Związki (miłość) między dziećmi a rodzicami jest zagwarantowana nawet prawnie.
Nie wiem czy wiecie, ale rodzice mogą Was podać o alimenty. Obowiązek "utrzymywania" rodziców jak i dzieci, spoczywa prawnie na najbliższych... To tak na marginesie.
Sądzę, że miłość do najbliższych jest bezwarunkowa. Choć czasami po prostu nie lubimy się np. z rodzeństwem, to i tak nie są oni nam obcy.
Miłość do rodziny jest nam biologicznie nakazana, przez to inna. To miłość z nadania, jako stan zastany. (ale brzydko powiedziane)
Natomiast jeśli kogoś wybieramy sobie z 2 miliardów innych ludzi, tego jednego, to ta miłość jest nadrzędna. Owszem, najlepiej jest, aby wszyscy kochali się dookoła (i partnera i rodzinę), ale czasem musimy dokonywać przykrych wyborów - albo partner albo rodzina (np.teściowa-mama).