agnieszka.com.pl • FINAŁ PIESZCZOT W USTACH?? - Strona 24
Strona 24 z 32

: 20 wrz 2006, 11:29
autor: Gt10
ej, a czy jest to mozliwe ze diwe osoby roznie odczuwaly(smak) jakies substancji?
w tym wypadku chodzi o nasienie...

: 20 wrz 2006, 11:48
autor: Sir Charles
Gt10 pisze:ej, a czy jest to mozliwe ze diwe osoby roznie odczuwaly(smak) jakies substancji?
w tym wypadku chodzi o nasienie...

Po pierwsze jak powinieneś wiedzieć sperma smakuje różnie. W zależności głównie od diety.

Po drugie - a czy jest możliwe, że jedna osoba uwielbia wątróbkę, a druga jej nie tknie? :D

: 20 wrz 2006, 11:57
autor: Imperator
sex oralny jak najbardziej ale nie z finałem w ustach

A dlaczego nie? Brzydzisz się? <evilbat>

: 20 wrz 2006, 14:27
autor: Gt10
sir charles: no zgadzam sie z tym co mowisz, tylko ze moja jak raz sprobowala to ja pieklo(sic!) w jezyk i gardlo, ja niedowierzalem wiec dostalem w dziub z tej samej porcji troche... mnie tam w ogóle to nie ruszylo.. zadnego pieczenia...i szczerze mowiac sie zawiodlem jezeli kobiety robia takie problemy przez takie cos...

: 20 wrz 2006, 14:59
autor: Dzindzer
i szczerze mowiac sie zawiodlem jezeli kobiety robia takie problemy przez takie cos...

przez jakie coś ??
skoro jej cholernie nie pasuje to nie koncz w jej buzi i po problemie
co zawiodłes sie, ze nie chce łykac ??
no ze tez faceci robia problemy przez takie cos :]

: 20 wrz 2006, 15:20
autor: Gt10
no i dlatego nie koncze;] i nie ma problemu
gadalem o tym z Nia pozniej i nie ma mowy na koniec w ustach, bo "tak nie jest fajnie"
ale jak patrze na ogol kobit, ktore brzydza sie tego to po prostu :? myslalem ze to jest tak obrzydliwe ze pomimo tego ze kochaja bardzo swoich partnerow to za najwieksze skarby swiata nie dadza se skonczyc w ustach.. a jak sie przekonalem to bylo to dla mnie...hmm...obojetne, w chwile przed wzieciem kapki tego do ust to mi serducho tak walilo ze zygne na Skarba... a tu co? rozczarowanie..

: 20 wrz 2006, 15:25
autor: SaliMali
1. kapka "tego w ustach" czyli to, ze sobie posmakowales troszke na paluszku nie znaczy, ze efekt taki sam jak miec w ustach caly wytrysk

takie oto obrazowe porownanie - zjedz szczyptę soli a zjedz całą stołową łyżke <evilbat>

2. to ze niektorym kobieta nieodpowiada moim zdaniem nie jest jakims ogromnym problem. Dla mnie akurat nie ma szczegolnej roznicy czy facet skonczy w moich ustach cz np na brzuszku, az tak mnie zmak nie odrzuca, ale przeciez w takich kwestiach nie powinno sie generalizowac..

: 20 wrz 2006, 15:53
autor: Gt10
jestem tego swiadomy ze efekt bylby zupelnie inny, ale skolei dawka ktora sprobowala moja ukochana byla moze 4x wieksza od tego co ja sprobowalem, bo juz bylem troszeczke wycienczony <banan> , ona nie zlapala wszystkiego, ale i tak stwierdzila ze pieklo Ja strasznie, i wokol tego caly moj wywod sie kreci, a ja tego nie wyczulem... dla mnie to jest z lekka dziwne...

dla mnie czy dziewczyna polknie czy nie to nie ma wiekszego znaczenia... chociaz nieukrywam ze czulbym sie lepiej gdyby polykala i przedewszystkim LUBILA to robic...
a tak na codzien to poprostiu marzy mi sie czuc Jej miekkie wargi na sobie do samego konca... zeby pociagnela caly orgazm i jeszcze troche po wszystkim... a Ona sie tego brzydzi.. no ale trudno...

ad.2 kobietom ktorym nie odpowiada to zwykle robia z tego wieeelki problem

: 20 wrz 2006, 15:55
autor: SaliMali
Wiek: 16


Ty masz takie problemy w takim wieku? czy to jakis blad jest w profilu?

