Andrew pisze:misiucha22 pisze:No to byś się zdziwił. Nie czytam katolickich forów. Mam po prostu swoje zasady i nie bzykam się z każdym, kto sie nawinie. Mam sowjego faceta i jestem mu wierna, nie kręciłyby mnie jednorazowe wyskoki, bo nie mogłabym spojrzeć w lustro ani jemu w twarz. Troszkę to dziwne dla mnie, że seks porównujesz z piciem piwa. Pozostawię to bez komentarza.
No ja też mam swoje zasady ....omijam takie kobiety szerokim łukiem
z kazdym to sie nikt nie bzyka , to sie tylko tak mówi , a mówią to w szczegulnosci własnie takie osoby jak Ty .
A dla mnie dziwne , ze ludzie z sexu robią wielką mistykę , w ramkę go jeszcze opraw !
Pamietaj o jednym
to co ty ....to Ty , i wara Ci od tego co robią inni , póki Ci inni wzajemnie sobie nie pzreszkadzają i krzywdy nie robią , nie tobie tez oceniac innych tylko dlatego , ze wydaje Ci sie , albo jestes pzrekonana iz robisz słusznie i dobrze , inni bowiem mogą myslec dokładnie tak samo ....a robić inaczej
wiec zachowaj pewne sprawy dla siebie i nie pisz podobnych rzeczy
[ Dodano: 2006-04-23, 14:59 ]misiucha22 pisze:Ludzie, którzy rozdaja swoje cialo na prawo i lewo, szukając nieustannie nowych wrażeń, sa po pewnym czasie wrakami ludzi. Ze zjechaną psychiką.
tak ?a gdzie to wyczytałaś , jakieś zródło naukowe tago zapodasz?
i choc ja nie sypiam z kazdym , a tylko z tymi które są chetne i mnie sie podobają jak i mają cos w sobie , zrytego nic nie mam
bo to tak jak bym mial cos pzreciwko pedałom , a nie mam nic ! to normalni w swej nienormalnosci ludzie
Wiesz co koleś? Przecież nie każe Ci zachowywac się w taki czy inny sposób. Wydawało mi się, że w Polsce jest wolnośc słowa. Mam prawo pisac to co myslę.
Poza tym dobrze, że takie kobiety jak ja omijasz szerokim łukiem, bo nie poświęciłabym anio chwili na znajomość z takim człowiekiem.
Nie tak ostro, myślę że potrzeba ci trochę pokory. Ja też nie zgadzam sie ze wszystkim co wypisują tu na forum, ale nie "jadę" tak po wszystkich. Moje zdanie jest takie, że seks to jednak coś magicznego, a nie tylko sposób na rozładowanie napięcia. Nie zniżajmy się do poziomu zwierzątek. A te "bzdury" to sama wymyśliłam, nigdzie nie wyczytałam - to sa zasady, którymi kieruję się w życiu i Tobie wara od nich.
