Jak można mówić "skarbie kocham Cię tylko za wnętrze, Twój wygląd nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia"?? Takie wyznanie pasuje mi w sytuacji, kiedy leżę w szpitalu z oszpeconą bliznami twarzą, a nie skierowane do ładnej, młodej dziewczyny, której nic nie brakuje!
Przecież to nie jest platoniczny zwiazek, w którym największe osiągnięcie w zakresie bliskości fizycznej to złapanie się za ręce
I tak jak
Olivka pisze - kobieta potrzebuje nie tylko uznania jej nieprzeciętnych walorów umysłowych, ale i czuć się pożądana, chce być dla swego faceta najpiękniejsza pod słońcem
Pegaz pisze:Znając kobiety to facet pewnie zauważył że piersi nie są równe po tym jak sama mu powiedziała..
Masz rację, Pegaz. Ale żal mi partnerów takich zakompleksionych dziewczyn, bo często tracą głowę, nie rozumieją problemu (bo nie jest to dla nich żaden problem) i w związku z tym kompletnie nie wiedzą jak się zachować, nie wiedzą co powiedzieć, żeby przypadkiem nie urazić dziewczyny. Idealny przykład autora tematu, ktory wzbrania się przed obróceniem całej sytuacji w lekki żart, bo boi się, że dziewczyna mogłaby go posądzić o to, że nie traktuje jej problemu wystarczająco poważnie.
Piotrek18 tak jak Ci forumowicze radzą - okazuj swej dziewczynie jak bardzo na Ciebie działa i nie daj sobie wmówić, ze jej piersi to jakiś problem, bo wtedy ona poczuje, że Ty też traktujesz ją jak "kalekę".