Seks a wiara
Moderator: modTeam
Chcialem tylko powiedziec, ze o ile Bog sie nei myli (czyli nieprzestrzeganie dekalogy na 100% = grzech) o tyle krk moze sie mylic i za grzech uznac cos co grzechem nie jest.
Poza tym podszedlem do sprawy bardzo oficjalnie. Czyli uznalem krk jako organizacje. I aby do tej organizacji nalezec trzeba przestrzegac jej nakazow i zakazow. Jednak nijak to sie ma do Boga. Ale do Was to nie dociera.
To teraz mi wytlumaczcie:
Jak to sie dzieje, ze cos co grzechem bylo wczoraj dzis juz niem nie jest? Chodzi mi o to ze krk zakaz/nakaz z wczoraj moze zniesc i dzis go juz nie ma.
Odpowiedz jest prosta: nie nalezy utozsamiac nakazow/zakazow krk z grzechem.
Poza tym podszedlem do sprawy bardzo oficjalnie. Czyli uznalem krk jako organizacje. I aby do tej organizacji nalezec trzeba przestrzegac jej nakazow i zakazow. Jednak nijak to sie ma do Boga. Ale do Was to nie dociera.
To teraz mi wytlumaczcie:
Jak to sie dzieje, ze cos co grzechem bylo wczoraj dzis juz niem nie jest? Chodzi mi o to ze krk zakaz/nakaz z wczoraj moze zniesc i dzis go juz nie ma.
Odpowiedz jest prosta: nie nalezy utozsamiac nakazow/zakazow krk z grzechem.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
A skad ja mam to wiedziec? Po prostu zmiana prawaMaverick pisze:Jak to sie dzieje, ze cos co grzechem bylo wczoraj dzis juz niem nie jest?
Zalozyles juz tą sekte?Maverick pisze:. Czyli uznalem krk jako organizacje. I aby do tej organizacji nalezec trzeba przestrzegac jej nakazow i zakazow. Jednak nijak to sie ma do Boga. Ale do Was to nie dociera.
(...) nie nalezy utozsamiac nakazow/zakazow krk z grzechem.
soul of a woman was created below
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Maverick pisze:Ps: Wy nie widzicie tych paradoksow w krk?
Oczywiscie, ze widze i dlatego zrezygnowalem z tego
Jezeli nie myslisz takimi kategoriami, to nie mozesz powiedziec, ze jestes katolikiem, bo katolik to z definicji wyznawaca Kosciola Rzymsko-Katolickiego... Jestes bezkompromisowy? Ja planuje apostazje, a Ty?Maverick pisze: I nie myslec kategoriami ze krk z zalozenia sie nie myli, ma racje itd
soul of a woman was created below
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Yasmine pisze:Maverick ja sie z Toba zgadam. Widze te paradoksy w krk, ale w ogole nie chce mi sie nawet na ten temat wypowiadac. Dla mnie tez nijak sie ma to do Boga.
Wybacz Yasmine, ale poraza mnie ten sposob myslenia... Jezeli oficjalne wypowiedzi, dogmaty i reguly KRK nie maja sie dla Ciebie nijak do Boga, to rozumiem, ze bynajmniej nie chodzisz do tegoż KRK przybytkow, a Boga szukasz i modlisz sie do niego np na wycieczce w gorach... Bo albo Bog w tych swiatyniach jest, jest w tych rzymskokatolickich kosciolach - i wtedy wypadaloby sie stosowac do tego co KRK twierdzi, zakladajac ze jest sie osoba wierzaca... albo Kosciol sie myli, i to co on glosi nie ma sie nijak do Boga, no ale po jaka cholere w takim razie fatygowac sie do kosciolow...?
soul of a woman was created below
charlie81 pisze:Jezeli oficjalne wypowiedzi, dogmaty i reguly KRK nie maja sie dla Ciebie nijak do Boga, to rozumiem, ze bynajmniej nie chodzisz do tegoż KRK przybytkow, a Boga szukasz i modlisz sie do niego np na wycieczce w gorach...
Dokladnie Charlie. W kosciele jestem baaardzo rzadko i to wlasnie ze wzgledu na to ze reguly KRK nie maja dla mnie najmniejszego sensu a Bog dla mnie nie rowna sie kosciol.
