agnieszka.com.pl

moon pisze:<hahaha> Z łatwoscia wrecz mozna zobaczyc czy facet wie jak sie w lozku obchodzic z kobieta czy jest laikiem. Tak jak i kobiety to widac

Oj bys sie zdziwila ale juz o tym pisalem kiedys, nie chce mi sie powtarzac.

TFA pisze:Oj bys sie zdziwila

myślę, że doświadczonej kobiety nie oszukasz :-)

lollirot pisze:myślę, że doświadczonej kobiety nie oszukasz :-)

Jakos oszukalem swoja pierwsza ;-)

ależ to dużo zależało od niej, od Twoich okołoseksualnych kontaktów również

moja kobieta też nie poznała po mnie, później uwierzyć nie mogła

lollirot pisze:ależ to dużo zależało od niej, od Twoich okołoseksualnych kontaktów również

To byla kobieta, delkikatnie mowiac, ktora z niejednego pieca chleb jadla, wsrod swoich kolezanek uwazana nawet za nimfomanke byla przekonana ze mam juz kilkuletnie doswiadczenie, co znacznie podnioslo moje meskie ego pamietam

TFA, pamietam chyba jak o tym pisales i nie wiem czy ja czy ktos inny wtedy dodal ze to ze Ci tak powiedziala nie znaczy ze miala t akie odczucie. Kobiety niekiedy chca podniesc meskie ego po prostu uzywaja odpowiednich argumentow. ;P

moon pisze:TFA, pamietam chyba jak o tym pisales i nie wiem czy ja czy ktos inny wtedy dodal ze to ze Ci tak powiedziala nie znaczy ze miala t akie odczucie. Kobiety niekiedy chca podniesc meskie ego po prostu uzywaja odpowiednich argumentow

Pewnie orgazmy tez udawala ? chociaz kto wie, w koncu byla w studenckim kolku teatralnym

TFA ma rację Prawictwo jak prawictwo, ale moja do dziś mi nie wierzy w moje (nomen-omen) mizerne doświadczenia w poprzednim okresie Cóż, to chyba naturalny dar od Pana Ciemności i dryg

zreszta zeby juz calkiem rozwiac watpliwosci to powiem, ze slyszalem niechcacy, jak gadala ze swoja matka przez tel. na moj temat i jesli chodzi o te sprawy w ogóle fajna mamusie miala.

TedBundy pisze:moja do dziś mi nie wierzy w moje (nomen-omen) mizerne doświadczenia w poprzednim okresie

To tak jak ja nie wierze zeby powad normalna osoba ktora miala roznych partnerow nie poznala.

nie będziemy tego empirycznie sprawdzać, Aniu, musisz mi na słowo uwierzyć Bardzo to mile łechcze me ego

Bo umiejetnosci lozkowe nie zaleza tylko od doswiadczenia, ale takze od wrodzonych predyzspozycji a kulawy maratonu nie wygra, chocby nie wiem ile trenowal. Owszem sa wystraszeni chlopcy, ktorzy nie wiedza co w lozku robic na poczatku, ale jak ktos ma troche talentu i wrodzonej wyobrazni to nietrudno kobite "oszukac" conajwyzej moze pomyslec ze ma srednie doswiadczenie, ale do glowy jej nie przyjdzie ze moze byc prawiczkiem.

TFA pisze:ale jak ktos ma troche talentu i wrodzonej wyobrazni

właśnie Tu leży clou problemu <browar>

ja myślę ze dała bym rade rozpoznać prawiczka... (znam się na ludziach ) ale tak teoretcznie nei ejst to możliwe... niestety nie ma zadnych dowodów na to ze facet jest lub nie ejst prawiczkim... mozemy zdawać się jedynie na jego szczerość... co oczywiście jest wielce błache... ja bym poznała po rawu rzeczach...:
- nie znam faceta który otrafił by w 100% ukryć ze nie stresuje się tym epirwszm razem (dla niego)
- stres, przedwczesny wyrtysk, problemy z erekcja, taka... "ciapowatośc", dwie lewe rece... itd itp...

Myślę ze nie dało by się tego rozpoznać jedynie u faceta który np miał duze doświadczenie sexualne ale nie uprawiał jeszcze prawdziwego sexu..
przedemną mało co da się ukryć...

zadurzona pisze:- nie znam faceta który otrafił by w 100% ukryć ze nie stresuje się tym epirwszm razem (dla niego)

Jesli juz jakis czas sa ze soba, dobrze sie znaja, zaufali sobie, nie wstydza sie przed soba niczego, to taki stres nie istnieje praktycznie.

zadurzona pisze:- stres, przedwczesny wyrtysk, problemy z erekcja, taka... "ciapowatośc", dwie lewe rece... itd itp...

No to sa wlasnie te niemoty o ktorych mowilem

a wiecie jak ja poznałam???
zakładał prezerwatywe odwrotnie:P
to było komiczne...

