnąć. Celibat? Heh... to już wolimy bez oralu ;-) Czasami jak sobie oglądamy jakieś filmiki na dvd lub z netu to mam wrażenie, że inna robiąc mi loda doprowadziłaby mnie do orgazmu. Nie wiem skąd się to bierze bo z obecną partnerką spełniamy się w 110%

Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

: 20 cze 2007, 23:52
autor: Hyhy
Udzielasz jej wskazowek jak ma Cie dotykac? Moze w ogole Cie to nie podnieca w zaden sposob jak masz penisa w jej buzi ?

: 21 cze 2007, 00:00
autor: Maverick
Sam musisz wiedziec czy to jej wina czy Twoja. Ja wiem, ze moja ex nie byla w tym rewelacyjna i niezlem usialem sie nastarac zeby skonczyc. Ona zreszta tez bo jak dlugo sie to robi to miesnie bola :P Ale ona miala zla technike a ja nie umialem wytlumaczyc co i jak.
W kazdym razie skoro ona to robila dobrze a teraz jakos juz nie to to albo ona zapomniala albo cos z Toba jest nie tak. Przede wszystkim to nie myslec o tym zeby skonczyc ;) Ale to pewnie wiesz.

: 21 cze 2007, 05:33
autor: Ted Bundy
kwestia loda/minetki to kwestia praktyki bądź naturalnego talentu w tej dziedzinie :)
Powolutku, małymi krokami. Byle była chęć do nauki :)

: 21 cze 2007, 10:59
autor: lollirot
Ted, Ty to jak wyskoczysz <zalamka> jakiej nauki, skoro autor pisze, że
bywalec pisze:Nikt wczeasniej ne robil tego tak świetnie jak obecna partnerka.



aaa, zapomniałam, że umarłbyś, gdybyś pominął swój naturalny talent O_o

: 21 cze 2007, 14:47
autor: Wujo Macias
lollirot pisze:aaa, zapomniałam, że umarłbyś, gdybyś pominął swój naturalny talent O_o
weryfikowany chyba tylko na jednej pannie, czyz nie? :>

: 21 cze 2007, 17:01
autor: Ted Bundy
chyba nie robi tego tak świetnie, skoro facet ma problemy ze skończeniem :> Jak w tym dowcipie autorstwa Twaina "pogłoski o mej śmierci okazały się przesadzone" ;DD

PS. Zazdrość. Bardzo ludzka rzecz <faja>

: 21 cze 2007, 17:23
autor: lollirot
TedBundy pisze:chyba nie robi tego tak świetnie, skoro facet ma problemy ze skończeniem :>

nie miał. teraz ma.
bywalec, nowych bodźców Ci potrzeba - może ona robi to zbyt monotonnie? niech spróbuje inaczej - jeśli robiła powoli, niech przyspieszy, jeśli robiła szybko - niech zwolni, mocniej - słabiej, to samo. powinno pomóc, innej rady nie widzę :)

TedBundy pisze:Zazdrość. Bardzo ludzka rzecz <faja>

jesteś słodki, zielonku :*

: 22 cze 2007, 13:27
autor: Ted Bundy
tak,tak, małolatko :] Bardzo słodki. Tylko dla niektórych i do czasu. <przytul>

lollirot pisze:może ona robi to zbyt monotonnie? niech spróbuje inaczej - jeśli robiła powoli, niech przyspieszy, jeśli robiła szybko


wątpię, by podczas tej czynności ktoś zachowywał umiar i jednolite tempo, czysta kwestia improwizacji i odrobiny spontaniczności + odrobina drygu w tej dziedzinie.

: 22 cze 2007, 14:08
autor: lollirot
TedBundy pisze:wątpię, by podczas tej czynności ktoś zachowywał umiar i jednolite tempo

Ty nie wątp, tylko daj jakąś dobrą radę, bo na razie przemycasz po raz enty swoje przechwalanki, zamiast pomóc. albo mu napisz, że chłop nie może już liczyć na dobrego loda, bo jego dziewczę nagle straciło wrodzony talent <zalamka>

: 26 cze 2007, 23:28
autor: Wstreciucha
Nie wiem jaka technike ma Twoja kobieta, ale moze powinna do ust dolozyc dlon. Zadowalajac Cie ustami, niech zacisnie dlon na penisie i porusza nia w gore i dol w slad za ustami . Sam ja naprowadz, jak mocny uscisk powinna zrobic. Moze byc po prostu tak, jak napisal Wujo Macias, permanentna stymulacja mogla doprowadzic do pewnego uniewrazliwienia (podobnie jest po obrzezaniu, kiedy penis jest mniej czuly z uwagi na ciagle ocieranie sie o bielizne) . Dla Ciebie tego typu seks mogl juz byc dosc powszechny i Twoja czulosc na niego jest juz mniejsza. To ze nie dochodzisz do orgazmu szybko, pwoduje tez zmeczenie partnerki i co raz slabszy zacisk ust - co za tym idzie - zmniejsza doznania. To co proponuje to goraca gra wstepna , a jak bedziesz mocno podniecony , to tresciwy i niedlugi oralik ;) Zacisnieta na czlonku dlon zwiekszy Twoje doznania, a za nimi posuwajace sie usta zadowola Twoja partnerke , ktora tak lubi Ci to robic.
Nie wiem czy dobrze to przedstawilam, dawno nie pisalam takich "swinstw" w taki przystepny sposob <pijak>