- zielony kot
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
- Skąd: kolwiek bądź
- Płeć:
uprawiam seks przedmalzenski. mialam kilku partnerow. stosuje niedozwolone przez kosciol techhniki. "sztuczna" antykoncepcje tez. nie uznaje zakazow nadawanych przez kosciol, nie respektuje ich- oprocz tych, ktore sama uznam za sluszne. dlatego nie uwazam sie za katoliczke.. tyle.
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
- zielony kot
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
- Skąd: kolwiek bądź
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Ty chyba jestes rzeczywiscie po praniu mozgu bo do Ciebie proste rzeczy nie docieraja... Tak samo sie laczy jak jedzenie - jezeli jestes czlowiekiem wierzacym, to jezeli obeżresz sie jak swinia, to jest to grzech, a jak nie jestes to Cie bedzie co najwyzej brzuch bolal - ale Ty pewnie dalej nie kumaszMaverick pisze:W jaki sposob?
Nie wiem czy wiesz, ale pierwsze zawiera sie w drugim, tak jak pojecie kwadratu w pojeciu prostokata - i jezeli mowiac o jakims okreslonym kwadracie nazwe go raz czy dwa prostokatem to czlowiek inteligentny tak czy tak bedzie wiedzial o czym mowieMaverick pisze:Aha - i uwazan czy uzywasz zwrotu wiara chrzescijanska czy katolicyzm
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
soul of a woman was created below
charlie81 pisze:Tak samo sie laczy jak jedzenie - jezeli jestes czlowiekiem wierzacym, to jezeli obeżresz sie jak swinia, to jest to grzech,
Niestety moj drogi Charlie ale musze Cie rozczarowac. Obrzeranie sie jest grzechem tylko dla katolika. Dla kogos kto katolikiem nie jest ale jest np chrzescijaninem to obrzeranie sie grzechem nie jest. Czyli krotko mowiac jak sie jest katolikiem to nie mozna robic wiekszej ilosci rzeczy i wg waszego rozumowania - pojdziecie za to sie smazyc w piekle albo bedziecie dluzej w czysccu siedziec. A ja nie
charlie81 pisze:Nie wiem czy wiesz, ale pierwsze zawiera sie w drugim
Owszem. Katolik to chrzescijanin, lecz chrzescijanin to nie zawsze katolik.
Identycznie jak z przytocoznymi przez Ciebie kwadratami (dajesz przyklad a go nie rozumiesz, doprawdy porazajace). Kwadrat to prostokat, ale nie kazdy prostokat to kwadrat.
Mysle ze jako czlowiek inteligentny pojales o co mi chodzilo.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Haha bo dekalog protestantow nie obowiazujeMaverick pisze:Niestety moj drogi Charlie ale musze Cie rozczarowac. Obrzeranie sie jest grzechem tylko dla katolika. Dla kogos kto katolikiem nie jest ale jest np chrzescijaninem to obrzeranie sie grzechem nie jest.
Maverick pisze:pojdziecie za to sie smazyc w piekle albo bedziecie dluzej w czysccu siedziec. A ja nieBo mnie to nie obowiazuje. Jestem nadczlowiekiem?
Normalnie drugi Raskolnikow z Ciebie

mrt pisze:Jak dla mnie, wszystko jasne, Mav, ale za cholerę nie rozumiem, o co Ci chodzi i co to ma do tego, co napisał Charlie. Napisałeś to samo, co on, więc nie wiem, o co lata. Charlie?
Mnie sie nie pytaj - ja tez ni w ząb nie jestem w stanie tego zrozumiec
soul of a woman was created below
charlie81 pisze:Haha bo dekalog protestantow nie obowiazuje
"nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu" to jedno z przykazan koscielnych. Nie z dekalogu.
Mnie chodzilo o to, ze jezeli ktos jest katolikiem to oczywistym jest ze jest chrzescijaninem. Ale jezeli wiemy o kims ze jest tylko chrzescijaninem, to nie wiemy nic dokladniej.
