agnieszka.com.pl

z kolei ja mogę powiedziec że sperma ma zapach, a soczki prawie nie Wszystko zależy od osobnika Zapach spermy u każdego inny tak samo jak zasadniczy smak, który dzielą lekaże na trzy - słodki, słony i prawie bez smaku. Jeśli chodzi o kobiecy zapach to wiem o co Ci chodzi:) Ten słodki odurzający zapach (który potem niestety zmienia się na śledzika ) pochodzi nie od samych soczków lecz od jego powiedziałbym fermentacji. To tak samo jak z potem. Sam pot nie ma zapachu, zapach wytwarzają bakterje w nim rozmnażające się. Kobieta czyściutka, świeżo umyta i podniecona pachnie między nózkami po prostu wilgocią, prawie tak samo jak sperma ale z innym odcieniem, przynajmniej tak różni się od mojego nasienia:) Uwielbiam słodki zapach kobiecości ale niestety rzadko doświadczam tej przyjemności gdyż moje kochanie go nie lubi i walczy z nim staranie myjąc się

Ja nie lubie kończyć na twarzy partnerki. Wolę już to zrobic w buzi na co mam zezwolenie, lub na piersiach mojej dziewczyny, gdyż bardzo lubi jak jej spływa po ciele ten lepki nektar

Zakonczenie na twarzy jest wg mnie ponizajace dla kobiety...

Na twarzy jest bleeeeeeeeeee, ciagnie sie i jest do dupy i tak glupio sie wyglada potem
A tak powaznie to nie lubie ale nie dlatego ze to ponizajace, malo estetyczne i juz.
Wyznaje zasade ze "boski nektar" nie powinien sie marnowac albo do muszelki albo do buzi i juz

Maverick zgodze się z Tobą w 100% dlatego nie lubie tego robić!!!

A ja jestem ogólnie rzecz biorąc zdania, że ... w ogóle robienie tzw. laski jest dla kobiety poniżające. Al;e ... skoro czasami ma na to ochotę to sprzeciwiał się nie będę. Pewne jest, że ... nigdy nie spuszczę się jej na twarz. To jest obleśne i maxymalnie poniżające. Widok nasienia na jej cudownej twarzyczce ... bleeee.

Lodzik nie jest wg mnie poniżający. Dla mnie jest to po prostu pełne oddanie, pełne zaufanie. Ja nie czuję się wtedy jakbym dominował, czy coś. Ona się czuje dobrze, bo lubi mi sprawiać przyjemność. Nikt nikogo do niczego nie zmusza.
A kończenie na twarzy jest bleeeee. Zresztą już powiedziałem o tym w którymś poście. Jest to wg mnie takie... prymitywne i uwłaczające dla drugiej osoby. Nie. Nigdy!

W pełni popieram zdanie RafZielak, pozatym pisałem już o tym w innym wątku. Co innego pieszcoty a co innego kończenie w ustach, a tym bardziej kończenie z wytryskiem na jej twarz. :565: To samo tyczy się stosunku przerywanego z finałem np: na jej piersiach
primo: to obrzydliwe, piersi sa tak piekne i delikatne a ja niby miałbym je tak paskudzić, nigdy

Taaaaaaaa
Proponuje stosunek przerwany do sloika albo najlepiej powinniscie wybiegac do kibla!
A i obowiazkowo go jeszcze wyszorowac :565:

Higiena obowoaązkowa. Zawsze jak kłade sie z moją Pania to jest czyściutki i pachnący, zreszta jej myszka też, a i po to nie ma jak szybciutki prysznic
Stosunkom przerywanym mówie NIE

No higiena obowiazkiowa ale z tego co wy tu piszecie to mi sie juz w glowie przewraca!
Tak zle, tak uwlacza, tak bym nie mogl itp.
Troche kurde luzu, to seks a nie egzamin maturalny!
Ja bym tak nie mogla! Wiem ze w lozku moge zrobic co mi sie zywnie podoba i moj chlopak nie powie "nie". On tez moze mi zaproponowac wszystko i wie ze ja sprobuje!
A te wasze posty jakies takie nie pasujace do mojego swiatopogladu.
Kiedys tak nie bylo
UWLACZA!!!!!!!!!
Jak mezczeyzna kochajacy swoja kobiete moze o czyms takim pomyslec!
Jak byscie jej moze na klate nasrali to by sie zle poczula!
Chodzi o to ze jak sie jest z kims blisko,bardzo blisko, to takie pojecie przestaje istniec!