Ja miałem swój 1 raz z dziewczyną 3 lata starszą, juz trochę doświadczoną w tym temacie. Od razu wyczuła, że jestem prawiczkiem, ale po wszystkim powiedziała, że jak na prawiczka to bardzo dobrze się postarałem Mieliśmy z tego niezły ubaw. Generalnie jestem zdania, że nie ma co się z prawictwem przed dziewczyną kryć. Najlepiej prosto z mostu to powiedzieć i później się nie stresować. Jak dziewczyna normalna to nie będzie robiła problemu.

emmiii pisze:a wiecie jak ja poznałam???
zakładał prezerwatywe odwrotnie:P

To o niczym nie swiadczy, moze po prostu mial wczesniej kobiety co braly tabletki a pozatym tez bym zaliczyl kogos takiego do wrodzonych niemot zyciowych, bo tu juz raczej nie chodzi o umiejetnosci lozkowe, ale o zdolnosc logicznego myslenia

zadurzona pisze:nie znam faceta który otrafił by w 100% ukryć ze nie stresuje się tym epirwszm razem (dla niego)

A przy ilu rozprawiczeniach byłaś/ilu facetów rozprawiczyłaś, że tak generalizujesz?

U mojego:

zadurzona pisze:stres

nie było

zadurzona pisze:przedwczesny wyrtysk

nie było

zadurzona pisze:problemy z erekcja

nie było

zadurzona pisze:taka... "ciapowatośc"

nie było

zadurzona pisze:dwie lewe rece... itd itp...

też nie było.
Gdyby wcześniej mi nie powiedział, to bym nie poznała.

nie generalizuje, miałą jednogo faceta jeśli chdoizm o sam sex i wiecej jeśli chdoiz o inne rzeczy... to nei ma znaczenia... mam raczej na myśli to ze znam sie na facetach a tym bardizj na ludziach, podobnie na synergologii któa jest jednym z moich głównych hobb... można sie na tym bardzo dobrze zponać na człowieku i wielu rzeczy sie dowiedzieć... także o tych intymnaych sprawach... pozdrawiam...

zadurzona, moon, lollirot- jakkolwiek swietnie sie znac na ludziach, moim najlepszym kochankiem(ktory oprocz tego byl tez moim kochaniem) byl facet, ktory nie mial przede mna absolutnie ZADNEGO doswiadczenia. i co sie okazuje? doskonale wiedzial, co i jak, niemial rzadnych zachamowan, byl otwarty na rozmowy o seksie (chociaz nie wyszczekany, patrzac z boku- cicha woda) i- pewne rzeczy robil tak,ze nikt do dzisiaj nie potrafil podobnie, nawet ja sama ani stresu, ani szybkiego zakonczenia, byl po prostu wspanialy- mysle, ze tu wychodzi jego ciekawska i nieegoistyczna natura.

bywalo i tak, ze mezczyzna starszy, doswiadczony ze hoho,i co-egoista, lapu capu i po sprawie. ekhm.

ja sama, gdy tracilam dziewictwo, uslyszalam, ze to absolutnie niemozliwe, abym dziewica byla do tej pory, bo...jestem w tym zbyt dobra.

moj narzeczony tez sie bardzo zdziwil, bo powiedzial mi, ze zanim zaczelismy sie kochac, wygladalam mu na taka cicha, spokojna, grzeczna dziewczynke...


pozory MYLA

zielony kot pisze:moj narzeczony tez sie bardzo zdziwil, bo powiedzial mi, ze zanim zaczelismy sie kochac, wygladalam mu na taka cicha, spokojna, grzeczna dziewczynke...

na codzień, a w łóżku - to zupełnie inna sprawa z tą "grzecznością" (cokolwiek przez nią byśmy nie rozumieli)

zielony kot pisze:mysle, ze tu wychodzi jego ciekawska i nieegoistyczna natura.

Racja, jeśli ktoś ma w łóżku takie podejście, nie zawsze jest szansa poznać. Zwłaszcza że seksu nie trzeba uczyć się wyłącznie w praktyce... i choć - jak to się mówi - praktyka czyni mistrza, czasem zdarza się wrodzony talent

tak macie racje wszytko zalezy od charakteru... danego samca... (sokra za wyrażenie panowie... )

Jak delikwent ma dobre przygotowanie teoretyczne ( ) i ma mocne nerwy, to kochanka nie spostrzeże braków w praktyce. Ale na pewno nikt po pierwszym razie nie zostanie uznany za mistrza i weterana igraszek w alkowie

Ja za miom 1-wszym miałem stres ale wlnąłem scieme że wypiłem pare piwek i nie mogłem. po 5 minutach było ok. dziewczyna była tak zadowolona....... tylko zastanawia mnie jedna kwestia. dlaczego dziewczyny z mniejszych miast "boją się" albo nie wiem jak to napisać zrobić laskę???

rzodkieVek pisze:Ja za miom 1-wszym miałem stres ale wlnąłem scieme że wypiłem pare piwek i nie mogłem.

aaa... po co?

rzodkieVek pisze:Ja za miom 1-wszym miałem stres ale wlnąłem scieme że wypiłem pare piwek i nie mogłem. po 5 minutach było ok. dziewczyna była tak zadowolona....... tylko zastanawia mnie jedna kwestia. dlaczego dziewczyny z mniejszych miast "boją się" albo nie wiem jak to napisać zrobić laskę???

Po tym co napisales, to chyba ty jestes z jakiejs dziury zabitej dechami

rzodkieVek pisze:tylko zastanawia mnie jedna kwestia. dlaczego dziewczyny z mniejszych miast "boją się" albo nie wiem jak to napisać zrobić laskę???

Bo może je nie pociągasz

rzodkieVek pisze:ale wlnąłem scieme że wypiłem pare piwek i nie mogłem.

Ja tego w ogóle nie rozumiem, to wkoncu wypiłes te piwka, czy scieme robiłeś ?