: 20 wrz 2006, 16:17
autor: Dzindzer
Gt10 pisze:ad.2 kobietom ktorym nie odpowiada to zwykle robia z tego wieeelki problem

nie łykaja i tyle, co to za wielki problem
to raczej faceci czesto robia problem, bo ona smie niełykac

: 20 wrz 2006, 16:27
autor: Gt10
tak, w profilu jest blad, powinno byc 17;]
problemow nie robie, ani nie wymagam tego, po prostu zaciekawilo mnie cos o czym napisalem w pierwszym poscie z calej serii i tyle
od razu nadmienie ze do niczego nie zmuszalem... wrecz przeciwnie, nie chcialem wielu rzeczy...no coz ale zostalem przekonany do tego;]

[ Dodano: 2006-09-20, 16:29 ]
dzindzer:
i bledne kolo sie robi <pijak>
dlaczego kobita "smie" nie lykac? rozumiem ze jest to spowodowane tym ze smak lub jakis inny bodziec ja odrzuca od tego...a nie jest to po prostu taki kaprys malego dziecka, ze nie bo nie

: 20 wrz 2006, 16:41
autor: Dzindzer
Gt10 pisze:od razu nadmienie ze do niczego nie zmuszalem... wrecz przeciwnie

to bardzo dobrze, nie sadze by sprawiało ci tyle przyjemności cos co jest wymuszone
Gt10 pisze:..a nie jest to po prostu taki kaprys malego dziecka, ze nie bo nie

takiej postawy nie rozumiem, trzeba cos sprbowac by mówic nie.
Ja tez kiedys nie łykałam, bo mi to bardzo nieodpowiadało. Facet nie naciskał, potem czasmi prbowałam i teraz sie jakos przyzwyczaiłam i łykam

: 21 wrz 2006, 22:24
autor: Marissa
Dokładnie, przyjdzie czas, kiedy sama ją to zainteresuje i zechce do końca.
Ja tak miałam, odważyłam się i ciesze się z tego, bo przełamałam strach. Nie bedę tego robić często, ale czasem mi się zdarzy i już.

: 25 wrz 2006, 12:11
autor: kawond
wstręciucha,
dzięki za pomoc ale z nim/nią jestem w stanie sobie poradzić, cienki bolek/cienka bolka

: 26 wrz 2006, 16:50
autor: Marissa
kawond pisze:marissa,
rób to jak najczęściej


Niby czemu mam mu robić, skoro mu to obojetne jest, czy kończy mi w ustach, czy nie?? Zresztą wg niego jest to tymczasowy związek więc po co mam to robić? Bo ani to jest przyjemne ani mu to nie sprawia takiej frajdy :|

: 26 wrz 2006, 20:46
autor: Wstreciucha
Marissa pisze:Zresztą wg niego jest to tymczasowy związek

na czas okreslony <browar>
Marissa pisze:ani mu to nie sprawia takiej frajdy :|

z uwagi na tymczasowosc, moze nie chce az tylu poswiecen ;)

: 27 paź 2006, 00:46
autor: Kania
jeszcze rok temu powiedziałabym: "nigdy w zyciu!" "A PFE!!".
mimo,ze nie byłam w sprawach sexu nowicjuszką.
absolutnie nie mogłam sobie wyobrazić,ze kiedykolwiek mogłabym "to" zrobić i to nawet pomijając finał..

moj nowy facet od poczatku delikatnie mnie zachęcał ale absolutnie nie naciskał.
po pewnym czasie gdy wytworzyły sie między nami więź i zaufanie pewnego dnia mi samej zupełnie nioczekiwanie przyszła na to ochota. premiera pod prysznicem: bez wątpliwości co do higieny a unikniecie połykania jest dużo mniej dosłowne.
ta ostrozność okazała się zupełnie zbędna. finał to przyjemność dla nas obojga :)

: 27 paź 2006, 19:39
autor: Jacek
Nikt mi nie wmówi że nasienie jest smaczne, no ale z drugiej strony skoro trafiają się osoby twierdzące że papierosy czy wódka im smakują... w sumie rzecz gustu. Inna sprawa że nie próbowałem innego nasienia niż własne, więc może jednak się mylę co do tego smaku..? ;DD

Akt "połyku" to według mnie bardziej rodzaj rytuału seksualnego, mającego na celu wyrażenie głębokiej więzi (zarówno emocjonalnej, ale też i cielesnej) jaka łączy kobietę z jej partnerem, niż prawdziwa chęć kosztowania nasienia ze względu na walory smakowe czy doznania erotyczne.

p.s
Jak facet chce spuszczać się do buzi, to od razu widać na czym polegała jego edukacja seksualna. <diabel>

: 28 paź 2006, 11:48
autor: digidy
Jacek pisze:Nikt mi nie wmówi że nasienie jest smaczne, no ale z drugiej strony skoro trafiają się osoby twierdzące że papierosy czy wódka im smakują... w sumie rzecz gustu. Inna sprawa że nie próbowałem innego nasienia niż własne, więc może jednak się mylę co do tego smaku..? ;DD
p.s
Jak facet chce spuszczać się do buzi, to od razu widać na czym polegała jego edukacja seksualna. <diabel>


