Kamasutra...najpierw mnie zatkało, a później rozgrzało ;)
Moderator: modTeam
-
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 13:37
- Skąd: North-West
- Płeć:
No w porzadku - więc co mi grozi?
może faktycznie to jest złe jak większośc tutaj wypowiada się, że u nich tak nie ma - jednak przecież ja tego nie czuje! I to zrozumcie. Ale czekam na to aby się dowiedziec co mi grozi skoro to takie nienormalne dla Ciebie Andrew ( a jak obaj wiemy norma to pojęcie względne - tak samo jak i w seksie choc to złe porównanie bo własnie tu "co kto lubi" <aniolek2> ) Nienormalne = z negatywnymi konsekwencjami na przyszłość tak? więc czekam <browar>
Wstreciucha pisze:Lepiej od Wislockiej zacznij albo poradnika o metodach antykoncepcji , bo Ci sie "motyl na szpilce" z zadaniem z ochrony srodowiska pomyli. NIe dziwie sie podniecie, ale Ty nie dziw sie ze inni Cie tu zaraz z blotem zmieszaja i nie podziela Twojego entuzjazmu Aniolek Tez wpadla mi ta ksiazka w rece jak mialam jakies kilkanascie lat, kilka lat pozniej pomyslalam o niej "co za byyyzyyyyyyyyyydury" w aspekcie rzecz jasna poczatkujacych. Przkonasz sie wkrotce ze dotarcie do tak zmyslowej sztuki kochania to dluga droga i nawet w wieku 18 lat sie tego nie osiaga, najpierw przelam wstyd, kompleksy, przedwczesny wytrysk faceta, nie osiaganie orgazmu przez Ciebie, problemy z bolem przy stosunku, zmartwienia dotyczace "dzieci z palca" i wiele innych , a pozniej zajmij sie rozwojem sfery zmyslowo-erotycznej Puscic oko
Wstreciucha, zyciowo
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Załóżmy przez chwile że będziesz miał dzieci i będziesz ich tak oswajał z nagością a dzieci te nie będą miały już takiego podejscia jak ty do nagości.ty sobie nie będziesz z tego sprawy zdawał(w końcu to dla ciebie norma) i biedne dzieciaki będą miały jakieś obrzydzenie z tego powodu do nagości załóżmy że masz córke która później nie mogłaby patrzeć na swojego faceta bo by jej się kojarzył z tobą. <aniolek2>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
hYHY ! nie zakumałeś przekazu .
Pomyslmy ......? ile trzeba było by poniecić faceta kiedyś ? ... pokazała mu taka łydkę , a jemu juz stawał <aniolek2> bowiem kobiety nosiły kiedyś sie inaczej !
dziś widok odkrytych łydek nikogo nie podnieca (sam widok ..dorobiona fantazja już tak ) <aniolek2> oswajanie sie z nagoscią płci przeciwnej , nie prowadzi chyba do najlepszych skutków , ale ja tam sie nie znam ! ja jestem tak wychowany i bede bronił swego , jak i swej pojmowanej normalnosci ! <aniolek2>
a ze czasem sie z tej noirmalnosci wyłamuje , to potrzeba ducha jak i ciała ! cóż człowiek nie jest doskonałym <browar> <aniolek2>
Pomyslmy ......? ile trzeba było by poniecić faceta kiedyś ? ... pokazała mu taka łydkę , a jemu juz stawał <aniolek2> bowiem kobiety nosiły kiedyś sie inaczej !
dziś widok odkrytych łydek nikogo nie podnieca (sam widok ..dorobiona fantazja już tak ) <aniolek2> oswajanie sie z nagoscią płci przeciwnej , nie prowadzi chyba do najlepszych skutków , ale ja tam sie nie znam ! ja jestem tak wychowany i bede bronił swego , jak i swej pojmowanej normalnosci ! <aniolek2>
a ze czasem sie z tej noirmalnosci wyłamuje , to potrzeba ducha jak i ciała ! cóż człowiek nie jest doskonałym <browar> <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
-
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 13:37
- Skąd: North-West
- Płeć:
Pegaz pisze:Załóżmy przez chwile że będziesz miał dzieci i będziesz ich tak oswajał z nagością a dzieci te nie będą miały już takiego podejscia jak ty do nagości.ty sobie nie będziesz z tego sprawy zdawał(w końcu to dla ciebie norma) i biedne dzieciaki będą miały jakieś obrzydzenie z tego powodu do nagości załóżmy że masz córke która później nie mogłaby patrzeć na swojego faceta bo by jej się kojarzył z tobą. <aniolek2>
Hmm osobiście na pewno nię będe tak robił i ze wszystkiego sobie zdaję sprawę <aniolek2> , mimo iż było i jest to w moim domu normą (ale zaznacze bez przesady - takie sytuacje są naprawdę sporadyczne) - mam w głowie tak, że jeśli już wystąpi taka sytuacja to nie robi to dla mnie negatywnego wrażenia, zgorszenia czy wstydu. Może właśnie moi rodzice znaleźli na to złoty środek?
