R1 pisze:JAle to są dwie zupełnie inne kobiety, dwa różne światy.
Dodac musze ...
i dwa rózne temperamenty - twojej opisanej , i autora tematu .... wiec nie szukajcie dziury w całym
brak seksu w związku
Moderator: modTeam
R1 pisze:W kwestii tego co pisał wyżej Evestrum. Wierz mi, że niektórym kobietom możesz mówić jak są piękne, okazywać im to na różne sposoby, ale do nich to nie dociera. Przecież moja eks widziała jak na mnie działa, widziała i czuła że ją pożądam. Nie raz mówiłem jej, że jest piękna i bardzo mnie pociąga. I co z tego? Nic. Moja obecna kobieta nie ukrywam, że jest mniej urodziwa od poprzedniej, ale kompleksów nie ma i seks nie stanowi dla niej problemu. Ale to są dwie zupełnie inne kobiety, dwa różne światy.
A widzisz jakieś wyjście z tego impasu? Czy takie kobiety i ich partnerzy są skazani na wieczne potępienie w krainie celibatu?
Nikt mnie nie zachęca, gadać jednak będę, bo mi się tak chce, że wytrzymać nie zdolen jezdem.
R1 pisze:Ja również chciałbym poznać powody tego, dlaczego ta dziewczyna unika seksu.
Rany boskie ,przecież to oczywiste!! Ma niskie libido-kocha go ,ale kompletnie potrzeby uprawiania seksu. Już to pisałam ,potrafię się wczuć w sytuacje tej dziewczyny, bo sama mam taki problem. Albo Green spróbuje jej pomóc i delikatnie uświadomić ,że powinni poszukać pomocy u seksuologa ,albo ma okazję okazać sie żałosnym draniem ,pójść na łatwiznę i zostawić ją.. Mam jednak nadzieję ,że wybierze tą pierwszą opcję ,jak każdy ,zakochany ,normalny faceta..
Andrew pisze:R1 pisze:JAle to są dwie zupełnie inne kobiety, dwa różne światy.
Dodac musze ...
i dwa rózne temperamenty - twojej opisanej , i autora tematu .... wiec nie szukajcie dziury w całym
Andrew - ja pisałem to w odniesieniu do mojej byłej kobiety (która miała bardzo podobny temperament jak dziewczyna Greena) i obecnej kobiety.
I'm used to eat naughty girls without any eye movement 
me19 pisze:Rany boskie ,przecież to oczywiste!! Ma niskie libido
me19; mam do Ciebie pytanie: Nieodłącznym elementem niskiego libido jest chora wręcz wstydliwość i nieśmiałość wobec wieloletniego partnera?
Pytam, bo nie wiem a chciałbym się dowiedzieć
Nikt mnie nie zachęca, gadać jednak będę, bo mi się tak chce, że wytrzymać nie zdolen jezdem.
me19 pisze: powinni poszukać pomocy u seksuologa ,albo ma okazję okazać sie żałosnym draniem ,pójść na łatwiznę i zostawić ją.. Mam jednak nadzieję ,że wybierze tą pierwszą opcję ,jak każdy ,zakochany ,normalny faceta..
Zaraz , a co w takim razie u mnie mialem ja albo zona zrobic
ja mialem brac srodki na zbicie libida , a zona na powiekszenie ? 
póki co - On ja zostawic nie zamierza , ale sie martwi, bo ona uwaza , ze wszystko jest w porzadku
do sexuologa isc nie chce , bo i moze ma racje , ze nie musi , w koncu jest zdrowa i normalna , ma tylko i wyłacznie inne potrzeby sexualne.
starac to sie mozna jak sa dzieci i sie jest mezem i zoną , ale jak sie jest na etapie "moja dziewczyna" to oczywiscie starac sie też trzeba , ale lepiej i prosciej zakochac sie w kims innym dla dobra obu stron <browar>
Ostatnio zmieniony 21 mar 2007, 18:54 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
me19 pisze:Rany boskie ,przecież to oczywiste!! Ma niskie libido-kocha go ,ale kompletnie potrzeby uprawiania seksu. Już to pisałam ,potrafię się wczuć w sytuacje tej dziewczyny, bo sama mam taki problem. Albo Green spróbuje jej pomóc i delikatnie uświadomić ,że powinni poszukać pomocy u seksuologa ,albo ma okazję okazać sie żałosnym draniem ,pójść na łatwiznę i zostawić ją.. Mam jednak nadzieję ,że wybierze tą pierwszą opcję ,jak każdy ,zakochany ,normalny faceta..