Czyli kogos takiego zakazy/nakazy/przykazania krk nie obejmuja
Ja tez mav nie wiem o co ci chodzi.. wiara do seksu nic nie ma o ile nie cudzołozysz- dekalog to zbiór praw moze poza pierwszym ktore sa naparwde pozyteczne i tak wg mnie powinien czlowiek postepowac
tu masz je przytoczone http://www.dekalog.pl/ jak bys nie pamietal
VII---->nie cudzołoz jednakze nie powiem wam co to znacy z bonie wiem, w szkole mnie uczyli ze cudzołozenie to seks z kimkolwiek poza wspołmauzonkiem nie wiemczy to prawda bo naparwde nie wiem , nie wiem np czy cudzołustwo to nie jest seks z czyjas zona no ale mniejsza
nie wiem po co o jedzeniu mowice,
co do tematu to kazdy moze robic jak chce jak dla mnei seks pzred małzenstwem to nie grzech znaczy moze i jest to gzrech i go w tych kategoriach postrzegam ale sie tym nie przejmuje, jestem jak najbardziej za
no bo co siestanie jak w noc poslubna widzac moja zone zupelnie nago i bedzie mi ało dojsc co do czgeo to mi nie stanie bo mnie nie bedzie podniecac ? taki pzryklad
nie wiem czy mav sie ze mna zgodzisz ale wg mnie to grunt by nie kkrzywdzic innych - wtedy jest zle jak ktos pzrez nas cierpi a jelsi nie odbijamy nikomu dupy albo nie krzywdzimy partnera to nie powinnismy sie czuc winni
spala mnie na stosie za hewrezje ale tak uwazam
tu masz je przytoczone http://www.dekalog.pl/ jak bys nie pamietal
VII---->nie cudzołoz jednakze nie powiem wam co to znacy z bonie wiem, w szkole mnie uczyli ze cudzołozenie to seks z kimkolwiek poza wspołmauzonkiem nie wiemczy to prawda bo naparwde nie wiem , nie wiem np czy cudzołustwo to nie jest seks z czyjas zona no ale mniejsza
nie wiem po co o jedzeniu mowice,
co do tematu to kazdy moze robic jak chce jak dla mnei seks pzred małzenstwem to nie grzech znaczy moze i jest to gzrech i go w tych kategoriach postrzegam ale sie tym nie przejmuje, jestem jak najbardziej za
no bo co siestanie jak w noc poslubna widzac moja zone zupelnie nago i bedzie mi ało dojsc co do czgeo to mi nie stanie bo mnie nie bedzie podniecac ? taki pzryklad
nie wiem czy mav sie ze mna zgodzisz ale wg mnie to grunt by nie kkrzywdzic innych - wtedy jest zle jak ktos pzrez nas cierpi a jelsi nie odbijamy nikomu dupy albo nie krzywdzimy partnera to nie powinnismy sie czuc winni
spala mnie na stosie za hewrezje ale tak uwazam
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Słuchajcie Biblia w rękach odpowiednich ludzi nabiera pewnego znaczenia. POpulistycznie niekóży skłaniają się ku niektórym stwierdzeniom/ą . Moim zdaniem biblia powinna być niezkazitelnie pozbawiona kanonów. Lecz idywidualnie dopuszczana do rozwoju poglądów.
Faktycznie nie każdy na możliwość uczestniczenia w intelektualnym analizowaniu słów prawdy objawionej, Lecz wpajane analizowane słowo po słowie przez ówczesnych analityków staje sie coraz bardziej nie zrozumiałe. Ponieważ parwdy tam zawarte dotyczą przeszłościa nie teraźniejszości. Dlatego teraz napotykamy wiele trudności w sprostaniu wymaganiom. [Ale czy nie znależliśmy idywidualnej drodi, leprzej?.Mnie się wydaje ze znaleźliśmy o wiele łątwiejszy do zrozumienia przekaz]
Pokój bark agresji i zapobieganie włąśnie jej.....
Fakt sam prtzyznaje nie jestem alfą i omegą. I mam swe ułomności jetnakże one świadcza o mojej zmianie wobec tego zo działo się kiedyś.
I nie jestem wstanie naśladowac mętalności ludzi któzy żyli przed dziesiątkami wieków.
Czas na nową leprzą moralność Udoskonaloną przez dośiwadczenie.