Oj bo nam na sumienie wejdziesz i zmienimy jeszcze orientacje seksualną
A tak do tematu to każdy ma inne podejście do tej sprawy więc przecie nikt nie próbuje w żaden sposób Ciebie przekonywać do swoich racji albo mówi że skoro to robisz to jesteś taka..... po prostu dywagujemy na ten temat :560:
Ja oprostu nie chce aby moja Pani tak robiła i tyle.
Nie powiem komu trzeba odrobine więcej luzu.... :555:

Poczekaj,poczekaj. Jeszcze ci sie zachce.

Lady pisze:Poczekaj,poczekaj. Jeszcze ci sie zachce.

Może i mi się zachce ale jakoś watpie czy bym na to pozwolił, a jeśli tak :556: to na pewno nie swojej Pani

A w tym momencie muszę się z Toba Macuysuy niezgodzić bo ... jeśli nie pozwolę to wszystkim. Poza tym ... nie swojej pani tzn. co ... korzystasz, albo planujesz skorzystać z usług agencji ewentualnie ... planujesz zdradzić

Ujme to tak: z usłóg agencji nie kożystałem ani nie zamierzam kożystać, ale wcześniej zdarzyła mi się mała wpadka (jak byłem wolny jak ptaszek ) ale to długa historia...

RafZielak pisze:A w tym momencie muszę się z Toba Macuysuy niezgodzić bo ... jeśli nie pozwolę to wszystkim. Poza tym ... nie swojej pani tzn. co ... korzystasz, albo planujesz skorzystać z usług agencji ewentualnie ... planujesz zdradzić

Chyba masz racje..... to było by nie far wobec płci pięknej.
Składam pokłony :673:

Przyznajcie sie ze Wam po prostu dziewczyna w ustach nie chce skonczyc i tak sie pocieszacie :diabel2:

Przyznajcie sie ze Wam po prostu dziewczyna w ustach nie chce skonczyc i tak sie pocieszacie

Hihihihiiiiiiii :564:

Maverick pisze:Przyznajcie sie ze Wam po prostu dziewczyna w ustach nie chce skonczyc i tak sie pocieszacie :diabel2:

Żebyś wiedział jak się mylisz....

Ale była tutaj zacięta polemika <aniolek2> , wszystko jest dla ludzi ale trzbea wiedizeć gdzie są granice każdego człowieka.

szamanka pisze:. przeprawszam za wyrazenie ale dla mnie spuszczanie sie na twarz jest dziwkar....

ktos kiedys powiedziala ze kazda kobieta ma w sobie cos z dziwki

i do tego pamietam taki cytacik ze "kazdy facet chcialby miec dziewice, ktora bylaby jednoczesnie dziwka"



sorry za brzydkie slowka

Zakonczenie na twarzy jest wg mnie ponizajace dla kobiety...

zgodze się z Tobą w 100% dlatego nie lubie tego robić!!!

w ogóle robienie tzw. laski jest dla kobiety poniżające

I to wszystko wypowiedzi facetów (więcej było, ale już nie będę wklejał).
To czy coś jest dla kobiety poniżjące to chyba sprawa kobiety, a nie faceta. Równie dobrze ja mógłbym napisać, że moim zdaniem to jest dla kobiety przyjemne.

Lady pisze:No higiena obowiazkiowa ale z tego co wy tu piszecie to mi sie juz w glowie przewraca!
Tak zle, tak uwlacza, tak bym nie mogl itp.
Troche kurde luzu, to seks a nie egzamin maturalny!
Ja bym tak nie mogla! Wiem ze w lozku moge zrobic co mi sie zywnie podoba i moj chlopak nie powie "nie". On tez moze mi zaproponowac wszystko i wie ze ja sprobuje!
A te wasze posty jakies takie nie pasujace do mojego swiatopogladu.
Kiedys tak nie bylo
UWLACZA!!!!!!!!!
Jak mezczeyzna kochajacy swoja kobiete moze o czyms takim pomyslec!
Jak byscie jej moze na klate nasrali to by sie zle poczula!
Chodzi o to ze jak sie jest z kims blisko,bardzo blisko, to takie pojecie przestaje istniec!