@Andrew
skoro widzisz tu tak mocny związek to wg Ciebie większość naturystów ma potem jakieś zaburzenia seksualne? itd? choć nie twierdzę , że nie, bo nieznam żadnego, ale do mojej sytuacji ma się to tak jak kropla do deszczu.
<browar>
Ostatnio zmieniony 13 lis 2005, 20:52 przez Valpurgius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 13:37
- Skąd: North-West
- Płeć:
-
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 13:37
- Skąd: North-West
- Płeć:
Gosia... pisze:jasne, jasne potem rodzi sie jakis kompeks Edypa i temu podobne. Przez Freuda zreszta udowodnione.Trzeba znac granice dobrego smaku i jak pisze Adrew, potem ludzie nie wiedza jak sie zachowac w teatrze lub na waznych spotkaniach - jakas bariere trzeba miec w sobie nawet przy rodzicach i bliskich.
Bez urazy, ale może najpierw Gosiu poczytaj trochę o tym i potem powiedz coś mądrego <aniolek2>
PS: na wiele pytań sam sobie odpowiedziałem po tym >artykule
- racja leży po obu stronach, chociaż mi osobiście podobają się szczególnie fragmenty w których mowa o tym jak to z tym jest we Szwecji, no i również na końcu jak mowa o rygorach na wsi <aniolek2>
<browar>
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Valpurgius pisze:spokojnie możemy przy sobie robić kupę, no bo czemu nie?
bo smierdzi <aniolek2> ja moze moglabym zrobic, ale czy tak spokojnie to nie wiem <aniolek2>
Valpurgius pisze:sztucznym ograniczaniem siebie i skrępowaniem podczas każdej intymnej czynności
kochanie sie tez do nich nalezy, ale nie robisz tego przy swiadkach, dla jednych po prostu sa takie a nie inne granice wstydu , limity i "furtki"

Valpurgius pisze:ciapciory
a co to

Caly czas starasz sie uzyskac informacje coz takiego zlego Ci grozi w przypadkach kiedy niektorzy z NAS neguja nagosc w domu, a to dlatego ze nie jest to regula ale:
"Istnieje pewne niebezpieczeństwo, że relacja między rodzicami a dziećmi zacznie być naerotyzowana. Granica pomiędzy swobodą a ekscytacją jest bardzo cienka, nie wyznacza jej żadne konkretne zachowanie. Tak naprawdę ona leży gdzieś w rodzicu. To samo zachowanie u jednego rodzica będzie absolutnie neutralne, a u innego już nie. Samemu trudno to ocenić, dlatego lepiej, żeby rodzice nie chodzili nago przy dzieciach."
Miejsce erotyki jest w sypialni, nie przy dziecku.
i:
"Oczywiście. W różnych sytuacjach nagość jest jak najbardziej na miejscu. Tak może być np. w szwedzkiej saunie, na plaży nudystów. W Polsce naturalny jest widok matki karmiącej piersią w towarzystwie, w innych krajach naturalny jest także widok kobiety opalającej się topless. Ale my przecież nie rozmawiamy o nagości laktacyjnej, o wizycie w saunie. Mówimy o chodzeniu nago po mieszkaniu. Nagość może podsycać fantazje, które dzieci w wieku trzech-pięciu lat i tak przeżywają wobec rodzica odmiennej płci.
Trzylatek w fazie edypalnej marzy, że kiedy dorośnie, zostanie mężem mamy i pozbędzie się tego wstrętnego tatusia.
A kiedy widzi mamę na golasa, myśli, że ona też tego chce?