To moze byc o wiele smaczniejsze lecz nalezy sie specyficznie odzywiac odpowiednio "przed":-). Chodzi oczywiscie o roznego rodzaju owoce egzotyczne, sposrod ktorych wg mnie najlepsze sa ananas, morele, brzoskwinie. Oczywiscie nie jest konieczne aby od razu jesc tylko takie owoce. Bardzo dobrym rozwiazaniem jest np picie kilka dni przed sok z takich owocow, naprawde potem smak jest o wiele lepszy, chodzi glownie o smak (slodszy) i o zapach (nie jest juz taki intensywny i lagodnie przechodzi jakby w te owoce ktore wczesniej jedliscie). Najgorszymi rzeczami jakie wplywaja na smak sa mocne warzywa jak np cebula, czosnek, po tych rzeczach uwazajcie bo dziewczynie moze sie zakrecic w glowie jeszcze :-P.
Re: ps:
Ale chyba jakby nie taka edukacja to wielu z nas nie mialoby zadnej... Bo kto niby by nam to przekazal? Raczej nie rodzice a MEN chyba nie wprowadzi zycia sexualnego i nie bedzie tam mowione i finale w ustach partnerki;-).
Pozdrawiam.
Przepraszam jesli ktos poruszyl ten temat a ja sie powtarzam, nie mialem czasu zeby przeczytac calosc tego tematu wiec sie nie denerwujcie:-/.

: 28 paź 2006, 22:57
autor: paddy
nie mam nic przeciwko, ale w sumie interesowałoby mnie też to, dlaczego wam tak zależy żeby dokończyć w ustach? :>

: 29 paź 2006, 02:19
autor: szybkibil
Na to odpowiedż jest prosta PADDY to po prostu jest cholernie przyjemne i można to traktować jako kolejny poziom zaufania pomiędzy dwojga ludżmi. A może się myle? <belt>

: 29 paź 2006, 08:16
autor: dominik21
Ja nigdy nie konczylem w ustach mojej dziewczyny i nie nalegam zeby to sie zmienilo jak sama bedzie chciala to sie przelamie w co nie watpie.

: 31 paź 2006, 13:37
autor: paddy
hmm.. ostatnio mój w sumie też nie chciał i się wzbraniał. Aż się bałam że może mu się nie spodobać, ale nie miał wyjścia i doszedł w ustach. Nie było tak źle ;) tylko nie wiem czy to mu taką radość zprawiło :?

: 31 paź 2006, 15:16
autor: Misiak22
cześć wam, mi się wydaje że to jest tak:

Tradycyjny seks jest mega przyjemny, żaden z nas nie lubi wyskakiwać w ostatnim momencie i kończyć na zawnątrz, w środeczku jest o niebo przyjemniej. Tak samo jest z pieszczotami oralnymi... w ustach jest fajniej, cieplutko, mokro, i ten języczek :) :> To dlatego się tak podoba kończenie w ustach, można się do końca oddać przyjemności.


Dziewczyny do was pytanko czy lubicie jak wasz partner tuż przed finałem przerwie pieszczotki , chyba nie bardzo. Z nami jest podobnie :) Tylko że kobiecy orgazm troszkę się różni od naszego. U chłopaków to właśnie finał jest najprzyjemniejszy, najbardziej odjechany i dlatego tak się to nam (mi) podoba, skończyć w środku <zawstydzony> <zawstydzony> <wstydnis> <wstydnis>

: 31 paź 2006, 15:17
autor: TFA
paddy pisze:hmm.. ostatnio mój w sumie też nie chciał i się wzbraniał. Aż się bałam że może mu się nie spodobać, ale nie miał wyjścia i doszedł w ustach. Nie było tak źle ;) tylko nie wiem czy to mu taką radość zprawiło :?


A to ciekawe :| ja mam odwrotny "problem"

: 31 paź 2006, 17:54
autor: digidy
paddy pisze:hmm.. ostatnio mój w sumie też nie chciał i się wzbraniał. Aż się bałam że może mu się nie spodobać, ale nie miał wyjścia i doszedł w ustach. Nie było tak źle ;) tylko nie wiem czy to mu taką radość zprawiło :?


Paddy, czytam tego posta i nie moge uwierzyc... Potrafila bys uszczesliwic chyba kazdego faceta (nawet najbardziej wymagajacego)! Wiem, ze pewnie napiszesz ze takich dziewczyn jest wiele ale niestety takich trzeba juz "ze świecą szukać";-/. Mysle ze facetowi bylo bosko tylko moze czul sie glupio bo myslal ze sie do tego mocno zmuszasz i robisz to tylko przez to ze mocno go kochasz...
P.S. Tylko sie nie obraz bo piszac tego posta nie mialem zamiaru Cie urazic:-).

: 31 paź 2006, 17:58
autor: Ted Bundy
TFA pisze:ja mam odwrotny "problem"


też miałem, ale minął :) różnica spora, fakt

: 31 paź 2006, 18:27
autor: SaliMali
a ja z czasem sie do tego przekonalam i juz teraz nie mam szczegolnych oporow aby Moj konczyl w moich ustach, tym bardziej, ze wiem, ze dla niego spora roznica... ale do tejk pory mowi, ze jezeli nie chce to moze konczyc inaczej...

: 31 paź 2006, 20:22
autor: Truskaweczka:)
ja juz sie nie moge doczekac hehe <aniolek>

: 31 paź 2006, 20:47
autor: Lina
dla mnie to też nie jest problem. nie miałam przed tym oporów i w sumie nawet nie próbowaliśmy inaczej...wydaje mi się, że facet ma wtedy większy komfort psychiczny (fizyczne także)...zapytał czy mi to nie przeszkadza. absolutnie nie.