Lady moim zdaniem ma rację. Ja też nie wyobrażam sobie, żeby mój facet i ja mieli w stosunku do siebie jakieś zahamowania. Jasne są rzeczy, których ja albo on nie zrobimy ( przynajmniej na razie), ale wtedy się jakoś dogadujemy. Inna sprawa, że mój facet to bardzo bliska osoba i nie ma czegoś takiego jak obrzydzenie czy niechęć do niego. Zresztą to chyba zależy od temperamentu. Ja mam wysoki, to czesto eksperymentujemy w łóżku. A zakończenie przez mojego faceta np. na moją twarz jest zawsze bardzo przyjemniutkie i zupelnie by mi do głowy nie przyszło, żeby coś takiego mogło mi uwlaczać, czy że mogłabym się poczuć przez coś takiego zhańbiona lub poniżona. To tak samo jak to, ze niektóre dziewczyny nie akceptują np. pozycji na 'pieska', bo to dla nich poniżające. Dla mnie to jakaś paranoja. Ale oczywiście nie każdy musi wszystko lubić i to też jest ok. Tylko nie piszcie, że to jest dla dziewczyny poniżające, ja bynajmniej nie widzę w tym nic złego, kocham mojego chłopaka i bariery znikają. Czy to jest dziwne? Chyba nie .

a wiesz, kamka, chyba masz racje. im wieksze mamy do siebie zaufanie, im wieksza darzymy sie miloscia z moim Kochaniem, tym wiecej barier znika i wszystko jest takie naturalne

Ja sie zgadzam z Wami, dziewczyny. Rozumiem, ze ludzie maja rozne zdania i podejscia do spraw, ale sadze, ze jak ludzie ze soba sa naprawde blisko - to nie traktuja sesku jak sprawdzenia siebie i do wszytskiego podchodza na luzie. Im wiecej tego luzu brakuje tym usilniej wyszukuje sie problemy w stylu: "uwłacza, brzydzi, hańbi". Dziewczyny u góry dobrze powiedziały, ze naturalnosc - ot co cechuje współżycie.

gosia pisze:Im wiecej tego luzu brakuje tym usilniej wyszukuje sie problemy w stylu: "uwłacza, brzydzi, hańbi".

Hm, nie wiem czy to tylko kwestia luzu... Tu dochodza jeszcze uwarunkowania wychowawczo-kulturowe... Po prostu jestesmy chyba pierwszym pokoleniem Polakow, ktore otwarcie przyznaje sie do tego, ze uprawia seks oralny, nie jest to - teoretycznie-zadnym wstydem... Byc moze to wlasnie ta precedensowosc nie pozwala niektorym (zwlaszcza kobietom) do konca sie przelamac i dorabiaja sobie rozne teorie...

Masz racje - duża rola tu też stereotypow, jakimi kieruja sie nie tylko Polacy, ogolnie ludzi. Czas jednak je przełamac, choc w sumie - co mnie to obchodzi, jak ktos uwaza ze wstydem i uwałaczeniem jest seks oralny -to niech se uwaza, ale duużo traci.

zielony kot pisze:a wiesz, kamka, chyba masz racje. im wieksze mamy do siebie zaufanie, im wieksza darzymy sie miloscia z moim Kochaniem, tym wiecej barier znika i wszystko jest takie naturalne

Właśnie! Przecież wiadomo, że my też nie od razu zaczeliśmy takie 'zabawy'. Ale im dłużej ze sobą jesteśmy (już prawie roczek), to jest mniej oporów z obu stron, odkrywamy coraz więcej nowych rzeczy i sprawia nam to radość. A przecież o to właśnie powinno chodzić, żeby cieszyć się bliskością i dawać to sobie nawzajem co najpiękniejsze. Sorki, rozmarzyłam się <YhY>

ze jest to moim swoistym fetyszem.kocham tak konczyc i nie wyobrazam sobie inaczej:)ale jak zawsze podkreslam tylko jesli kobieta tego sama chce:)

Wiem, co czujesz...