Tak, może uznać to za odpowiedź na jego fantazję. A to go ekscytuje, ale i przeraża.
Jakie mogą być konsekwencje tego zatarcia granic między fantazją a rzeczywistością?
Może to w późniejszym wieku spowodować wycofanie, rezygnację z jakichkolwiek myśli i działań o podtekście seksualnym. Albo przeciwnie, to może rozbuchać dziecięcą, młodzieńczą, a później dorosłą seksualność, doprowadzić do niemożności nawiązywania relacji, które nie są nasycone seksem, zaburzyć poczucie własnej kobiecości czy męskości.
Nie każdy trzylatek, który widział nagą matkę, zostaje erotomanem. Gdzie przebiega granica pomiędzy naturalnością a perwersją?
Zdrowe jest wszystko, co nie jest skrajnością. Można przejść nago z łazienki do pokoju, jeśli zapomniało się ręcznika, nie trzeba przemykać się chyłkiem. Chodzi raczej o to, by nie "paradować", czerpiąc na przykład satysfakcję z własnej nowoczesności i naturalności, chełpiąc się tą nagością.
Do trzech lat dziecko potrzebuje bliskiego kontaktu fizycznego z matką. Około trzeciego roku życia zaczyna się gwałtowny rozwój seksualności (potrwa do szóstego-siódmego roku życia, potem się uspokoi aż do okresu dojrzewania, gdy wybuchnie znowu). W tym okresie widok nagich rodziców może być nadmiernie ekscytujący. Warto zacząć zamykać łazienkę, gdy idziemy się kąpać, przestać spać z dzieckiem. To, podobnie jak za długie karmienie piersią (dłużej niż dwa lata), może utrudniać naturalne psychiczne oddzielenie się dziecka od matki.
Nagość rodziców przy dziecku jest czymś innym niż nagość dziecka przy rodzicach. Jeśli dziecku to nie przeszkadza, może biegać nago po plaży jak długo zechce. Około szóstego-siódmego roku życia samo zacznie się wstydzić, zamykać drzwi do łazienki, zasłaniać się. Najważniejsze, by rodzice zauważyli ten moment, uszanowali wstyd dziecka. Lepiej, by mama nie myła siedmioletniego chłopca, może myć się sam, sprawy męskiej higieny powinien omówić z nim ojciec.
Dzieci się podglądają, na koloniach i w przedszkolu bawią w doktora, starsze "uświadamiają" młodsze, ale ponieważ są mniej więcej na tym samym poziomie, więc nie ma zagrożenia przekroczenia jakiejś niebezpiecznej granicy".
wypowiadali sie psychologowie dzieciecy. Nie musi to miec takich nastepstw, ale moze miec , dlatego nagosc nie zawsze jest dobra. Wg mnie grunt to jeszcze prawidlowe wychowanie sexualne, takie w ktorym pozniej dziecku nie wydaje sie ze widok nagiego mezczyzny gdziekolwiek jest normalny.
<browar>
[ Dodano: 2005-11-13, 22:00 ]
no tak spoznilam sie , tak dlugo gadulilam z TFA ze po czasie posta wyslalam jak ta cholera juz dotarl do niego <aniolek2> ale co tam
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Valpurgius pisze:matki z dużym synkiem to wiadome, że to jakieś chore zboczenie, ale jaki to ma związek z tym co ja napisałem??
A taki:
Valpurgius pisze:kąpiel ojca z małą córeczką (wg mnie zło)
...nie dostrzegasz zła w innej konfiguracji ...
Liczy się bariera wiekowa (rozwoju emocjonalnego), a nie to kto z kim sie kąpie.
Tak samym jest zdziwkiem naga matka z dorosłym facetem

To nie była uszczypliwość, to był argument.
Uszczypliwość była przy bąkach <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
-
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 13:37
- Skąd: North-West
- Płeć:
Wstreciucha dałem wczesniej linka do CAŁEGO artykułu na ten temat <aniolek2> i już sam sobie odpowiedziałem i uważam że moi rodzice postąpili dobrze bo czuje się zdrowy seksualnie - więc dalej nie wiem co MI grozi? jak widać nic, bo wg mnie rodzice znaleźli właśnie ten złoty środek, a to że innym, w innych sytuacjach i w innych relacjach miedzy rodzicami może to zaszkodzić to już wiem.
<browar>
<browar>
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 175 gości