Nie podoba mi się stwierdzenie, że jeśli się z nią rozstanie to jest draniem. Draniem to byłby wtedy, gdyby permanentnie ją zdradzał i ciągnął ten związek. Nie można nazywac draniem kogoś, kto się dla związku poświęca i jeszcze musi żebrać o bliskość. Na tej zasadzie to tę dziewczynę możnaby nazwać "zołzą" skoro naraża chłopaka na takie frustracje. A jeśli chodzi o wizytę u seksuologa, to dam sobie rękę uciąć, że ona się na to nie zgodzi. Gdy mojej eks zaproponowałem kiedyś, że pójdziemy razem do lekarza, to najpierw nawrzeszczała na mnie, że jak mogę uważać ją za "nienormalną", a potem przez parę dni się do mnie nie odzywała. Ostatecznie musiałem ją za to przepraszać, a chciałem przecież dobrze dla nas. No ale w końcu i tak okazałem się "draniem", bo od niej odszedłem.
I'm used to eat naughty girls without any eye movement
Evestrum pisze:Nieodłącznym elementem niskiego libido jest chora wręcz wstydliwość i nieśmiałość wobec wieloletniego partnera?
Niekoniecznie ,ja np nie uważam sie za nieśmiałą ,ani wstydliwą ,a libido mam prawie zerowe. Kiedy raz na wielki dzwon dojdzie już do zbliżenia wcale nie upieram się by robić to przy zgaszonym świetle, w pozycji misjonarskiej ,bez udziwnień itd. Ale nie wykluczam ,że niektóre kobiety o niskim popędzie moga sie wstydzić np swojego ciała.
Ja jestem w stanie zrozumiec ,że można mieć duże potrzeby ,ale niestety części osób nie mieści się w głowie jak w ogóle można nie mieć ochoty na seks i upatrują w tym fakcie zaraz jakiegoś spisku ,że jej nie pociąga ,że nie zadowala itd..
[ Dodano: 2007-03-21, 18:57 ]
R1 pisze:Na tej zasadzie to tę dziewczynę możnaby nazwać "zołzą"
Nie można ,bo to jest zaburzenie w funkcjonowaniu organizmu ,jak można kogoś oskarżać za to ,że choruje?
R1 pisze:A jeśli chodzi o wizytę u seksuologa, to dam sobie rękę uciąć, że ona się na to nie zgodzi.
Próbować ,przekonywać ,namawiać. Albo najlepiej postawić przed faktem dokonanym i umówić się na konkretny termin ,bo sama pewnie nigdy nie wykaże inicjatywy.
me19 pisze:jakiegoś spisku ,że jej nie pociąga ,że nie zadowala itd..
jak mnie dziewczyna pociaga to mi staje , jak ja pociagam dziewczynę to ona ma mokro i oboje w tym stanie daza do jednego , - do seexu , czyli zaspokojenia swoich żadz , wiec o jakim pozadaniu Ty piszesz? bo ja chyba kosmitą jestem
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
me19 no to teraz odwróć role i postaw się w sytuacji takiej, że Ty masz normalne potrzeby seksualne, czyli powiedzmy masz ochotę na seks parę razy w tygodniu, a Twój facet unika tego jak ognia. Nie czułabyś się przez to nieatrakcyjna, niepotrzebna, niekochana? Bo większość facetów tak to właśnie odbiera.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2007, 18:58 przez R1, łącznie zmieniany 1 raz.
I'm used to eat naughty girls without any eye movement
Evestrum pisze:me19; mam do Ciebie pytanie: Nieodłącznym elementem niskiego libido jest chora wręcz wstydliwość i nieśmiałość wobec wieloletniego partnera?