: 12 lut 2009, 08:44
autor: Sasa
hmm francuz bez rączki do pomocy to tylko i wyłącznie jak jestem bardzo mocno podniecony i na celibacie przetrzymany ;p

Inaczej to tak jak Wstreciucha prawi rączka do pomocy i wszystko jest ok :D

: 12 lut 2009, 14:18
autor: Beksa
Ja ostatnio też nie mogłem 'wystrzelić' z trochę innego powodu, jakoś nie potrafię zabrudzić twarzy dziewczyny swoją spermą ani spuścić jej się do buzi, bo mi się to kojarzy z brakiem szacunku dla kobiety a ja ją przecież bardzo lubię i szanuje.
Chyba mnie nigdy nie będzie kręcił taki finisz na twarzy kobiety jak w jakimś filmie porno. Następnym razem poproszę dziewczynę aby wzięła chusteczkę i w odpowiednim momencie gdy jej powiem to po prostu jej użyła i wytarła co trzeba.
Z drugiej strony gdy ona zaczyna robić się u siebie wilgotna to mnie to tylko bardziej nakręca do zabawy...

Dziewczyny przyjemne jest dla was spuszczanie się na twarz albo połykanie spermy?

: 12 lut 2009, 14:20
autor: ksiezycowka
Dziewczyny przyjemne jest dla was spuszczanie się na twarz albo połykanie spermy?
Bardzo przyjemne :)

[ Dodano: 2009-02-12, 14:20 ]
Nie wyobrażam sobie używania chusteczek :/

: 12 lut 2009, 14:30
autor: Abrakadabra
Na twarz też?

: 12 lut 2009, 14:55
autor: ksiezycowka
Abrakadabra, odpowiedziałam już cytując poprzednika. Oczywiście, że tak. To jedno z moich ulubionych miejsc :)

: 12 lut 2009, 14:58
autor: Abrakadabra
Hmmmmmmm.... Moja Pani nie chciała połykać spermy na początku, potem z czasem zaczęła podchodzić do seksu coraz śmielej.

Obecnie ma tak fantastyczne i pokręcone pomysły, że czasem jestem w szoku.... ale ma opory przed kończeniem na jej policzkach. Myślę, że wynika to właśnie z obawy, że jest to w jakiś sposób wyuzdane, źle się kojarzy.

Muszę z nią o tym porozmawiać [:D]

Aha - Księżycówka - po finiszu na buzi co robisz z nasieniem?

: 12 lut 2009, 15:15
autor: Nemezis
Abrakadabra pisze:ma opory przed kończeniem na jej policzkach.

bo to się ze zwykłym tanim pornusem kojarzy - czyli niestety niezbyt dobrze

Abrakadabra pisze:po finiszu na buzi co robisz z nasieniem?

podejrzewam, że wyciera twarz chusteczka.

: 12 lut 2009, 16:09
autor: ksiezycowka
Abrakadabra pisze:Aha - Księżycówka - po finiszu na buzi co robisz z nasieniem?
Różnie. Co mogę to zjadam najczęściej. Czasem jest to ze mnie zlizywane. Czasem ląduje i tak pod prysznicem. Czasem samo się ściera, bo to nie koniec zabaw przecież. Czasem myję buzię. No, a kiedy nie ma na nic warunków, bo np jest to spontan podczas jakiegoś wyjścia to wycieram chusteczką.

: 12 lut 2009, 16:12
autor: Abrakadabra
No to mnie czeka małe zlizywanko na początek [:D]

: 12 lut 2009, 21:35
autor: Beksa
księżycówka pisze:Czasem jest to ze mnie zlizywane.


twój chłopak zluzuje z ciebie swoją spermę? takiego czegoś to ja nie widziałem nawet w najbardziej wyświńtuszonym pornosie :):)

: 12 lut 2009, 21:42
autor: Rapid
księżycówka napisał/a:
Czasem jest to ze mnie zlizywane.


twój chłopak zluzuje z ciebie swoją spermę? takiego czegoś to ja nie widziałem nawet w najbardziej wyświńtuszonym pornosie :) :)


Bo tego w pornosach nie ma. To by wskazywało na za dużą więź między partnerami a tam po prostu ma jej nie być. Facet w pornosie pełni inną rolę.

edit: Może nawet nie tyle chodzi o więź co po prostu o traktowanie się na wzajem na równi. Źle się wysłowiłem.

: 12 lut 2009, 22:05
autor: Beksa
czyli ty też zlizujesz spermę ze swojej dziewczyny?

kurde to i ja też będę!!

: 12 lut 2009, 22:38
autor: ksiezycowka
czyli ty też zlizujesz spermę ze swojej dziewczyny?

kurde to i ja też będę!!
<hahaha>
Beksa pisze:twój chłopak zluzuje z ciebie swoją spermę? takiego czegoś to ja nie widziałem nawet w najbardziej wyświńtuszonym pornosie :) :)
Nie mam chłopaka, mój drogi. I nie porównuj życia do porno - niewiele ma to ze sobą wspólnego. <pijak>
Wszystko jst kwestią podejścia obu stron. Ewentualne ograniczenia w łóżku narzucamy sobie jedynie sami. :)