Pozdro
Faktycznie nie każdy na możliwość uczestniczenia w intelektualnym analizowaniu słów prawdy objawionej, Lecz wpajane analizowane słowo po słowie przez ówczesnych analityków staje sie coraz bardziej nie zrozumiałe. Ponieważ parwdy tam zawarte dotyczą przeszłościa nie teraźniejszości. Dlatego teraz napotykamy wiele trudności w sprostaniu wymaganiom. [Ale czy nie znależliśmy idywidualnej drodi, leprzej?.Mnie się wydaje ze znaleźliśmy o wiele łątwiejszy do zrozumienia przekaz]
Pokój bark agresji i zapobieganie włąśnie jej.....
Fakt sam prtzyznaje nie jestem alfą i omegą. I mam swe ułomności jetnakże one świadcza o mojej zmianie wobec tego zo działo się kiedyś.
I nie jestem wstanie naśladowac mętalności ludzi któzy żyli przed dziesiątkami wieków.
Czas na nową leprzą moralność Udoskonaloną przez dośiwadczenie.
Pozdro

H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
ja tam uwazam inaczej wg mnie biblia to zbior praw uniwersalnych,i sprawdzaja sie one zarowno kiedys jak i teraz...poza tym nikt ci nie zakazuje samemu interpretowac bibli, (bo prawdopodobnie w wielu mijescach interpretacje zostaly nagiete,) jesli wierzysz wboga a co za tym idzie w reszte to powinienes sie sotsowac do tego co p"powiedzial bog" ja wiem ze to tak brzmi jak bym siedzial w kosciele conajmniej na 2 mszach dziennie ale nie, wcale nie jestem blisko zwiazany z kosciolem,i moze to wlasnie moj blad
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Krzych(TenTyp) pisze:Mojego kumpla Ksiądz wyżucił z konfesjonału. Bo ten powiediał ze ni chodzi do kościoła co niedziele....
Słuchasz bzdur


Tu ksiedzu zalezy by go nawrucić ! wiec nie widze sensu by go za to miał wyzucić , sam chodze zadko do spowiedzi a do koscioła jeszcze zadziej na grzech cudzołustwa , na zapytanie o ilosc tego grzechu moja odpowiedz jest ( zbyt liczne by pamietac i liczyć ) bo niektórzy pytają o to ! ...ale zaden ksiadz jeszcze ani mnie nie objechał po chamsku , a co dopiero wyzucił z konfesjonału !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
nie no co ty, niemozliwe...pozatym jak go wyrzucil spzredal kopa i powiedzial nie pokazuj sie wiecej?? a andrew?? dostajesz rozgrzeszenie bo w sumie nie mowisz ze zalujesz albo ze postanaiwasz poprawe wiec rozgrzeszenia dostac nie powinienes, moj brat nie dostal za to ze powiedzial ze uprawia seks pzred slubem , i ze nie zaluje jeszcze doddal
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
No niestety bydgoscy księża tacy są i nie poraze na to nic...
Przedewszystkim niedał mu rozgżeszania i powiedział ze to gżech śmiertelny.
I powiedziałtylko dowidzenia
A mnie PROBOSZCZ powiedział ze nie będę bieżmowany.
Nie kłuciłem się a powodem było to że ksiądz który był u mnie niezaznaczył ze byłą u mnie na kolędzie.
Bzdura to nie jest. I teraz księdza dotkąć badylem bym nie chciał
Spowiedź dla mnie jest zbędnym przeżytkiem i niemógł bym nazwać tego namiastką psychologi. Żadnej magi już w tym niema. A właśnie księża przyznają ze jest....
I straszny kit wciskają na kazaniach....
Pozdro
Przedewszystkim niedał mu rozgżeszania i powiedział ze to gżech śmiertelny.
I powiedziałtylko dowidzenia
Nie kłuciłem się a powodem było to że ksiądz który był u mnie niezaznaczył ze byłą u mnie na kolędzie.
Bzdura to nie jest. I teraz księdza dotkąć badylem bym nie chciał
Spowiedź dla mnie jest zbędnym przeżytkiem i niemógł bym nazwać tego namiastką psychologi. Żadnej magi już w tym niema. A właśnie księża przyznają ze jest....
I straszny kit wciskają na kazaniach....
Pozdro

H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 129 gości