Pytam, bo nie wiem a chciałbym się dowiedzieć
Dokładnie. Gdyby miała tylko małe libido, mogłaby się koło niego golutka przechadzać i spacerki sobie robic po pokojach. A jeżeli nawet tego niechcę, wstydzi się, czy coś to już jest inny problem.
Osobiście gdybym była facetem z moim teraźniejszym temperamentem z teraźniejszym problemem Greena porozmawiałabym z dziewczyna, grała w otwarte karty - postawiła sprawe jasno, że mam większe potrzeby. I stanę tu w obronie faceta -bo wiem, że jest dużo mężczyzn, którzy naprawde się starają, żeby dogodzić kobiecie. Nie piszę tutaj tylko o sprawach seksualnych, ale ogólnie. I jeżeli autor tekstu piszę, że się stara a dostaje fige z makiem, albo kłodę w łóżku i do tego teoretycznie mu uwierze to po tej rozmowie, gdyby się nic nie zmieniło to pomachałabym ładnie rączką i krzykneła głośno sajonara.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
me19 pisze:Nie można ,bo to jest zaburzenie w funkcjonowaniu organizmu ,jak można kogoś oskarżać za to ,że choruje?
.
teraz to pojechalas , to tak jak by miec pretensje do kogoś za to ze nie ma np. 170 cm . wzrostu
Symfonia pisze:
Dokładnie. Gdyby miała tylko małe libido, mogłaby się koło niego golutka przechadzać i spacerki sobie robic po pokojach
taaaaaa ja ma gigantyczny temperament a jednak bardzo wstydliwy jestem
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
me19 pisze:R1 pisze:Na tej zasadzie to tę dziewczynę możnaby nazwać "zołzą"
Nie można ,bo to jest zaburzenie w funkcjonowaniu organizmu ,jak można kogoś oskarżać za to ,że choruje?
No to jak można oskarżać faceta o draństwo, skoro on ma normalne potrzeby seksualne?
I'm used to eat naughty girls without any eye movement
Andrew pisze:taaaaaa ja ma gigantyczny temperament a jednak bardzo wstydliwy jestem
Nie jestem za bardzo w temacie jak długo jesteś ze swoja partnerką?
Ale myśle, że dziewczyna Greena przez 4 lata zdążyła się przyzwyczaić do jego obecności, na to, że się na nią lubi patrzeć itp.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
Andrew pisze:26 lat
To chyba Ci nieuwierzę, że jesteś przy niej wstydliwy
Przydałby się autor tematu, żeby odpowiedział na pare nowych pytań, bo gdybać sobie mooożna długo. A może to a może tamto...
Ostatnio zmieniony 21 mar 2007, 19:06 przez Symfonia, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
nie nie nie te czasy juz sie skonczyły bo faktycznie czasem tak było, ale juz tak nie jest dogadalismy sie i teraz seks jest wtedy gdy oboje mamy na to ochoteAndrew pisze:Z tego posta wynika jasno , ze sa dni kiedy nie chcesz , ale mu dajesz bo On chce , a to nie o to wlasnie chodzi jesli tak sie dzieje zbyt czesto, zas o to by i tobie sie chcialo.
tyle ze dzieki temu ja mam ochote czesciej nic wczesniej:)Andrew pisze:R1 pisze: normalne potrzeby seksualne?
ale normalnosc jest wzgledna !
Normalne, czyli dla mnie takie, że będąc z ukochaną osobą mam ochotę na seks z nią częściej niż 3 razy w miesiącu
[ Dodano: 2007-03-21, 19:07 ]
Symfonia pisze:Andrew pisze:26 lat
To chyba Ci nieuwierzę, że jesteś przy niej wstydliwy
Bo Andrew jest wstydliwy przy innych. Sorry Andrew
I'm used to eat naughty girls without any eye movement
Sory za pytanie niezwiązanie dokładnie z tematem.
Czytałam, że już ktos przytaczał Twój "problem" (?) tutaj, ale nie dokońca. Jak Ci się nudzi i przede wszystkim nie masz nic przeciwko to możesz troszkę rozjaśnić sytuacje czemu tak jest?
Andrew pisze:I co z tego , zem zdrów - jak dostaje tzw. dupy dla swietego spokoju , to samo moze czekac autora tematu .
Czytałam, że już ktos przytaczał Twój "problem" (?) tutaj, ale nie dokońca. Jak Ci się nudzi i przede wszystkim nie masz nic przeciwko to możesz troszkę rozjaśnić sytuacje czemu tak jest?
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
jak to czemu ! róznica temperamentów , tyle , ze u mnie kiedys było inaczej , znaczy u mej zony ! u autora juz teraz przed slubem ma obraz sytuacji .Oczywiscie ma sie starac jej pomóc ! ale jesli sie to nie uda .... a tam - jego sprawa , czemu ma sie miec lepiej niz ja 
jak czuje sie facet wiedzacy , iz nie pociaga wlasnej kobiety ?
co rodzi sie w jego głowie? (pewnie u kazdego co innego )
dlaczego ma miec marzenia sexualne ? wszak miec ich nie musi !
itd.
itd.
no ale kazdy jest inny, ale - wtedy nie było by tu tego jego postu
jak czuje sie facet wiedzacy , iz nie pociaga wlasnej kobiety ?
co rodzi sie w jego głowie? (pewnie u kazdego co innego )
dlaczego ma miec marzenia sexualne ? wszak miec ich nie musi !
itd.
itd.
no ale kazdy jest inny, ale - wtedy nie było by tu tego jego postu
Ostatnio zmieniony 21 mar 2007, 19:26 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
A ja zadam pytanie paniom ktore tak wlasnie sie zachowuja - tak spokojnie jak odmawiacie jakiegokolwiek sprobowania rozwiniecia sie we dwoje w lozku, potraficie zniesc mysl, ze wasz facet szuka innej kobiety? ze nie potraficie w minimalnym nawet stopniu byc najwspanialsza kobieta na swiecie w sferze intymnej? Jak to jest Wam, jezeli wasz facet kilka razy dzennie widzac piekne kobiety WASZ wspanialy mezczyzna marzy o seksie z nimi ? i tym wszystkim czego nie ma z Wami? No bo chyba nie powie mi zadna z Was, ze tak nie jest 
i tym wszystkim czego nie ma z Wami? No bo chyba nie powie mi zadna z Was, ze tak nie jest "Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Evestrum pisze:nie przychodzi ci do głowy jakie mogą być tego wstydu powody?
Niestety nie mam pojęcia
Evestrum pisze:może wychowanie, przesadna religijność, poglądy, brak samoakceptacji a może po prostu nie dotarło do niej jak bardzo ciebie pociąga i że jest twoim ideałem?
Pytasz czy to kwestia wychowania: jestem pewien, że nie o to chodzi. Pytasz czy to może poglądy(odczytuje religijne): jestem pewien, że nie. Pytasz o brak samoakceptacji: tego nie mogę wykluczyć. Pytasz czy jej mówię, że mnie pociąga i że jest moim ideałem: odpowiadam tak.
Green, tylko rozmowa tu cos pomoze, moze zacznij stopniowo od wstydu a na sexie skonczywszy ot tak wejdz do lazienki kiedy sie bedzie pluskac i niby tak od niechcenia zauwazyles ze sie zawstydza
przy okazji mozesz plecki umyc
przy okazji mozesz plecki umyc
http://aneta.ulotka.biz/ Salon Fryzjerski Aneta W Olsztynie
vilmon1980 pisze:Evestrum napisał/a:
Hah! Symfonio, wygląda na to że wpadliśmy na podobny pomysł
I ja też i ja też! ;p
I to nawet pierwszy byłem...
Super
Tylko jak Green niewie czy ta jego kobieta jest niedowartościowana to zastanawiam się czy na pewno aby z nią rozmawia. Wychodzi na to, że jednak nie zna jej tak bardzo dobrze. Po 4 latach.... Jak można dać taką odpowiedz?? :
Green pisze:Pytasz o brak samoakceptacji: tego nie mogę wykluczyć.
A kto to może wykluczyć???
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 372 gości